Skocz do zawartości

Robert Kubica w rajdach


carfit

Rekomendowane odpowiedzi

jak się nie wydzwoni, to znaczy, że się jechało za wolno ;) Robert poznaje limity, a to potwornie ważne i tego zazwyczaj bezboleśnie się nie da nauczyć, czytając podręcznik na kanapie.. Można być najlepszym tylko jadąc na limicie i niech poznaje te granice, póki - jak sam z resztą mówi - się uczy, bo po to przyjechał i cel ten zrealizował w 100%. Może i nawet lepiej, że trochę przegiął - tym cenniejsze jego doświadczenie, które pozwoli mu uniknąć pewnych sytuacji w przyszłości, kiedy zacznie się prawidziwa walka. Forza Robert!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trochę szkoda że nie ukończył,ale pokazał że będzie się liczył w stawce i walce o najwyższe lokaty,praktycznie w każdym rajdzie.

Brawo Robert.Gdyby kalkulował i przyjeżdżał ze stratą na każdym OE-sie 5-10 sek do zwycięzcy,wtedy komentarze byłyby różne.

Pojechał testować i się uczyć,dogadać się z pilotem,zespołem,autem,wnioski wyciągać potrafi,będzie tylko lepiej.

Jeszcze raz brawo Robert i powodzenia w następnych rajdach.

Edwin,koniecznie przekaż pozdrowienia i podziękowania,za emocje i frajdę,dla nas kibiców,z tego rajdu Robertowi,jeśli tylko będzie okazja.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może jednak dojedzie do serwisu i będzie kontynuował -wg radia.

 

 

też nic juz z tego nie rozumie...

 

na chwilę wyszedłem, mimo ze radyjko nadaje, ale coś w ten deseń też słyszałem

 

 

:krecka_dostal:

Edytowane przez guma
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A Citroën Racing spokesperson confirmed Kubica broke the left-rear wheel of his Citroën DS3 RRC striking a barrier on a right-hand corner. Both he and co-driver Maciek Baran are uninjured and are now returning to the event base in Las Palmas.

 

To się Jankowi upiekło! ;)

Edytowane przez romek_l
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

cóż,miło było bardzo móc kibicowac Robertowi na Forum(niestety kanapowo ;) ) przeżywając szczególnie wczorajszą popisową jazdę Roberta nasłuchując radia jak głosu ameryki czy wolnej europy za czasów komuny :lol: piękne chwile.Wierzę że Robert jako profesjonalista ciągle uczący się rajdów,samochodu i pilota-jak sam to podkreśla,zebrał na tyle duże doświadczenie ,że Portugalią będziemy się jeszcze bardziej emocjonować i cieszyć ale tym razem do samego końca rajdu :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja dziękuję załodze, wczoraj miałem dzieki nim baaardzo dobry humor, czekam na wiecej. A ze nie dziś, tylko za chwilę w Portugalii-trudno. Takie życie, taki sport, ważne że są cali.

Edytowane przez parar
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...