Skocz do zawartości

Forester 2007. Tandeta czy pech?


Wozniak

Rekomendowane odpowiedzi

Chcecie powiedzieć że kolega wszystko sobie zmyślił ? :shock:

Może jednak poczekamy co na to ASO Poznań .

Uważam że jeśli sami nie odpowiedzą to SIP powinien ich do tego zobowiązać aby odpowiedzieli . Rozumiem że Wozniak ma na to kwity i udokumentowaną historię . Na jakiej podstawie uważacie że auto za ponad 100 000 zł ma prawo stukać , klekotać , psuć się , hałasować . Wiem to nie wasze auto i gówno Was obchodzi że dudni w aucie i pasażer się naśmiewa z właściciela że kupił szajs . Nie odchodzi nikogo , bo to nie on zapłacił za auto , nie on traci czas w serwisach , nie on musi jechać na drugi koniec miasta do serwisu .

Widzę że ludzie się cieszą że komuś jest jednak gorzej niż nam :evil:

Wozniak współczuję :oops:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 151
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Chcecie powiedzieć że kolega wszystko sobie zmyślił ? :shock:

Może jednak poczekamy co na to ASO Poznań .

Uważam że jeśli sami nie odpowiedzą to SIP powinien ich do tego zobowiązać aby odpowiedzieli . Rozumiem że Wozniak ma na to kwity i udokumentowaną historię . Na jakiej podstawie uważacie że auto za ponad 100 000 zł ma prawo stukać , klekotać , psuć się , hałasować . Wiem to nie wasze auto i gówno Was obchodzi że dudni w aucie i pasażer się naśmiewa z właściciela że kupił szajs . Nie odchodzi nikogo , bo to nie on zapłacił za auto , nie on traci czas w serwisach , nie on musi jechać na drugi koniec miasta do serwisu .

Widzę że ludzie się cieszą że komuś jest jednak gorzej niż nam :evil:

Wozniak współczuję :oops:

 

Szkoda, że nie mam takiego stażu jak Ty na Forum, bo mi jeszcze nie wolno tak napisać. Ale w 95% zgadzam się z tym co napisałeś.

 

P.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dlatego napisałem 95%. I forma odpowiedzi w tym temacie jakoś mi nie przypasowała. Rozumiem: temat jest blee bo i forma postu jakaś taka pełna zarzutów, no i znowu Subaru nie wypadło tak och i ach. Rozumiem, że tutaj to nie przejdzie bez echa ale spodziewałem się raczej- przynajmniej na początku- troszkę mniej jazdy po majtkach.... Ale to tylko moje subiektywne odczucie. A wzięło się z moich doświadczeń z Forum na samiutkim początku. Też zadawałem parę głupich pytań i nikt mi nie pojechał.

 

P.

 

 

bakupno i podkreślam, że nie zdradzam Forestera dla Octavi 4x4 :mrgreen::mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

DrAST, ale bez przesady przepalone żarówki to nie jest jakiś problem :roll:

 

bakupno, znam mnóstwo ludzi którzy w temacie obsługi samochodu wiedzą tylko co to jest kluczyk i jak / w jakim celu jego się używa, i maja do tego pełne prawo i w moim przekonaniu nie ma w tym nic dziwnego, serwisy też z czegoś muszą żyć. Nie chciałem się w tym temacie wypowiadać ale IRAZU, podpisuje się pod tym co napisałeś obiema "ręcamy" :roll:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

DrAST, kolega za dużo nie wyjaśnił...

 

ja też mogę napisać o sprzęgło mi padlo... a normalnie jeźdzę

 

teraz czytaj moje normalnie na każdy swiatłach bwm poniżam :P

 

i nie użalam się że nie wytrzynało a po winno przecież mam mocnego forka xt :lol:

 

-- Wt mar 08, 2011 10:22 pm --

 

korzen93, spoko mogą nie wiedzieć ale nie widzę powodów do pisania takiego postu na forum... nie lepiej było pisać do sip :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

niebieski708, dobrze mówisz tu nie chodzi że cieszymy się że komuś się krzywda dzieje :|

tylko z formy tego postu i jak to tu kolejna osoba swoje żale wypisuje...

 

przypominam był tu taki wątek na temat forka 2,5xt at :mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

DrAST, kolega za dużo nie wyjaśnił...

 

 

No właśnie- nie wyjaśnił. Więc nie można wychodzić z założenia, że samochód torturował. I tak ja to widzę.

A że się wyżalił. Pewnie gdybym wydał taką forsę na auto i eksploatując je z głową miał problemy to w końcu też bym chyba pękł (wiem miękki jestem) i się wyżalił. Dobra kończę OT.

 

P.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

DrAST, ale bez przesady przepalone żarówki to nie jest jakiś problem :roll:

To nie jest normalne że często przepalają się żarówki .

Mnie nie chodzi o to że ktoś zwraca uwagę na forum nowicjuszowi . Mnie chodzi o to że na właścicielu używają sobie ludzie którzy mają sporo na sumieniu . Przyszedł ktoś nowy i pisze normalną skargę a nasi koledzy mają okazję sobie poprawić humor i trochę się dowartościować i korzystają . Kilka dni temu , ci sami ludzie narzekali że drogi są dziurawe - pytam się jakim prawem narzekają ? :shock: Ktoś płaci za sprzęt 100 tyś zł i ma prawo być z produktu zadowolony , bo mu się to należy i basta . Jeśli jest coś nie tak to się naprawia i mówi przepraszam . Ja nie wiem kto ma rację , ale człowiek ma prawo do skargi a oskarżany ma prawo do riposty . Boję się że SIP nie zajmie stanowiska , a TVN TURBO przy okazji wyciągnie taki temat .

 

-- 8 mar 2011, o 23:46 --

 

tylko z formy tego postu i jak to tu kolejna osoba swoje żale wypisuje...

Twoim zdaniem powinien nauczyć się najpierw języka forumowego , potem napisać kilka tysięcy postów , uzyskać zaufanie i dopiero pisać ? Byłby wtedy bardziej wiarygodny ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

IRAZU, najpierw to ja bym pogadał z serwisem...

jak to by nie dało rady to bym do imprortera napisał...

a dopiero na forum napisał...

 

przypomnij sobię wątek o forku forester2006 :|

 

miałem problem z serwisem hondy, pogadamy z nim i było jak trzeba...

nie zajmował się mna gość co przyjmuje klientów tylko kierownik serwisu :)

 

 

ja też za swojego prawie 90tys zapłaciłem i nie żalę się że sprzęgło nie wytrzymało...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

bakupno serwis miał wiele okazji usunąć usterki , ale tego nie ogarniał . Jeśli nie odpowie to sam sobie będzie winien . Auto było na gwarancji , więc właściciela nie powinno obchodzić jak usuną usterkę . Wielokrotne czyszczenie przepustnicy nic nie daje , bo problem wraca . Może to jest wada fabryczna ? Ja porównuję do aut które miałem i mam , więc opisana sytuacja zniechęca do zakupu nowego subaru . Taką porażką trzeba wyjaśnić jak najszybciej .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Irazu - dzieki za dobre słowo. Jest dokładnie tak jak piszesz.

 

Bakupno - myślisz że z serwisem nie rozmawiałem, myślisz że z szefem serwisu i w końcu właścicielem nie rozmawiałem?

zawsze kończyło się jakimś ściemnianiem.

-Myslisz, że do SIPu nie pisałem, do Ojca dyrekrora SIPu też nie?

Olali mnie - i tyle. I teraz też oleją.

A żarówki przepalające mam w d..pie.

Pisałem o ważniejszych układach w samochodzie. Prawda?

 

DrAST- gdybym samochód torturował, to bym w ogóle nic na te tematy nie pisał. Sprawa prosta.

 

A całość napisałem tylko po to, żeby się nie żalić, bo mam to w d..pie, ale dla przestrogi dla kogoś kto chce kupić Subaru.

Żeby nie myślał, że jest tak pięknie i kolorowo i niezawodnie.

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ej, no, nie ma się o co kłócić. Kilka razy odpowiedzieliśmy na zadane w pierwszym poście pytanie,

TAKIE AUTO TO PECH

i fajno, że kolega to opisał, tylko trzeba mieć świadomość, że jest to pewnie przypadek marginalny

Ale, IMO, w tym poście nie chodzi o to, ze to marne auta, tylko, że serwis jest raczej marny (co do zasady), a w tej konkrentej sprawie doszło do nagromadzenia rozmaitych "pechów".

 

 

P.S. A co do wszelkich ciekawych pomysłów: żal mi i współczuję właścicielowi tego auta, ale gdyby było moje, po trzeciej wizycie w ASO bym je "spuścił do zlewu" i kupił następne, bo na tym dla mnie polega jedna z tysiąca w fajnych cech subaru, że jest bezawaryjne - moje jest (póki co, puk, puk). Ale to tylko moja opinia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wozniak ja oczywiście się tylko domyślam . Jeżdżę subaru dłużej niż niektórzy słuszeli o tej marce . Do serwisów muszę jechać co pewien czas i mam swoje przemyślenia . Ostatnio szef serwisu w Radomiu zapytał mnie co zmienić u siebie - prosiłem aby nic nie zmieniał . W Radomiu mam tak jak sobie wyobrażałem pracę serwisu . Ja wiem że to tylko czasami jest wina produktu , czasami wina kierowcy a czasami złego serwisu . Uważa że jeśli z tym samym problemem auto wraca często do naprawy , to należy naprawić i z właścicielem uzgodnić czy nie popełnia błędu podczas eksploatacji .

Do Pana Andrzeja Kopera - czy ja rozumiem Pana sugestię że chodziło o reklamę tego serwisu rajdowego ? Jestem daleki od takich teorii , bo to by oznaczało że klient przez cztery lata celowo zgłaszał usterki i kwity aby na końcu zareklamować konkurencję . Jęsli zle odczytałem to przepraszam .

Ja poprostu współczuję koledze i proponuję Ci abyś się umówił na serwis w Dzierżoniowie - odzyskasz wiarę w markę i ludzi , bo większość jest godna zaufania . Tymi złośliwościami się nie przejmuj - te typy tak mają :mrgreen: Mam nadzieją że pozostaniesz przy subaru . :wink:

 

-- 9 mar 2011, o 00:32 --

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wiesz co... troche komicznie to zabrzmiało...

Może i tak , ale tak sobie wyobrażałem funkcjonowanie serwisu . Wierz mi że nie jest to wazelina , bo jestem tam normalnym klientem bez przywilejów . Odwiedz to się przekonasz .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dlaczego większość tematów o awaryjnych lub zepsutych autach kończy się rozmową o serwisie? Może użytkownicy nie zdają sobie sprawy z faktu, że wpadki zdarzają się wszędzie, a ASO jest kilka i częściowo ze sobą konkurują? Zawsze można zmienić.

 

Bardzo nieładnie wygląda to, że autor wątku dopiero teraz znalazł drogę na forum. Teraz gdy auta ma już dość i wcale nie szuka wsparcia tylko okazji do wyżalenia się.

 

Gdyby zarejestrował się, gdy zaczęły się jego problemy z autem i serwisem lub chociaż rok temu, i zapytał o radę to wyglądałoby to całkiem inaczej i być może zaoszczędziłby sobie problemów, a tak wygląda jakby miał inny cel :?

 

Większość forumowiczów zaczyna od posta z pytaniem o jakiś problem techniczny, a nie od oskarżeń o "tandetność".

 

Pozdrawiam...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ASO jest kilka i częściowo ze sobą konkurują? Zawsze można zmienić.

W Poznaniu :shock: Można do serwisu w Berlinie .

Możesz sobie to wytłumaczyć w prost sposób . Jak już masz tego dość to zaczynasz szukać pomocy i wytłumaczenia , aż w końcu trafiasz na forum . Nie przyszło Ci do głwy że nie wszyscy korzystają z internetu tak samo jak Ty ? Nie wszyscy siedzą i czytają o cudach które zanabyli ? A co byś napisał , gdyby po trzeciej wizycie pacjent zaczął się żalić ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Taka refleksja mnie naszła.

 

To już któryś z kolei wątek w podobnym tonie na przestrzeni kilku lat. Osobiście nie wiedzę w nich nic złego.

Jedna z podstawowych zasad marketingowych mówi przecież, że niezadowolony klient jest bardziej skłonny do rozmowy i opowiadania i złych doświadczeniach z produktem/usługą , niż ten zadowolony - chociażby ze względu na poszukiwanie pomocy.

 

To co jest niefajne to fakt, że przy pierwszych postach "zawiedzionego" (wyłączając ewidentne prowokacje) następuje atak starych wyg, Forumowiczów, dla których miłość do Subaru to Miłość i występuje "pomimo" wad , a nie ze względu na zalety. Prawdziwa nieograniczona miłość 8) , ludzi którzy często wydają ostatnie pieniądze na dopieszczenie Subaraka.

Mechanizm , który się pojawia mogę porównać do lekarza - Forumowicz jest jak lekarz , każdy nowy "zawiedziony" jest jak pacjent - dla lekarza to po prostu kolejny przypadek użalania się. Niestety , też podobnie jak polskiej służbie zdrowia (bez urazy), nie następuje podejście empatyczne, a kontratak. I to nieuzasadniony.

Pamiętajmy , że są na świecie ludzie (których nie rozumiemy :lol: ), którzy decyzje o zakupie Subaru podejmują na podstawie czystych racjonalnych pobudek - np. ma być 4x4, suv, w cenie X itp. Zero emocji. Dla nich także to , że "co chwilę coś" jest nieakceptowalne.

 

Reasumując moje przydługie poranne wywody (i to przed kawą, wyobraźcie sobie co się dzieje po jej wypiciu):

Wozniak, przykro mi, że nie jesteś zadowolony z produktu - wyjątek potwierdza jednak regułę, że Subaru to dobre auta, fajne, szybkie, bezpieczne.

Szanowni Forumowicze nie miejmy podejścia "kolejnego" przypadku i powitajmy miękko także takich mniej zakochanych w Subaru. Jeśli z czasem okaże się, że zasługują na odpowiednie potraktowanie to...ich odpowiednio potraktujemy :mrgreen:

 

 

 

 

ps. mój sposób na takie wątki - nie czytam. Z prostego powodu - ani to techniczne ani do załatwienia przez nas - powinien się tym najpierw zając SIP.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ASO jest kilka i częściowo ze sobą konkurują? Zawsze można zmienić.

W Poznaniu :shock: Można do serwisu w Berlinie .

Możesz sobie to wytłumaczyć w prost sposób . Jak już masz tego dość to zaczynasz szukać pomocy i wytłumaczenia , aż w końcu trafiasz na forum . Nie przyszło Ci do głwy że nie wszyscy korzystają z internetu tak samo jak Ty ? Nie wszyscy siedzą i czytają o cudach które zanabyli ? A co byś napisał , gdyby po trzeciej wizycie pacjent zaczął się żalić ?

 

 

 

A to tylko Poznań jest do dyspozycji? Autor nie miał wcześniej do czynienia z żadnym innym serwisem samochodowym? Nie zorientował się, że w Poznaniu jest tylko jeden serwis i w razie kłopotów może być problem choćby z terminami?

 

Co bym napisał? Pewnie nic, bo sam czasem musze szukać pomocy na forum, bo sie nie znam i jak sie coś psuje, to staram się dociekać przyczyny. Ale myślę, że znalazłby się ktoś, kto poradziłby z wyczyszczeniem przepustnicy, czy potwierdzeniem/zaprzeczeniem słów serwisu, że TTTM

 

Nie, nie przyszło mi to do głowy, że można jeździć cztery lata autem i sie męczyć, a potem cudownym sposobem znaleźć drogę na forum nie w celu szukania porady tylko... nie wiem po co, bicia piany?

 

Ja nie wyczytałem w żadnym z postów wołania o pomoc tylko

 

A całość napisałem tylko po to, żeby się nie żalić, bo mam to w d..pie, ale dla przestrogi dla kogoś kto chce kupić Subaru.

Żeby nie myślał, że jest tak pięknie i kolorowo i niezawodnie.

 

Pozdrawiam

 

Jeśli to, co Wozniak pisze jest prawdą, to znaczy, że przed zakupem Subaru niewiele wiedział o marce i typowych bolączkach, a w dodatku fatalnie trafił i zdecydowanie zniszczyło to jego obraz o tym jak jest

pięknie i kolorowo i niezawodnie
.

 

Szkoda mi go, ale to, co pisze nie zmniejszy poniesionych przez niego strat i nie zlikwiduje problemu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

subbeginner ludzie kupują konkretną markę z różnego powodu .

Moi znajomi kupili fiata , bo za ogrodzeniem jest salon i serwis , a właściciel jest bardzo uczciwym człowiekiem znanym w okolicy . Wysyłasz człowieka , aby jechał do serwisu kilkaset kilometrów ? Nie rozumiesz że miał serwis tam gdzie kupił auto i SIP autoryzowało ten stan .

Jeśli to, co Wozniak pisze jest prawdą, to znaczy, że przed zakupem Subaru niewiele wiedział o marce i typowych bolączkach, a w dodatku fatalnie trafił i zdecydowanie zniszczyło to jego obraz o tym jak jest

Znasz się na wszystkim i zawsze wiesz co masz kupić ? On kupił produkt najwyższej jakości , tylko że potem się zawiódł . Powinien najpierw skończyć studia żeby wiedzieć co kupić ?

Nie, nie przyszło mi to do głowy, że można jeździć cztery lata autem i sie męczyć, a potem cudownym sposobem znaleźć drogę na forum nie w celu szukania porady tylko... nie wiem po co, bicia piany?

Jakie bicie piany ? Auto było na gwarancji i jechał do fachowców , ale potem postanowił jechać w inne miejsce i się okazało że przez cztery lata był oszukiwany , zwodzony i tracił czas i pieniądze przez niekompetentnych ludzi . Wcześniej nie mógł jechać do nieautoryzowanego serwisu bo auto miał na gwarancji :!: Może komuś byłoby na rękę aby pojechał do innego zakładu , to by mu gwarancję zabrali :evil:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...