Skocz do zawartości

Melduję, że......


stach1111

Rekomendowane odpowiedzi

2 minuty temu, Jaca68 napisał:

Szóstke? Sprzedajesz? Bo żona ma piątkę i chce wymieniać. U mnie to hałasuje co dzień. :mrgreen:

Ale tiramisu robi OK.

Tak. Nie. Aha, szkoda że się w nim samo nic nie robi od początku do końca :mrgreen:

 

Ja to używam głównie do przygotowywania mieszanki lodziarskiej. Drugiej stacji (friend czy jakoś tak) od lipca nie wyjęłam z kartonu :facepalm:

 

Fajne jest to, że ma WiFi, TM5 miałam bez takiej opcji. Z apką na telefonie jest nawet spoko  ;)

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 7.11.2021 o 18:11, gourmet napisał:

Zdziwienie grobem marszałka Sejmu Płażyńskiego w kościele Mariackim. Ktoś zna przyczynę? Że z Gdańska i zginął w katastrofie?

…że, z pewnym opóźnieniem piszę, ale chyba znam przyczynę, więc...

Maciej Płażyński był katolikiem, gdańszczaninem z wyboru, działaczem opozycji antykomunistycznej, wojewodą gdańskim, posłem trzech kadencji sejmu, senatorem, marszałkiem senatu i marszałkiem sejmu. Czy to za mało na Bazylikę Mariacką, czy źle zrozumiałem i chodziło Ci o to, że tak zasłużony człowiek powinien trafić co najmniej na Wawel, a nie do jakiejś tam peryferyjnej konkatedry?

Edytowane przez RedSasza
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 godzin temu, RedSasza napisał:

…że, z pewnym opóźnieniem piszę, ale chyba znam przyczynę, więc...

Maciej Płażyński był katolikiem, gdańszczaninem z wyboru, działaczem opozycji antykomunistycznej, wojewodą gdańskim, posłem trzech kadencji sejmu, senatorem, marszałkiem senatu i marszałkiem sejmu. Czy to za mało na Bazylikę Mariacką, czy źle zrozumiałem i chodziło Ci o to, że tak zasłużony człowiek powinien trafić co najmniej na Wawel, a nie do jakiejś tam peryferyjnej konkatedry?

Daleko mi do negowania zasług i osiągnięć Płażyńskiego, wskazałem na precedens, miernoty jak Witek, Kuchciński też jako (eks)marszałkowie, posłowie i katolicy zasłużeni dobrą zmianą spoczną w historycznych miejscach, z woli PIS-ludu?

Dyskutowałem ze znajomymi, jeden wysunął casus Wałęsy, niech żyje 100 lat i więcej, ale czas płynie nieubłaganie. Będzie się działo, czy będzie pochówek z honorami należnymi wybitnemu Polakowi, czy jako TW Bolek spocznie w bezimiennym grobie.

  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, gourmet napisał:

Daleko mi do negowania zasług i osiągnięć Płażyńskiego, wskazałem na precedens, miernoty jak Witek, Kuchciński też jako (eks)marszałkowie, posłowie i katolicy zasłużeni dobrą zmianą spoczną w historycznych miejscach, z woli PIS-ludu?

Dyskutowałem ze znajomymi, jeden wysunął casus Wałęsy, niech żyje 100 lat i więcej, ale czas płynie nieubłaganie. Będzie się działo, czy będzie pochówek z honorami należnymi wybitnemu Polakowi, czy jako TW Bolek spocznie w bezimiennym grobie.

... wiele zależy od tego czy zarządca "miejsc historycznych" wpadnie w histerię jak kiedyś Dziwisz, czy nie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, Kiwi 4ester napisał:

Jestę bohaterem we własnym domu :D przykręciłem do ściany suszarkę harmonijkę i już ręczniki (mam nadzieję) nie będą się walać jak bądź :dance:

O! To ja też będę meldować każdy wwiert w ścianę :mrgreen:

 

Aktualnie czeka mnie wiercenie w suficie, ale to może jutro  ;)

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

31 minut temu, Aga napisał:

O! To ja też będę meldować każdy wwiert w ścianę :mrgreen:

 

Aktualnie czeka mnie wiercenie w suficie, ale to może jutro  ;)

 

Nie ma w okolicy żadnego... wiertacza, że @Aga robisz to sama ;) ?! Nie wiem jaką masz wiertarkę ale chyba na każdą wiertarkę założona foliowa torba spowoduje, że wydmuchiwane z wiertarki powietrze nie rozdmucha ci pyłu po mieszkaniu. Tak ubrana wiertarka powoduje, że podczas wiercenia w suficie pył łagodnie sypie się na wiercącego/ wiercącą...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, Szürkebarát napisał:

Nie ma w okolicy żadnego... wiertacza, że @Aga robisz to sama ;) ?! Nie wiem jaką masz wiertarkę ale chyba na każdą wiertarkę założona foliowa torba spowoduje, że wydmuchiwane z wiertarki powietrze nie rozdmucha ci pyłu po mieszkaniu. Tak ubrana wiertarka powoduje, że podczas wiercenia w suficie pył łagodnie sypie się na wiercącego/ wiercącą...

Mam jakąś bardzo starą, dostałam od Taty, bo miał dwie takie same.

W żelbetowej ścianie nie wiercę, tak że spokojnie sama se daję radę  ;)

 

Z sufitem zwlekam, bo będę montować lampę nad łóżkiem i nie bardzo mam jak się tam dostać :mrgreen:

 

Coś wymyślę ;)

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

20 godzin temu, Aga napisał:

O to plus dodatni  ;)

 

Mam taki sam, ale kurzy się. Codziennie czytam na fb zachwyty nad tym sprzętem ale jakoś nie jesteśmy kompatybilni. Super jest do robienia drinków za to :lol:

 

U mnie używany dosyć często. Ciasta, zupy to najczęściej. Moja córa latem notorycznie używa go do robienia kruszonego lodu i miksowania go razem z owocami. Świetnie nadaje się do robienia gazpacho.

 

18 godzin temu, llkuba napisał:

Że taka sytuacja:

 

IMG_20211108_214949.thumb.jpg.ecaf2b6027d97fd563a44b90238a49b8.jpg

 

 

Pan zobaczy jaka mamy sytuację ^_^

 

16 minut temu, Aga napisał:

O! To ja też będę meldować każdy wwiert w ścianę :mrgreen:

 

Aktualnie czeka mnie wiercenie w suficie, ale to może jutro  ;)

 

 

 

;)

  • Haha 1
  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, Aga napisał:

Mam jakąś bardzo starą, dostałam od Taty, bo miał dwie takie same.

W żelbetowej ścianie nie wiercę, tak że spokojnie sama se daję radę  ;)

 

Z sufitem zwlekam, bo będę montować lampę nad łóżkiem i nie bardzo mam jak się tam dostać :mrgreen:

 

Coś wymyślę ;)

 

...niestety - stropy są żelbetonowe zazwyczaj. Proponuję najpierw wymyśleć drabinkę, nie krzesło czy inny taboret. Drabinka trzy-cztero stopniowa przyda się też później, gdy trzeba będzie popracować przy firankach czy zasłonach albo wymienić żarówkę w żyrandolu.

  • Lajk 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 minut temu, Szürkebarát napisał:

...niestety - stropy są żelbetonowe zazwyczaj. Proponuję najpierw wymyśleć drabinkę, nie krzesło czy inny taboret. Drabinka trzy-cztero stopniowa przyda się też później, gdy trzeba będzie popracować przy firankach czy zasłonach albo wymienić żarówkę w żyrandolu.

Dziękuję, drabinkę mam, ale raczej jej na łóżku nie postawię ;)

Na zabawę w rozbieranie łóżka muszę mieć więcej czasu. Pochwalę się efektem, o ile będzie  :mrgreen:

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 minut temu, Aga napisał:

Dziękuję, drabinkę mam, ale raczej jej na łóżku nie postawię ;)

Na zabawę w rozbieranie łóżka muszę mieć więcej czasu. Pochwalę się efektem, o ile będzie  :mrgreen:

 

Efekt będzie bo jest determinacja :) . Łóżko można przepchnąć dokądś. Tylko pewnie potrzeba by brut force.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

25 minut temu, Szürkebarát napisał:

Efekt będzie bo jest determinacja :) . Łóżko można przepchnąć dokądś. Tylko pewnie potrzeba by brut force.

Pomysł już jest, determinacja również, bo nowa lampa czeka od miesiąca na zamontowanie. Teraz żarówka straszy :lol:

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

19 minut temu, Szürkebarát napisał:

Efekt będzie bo jest determinacja :) . Łóżko można przepchnąć dokądś. Tylko pewnie potrzeba by brut force.

Obawiam się, że "brute force" nic nie da kiedy miejsca jest tyle, że przepychanie w jakąkolwiek stronę sprawia, że i tak masz łóżko pod punktem wiercenia.

  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, Neutrino33 napisał:

Obawiam się, że "brute force" nic nie da kiedy miejsca jest tyle, że przepychanie w jakąkolwiek stronę sprawia, że i tak masz łóżko pod punktem wiercenia.

Otóż to :lol:

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, Aga napisał:

Otóż to :lol:

 

 

Kupujesz w markecie budowlanym małe rusztowanko, ewentualnie dwie drabinki i jedną mocną deskę i tworzysz sobie taki podeścik.

Jak już wywiercisz dziury to z paragonem (który oczywiście zachowałaś) idziesz to wszystko oddać.

:thumbup:

 

Ps.

Nie słuchaj tych co mówią, że spadniesz...bo przecież spadasz na łóżko, które masz pod sobą. ;)

Ps.2

Połóż dużo poduszek, koce, kołdry, które zamortyzują upadek i zabezpieczą łóżko przed ewentualnym pęknięciem. ;)

  • Zmieszany 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...