Skocz do zawartości

mrozy jak cholera czy odpalic bryke ?


vert

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 62
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

W Szwecji sa takie podgrzewacze bloku silnika, faktycznie. Bardzo mila sprawa. Uzywaja tego raczej z powodow ekologicznych zeby obizyc ilosc spalin jadac zawsze na cieplym silniku. A ze zima na polnocy trwa 5 miesiecy wiec zrozumiale. Oszczedasz okolo 1 dl benzyny na kazdym wyjezdzie.

 

Najpopularniejsze sa firmy DEFA, i z montazem kosztuja okolo 2000zl, do tego masz kontakty, timery no i dmuchawe do wnetrza na 1400 watt.

 

Wyglada jak grzalka do wody za komuny, nie ta z zyletek!

 

http://www.farming.se/Produktkatalog/ma ... rvärmare>Defa

 

Wlaczasz rano fure a tam ciepelko w 4 minuty. Nie orientuje sie ile to pradu zre ale pod kazdym hotelem jest timer i kontakt, trzeba tylko poprosic zeby wlaczyli twoj slupek i grzeje. Do tego wkladaja jeszcze dmuchawy na podloge zeby bylo cieplo, tez na timer, a szczytem wszystkiego co widzialem to Volvo V70 z ogrzewaniem baku benzyny!

Gostek dal nam auto, pokazal przelacznik i powiedzial: " tylko nie zapomnijcie go po chwili wylaczyc", po czym my bardzo przestrzegalismy zeby wogole tego kontaktu nie ruszac. Niefajnie jest wybuchnac, nawet jak na zewnatzr jest ponad -30C.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A może to Ty zgrzytałeś zębami z żalu nad samochodem :wink:

to fakt :mrgreen: dzisiaj sie dowiedzialem ze jak sa takie mrozy to trzeba bardzo uwazac z turbina co by jej nie przeciazac bo nagrzana turbina i zajebisty mroz moze sie zle zakonczyc :roll:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a ja mialem dzisiaj dziwne zdarzenie, rano próbowalem odpalic , rozrusznik krecil a silnik zapalic nie chcial po kilku podejsciach odpuscilem , wrocilem za dwie godziny i ... odpalil jak zawsze :D(normalnie przy mrozach -25 zapala za pierwszym); ale bylo to o tyle dziwne bo poprzedniego dnia duzo jezdzilem po miescie, gdy robilem "trasy "praca - dom (5 km) problemu zero :?:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

-25 moja toyota tez odpaliła, choć początkowo chodziła jak Jelcz :mrgreen:

 

Mam problem coś...Jak nie było takich mrozów to obroty przy rozgrzanym silniku spadały, po chwili wskazówka "podskakiwała" i znów spadały..spadały... i znów wskazówka poskakiwała. :lol: Natomiast jak przyszły mrozy, jak mój silnik przerodził się z Jelcza w Toyote, jadąc na 4 biegu, czekał na mnie zakręt zredukowałem na 2 bieg i silnik zgasł :roll:

Na postoju auto nie gaśnie.

 

Umówiłem się do toyoty na czwartek, co to może być??

 

Tankuje benzyne Shella 95 V-Power lub 99 V-Power Racing :twisted:

 

Sugerowano mi, że może benzyna :|

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Taka skrzynia hehe... Masz racje, ale auto chyba i tak nie powinno gasnąć???

Oczywiście, ze nie. Co ciekawe w moim przy tych mrozach jest podobnie, znaczy jak przy zimnym silniku puszczę gaz to obroty iebezpiecznie spadają aż prawie do zgaśnięcia silnika a potem powoli pną się na właściwy pułap do góry, przy ciepłym silniklu zero problemów. Ale myślę, ze to raczej wina mojego kompa sterującego, coś się nie potrafi pozbierać do kupy :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może coś jest przypchane lub zabrudzone?? przebieg 110tys.

Facet w Toyocie powiedział mi, że może być wiele powodów

No i ma rację :) Ja w CC miałem kiedyś taki fajny objaw, ze gasł (albo szarpał) przy szybkiej jeździe w prawo - np. zjazd ze slimaka, albo szybki skręt w prawo, jak auto było na luzie to gasło, jak na biegu to szarpało. Różne cuda wyczyniali przy nim, w końcu okazało się, ze pływak w gaźniku się utopił :) No ale to był stary silnik, te z elektroniką to prawie magia :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie przy ciepłym nawet dziwnie to chodzi...

 

Może coś jest przypchane lub zabrudzone?? przebieg 110tys.

Facet w Toyocie powiedział mi, że może być wiele powodów

 

To ja już wole tłumaczenie "ten model tak ma" bo wiele powodów czyli nie mają zielonego pojęcia hehe. Ja się dość bałem zimy bo aku nie nowy, ale okazało się że subar zimy sie nie boi :), zapala normalnie jak postoi 2 dni, akumulator podupadł i krecił wolno to przy drugim obrocie wału zaskoczył, nic nie szarpał nie wydawał jęków chodził normalnie, i tylko sobie obroty podniósł do 1300, ale w miare nagrzewania wyrównały się. Po 3-4 km temperatura na wskaźniku normalna. Jedyny nieciekawy objaw to poniżej -20 jak zapale wszystko super do momentu aż puszcze sprzęgło, skrzynia nieprzyjemnie rzęzi przez moment, olej chyba przybiera formę stałą !!!!.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...