Skocz do zawartości

regulacja zaworów a koniecznosc obrobki glowic ???


JanekS

Rekomendowane odpowiedzi

taki mam przypadek pod szanowne konsylium:

pacjent: motor 2,5 turbo z forestera XT'07, przebieg 65kkm w tym 50kkm na dobrze zalozonej i eksploatowanej instalacji LPG

samochod odkad go kupilem (przy 15kkm) nie pracowal idealnie rowno natomiast ostatnio rozdygotal sie bardziej, gasnie na zimno - podejrzenie podpartych zaworow.

 

W kwestii dlubania w silniku to ja jestem niestety raczej teoretyk i stad pytanie do silnikowcow-praktykow:

- na ile z doswiadczenia oceniacie statystyczna szanse wyregulowania zaworow "od zewnatrz", bez koniecznosci sciagania glowic tj zakladajac brak uszkodzen samych zaworow i/lub gniazd

- nawet jesli powyzsze udaloby sie, to na ile zasadne uwazacie w pewnym sensie profilaktyczne w tym przypadku zrzucenie glowic, ich obrobke, skrecenie przy okazji wszystkiego do kupy na ew. mocniejszych srubach (jakich?)

 

Do kompletu informacji - za co trzeba to nie bedzie wyjscia zaplacze i zaplace ale prosze nie przyjmowac nieograniczonego budzetu do tych rozwazan;)

Musze sie za to zabrac raczej szybko a chyba zaleznie od zakresu robot bede wybieral warsztat gdzie to bede robil.

 

z gory dzieki za wszelkie komentarze

Janek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

koledzy kochani, napisalem ze jestem teoretyk ale zapomnialem dodac ze dobry :mrgreen:

 

dosyc sie orientuje o co tam chodzi i co sie wymienia ;) ale pytanie bylo inne - w aspekcie oceny ryzyka koniecznosci sciagania i roboty glowic.

 

Hogi, AFAIR z naszego spotkania kiedys u Roberta, robiles regulacje w swoim poprzednim forku - wystarczylo wyregulowac i jezdzi tak do dzisiaj? czy robiles cos z glowicami wtedy?

 

pozdrufki

janek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

taki mam przypadek pod szanowne konsylium:

pacjent: motor 2,5 turbo z forestera XT'07, przebieg 65kkm w tym 50kkm na dobrze zalozonej i eksploatowanej instalacji LPG

samochod odkad go kupilem (przy 15kkm) nie pracowal idealnie rowno natomiast ostatnio rozdygotal sie bardziej, gasnie na zimno - podejrzenie podpartych zaworow.

 

W kwestii dlubania w silniku to ja jestem niestety raczej teoretyk i stad pytanie do silnikowcow-praktykow:

- na ile z doswiadczenia oceniacie statystyczna szanse wyregulowania zaworow "od zewnatrz", bez koniecznosci sciagania glowic tj zakladajac brak uszkodzen samych zaworow i/lub gniazd

- nawet jesli powyzsze udaloby sie, to na ile zasadne uwazacie w pewnym sensie profilaktyczne w tym przypadku zrzucenie glowic, ich obrobke, skrecenie przy okazji wszystkiego do kupy na ew. mocniejszych srubach (jakich?)

 

Do kompletu informacji - za co trzeba to nie bedzie wyjscia zaplacze i zaplace ale prosze nie przyjmowac nieograniczonego budzetu do tych rozwazan;)

Musze sie za to zabrac raczej szybko a chyba zaleznie od zakresu robot bede wybieral warsztat gdzie to bede robil.

 

z gory dzieki za wszelkie komentarze

Janek

W tym modelu luzy reguluję się szklankami także nie trzeba zdejmować głowić do tego :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gents,

- nie pytalem o technologie regulacji zaworow, w szczegolnosci czy trzeba do tego wyjmowac silnik czy nie

- nie pytalem o czesci potrzebne do przeprowadzenia operacji ani o ich cene

zdaje sobie sprawe, ze na forach internetowych dyskusja czesto odbiega od tematu ale pleeeaaase o powrot do pierwotnego pytania...

 

jeszcze raz: chodzi mi o praktyczne doswiadczenia na ile czesto przy symptomach jakie opisalem dochodzi do wypalenia zaworow/gniazd zaworowych w stopniu uniemozliwiajacym ich wyregulowanie "od zewnatrz". Innymi slowy jak bardzo sie bac grubszej roboty ze sciaganiem i obrobka glowic i ew. wymiana zaworow??? od oceny tego ryzyka prawdopodobnie bedzie zalezec miejsce w ktorym to bede robil

 

uklony

janek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hogi, AFAIR z naszego spotkania kiedys u Roberta, robiles regulacje w swoim poprzednim forku - wystarczylo wyregulowac i jezdzi tak do dzisiaj? czy robiles cos z glowicami wtedy?

 

Ja wymieniałem rozrząd i regulowałem zawory za jednym podejściem.

Nie miały już luzu któreś.

 

JanekS, z reguły nie ma problemu i wystarcza sama regulacja.

 

Chyba że, masz kosmiczny przebieg, mocno zmodyfikowane auto lub dużo już zrobiłeś na kiepskiej instalacji LPG i nie serwisowałeś auta regularnie, może dojść do uszkodzeń zaworów czy gniazd zaworowych.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiem, że pytałeś się o co innego, ale... jesteś pewny, że to zawory? Przy instalacjach gazowych często się zdarza, że auta na nich jeżdżące w którymś momencie zaczynają źle pracować i gasnąć. Lecz owy problem często jest przyczyną uszkodzonej instalacji lpg. I jeszcze jedno pytanie nie na temat :P Jak moje subaru było w warsztacie to ktoś mi powiedział, że zawory są identyczne jak w maluchu. W każdym tak jest? :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak moje subaru było w warsztacie to ktoś mi powiedział, że zawory są identyczne jak w maluchu. W każdym tak jest?

Nowsze silniki(od MY99) wolnossące mają regulacje "jak w maluchu", w felicii jest tak samo... Jesli masz '97 to masz hydrauliczne samoregulatory.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...