Skocz do zawartości

Kryterium Toru Kielce SuperOES 2013 (markowa klasa SUBARU!!)


Kwapcio23

Rekomendowane odpowiedzi

Podobno Pan stojący na starcie stwierdził, że przed ruszenie na próbe nie było już 2 śrub...ale czy to prawda...czy te dwie też były ściętę czy wyleciały...tego nie wiadomo. Ale sytuacja dziwna.

 

Pan ??????????????...................hmmm............

Apacz juz wie co i jak....gdybym wiedział ,ze on nie wie ,to nie odpadłoby.......zmeczenie materiału,bo rzemieślinikom nie oddaje się aut !!!

 

EvOn ! Akcja?....moje obolałe rece od twojej liny ,brudne spodnie od klękania z podnośnikiem.....a Paczących"pomagirófff"? cała polana !!!! :biglol:

 

Cybel- miszcz rozluznienia i tak ma byc...tak se chciał!!!przy ósmym ,,,stolik mu wtedy podsunąlem bo już mu się "odsuwał" i by "spadł" :D

 

Chłopaki,ale był klimat !!!! HuK z ta jazdą !!!!!

 

Do następnego !!!!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 912
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowane grafiki

Dario, gpruszko, miałem dziś mega farta. Pomogła mi pogoda zsyłając drobny deszczyk dokładnie na czas sprzątania fury apacza jak wy w kolejce staliscie i stygliscie

 

Cybel miszczczczczcz !!! Wyluzowanie na 11 w skali do 10

 

Evo były dziś bardzo szybkie. Moje tempo z szybkich 3 przejazdów stawialo mnie w okolicach 6-7 miejsca w gen, góra dzis nie do ugryzienia :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Noooo... dzisiejsza impreza faktycznie był ciekawa :) Gratulacje dla podiumowiczów bo walka naprawdę była ciężka - pierwsza 5-ka zmieściła sie w 5 sekundach a 3-cie miejsce podium rozstrzygnęło 0 0.13 sekundy! Jak na prawie 9 minut jazdy to naprawdę imponujące.

 

Ja dzień też zaliczę do udanych - udało się wygrać po jednej próbie z naszymi tuzami czyli Arkiem, Darkiem i Grześkiem :D A myślałem, że to będzie możliwe dopiero jak się przesiądę do EVO :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Waszka .... Cybel nie zasnął ...Cybel ładował akumulator :D

Romku "miszcz" jesteś :D

 

Piękne zdjęcie Michał :D;)

Próbowałem Cię trafić na parkingu w czasie rozgrzewki...ale znowu mi uciekłeś :D

 

Byłem parę minut na placu rozgrzewkowym, ale jakoś właśnie się nie zgraliśmy widać. ;)

 

Widzę nowe szkło się spodobało :D

 

Coś z nim nie tak, wszystkie zdjęcia jakieś takie wybałuszone...

 

:biglol: :biglol: :biglol::D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jak patrzę na wyniki to aż się nie chce wierzyc że Evo aż tak strasznie zlalo naszych forumowiczów.Czasy sa po kilkanascie sekund lepsze a przeciez to dosyc krótki tor.jednak Evo ma to coś w sobie niestety :(

Panowie. O co w tym chodzi? Jeździć potraficie dokonale! Nigdy też nie napiszę, że EVO jest szybsze :P , ale nawet zakładając to czysto hipotetycznie ,to skąd takie duże różnice w czasach?

http://automobilklub.kielce.pl/userfiles/generalka.pdf

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jak patrzę na wyniki to aż się nie chce wierzyc że Evo aż tak strasznie zlalo naszych forumowiczów.Czasy sa po kilkanascie sekund lepsze a przeciez to dosyc krótki tor.jednak Evo ma to coś w sobie niestety :(

 

I tak i nie ,

 

Evo jest oczywiście cholernie szybkie niestety, ale jak spojrzysz na moje trzy ostatnie przejazdy gdzie nie dostawałem kar za opony i nie krecilem bąków to straty do czołówki czyli np Janusza to 2-3 sek. To i tak sporo ale nie tyle co piszesz

 

Kilera troszke celowo pomijam bo gra w innej lidze. Zarówno kierowca, jak i bardzo mocne auto na profesjonalnym zawiasie, ALS, kłówce i oponach grzanych w kocach nie dają szans na jakakolwiek walkę

 

Na superoesie, jeśli chcesz wbić sie w pierwsza 6-8, to potrzebujesz dobrych opon, świeżych i w dobrym stanie a nie kupionych za grosze na dobicie oraz przede wszystkim WSZYSTKICH czystych , rownych ( 3 moje czyste mialem w 1 sek roznicy i o to chodzi) przejazdów z czym mam największy problem :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dokładnie jest tak jak piszę Beben. Druga sprawa to ogień od pierwszego przejazdu. Ja mam z tym problem-Arek też :) - mi się dobrze jedzie od drugiego , trzeciego przejazdu. Ostatnie 3 mieściły się się w jednej sekundzie - regularnie 1,40

Niestety pierwszy przejazd 6 sekund wolniej.

Są to zawody amatorskie ale tylko z nazwy :D ... Zdobyć generalkę czy klasę 6 to naprawę trzeba zap.... . Nie mówię tutaj o warunkach zimowych tylko o suchym torze.

Dlatego dla mnie pierwsza 5 w 6-klasie to szczyt marzeń :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jak patrzę na wyniki to aż się nie chce wierzyc że Evo aż tak strasznie zlalo naszych forumowiczów.Czasy sa po kilkanascie sekund lepsze a przeciez to dosyc krótki tor.jednak Evo ma to coś w sobie niestety :(

 

I tak i nie ,

 

Evo jest oczywiście cholernie szybkie niestety, ale jak spojrzysz na moje trzy ostatnie przejazdy gdzie nie dostawałem kar za opony i nie krecilem bąków to straty do czołówki czyli np Janusza to 2-3 sek. To i tak sporo ale nie tyle co piszesz

 

Kilera troszke celowo pomijam bo gra w innej lidze. Zarówno kierowca, jak i bardzo mocne auto na profesjonalnym zawiasie, ALS, kłówce i oponach grzanych w kocach nie dają szans na jakakolwiek walkę

 

Na superoesie, jeśli chcesz wbić sie w pierwsza 6-8, to potrzebujesz dobrych opon, świeżych i w dobrym stanie a nie kupionych za grosze na dobicie oraz przede wszystkim WSZYSTKICH czystych , rownych ( 3 moje czyste mialem w 1 sek roznicy i o to chodzi) przejazdów z czym mam największy problem :(

 

Masz racje ze twoje straty są najmniejsze i generalnie wynikają z paru błędów ale jak popatrzeć na dalsze pozycje subaru to czasy są dosyc równe w poszczególnych przejazdach a niestety róznica w przedaziale 7-10 sekund.

 

Już od kilku lat Evo dominuje na Kielcach i niestety długo to się nie zmieni.Prawda jest taka że lepiej się prowadzi od Subaru i jest tańsze o wiele w jakichkolwiek modyfikacjach.

Dlatego rozumiem Evana dlaczego poszedł w tym kierunku .

Sam masz zrobiony piekny samochód i wsadzony worek pieniedzy i chyba będzie cieżko przebic sie do pierwszej trojki.

 

Graulacje za I miejsce w klasie Subaru :yahoo: ( pomimo błedów brak konkurencji)

Edytowane przez damianbyczek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Potencjał w EVO ewidentnie jest. Ja jestem tego najlepszym przykładem. Dario czy Grzesiek naprawdę mocno ograniają swoje auta i niestety technicznie do nich mi jeszcze sporo brakuję. Natomiast mając szybszy samochód jestem w stanie pojechac szybciej.

Arek idzie pełnym ogniem i jestem zdania, że jest w stanie wbić sie do pierwszej 3 bo umiejętności i mocne auto ma ;) . U Arka ważna jest powtarzalność od pierwszego przejazdu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bęben wygrał Subaru , 2gi Dario , 3ci gpruszko...

 

moje dokonania na dwóch pierwszych próbach to 3 oberki i 2x po 5 sek za opony Na dwóch kolejnych będę walczył o wbicie sie do pierwszej 40

 

 

gratulacje!!!

 

mimo takich przygód wygrał B)

 

Apacz miał dość nieprzyjemny wypadek.... urwał koło

 

o a to pech :angry:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3ci gpruszko...
Dementuję :) gratki dla Piotrka Woźniaka ( jest na forum ale nie pamiętam nicka :( )

 

Ale sie działo....... 5 próba przewróciła wszystko do góry nogami.....Apacz jechał już pewnie po "złoto" aż tu nagle... :( :( Potem działy się juz tylko dziwne rzeczy :)

 

Niesamowita walka między nami, takiego SuperOesu w klasie nie pamiętam :),

 

Też dementuję :) . Mimo wyjęcia pierwszych dwóch przejazdów w trzecim złapałem 5 sekund kary za oponę i po czwartym przejeździe miałem chyba z półtorej sekundy straty do Ciebie i ponad 3 sekundy do Dario więc przy ciasnocie jaka między nami panowała nie sądzę, żeby udało się podskoczyć, a tym bardziej wygrać :rolleyes: , chociaż do czasu utraty koła jechało mi się dobrze. Tak naprawdę to szkoda, że ten piąty przejazd w ostatniej chwili wcisnęli na minutę przed piętnastą. Może nie dla Bębna, ale on się już dzbanków nazbierał, a ja bym przynajmniej wrócił autem do domu... ;)

 

 

A dlaczego scieło te szpilki? To normalne czy jakieś dystanse miał?

 

Nie miałem dystansów. Po prostu dałem dupy po całości za słabo przykręcając koło. Podejrzewam, że dwie nakrętki odkręciły się podczas jazd i spadły, a pozostałe się poluzowały i w szybkim lewym łuku felga oderwała się od piasty. Oczywiście to nie dzieje się bez wcześniejszych sygnałów, ale ponieważ pierwszy raz jechałem na sliku, na dodatek jakimś wiekowym, popękanym i mocno przechodzonym, myślałem, że opona tak się zachowuje. Poza tym moje hamulce, gdy się je mocno wykorzystuje zachowują się bardzo głośno, z kół dochodzą jakieś stuki itp. więc skupiłem się na tym. Po prostu nie przyszło mi do głowy, że mogło się koło odkręcić bo nigdy mi się coś takiego nie zdarzyło. Teraz już wiem, że przy takich przeciążeniach można się tego spodziewać. Taką radykalną nauczkę zapamiętam B). Rzeczywiście dobrze, że to stało się na torze i że koło zostało pod samochodem, co prawda w poprzek, ale to nieco ograniczyło straty w ludziach i sprzęcie :) .

 

 

Przez to wszystko miałem naprawdę hardkorowy weekend, a ponieważ niestety poprzedzony mocno intensywnym czwartkiem i piątkiem to po prostu padam na pysk. Ponieważ na Kielcach w niedzielę jest jakieś targowisko musiałem zabrać stamtąd samochód. Nie wnikając w szczegóły dlaczego tak, a nie inaczej, musiałem jeszcze w nocy pojechać po niego z Łodzi. Wyjazd ok. 1 w nocy, powrót ok. 7.30 dzisiaj rano, a więc zero snu.

 

Cóż, zapłaciłem po prostu tzw. frycowe jako debiutant na superoesie :(

 

Wracając do meritum gratuluję serdecznie, szczególnie pierwszej trójce :bowdown: . Fajnie było z Wami "powalczyć" Panowie. Wiem, że moja przygoda wywróciła nieco kolejność na mecie, ale potwierdza to tylko, że sport może być nieprzewidywalny, a dzięki temu jest taki ciekawy. W tym przypadku to prawie gotowy scenariusz filmu ;) . Ja ze swojej strony jestem naprawdę zadowolony z tego, że moje czasy nie odbiegały od Waszych, za wyjątkiem Bębna oczywiście - skurkowańcu niestety kiedy jedziesz swoje jesteś sporo z przodu B):) . Jest dużo prawdy w tym co mówiłeś o nagrodzie w klasie Subaru, ale przynajmniej jest jakaś motywacja. Gdyby nie to, pewnie tyle subaraków by nie przyjeżdżało wiedząc, że i tak nie mamy podejścia do trzech diamentów.

 

Gorąco dziękuję:

Fitnesowi i Evanowi za pożyczanie kasków i wielką pomoc przy ściągnięciu auta z toru.

Bębnowi za transport do Łodzi. Przepraszam za komplikacje z ty związane.

Carlosowi za pilne odebranie lawety.

Sebekianowi i Panu Dziedzicowi za nieocenioną pomoc w przywiezieniu auta do Łodzi i magazynowaniu sprzętu.

Cyblowi za towarzystwo w obie strony :mrgreen:

 

Naprawdę to jest wspaniałe, że wystarczy słowo, jeden telefon i otrzymuje się pomoc bez chwili wahania.

Edytowane przez Apacz
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Stając na 3 miejscu podium wykorzystałem chyba limit farta do końca sezonu, po 4 przejezdzie byłem 4 i już zbierałem się do domu gdy okazalo się że będzie jeszcze jeden przejazd. Przejazd który przyniosł naprawę nieoczekiwane zmiany w klasyfikacji. Chłopaki utkneli w kolejce do startu na kilkanaście minut i wystudzili opony a mi udało się wykręcić swój najlepszy czas :) . Podsumowując równie dobrze mogłem być 5 a wyszło jak wyszło . Pozdrowienia dla wszystkich spotkanych forumowiczów za zaciętą walkę i super atmosferę :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Apacz współczuję...ale przynajmniej będziesz miał co opowiadać bo takie weekendy często się nie zdarzają :D

Grzesiu ja bym chętnie filmik zobaczył :)

 

zjawa, ale twoja mina przy tablicy z czasami po 5tym przejeździe - bezcenna. :)

Pancin my tu gadu gadu, a ja pucharu dalej nie mam... a inaczej się umawialiśmy :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zjawa, ale twoja mina przy tablicy z czasami po 5tym przejeździe - bezcenna. :)

Tej nie widziałem, ale patrząc na fotke z podium to Piotrek chyba dalej nie dowierza.. :D

 

Tak naprawdę to szkoda, że ten piąty przejazd w ostatniej chwili wcisnęli na minutę przed piętnastą.
Dokładnie, wyszedł istny thriller..

 

Cóż, zapłaciłem po prostu tzw. frycowe jako debiutant na superoesie
Cholerny niefart dla debiutu, ale następnym razem musi być już tylko lepiej :) Edytowane przez gpruszko
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Apacz, autem się nie przejmuj bo przyjąłeś najmniejszy wymiar kary jak na takie zdarzenie !!! a czasy kręciłeś naprawdę swietne, biorąc pod uwagę ze twoje opony były lekko mówiąc troszkę zużyte :)

 

Evan, oglądałem twoje przejazdy na youtube i nie wiem co powiedzieć. Bardzo fajne, bardzo precyzyjne i czyste przejazdy i imho NIESTETY dla nas jechane jeszcze z bardzo dużą rezerwą. Jak trochę poznasz auto i zaczniesz mocniej i bardziej na limicie hamować i skrecac to czasy będziesz miał nieosiągalne dla nas !!! Brawo

 

U mnie widać niestety ze używam auta raz na miesiąc na superoesie, zanim się skupię i coś sobie przypomnę to mijają 1-2 przejazdy i konieczna jest pogoń jadąc na wariata. Nie tedy droga, żeby regularnie wbijac się w pierwszą piątkę, bo takie mam ambicje i tylko taki wynik uznam za jako taki sukces. Jedno sobie już postanowiłem - w miarę wykańczania posiadanych zapasów gum, koniec z kupowaniem opon szrotów za kilka stówek lub flaszkę, co do tej pory było u mnie normą. Będę miał może mniej mieszanek ale w dużo lepszym stanie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...