Skocz do zawartości

Robert Kubica w rajdach


carfit

Rekomendowane odpowiedzi

ma na koncie 3 starty w WRC

I to same szutry.

 

A jego cała rajdowa przeszłość prezentuje się tak:

http://ewrc-results.com/profile.php?p=24

 

(swoją drogą, dopiero zauważyłem, że ewrc-results ma tak kompletną bazę historyczną - chyba nigdzie indziej nie ma aż tyle pełnych wyników tylu rajdów z "prehistorii")

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak z ciekawości przejrzałem jego wyniki w GB '08 i muszę stwierdzić, że rajdy poszły mocno do przodu jeśli chodzi o konkurencje i czasy w czołówce. Robert w tym roku na mecie miał stratę 0,85 s/km, co w 2008 roku dawało by mu 5 miejsce... Zobaczymy jak będzie w przyszłym roku kiedy nie będzie międzyczasów.

 

Żeby nawiązać do wydarzeń na Monzy i przysszłości Boba to daję sobie max 2 tyg na podjęcie decyzji, ale zamierza podjąć ją jak najszybciej. Z tego wywiadu wynika, że pragnąłby pozostać w WRC

http://www.redbull.com/it/it/motorsports/f1/stories/1331692649840/robert-kubica-tra-wrc-e-voglia-di-velocità-in-pista

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak z ciekawości przejrzałem jego wyniki w GB '08 i muszę stwierdzić, że rajdy poszły mocno do przodu jeśli chodzi o konkurencje i czasy w czołówce. Robert w tym roku na mecie miał stratę 0,85 s/km, co w 2008 roku dawało by mu 5 miejsce... Zobaczymy jak będzie w przyszłym roku kiedy nie będzie międzyczasów.

 

Żeby nawiązać do wydarzeń na Monzy i przysszłości Boba to daję sobie max 2 tyg na podjęcie decyzji, ale zamierza podjąć ją jak najszybciej. Z tego wywiadu wynika, że pragnąłby pozostać w WRC

http://www.redbull.com/it/it/motorsports/f1/stories/1331692649840/robert-kubica-tra-wrc-e-voglia-di-velocità-in-pista

no, czyli opcje są, którymi RK jest zainteresowany, decyzja do 14 dni.

Robert znów wolniejszy od VR46

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak z ciekawości przejrzałem jego wyniki w GB '08 i muszę stwierdzić, że rajdy poszły mocno do przodu jeśli chodzi o konkurencje i czasy w czołówce. Robert w tym roku na mecie miał stratę 0,85 s/km, co w 2008 roku dawało by mu 5 miejsce...

dawniej koła na oesie zmieniali i jeszcze rajd się czasem udało wygrać :biglol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

CG:

 

RK po 4. oesie:
"Źle wybraliśmy opony. Były za miękkie i jeszcze dodatkowo ponacinane, bo nie spodziewałem się, że tor tak mocno przeschnie. Jednak 20 minut przed wyjazdem wyszło słońce. Cztery zakręty były całkowicie suche. Po 10 minutach auto pływało. I tak niewiele straciliśmy, bo myślałem, że zgubimy 25-30 sekund.
Po zjechaniu przestraszyłem się, że przejechaliśmy o jedno kółko za mało, bo przed nami brakowało jednego samochodu. Okazało się jednak, że to on przejechał o okrążenie za dużo..."

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli ktoś uważa, że strata Roberta do Valentino oznacza słabe tempo to niech z łaski swojej zobaczy ile straty do nich ma reszta zawodników, w tym Gigi Galli o którym chyba nie można powiedzieć, że ogarnia jedynie motocykl, a nie samochód...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@@elmo,złote kalesony nie,ale pewne rzeczy nie wypada żeby się zdarzały a wynik idzie w Świat.Valentino to teoretycznie i praktycznie jeszcze większy rajdowy żółtodziób niż Rob,a tak po prawdzie to motocyklista ;)

 

Ja nie wierzę w luźne podejście profesjonalistów(mimo wszystko ;) ),wyścigi to wyścigi,oni to mają we krwi.

 

Słowa Valentino raczej to potwierdzają

http://www.przegladsportowy.pl/motosporty/rajdy,robert-kubica-najgrozniejszym-rywalem-valentino-rossiego,artykul,522276,1,352.html

Edytowane przez stach1111
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A co Monza Rally Show ma wspólnego z rajdami, oprócz tego ze jadą rajdówkami? Nic. Rossi to wielokrotny mistrz swiata, ma pojęcie jak jechać po torze, a do tego jest świetnym kierowcą. Poza tym startuje tu 13 raz, i prawda jest taka, że kierowców z którymi mógłby tu przegrał można policzyć na palcach jednej ręki.

"Czerwony Waluś" nawet w GB sobie swietnie radził, na niektórych oesach schodząc poniżej 2 sek/km. To bardzo utalentowany kierowca, czym by nie jechał. Przegrać z nim to żaden wstyd.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@@stach1111, przeczytaj artykuł który zalinkowałeś. Sporo wyjaśnia  ;) Miej też na uwadze, że to jest rally show  -_-  

Niee,no Ok,ale ja tam wyczułem nutkę rywalizacji w wypowiedziach Valentino,może się mylę,ale odnoszę wrażenie że on i Robert jadą po zwycięstwo ;)

To tak jakby chatrom powiedzieć żeby biegły ciut wolniej ;)

 

. Rossi to wielokrotny mistrz swiata, ma pojęcie jak jechać po torze, 

Tak,tylko,że w 125,250 i MOTO GP :biglol:

Kolarze tez jeżdżą po torze :biglol:  ;)

Edytowane przez stach1111
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rossi to nie byle kto jeśli chodzi o cztery koła. Niewiele brakło, a jeździłby w Formule 1... W MRS jechał już wielokrotnie więc wie czym to się je dodatkowo jedzie fabryką w top spec albo jeszcze lepiej a RK pogina z beznadziejnym systemem zmiany biegów. Oby jutro popadało.

Edytowane przez DriverX
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak czy owak,niech wygra lepszy..................znaczy Robert ;)

 

Rossi to nie byle kto jeśli chodzi o cztery koła. Niewiele brakło, a jeździłby w Formule 1 

 

Zdaje się,że Rob to nawet już tam był ;)

 

 

Rally show ale zadzior w kierowcach siedzi,kazdy jedzie dla zabawy ale tez chce wygrac :)

 Racja jak cholera :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...