Skocz do zawartości

ASO Koper - omijajcie z daleka!!!


Kosa

Rekomendowane odpowiedzi

Tak a propos Subaru A. Koper - moje z nimi przygody:

 

Alarm został błędnie zamontowany, wskutek czego konieczna była dodatkowa wizyta w celu usunięcia usterek.

 

Czujniki cofania zostały zamontowane wyżej niż zostało to uzgodnione, bez wcześniejszego powiadomienia.

 

Podczas montażu zestawu głośnomówiacego do telefonu komórkowego nie został podłączony przewód służący do automatycznego wyciszania radioodtwarzacza podczas rozmowy, co tłumaczono brakiem odpowiedniego wejścia w fabrycznym radioodtwarzaczu. Po sprawdzeniu u importera okazało się to nieprawdą, co spowodowało konieczność ponownej wizyty w celu usunięcia usterki.

 

Przegląd po przebiegu 1500 km został wykonany bez zastrzeżeń.

 

Usługa wymiany radioodtwarzacza została wykonana w sposób niezgodny z instrukcja serwisową producenta, którą wcześniej miałem okazję przejrzeć. Nie użyto podkładek zabezpieczających deskę rozdzielczością w efekcie czego została ona odgnieciona.

 

Nighy nie wydano mi potwierdzenia przyjęcia samochodu do serwisu.

 

W firmie panuje atmosfera „zaściankowa”, kierownik serwisu nie cieszy się szacunkiem i uznaniem podwładnych.

 

Zmieniłem serwis na Dawoja... mimo, że Kopera mam kilka minut od domu i jeszcze mniej z pracy... w czwartek robię w Dawoju przegląd po 15 tys km

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 70
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Alarm został błędnie zamontowany, wskutek czego konieczna była dodatkowa wizyta w celu usunięcia usterek.
Z tym to nawet w Krakowie mają problem (mowa o montażu, bo usterki alarmu uczcijmy minutą ciszy)... :roll:

Wituś sprecyzuj gdzie w Krakowie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Alan, jak Witku to bez "panie". :)

 

Nie przeczę, zasugerowałem się odbiorem auta. Cóż alarm był tak zamontowany, że nie działał przy otwieraniu klapy bagażnika, ale muszę przyznać, że mogło to byś spowodowane przez ludzi zakładających sopojer, a nie alarm jeśli to jest inna ekipa.

 

 

A sam alarm.... Właśnie trzeci raz jest zepsuty :!: :shock: :evil::evil::evil:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A moja rola tu gdzie? Przecież tak naprawdę to Ty sam sprzedałeś ten samochód

Ja tylko wypisałem papierki.

 

O! Dzięks mate. Aleś mnie połechtał. Ten... tego... :oops:

Nie ma siły, jakiś gadżet muszę od Ciebie wyciągnąć przy tej okazji :wink:

Może przy okazji zamiany Outlandera na Forestera - jak dojdzie do skutku.

 

pzdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Osobiscie nie spotkalem, zadnego serwisu, czy mechanika, ktory by sie przyznal do bledu, oczywiscie zdziwilo by mnie to jakby ktos to zrobil. Znam przypadki, ze mechanicy przy wymiania drazka kierowniczego uszkodzili przegub (nie wiem jak oni to zrobili, prawdopodobnie jak grzali PALNIKIEM) w ASO SKODY, pewnie nie mieli sciagacza, ale poco to komu skoro jest palnik. Zorientowalem sie jak z kanalu wyjezdzalem, ze przegub grzechota, czywiscie Panowie sie nie przyznali do niczego, zadzwonilem do szefa co mam z tym zrobic, poradzil "zrob konkretna awanture" (szef ubral to w inne slowa), oczywiscie tak uczynilem i wiecej juz mnie tam nie widzieli.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeszcze cos:

kupujac uzywany samochod, ktory mial nieszczescie zahaczyc o te firme, probowalem telefonicznie dowiedziec sie o tzw. "historie serwisowa" i uslyszalem, ze nie prowadzi sie takowej!!!

Na moje pytanie, jak to mozliwe, uslyszalem, ze to NIE JEST PANSTWO POLICYJNE :shock: :shock: !!!

Probowalem jeszcze porozmawiac, wytlumaczyc, ale ten !@%$#^ z ktorym rozmawialem, byl z gatunku "Aj-nou-ewrysink"...

 

NIE POLECAM!!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeszcze cos:

kupujac uzywany samochod, ktory mial nieszczescie zahaczyc o te firme, probowalem telefonicznie dowiedziec sie o tzw. "historie serwisowa" i uslyszalem, ze nie prowadzi sie takowej!!!

Na moje pytanie, jak to mozliwe, uslyszalem, ze to NIE JEST PANSTWO POLICYJNE :shock: :shock: !!!

Probowalem jeszcze porozmawiac, wytlumaczyc, ale ten !@%$#^ z ktorym rozmawialem, byl z gatunku "Aj-nou-ewrysink"...

 

NIE POLECAM!!!

 

wczoraj poszedłem aby mi umyli samochód ..... odmówili :shock: nie wiem co o tym myśleć :roll:

.

.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

poszedłem aby mi umyli samochód ..... odmówili nie wiem co o tym myśleć

 

Warianty:

1) nie chciałeś płacić;

2) już Cię nie kochają;

3) przyszedłeś bez auta i chciałeś, żeby pojechali go umyć u Ciebie w domu;

4) właśnie zamykali;

5) nie prowadzą myjni.

 

Zgadłem...? :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

poszedłem aby mi umyli samochód ..... odmówili nie wiem co o tym myśleć

 

Warianty:

1) nie chciałeś płacić;

2) już Cię nie kochają;

3) przyszedłeś bez auta i chciałeś, żeby pojechali go umyć u Ciebie w domu;

4) właśnie zamykali;

5) nie prowadzą myjni.

 

Zgadłem...? :wink:

 

:lol::lol::lol::lol::lol::lol::lol::lol::lol::lol::lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wczoraj poszedłem aby mi umyli samochód ..... odmówili :shock: nie wiem co o tym myśleć :roll:

Ja widzę tylko jeden możliwy powód - pracownicy się zbuntowali...

 

 

Galu nieeee nie sądzę, w naszym wspaniałym kraju rządzonym przez Piiiii... Piiiiii..... za bunt idzie się na stos

:twisted:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wczoraj poszedłem aby mi umyli samochód ..... odmówili :shock: nie wiem co o tym myśleć :roll:

Ja widzę tylko jeden możliwy powód - pracownicy się zbuntowali...

 

 

Galu nieeee nie sądzę, w naszym wspaniałym kraju rządzonym przez Piiiii... Piiiiii..... za bunt idzie się na stos

:twisted:

 

Może być jeszcze łamanie kołem.

 

Ale nadal twierdzę, że jak STIFANowi nie chcieli umyć samochodu - to to był bunt.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no pomogło ... przyszli zabrali auto umyli, wysprzątali i wymienili mocowania stabilizatora przód (2x 24zł wymiana gratis)

 

nie wiem czy przy myciu nie porysowali lakieru "a może sam porysowałem jak wpadłem w zaspe tydzień temu ale nic im nie mówiłem" sprawdzę dokładnie wieczorem w garażu i dam znać

.

.

.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...