Konfesjonał. Dla tych, którzy kopią leżącego

[maciekSubru]

A jak zaczną wracać, to przednim światłami będą wszystkich oślepiać.

Dlaczego będą oślepiać ?

 

Nie wiesz? - bo wiozą worek kartofli i pół świniaka z domu :roll:

[adaś]

I tak najbardziej oślepiają Ci co mają tablice z dwuliterowym wyróżnikiem zaczynającym się od "W". Oślepiają zazwyczaj długimi światłami, kiedy to chcą pokazać że JADĄ i trzeba im zrobić miejsce, bo zawsze się takiemu śpieszy. Cieszę się jak są takie święta, "Błogosławię takie dni/tygodnie" bo wtedy na "niestołecznych" drogach jest ich mało, bo siedzą sobie w domach i jedzą kartofle, kiełbasy, kurczaki.. z Tesco, a drogi są bezpieczniejsze, nikt nie daje znaku długimi, że mam spier... na pobocze, nie pcha sie na chama, nie pokazuje że on rządzi bo ma W* na tablicach, a już niedajboże jak my wieśniaki mamy CB w aucie, można się przy okazji poduczyć trochę wielkomiejskiej kultury.

[citan]

I Skody jeszcze, Skody maja seryjnie chyba poziom swiatel na ksiezyc ustawiany.

 

Ostatnio mam nową zabawę... licze ile aut na odcinku z pracy do domu - jakieś 50-60km (w zależności od trasy) ma "problem" ze światłami (przynajmniej jedno nie świeci). Dziś rano, w drodze do pracy naliczyłem 15, wczoraj w drodze do domu... 15. Prawidłowość jakaś normalnie.

[Przemeq]

I tak najbardziej oślepiają Ci co mają tablice z dwuliterowym wyróżnikiem zaczynającym się od "W".

 

O ich wyjazdach właśnie pisaliśmy .

[foreks]

ja nie mrugam, ja trabie

[Grzesiek_67]

Pusto dziś na mieście... "Warszawa" pojechała do domu...

 

Błogosławię takie dni/tygodnie .

O i tuś mi Brat

 

To delektujmy się ... w ciszy i spokoju :cool:

 

Pozdrawiam świątecznie

Grzegorz

[MARKO RALLY]

Fakt, macie przerąbane z takimi chamami. Co do świateł to zauważyłem taką sytuację: jadę ciemną drogą, światła mam ustawione prawidlowo, a jadące za mną auta świecą dalej niż moje. Nie powinno chyba być możliwości regulacji świateł przez kierowcę, ludzie nie potrafią z tego korzystać.

A tak na temat, to wczoraj odwoziłem babcie (szt.2) do domów a jak wracałem to kilowałem wszystkie Tica, Matizy i inne Dełuuu. Trafiła się też Fabia. I to chyba mnie najbardziej rozbawiło. Mina szofera mówiąca, krzycząca "Jak to ! Co się dzieje ! Dlaczego to nie jedzie ! Napewno się coś spsuło ! Oczywiście inne wytłumaczenie nie wchodzi w grę. :shock: :shock: :shock:

[Dobramagilla]

Dzis dojechalem do cenrum z Poleczki w 10 minut . :grin:

Alleluja!

 

 

Nikogo nie kilowalem ... Czyto grzech ?

Amoze nie bylo nikogo ....

 

Wszystkiego Najlepszego dla Was wszystkich !

[bociek]

[adaś]

Skopałem bezlitośnie Forda Fiestę rocznika starego, wypełnionego wesołą gromadką łysawych nastolatków w dresach, korzystających z końca postu, zapewne udających się na imprezę, albo akurat zmieniających lokal . Należało się chłopakom bo nie chcieli dać się wyprzedzić, a nie lubię takich co mi przyśpieszają kiedy rozpoczynam ten manewr. ale redukcja do 3 i już było pozamiatane, tylko kierownik trochę poczuł sie kopnięty bo włączył mi długie światła i usiłował siąść na ogonie.

[Przemeq]

Nikogo nie kilowalem ... Czyto grzech ?

Amoze nie bylo nikogo ....

 

Dziś miasto opanowali kapelusznicy . Nie mogłem uwierzyć: jechałem rano na śniadanie wielkanocne i co widziałem? Najwięcej wozów obowiązkowo na lewym pasie, prawy prawie wolny, a na tym lewym co wóz to pan w kapeluszu z panią w równie gustownym nakryciu głowy, albo jak już pan był bez nakrycia głowy, to przynajmniej pani była w jakimś fikuśnym kapelutku . I wszyscy jadą tymi czyściutkimi, praktycznie nietkniętymi wozami wyjętymi z garażu spod plandeki, tym lewym pasem 40 km/h .

 

Co mogłem zrobić? Pojechałem po swoją babcię (miałem ją dowieźć na śniadanie; w kapeluszu była, of course) i takim zestawem zacząłem kopać, aż babci różaniec wypadł . Trochę ją przeraża moja jazda, ale daje radę i co najwyżej se żarty robi .

[WRC fan]

Dziś miasto opanowali kapelusznicy . Nie mogłem uwierzyć: jechałem rano na śniadanie wielkanocne i co widziałem? Najwięcej wozów obowiązkowo na lewym pasie, prawy prawie wolny, a na tym lewym co wóz to pan w kapeluszu z panią w równie gustownym nakryciu głowy, albo jak już pan był bez nakrycia głowy, to przynajmniej pani była w jakimś fikuśnym kapelutku . I wszyscy jadą tymi czyściutkimi, praktycznie nietkniętymi wozami wyjętymi z garażu spod plandeki, tym lewym pasem 40 km/h .

 

Podpisuję się pod tym obiema grabiami W Krakowie ten sam kataklizm :wink: Ilość Lanosów, Tico, Felicji i innych Sejczent na ulicach dziś przerastała wszelkie wyobrażenia

[kogii]

Przemeq , pozdrowienia dla babci...

babcie kochane som

[Przemeq]

Babcie power :!: Moja jest prawdziwym kozakiem .

 

Ostatnio taka scena: żegnam się z babcią i mówię, żeby się trzymała. A ona na to: "oj ja już trochę za stara jestem, żeby się puszczać" .

[kogii]

przem, babcie to male miki, przy moim dziadku, ktory mowi ze teraz to z laska wszedzie chodzi.....

tylko dlaczego dziadkowie mowia ze sa starzy i musza odejsc?

a on top: twoja babcia tysz taka zarosnieta jest?

[filester]

Moje dzisiejsze kopnięcie; jakiemuś typkowi w starszym Eclipse wydawało się, że ma szybszy samochód niż turbolodówka. Musiałem pokazać, że się myli Przy drugich światłach uciekł mi gdzieś w lewo i już nie chciał się bawić

[Hogi]

Dziś miasto opanowali kapelusznicy . Nie mogłem uwierzyć: jechałem rano na śniadanie wielkanocne i co widziałem? Najwięcej wozów obowiązkowo na lewym pasie, prawy prawie wolny, a na tym lewym co wóz to pan w kapeluszu z panią w równie gustownym nakryciu głowy, albo jak już pan był bez nakrycia głowy, to przynajmniej pani była w jakimś fikuśnym kapelutku . I wszyscy jadą tymi czyściutkimi, praktycznie nietkniętymi wozami wyjętymi z garażu spod plandeki, tym lewym pasem 40 km/h .

Są też tacy co od razu zajmują lewy pas:

http://www.forum.subaru.pl/viewtopic.php?p=619952#619952

[foreks]

hogi, przykro mi. jak to sie stalo, ze ten cymbal nie widzial Ciebie, jakie mial wytlumaczenie? albo chociaz Ty jego...? :???:

[Hogi]

Bo on zawsze tak skręca, bo na lewym pasie nie ma kolein :shock:

Bo mnie nie widział :shock:

itd.

[foreks]

szkoda nerwow. wystap do TU o odszkodowanie uwzgledniajace utrate wartosci handlowej link na pocieche dodam, ze od wczoraj solidaryzuje sie z Toba w przedmiocie kopania policji, wiecej juz nie bede zgrywal praworzadnego, karnego obywatela :wink:

[Hogi]

wystap do TU o odszkodowanie uwzgledniajace utrate wartosci handlowej

Mój nie był bezwypadkowy.

na pocieche dodam, ze od wczoraj solidaryzuje sie z Toba w przedmiocie kopania policji, wiecej juz nie bede zgrywal praworzadnego, karnego obywatela :wink:

[foreks]

poczekam troche i zobacze, czy mnie nagrali. na filmach "on-board" z radiowozow wynika, ze musza chwile na prostej jechac z podobnymi predkosciami, zeby dokonac pomiaru /pewnie ma to cos wspolnego z ogniskowa obiektywu/.

staralem sie, zeby tej jednostajnej prostej nie bylo :cool:

[radekk]

W Krakowie ten sam kataklizm :wink: Ilość Lanosów

A może to nowe Imprezy były :razz:

[Przemeq]

Bo on zawsze tak skręca, bo na lewym pasie nie ma kolein :shock:

 

Niestety to jest zmora polskich miast. Dziś, żeby wyprzedzić samochód, trzeba zjechać nie tak, jak przepisy wskazują na skrajny lewy pas, a na skrajny prawy... :roll:

 

Ja się z drugiej strony ludziom nie dziwię, że nie chcą co chwilę wymieniać zawiasu, ale potem kończy się to korkami i takimi sytuacjami, jak hogiego... Nota bene nie dalej wczoraj miałem b. podobną sytuację: ulica Okopowa (trzy pasy, szeeeeroko), lewym pasem wlecze się paniusia oplem. Myślę: pewnie będzie ze 3km skręcała w lewo w Powązkowską (sporo osób jedzie tą ulicą właśnie w tym celu) i dlatego okupuje lewy pas. Będąc w świątecznym nastroju załamałem tylko ręce i jadę dalej. Dojeżdżamy do skrzyżowania, zaczynają się pojawiać znaki poziome - strzałki w lewo, a pani co? Oczywiście nawet bez sprawdzenia, czy coś jedzie pasem środkowym pyk i na środkowy... :roll:

[kogii]

Będąc w świątecznym nastroju załamałem tylko ręce i jadę dalej.

zeby on top bylo w tym watku... skopales opla?