mrozy jak cholera czy odpalic bryke ?

[vert]

u mnie na wsi jest minus 29 stopni czy jest sens odpalic bryke co by sie zagrzala czy nic to nie da :?: :?: :?:

[luki]

do rana i tak temperatury nie utrzyma...

chyba że dawno jej nie przepalałeś to wtedy jeszcze ma sens...

[Kuba]

Jak nigdzie nie jedziesz to nie odpalaj. To tylko wiekszy stres dla silnika i akumulatora, a za godzine bedzie to samo.

[WiS]

Nowemu, sprawnemu autu dwie-trzy doby bezruchu nie powinny zaszkodzić, nawet przy tej temperaturze. Jakby przerwa miała być dłuższa, to ja bym na wszelki wypadek odpalił, rozgrzał - pojeździł trochę...

 

Nie wiem, czy autku jest to niezbędne... ale kierownikowi na pewno dobrze wpływa na psychikę: wie, że wszystko działa :wink:

[bartek@klubsubaru.pl]

jak stoi w ogrzewanym garażu, to spoko. jeśli nie, to chyab raz na jakiś czas opłacałoby się podładować akumulator.

[Norveg]

u mnie na wsi jest minus 29 stopni czy jest sens odpalic bryke co by sie zagrzala czy nic to nie da :?: :?: :?:

 

 

jak masz tylko odpalić i złapać temp. to nie ma sensu.

[krzysiom]

vert. Chyba masz coś z terometrem.

Ja też na wsi podwarszawskiej tylko chyba z drugiej strony Wawy.

Dzisiaj w nocy było -23 a teraz jest ok -24

[vert]

panowie dzieki. nie odpalam. Krzysiom taka tepmerature mam na termometrze w domu subaru i skodzie.jest sakramencko zimno jezuuuuuuu :shock: :shock: :shock:

[krzysiom]

panowie dzieki. nie odpalam. Krzysiom taka tepmerature mam na termometrze w domu subaru i skodzie.jest sakramencko zimno jezuuuuuuu :shock: :shock: :shock:

Fakt. Zimno jak diabli.

Poniżej -20 to 4 czy 5 stopni to chyba już niewiele zmienia

[bartek@klubsubaru.pl]

Poniżej -20 to 4 czy 5 stopni to chyba już niewiele zmienia

zmienia, zmienia . zawsze to ułamek procenta mocy więcej, bo więcej tlenu się ładuje do cylindra . cwaniaki z turbinami nie zwracają na to uwagi, ale my z N/A musimy .

 

taki mał offtop: powinny być 2 różne typy zestawów dodatkowych zegarków do auta: do turbo z tą miarką ciśnienia, która sobie skacze na prawi i lewo, i do N/A z barometrem, który mierzyłby ciśnienie atmosferyczne.

 

[vert]

nie do konca wczoraj mialem w domu wode dzis juz nie.trudne zycie na wsi polskiej.pale w kominku w domu goraco ale na zewnatrz nie ma jak grzac

[mati]

nie do konca wczoraj mialem w domu wode dzis juz nie

 

Hehehe, u mnie to samo. Tylko żeby było śmieszniej zamarzły mi rury z ciepłą wodą, a zimną mam. I też ratuje się kominkiem.

[bartek@klubsubaru.pl]

to może - jak nie planujesz póki co jeżdżenia SI - lepiej naładować akumulator, odśrubkować go i schować w ciepłym domku?

[Michał Bajorek]

Kominek RULES no i Putin może nas w dupę pocałować hehe

[mati]

Gorzej będzie jak drzew zabraknie

[bartek@klubsubaru.pl]

u mnie w metropolii rury wywalało jakieś 3 lata temu, więc teraz są nowe i jest spokój .

a wodę grzeję sobie sam gazem od Putina .

[Michał Bajorek]

Bo Putin zna się na gazie - ma najlepszy i najtańszy. No i tradycje gazownicze w Rosji sa

[Grzegorz]

Kominek rules ale jako dodatkowy komfort cieplny rzekłbym. Właśnie mam cholerny dylem co zrobić bo ceny opałówki, którą grzeję od 4 lat poszły tak w górę, że przykro robić wyliczenia ile się plnów z dymem puszcza. A i gaz, któy mają lada miesiąc podobno dociągnąć nie jest najtańszy i najpewnieszy się okazuje; się czyta o różnych ekogoroszkach i się zastanawia ...

[Michał Bajorek]

Fakt,drewno zdrożało ale ja puszczam z dymem tak za sezon z 800PLN(z 6m3) a jest to u mnie ogrzewanie główne,dogrzewam leko prądem.Jednak drewno na dziś najtańsze.

[vert]

nie do konca wczoraj mialem w domu wode dzis juz nie

 

Hehehe, u mnie to samo. Tylko żeby było śmieszniej zamarzły mi rury z ciepłą wodą, a zimną mam. I też ratuje się kominkiem.

hahahaha a u mnie za to goraca leci ale tylko w jednym kranie.jasna cholera w zeszlym roku tak nie bylo.farelkami sie dogrzewam bo kominek lux jotul ale cztero tygodniowe dzidzius to trzeba grzac za prad zaplace tyle co za wache do niuni

[Grzegorz]

Musisz mieć mały metraż zatem, albo znacząco prądem dogrzewasz.

Nie znam się na tym ale kiedyś zastanawiąjąc się nad rozbudowanym systemem kominkowym, czytałem różne opinie i wyglądało że przy 150 m2 potrzebne było ok 20 m3 na zimę, dlatego (pomijając już samą wygodę rozwiązania) mam tyylko najzwyklejszy kominek, który dogrzewa salon i otoczenie

[bartek@klubsubaru.pl]

No i tradycje gazownicze w Rosji sa

w Polsce za Niemca też mieliśmy tradycje gazownicze .

[Michał Bajorek]

Musisz mieć mały metraż zatem, albo znacząco prądem dogrzewasz.

Nie znam się na tym ale kiedyś zastanawiąjąc się nad rozbudowanym systemem kominkowym, czytałem różne opinie i wyglądało że przy 150 m2 potrzebne było ok 20 m3 na zimę, dlatego (pomijając już samą wygodę rozwiązania) mam tyylko najzwyklejszy kominek, który dogrzewa salon i otoczenie

Mam 140 użutkowej, łazienki tj 25m2 grzeję tylko prądem, komórko spizarka 6m2 nie grzeję, zostaje jakieś 110 z czego 25m2 grzeję pól na pól kominek-prąd a resztę tylk kominek. Dużo daje dobre ustawienie domu bo w mroźne dni bierze sporo słońca. Paląc non stop w kominku (miesiąc prawie całodobowo spalę 1-1,5m3). Dużo też daje sezonowanie drewna, myślę,że mając 3 letnie drewno pałowe,dbrze ustawiony i docieplony dom to te 150m3 ogrzałoby sie 10-12m3 z niewielkim dogrzewaniem - drugie źródło jest nieuniknione, nie zawsze można palić(w kominku)

[panklex]

Michał Bajorek Nie pamiętam ale optimum to chyba jest żeby drewno sezonowało 2 lata bo puźniej traci wartość energetyczną której nie odzyskamy zmniejszając wilgotność. BTW masz ten kominek z nawiewem do pomieszczeń ciepłego powietrza, czy z płaszczem wodnym i podłączony do instalacji CO. Nie przeszkadza że w salonie jest "kotłownia"

Pozdrawiam 3majcie sie ciepło

[Than_Junior]

aha, tak wogole to teraz mamy jeszcze jeden argument przeciwko dyzlom :wink: