Skocz do zawartości

Nowy outback - help !!!!!


pit1golf

Rekomendowane odpowiedzi

Witam wszystkich posiadaczy suburu. Jestem od 2m-cy "szczesliwym" posiadaczem outback 2.0 diesel,a. Po dokonaniu zakupu i odebraniu z salonu bardzo bylem zadowolony z tego modelu. Jednakze na drugi dzien strasznie sie rozczarowalem poniewaz nie moglem uruchomic silnika. Wezwalem asistance i odcholowali go do serwisu. Po sciagnieciu z lawety okazalo sie iz "no problem" - odpalil. Nie stwierdzono niczego. Auto 100% sprawne. Wszystko byloby w porzadku gdyby historia sie niepowtorzyla :-( Po 2tyg. znowu to samo. Auto nie jest garazowane i stai na dworze. Z moich obserwacji doszedlem do wniosku iz problem pojawia sie gdy na dworze jest powyzej 10 st mrozu. Przy kolejnym razie skorzystalem z ogrzewanego garazu i ku mojemu zdziwieniu usterka sie sama usunela. O co chodzi nie mam zielonego pojecia.W serwisie nic nie moga zaradzic poniewaz auto jest sprawne. Strach pomyslec jak gdzies dalej pojade i zostawie je na cala noc. Nie moge przez caly mysleco cieplym noclegu na mojego subaru.Moge sie jedynie pocieszyc iz niedlugo juz nie bedzie mrozow ale czy o to wlasnie chodzi, raczej nie . Akumulator jest sprawny- nie ma zwarcia na celi takze prad trzyma.Pozdrawiam wszystkich i przyszlych wlascicieli subaru. Prosze o pomoc.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wogole nie chce zaskoczyc.Przy nacisnieciu start nie ma zadnej reakcji . To wyglada tak jakby nie dostal odpowiedniego zasilania do uruchomienia tej maszyny.

 

No i trzeba było tak od razu a nie że się mamy domyslać co się dzieje.

 

Czasem nawet padnie akumulator sam z siebie, zwarcie cel i na smietnik.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A to nie jest problem z jakimś autoalarmem i odcięciem zapłonu? Przyznam się, że mi kiedyś lawetą wypożyczony samochód do serwisu zawieźli, bo wysiadłem na stacji benzynowej, coś tam źle zrobiłem z uzbrojeniem alarmu i wóz już nie ruszył :oops:. A wystarczyło ponownie uzbroić alarm i rozbroić i samochód pojechał dalej :oops:.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

...a sprzęgło wciskasz....?

 

No właśnie - pamiętaj, że jak nie wciśniesz sprzęgła, to po przekręceniu kluczyka nic się nie dzieje - totalna cisza (przynajmniej tak jest w poprzednim modelu). Ja mam wyuczony nawyk wciskania sprzęgła przy zapalaniu, ale kilka razy zdarzyło się o tym zapomnieć i zawsze byłem w ciężkim szoku, że coś się popsuło.

 

Może nie dopełniasz tej procedury?

 

A jeśli nie, to raczej akumulator.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No właśnie - pamiętaj, że jak nie wciśniesz sprzęgła, to po przekręceniu kluczyka nic się nie dzieje - totalna cisza (przynajmniej tak jest w poprzednim modelu).

W nowym też tak jest :arrow: nad pedałem sprzęgła jest czujnik :idea:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czytam takie same rady jak mnie dawali . A mnie przy minus 5 nie zapalał , a przy minus 4 zapalał . Ciekawostka , bo nikt nie chciał uwierzyć . Może koledze ktoś powie gdzie jest moduł immo , aby wiedział gdzie podgrzać zapalniczką gdy nie odpali . To pierwszy sposób na szukanie winowajcy , gdy komputer nie zapamiętuje .

 

-- 24 lut 2011, o 17:58 --

 

viewtopic.php?f=24&t=115253&view=unread#unread

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...