Skocz do zawartości

Konfesjonał. Dla tych, którzy kopią leżącego


Przemeq

Rekomendowane odpowiedzi

Odejście mojego autka (z silencerem) brzmi jak silnik odrzutowy

 

Pewien jestes? :twisted::twisted::mrgreen:

W zalaczniku oryginal:

:mrgreen:

 

Jak Paweł mnie kiedyś wyprzedził pełną dzidą - to się zatrzymałem myśląc, że mi opona z felgi zeskoczyła :twisted: BARDZO metaliczny dźwięk :mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

smierć frajerom wolność ludziom i złodziejom ( za to nie ma paska cytat)).....

 

[ Dodano: Czw Sty 01, 2009 8:50 pm ]

reasumując skilowałem ragge....nie jeżdżąc bo piłem i melex jest daleko....ale mam trumnę...

 

a tak mi się miło gadało z Tobą ,sorrki ale takie sformułowanie mi wpadło na język , czyż pały by lepiej nie wyglądały???? Nasz zacny kolega z forum też zasilał szeregi w związku z czym mam pełen szacun dla gwiazd TVN Turbo oraz TV4, lub innych... to nie miało być obraźliwe i nie było w zamyśle, po prostu pożeracze kasy i punktów....przechwytywacze naszej głupoty. i pozdro

 

Generalnie kompletnie nie kapuję, o czym piszesz, ale mimo postanowiłem nie interpretować tego faktu na Twoją niekorzyść :twisted:.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

smierć frajerom wolność ludziom i złodziejom ( za to nie ma paska cytat)).....

 

[ Dodano: Czw Sty 01, 2009 8:50 pm ]

reasumując skilowałem ragge....nie jeżdżąc bo piłem i melex jest daleko....ale mam trumnę...

 

a tak mi się miło gadało z Tobą ,sorrki ale takie sformułowanie mi wpadło na język , czyż pały by lepiej nie wyglądały???? Nasz zacny kolega z forum też zasilał szeregi w związku z czym mam pełen szacun dla gwiazd TVN Turbo oraz TV4, lub innych... to nie miało być obraźliwe i nie było w zamyśle, po prostu pożeracze kasy i punktów....przechwytywacze naszej głupoty. i pozdro

 

Generalnie kompletnie nie kapuję, o czym piszesz, ale mimo postanowiłem nie interpretować tego faktu na Twoją niekorzyść :twisted:.

 

Skillował raggę... ktos tu szuka miejsca na złoty zab (oczywiście nie ode mnie bo ja jestem Raga przez jedno GIE) :twisted:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzisiaj w Warszawie byłe MEGA MULTI KILL,rzeź niewiniątek. Jakoś wszyscy ci mistrzowie kierownicy nagle poznikali :mrgreen::twisted:

 

o to to !!! Ci mistrzowie robią z dwóch pasów jeden albo i z trzech - tacy też się pojawiali na trasie Łazienkowskiej :mrgreen: Żałuje że żadnej Subarynki nie spotkałem - byłoby raźniej :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wrocek, 3 w nocy.. Drogowcy smacznie śpią... A z nieba śnieg wali jak w szklanej kuli ze sklepu z pamiątkami :D Nawet największe ulice całe zasypane.. Z początku spokojnie jechałem sprawdzając, czy gdzieś podlodzeń nie ma i innych niespodzianek, rozgrzewając spokojnie silnik.. I stanąłem na światłach (tak tak.. na niektórych skrzyżowaniach są 24h/d :/ ).. Nagle w lusterku pojawiły się światła.. i nie zwróciłbym na nie uwagi, gdyby nie fakt, że zobaczyłem, iż nagle zjeżdżają one na prawy pas.. Prostokątne światła.. Orurowany Wrangler. Nie wzruszony tym jakże dziwnym zachowaniem drugiego kierowcy ruszyłem w miarę spokojnie, natomiast Jeep jakoś dobitnie chciał udowodnić, że tylko jego marka ma prawo napędzać się na śliskim i postanowił dać w palnik... Jakoś zazwyczaj w takich sytuacjach zachodzi u mnie dziwne zjawisko, które objawia się tym, że do próbującego wyprzedzić mnie samochodu przyczepiony jest niewidzialny sznurek, który z drugiej strony zawiązany jest na mojej prawej stopie, czego efektem jest wciskanie gazu wprost proporcjonalnie do zwiększającej się prędkości "przeciwnika" :mrgreen: Po dwóch lekkich zarzuceniach tyłu i krótkiej chwili była już 3 cyfrowa liczba na budziku, natomiast kierowca Jeepa miał wrażenie, że jedzie przez zamieć śnieżną (co z resztą nie było dalekie od prawdy, o czym przekonałem się zerkając kontrolnie we wsteczne lusterko) :twisted:

Po jakichś kilku skrzyżowaniach napatoczył się drugi raz (tłumaczyłby się pewnie, że wcześniej nie zapiął reduktora :D), ale i tym razem musiał przedzierać się przez chmurę śniegu... "Hu, ha! Zima zła!" :twisted:

 

A później to już relaksujące kilka driftów na zakrętach i byłem w domu.. Ach ta zima... :cool:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

natomiast kierowca Jeepa miał wrażenie, że jedzie przez zamieć śnieżną (co z resztą nie było dalekie od prawdy, o czym przekonałem się zerkając kontrolnie we wsteczne lusterko) :twisted:

 

Ja tez uwielbiam stawiac za soba tunele ze sniegu. Musze kiedys sprobowac zrobic zdjecie w lusterko wsteczne bo widok jest nieziemski. :mrgreen::twisted:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja tez uwielbiam stawiac za soba tunele ze sniegu.

Wyskoczyliśmy dziś z sąsiadem na dwie Subaryny poupalać przed południem. Śniegiem sypało, a pługów i solniczek nie było nigdzie widać. Jechaliśmy DTŚ-ka, trzy pasy z czego na dwóch trochę błotka pośniegowego, lewy pas biaaały. Oczywiście wszyscy na środkowym pasie, niekoniecznie zgodnie z liniami, a my lewy i ogień. Jak spojrzałem w lusterko właśnie zobaczyłem jakąś śnieżną zadymkę, bardzo fajny widok. Odwiedziliśmy pewne miejsce, gdzie zawsze odbywały się upalania, te legalne (KJS) i mniej legalne. Pośmigaliśmy trochę pośród Audików, Beemek i VW. Następnie wracając na obiad również kilowaliśmy wszystko po drodze. Kolega jechał Imprezą tą bardziej oszczędną ( bez turbiny) ale też mu nikt nie podskoczył. Weekend bez strat. Wrażenia bezcenne :mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolega jechał Imprezą tą bardziej oszczędną ( bez turbiny) ale też mu nikt nie podskoczył.

 

A mnie się wydaje, że takiej bardziej oszczędnej Imprezie, w takich warunkach trudniej podskoczyć jak GTkowi, ale ja ta się nie znam :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...