Skocz do zawartości

Forester - planuje zakup i jestem zielony - pomocy :)


bluedog

Rekomendowane odpowiedzi

Panklex- tankuj na stacjach,które mają dłuższe węze przy dystrybutorach :mrgreen:

Piotr- obawiam się, że wzrost popularności nie przełoży się bezpośrednio i szybko na zalety o których pisałeś. Zanim się to stanie to pewnie sprzedam już to auto, kupię nowe i akutrat w moim wypadku wyjdzie na to samo. Na szczęście jeszcze nie jest to jakaś plaga z tymi Forkami i mam nadzieję,że nie bedzie :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 185
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Wlew paliwa po innej stronie niż miałem w autach do tej pory przez co wiecznie na stacji benzynowej musze się przelokowywać.

 

Dla takich wymagających klientów jak Ty producent umieścił następującą informację (MY'03) tuż pod wzkaźnikiem stanu paliwa:

 

FUEL DOOR >

 

:mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pin powiem że nie zauwazyłem strzałki, mozliwe że jest ale na usprawiedliwienie dodam, że jak zbliżam sie do stacji benzynowej moje oczy napełniaja sie łzami. Przy okazji tematów paliwowych podzielę sie pierwszymi danymi dotyczącymi zużycia wynosi ono 8,1l/100km silnik 2.0 125koni.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pin powiem że nie zauwazyłem strzałki, mozliwe że jest ale na usprawiedliwienie dodam, że jak zbliżam sie do stacji benzynowej moje oczy napełniaja sie łzami. Przy okazji tematów paliwowych podzielę sie pierwszymi danymi dotyczącymi zużycia wynosi ono 8,1l/100km silnik 2.0 125koni.

 

No i czy to naprawdę jest aż taki wynik dla samochodu AWD, żeby płakać na stacji?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przy okazji tematów paliwowych podzielę sie pierwszymi danymi dotyczącymi zużycia wynosi ono 8,1l/100km silnik 2.0 125koni.

 

Podziel się z innymi jak doszedłeś do takiego wyniku.

Mój najlepszy wynik to 9,5l/100 km. przy takim samym silniku(rocznik 2005)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sposób na oszczędzanie jest prosty wyjeźdzam o 5 minut wcześniej i nie spiesze się, ruszam zdecydowanie rozpędzam sie do prędkości jaką sobie założyłem. Nie przyśpieszam nie chamuje bez potrzeby. jesli nie mam ogona przed skrzyżowanie wyrzucam na luz i dotaczam się spokojnie, 8l to nie najgorszy wynik ale do tej pory jeźdząc roverem mogłem w cyklu mieszanym poniżej 6 zejść (a przyspieszenia miał lepsze). Kurcze fiskus sie dowie to mi jakis domiar wlepią że uchylam się od akcyzy paliwowej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pin powiem że nie zauwazyłem strzałki, mozliwe że jest ale na usprawiedliwienie dodam, że jak zbliżam sie do stacji benzynowej moje oczy napełniaja sie łzami. Przy okazji tematów paliwowych podzielę sie pierwszymi danymi dotyczącymi zużycia wynosi ono 8,1l/100km silnik 2.0 125koni.

 

Nie wiem czy u Ciebie jest taka strzałka. Dlatego napisałem, że jest w modelu produkowanym w latach 2003-2004, bo takim jeżdzę.

 

Podam Ci moje wyniki spalania, mierzone na stacji benzynowej gdy zbiornik był prawie pusty.

 

Na otarcie Twoich łez, napiszę Ci, że mój Forester przy moim stylu jazdy pali zwykle około 12l/100km.

Kiedyś spieszyłem się i na autostradzie z Konina do Poznania i z powrotem spaliłem cały zbiornik (wyszło 19l/100km). To chyba mój rekord.

 

Ale to i tak nie oznacza, że jest to pojazd paliwożerny.

Tego typu auta palą więcej.

 

Jeśli kupiłbys "prawdziwą" terenównę z "odpowiednim" silnikiem (3-5 litórów pojemności), to jadąc z takimi prędkościami i tak dynamicznie spaliłbyś 25-30l/100km. Pod warunkiem, że dałoby się w ogóle jechać tak szybko :twisted:

 

Za to kiedyś jechałem grzecznie i na trasie z Rzeszowa do Warszawy spaliłem 8,3 l/100km.

To znaczy, że jak się chce to można :wink:

 

Jeśli nadal uważasz, że 8,1l/100km, to dużo to pomyśl, że mógłyś jeździć Polonezem 1600cc i przy delikatnej jeździej spaliłbyś coś koło 10l/100km :cry:

 

 

Generalnie to bardzo proste - wystarczy lekkie ujęcie prawej stopy z pedału

 

Dokładnie, przez proste techniki, których łatwo się nauczyć można spalić mniej o 1-2l/100km przy, w zasadzie, takiej samiej jeździe.

 

pozdrawiam

:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wcale nie narzekam na spalanie bo wiedziałem co kupuje, jeżdziłem różnymi terenówkami i niektóre spalają 10-12l ropy ale smrodzą i terkoczą nieznośnie. Tylko poprzednio rzadziej odwiedzałem stacje. Krótka trauma jest rekompensowana podczas jazdy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wcale nie narzekam na spalanie bo wiedziałem co kupuje, jeżdziłem różnymi terenówkami i niektóre spalają 10-12l ropy ale smrodzą i terkoczą nieznośnie. Tylko poprzednio rzadziej odwiedzałem stacje. Krótka trauma jest rekompensowana podczas jazdy.

 

Ja też czasami mam dość odwiedzania tej samej stacji dwa razy dziennie.

Czasami czuję się jak bohater filmu "Dzień świstaka" :?

 

Jednak skoro Ty jeździsz oszczędną wolnossącą wersją, to naprawdę nie masz na co narzekać.

 

Ja nie winię spalania, tylko zbyt mały zbiornik.

W tym aucie rozsądna pojemność zbiornika to byłoby 80-90l.

Wtedy bym był jeszcze bardziej zadowolony z konstuktorów z FHI.

 

Pozdrawiam i zapewniam, że z czasem polubisz swoje auto, z jego "wadami" :)

 

 

.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

...oszczędzanie... nie spiesze się...Nie przyśpieszam...wyrzucam na luz i dotaczam się spokojnie

 

przepraszam, ze zrobilem pewna manipualcje twoja wypowiedzia

ale mam pytanie. powiedz, tak z reka na sercu, jestes szczesliwym kierowca :?: :wink:

:lol::lol::lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

przepraszam, ze zrobilem pewna manipualcje twoja wypowiedzia

ale mam pytanie. powiedz, tak z reka na sercu, jestes szczesliwym kierowca :?: :wink:

 

Z ręką na sercu powiem że tak. Agresywna jazda też jest fajna ale po przejechaniu miasta wzdłuż i wszerz i kręceniu obrotów do niemal 8000 przed zmianą biegu wychodziłem z auta jakis spięty i nerwowy. Zaniechałem tych praktyk, teraz jeźdze płynnie, oszczędności czasowe są minimalne a spalanie /3 . nie oznacza to że jestem zawalidrogą poprostu szybko ruszam i puźniej już sune do przodu. I juz nie mam przygód typu całe rondo bokiem w czasie deszczeu albo pokonywanie serpentyn pod chabówkę oglądając droge przez szybe pasażera. Ale kto wie co przyniesie jutro?.

 

Nawiasem zapytam jaki zbiornik gazu wejdzie w foresterze we wneke koła zapasowego?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Toroidalny. Walcowego ni ch..a, nie upchniesz

Sorry, jakos tak samo przyszło, nie zdążyłem powstrzymać :wink:

 

kurcze jak pisałem to zastanawiałem się czy napisać "jak duży toroidalny wejdzie" ale z lenistwa i wrodzonej oszczędności wypowiedzi nie napisałem, a teraz pokarało mnie :lol: . Przeczuwałem że tak będzie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a ja właśnie odebrałem swojego Foresta.... i powiem tak - nieważne spalanie, i inne takie pierdoły.... nawet nie przypuszczałem że z taką radochę mi sprawi za każdym razem jak do niego wsiadam - nie zastanawiaj się tylko zamawiaj! jedyne czego żałuję to że nie wybrałem wersji 2,5... no cóż, ale kasy nie starczyło..... choć ten też nie jest wolny.

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a ja właśnie odebrałem swojego Foresta.... i powiem tak - nieważne spalanie, i inne takie pierdoły.... nawet nie przypuszczałem że z taką radochę mi sprawi za każdym razem jak do niego wsiadam - nie zastanawiaj się tylko zamawiaj! jedyne czego żałuję to że nie wybrałem wersji 2,5... no cóż, ale kasy nie starczyło..... choć ten też nie jest wolny.

pozdrawiam

 

Gratuluje

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

przepraszam, ze zrobilem pewna manipualcje twoja wypowiedzia

ale mam pytanie. powiedz, tak z reka na sercu, jestes szczesliwym kierowca :?: :wink:

 

Z ręką na sercu powiem że tak. Agresywna jazda też jest fajna ale po przejechaniu miasta wzdłuż i wszerz i kręceniu obrotów do niemal 8000 przed zmianą biegu wychodziłem z auta jakis spięty i nerwowy. Zaniechałem tych praktyk, teraz jeźdze płynnie, oszczędności czasowe są minimalne a spalanie /3 . nie oznacza to że jestem zawalidrogą poprostu szybko ruszam i puźniej już sune do przodu. I juz nie mam przygód typu całe rondo bokiem w czasie deszczeu albo pokonywanie serpentyn pod chabówkę oglądając droge przez szybe pasażera. Ale kto wie co przyniesie jutro?.

 

Nawiasem zapytam jaki zbiornik gazu wejdzie w foresterze we wneke koła zapasowego?

 

mnie to troche pachnie popadaniem ze skrajnosci w skrajnosc. rozumiem, ze jakis czas temu

kazdy kawalek twardego traktowales jak odcinek os'owy. dzis przemieszczasz sie spokojniutko.

naturalnie jest to twoj wybor.

jedno jest pewne... spalania zazdroszcza ci pewnie niemal wszyscy...

ale malo kto jest sklonny do takiej samodyscypliny.

 

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tylko se pan go dotrzyj tego forestera a potem zmien olej po 3tysiacach.

Ja tylko powiem delikatnie, ze moje auto spalilo na autostradzie pod Poznaniem 21 litrow ( juz pisalem w innym watku). Przy plynnej jezdzie pusta aytostrada 200 km tam i nazad.

Nie powiem, dobry wynik. Aha, no i wzielo trioche oleju przy tej jezdzie.

Ciekawe ile chleja mocne diesle przy takich [predkosciach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...