Skocz do zawartości

DJ Bobo - Pirates of Dance (sponsored by Subaru)


Than_Junior

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 291
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Hehe... Możemy Wam z Kubą napisać romans lesbijski w odcinkach - ku uciesze - ale to kosztuje... :roll:

 

Ile płacicie za hasełko, odblokowujące dostęp do kolejnego kawałka...? :lol:

 

...a jeśli serwer odrzuci autoryzację karty klienta, za karę dostanie odcinek romansu gejowskiego. to byłby dopiero biznesplan!... :roll:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wis to może od razu wrzuć jakiegoś linka, po co klikać 10 razy; mowa oczywiście o tym ostatnim bo z tym programem to lekkie przegięcie ;)

Btw. jak jest politycznie to aż mnie korci żeby spytać na jakiego prezdenta będziecie głosować ? Słowem jakim elektoratem jest elektorat subaru.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I tak żaden nie obniży cen paliwa, nie, dziewczyny i chłopaki? ;)

 

Oczywiście, ze żaden bo:

 

1) To nie leży w jego komptencjach

2) Jesteśmy związani jakimiśtam umowami z UE gdzie są okreslone minimalne stawki akcyzy.

3) Możemy sobie wojować gdzie chcemy, ale nie przynosi nam to wpływu na cenę ropy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...

Ja proponuję polską gospodarkę muzyczną wspierać - może Anna Maria Jopek albo Leszek Móżdżer? :P Piszę się wtedy w ciemno!

Pzdr

Tomek

 

Trafiłeś w sedno!

 

Zupełnie niedawno odbyła się trasa koncertowa tria: Możdżer, Danielsson, Fresco.

Genialne wydarzenie, świetny projekt muzyczny, chyba jedno z najciekawszych polskich wydarzeń muzycznych roku.

Sale były pełne, jednak nie będzie dalszych koncertów, bo Leszek, jak twierdzi, potrzebowałby sponsora, żeby zaprosić kolegów na kolejne koncerty w Polsce.

 

Warto byłoby podjąc takie wyzwanie, bo Możdżer jest w tej chwili w niesamowitej formie 8)

 

Albo z innej beczki:

Sistars. Swietny przykład, że Polska nie jest ostatnim zadupiem, jeśli chodzi o wspólczesne brzmienia. Siostry właśnie w tej chwili promują swoją nową płytę. A do tego ten projekt ma coś wspólnego z marką Subaru :wink: (zagadka: kto skojarzy?)

 

W każdym razie ten importowany z Reichu jakiś DJ BOBO, jest potrzebny wizerunkowi Subaru w Polsce jak wrzód na d..ie.

 

pozdrawiam

:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sistars. Swietny przykład, że Polska nie jest ostatnim zadupiem, jeśli chodzi o wspólczesne brzmienia. Siostry właśnie w tej chwili promują swoją nową płytę. A do tego ten projekt ma coś wspólnego z marką Subaru ;) (zagadka: kto skojarzy?)

 

Mam płytę, świetna. Ale co ma wspólnego z Subaru?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sistars. Swietny przykład, że Polska nie jest ostatnim zadupiem, jeśli chodzi o wspólczesne brzmienia. Siostry właśnie w tej chwili promują swoją nową płytę. A do tego ten projekt ma coś wspólnego z marką Subaru ;) (zagadka: kto skojarzy?)

 

Mam płytę, świetna. Ale co ma wspólnego z Subaru?

 

Dla mnie w ogole nie podoba sie muzyka Sistars i mala roznica DJ Bobo czy siostry :roll:

I znowu trafiamy w to samo co zwykle.... gusty, gusciki,

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sistars. Swietny przykład, że Polska nie jest ostatnim zadupiem, jeśli chodzi o wspólczesne brzmienia. Siostry właśnie w tej chwili promują swoją nową płytę. A do tego ten projekt ma coś wspólnego z marką Subaru :wink: (zagadka: kto skojarzy?)

 

Niestety, po początkowym zachwycie Sistars, stały się one w moich oczach dużą porażką - ich rozwój poszedł, według mnie, w niewłaściwą stronę (--> prosty pop). Pamiętam je sprzed paru lat, gdyby były niszowym składem, gdy kupienie płyty (pierwszej edycji Siły Sióstr) było nielada wyczynem, a na konecrty, np. w warszawskim Labo, przychodziło paredziesiąt osób. Był klimat, był atmosferka... A teraz, no cóż... Taki sobie mdły pop do grania w hotelowej windzie, czy centrum handlowym...

 

Ja ich oczywiście za to nie potępiam - w końcu z tego żyją i to ich sprawa, co grają. Jestem tylko po prostu trochę zawiedziony, bo znów nie mam "swojego" fajnego polskiego zespołu, grającego coś nowoczesnego i ambitnejszego...

 

W każdym razie ten importowany z Reichu jakiś DJ BOBO, jest potrzebny wizerunkowi Subaru w Polsce jak wrzód na d..ie.

 

A co do tego, to w pełni się zgadzam 8).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niestety, po początkowym zachwycie Sistars, stały się one w moich oczach dużą porażką - ich rozwój poszedł, według mnie, w niewłaściwą stronę (--> prosty pop). Pamiętam je sprzed paru lat, gdyby były niszowym składem, gdy kupienie płyty (pierwszej edycji Siły Sióstr) było nielada wyczynem, a na konecrty, np. w warszawskim Labo, przychodziło paredziesiąt osób. Był klimat, był atmosferka... A teraz, no cóż... Taki sobie mdły pop do grania w hotelowej windzie, czy centrum handlowym...

 

Ja ich oczywiście za to nie potępiam - w końcu z tego żyją i to ich sprawa, co grają. Jestem tylko po prostu trochę zawiedziony, bo znów nie mam "swojego" fajnego polskiego zespołu, grającego coś nowoczesnego i ambitnejszego...

 

Nie no, nie zgodzę się (pierwszy raz?). Zmienili styl i wszyscy zaskoczeni. Wszyscy myśleli, że Sistars to hip-hop, a to gówno prawda. Hip-hopowe momenty były, gdy byli goście (Tede, O.S.T.R). Teraz trochę jazzują, lekka nuta funku. Podobne komentarze, jak wasze, pojawiały się przy każdej nowej płycie Fisza...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niestety, po początkowym zachwycie Sistars, stały się one w moich oczach dużą porażką - ich rozwój poszedł, według mnie, w niewłaściwą stronę (--> prosty pop). Pamiętam je sprzed paru lat, gdyby były niszowym składem, gdy kupienie płyty (pierwszej edycji Siły Sióstr) było nielada wyczynem, a na konecrty, np. w warszawskim Labo, przychodziło paredziesiąt osób. Był klimat, był atmosferka... A teraz, no cóż... Taki sobie mdły pop do grania w hotelowej windzie, czy centrum handlowym...

 

Jasne, że każdy ma prawo do własnego odbioru.

Ale w tym co piszesz brakuje tylko, żebyś porównał SISTARS do mandaryny :roll:

 

Ja piszę o tym, że firma działająca w Polsce mogła by wydać te pieniądze, które i tak wyda, na polskich artystów. Wiem, że im te pieniądze są bardzo potrzebne. A jeśli to są na prawdę utelaentowani ludzie, jak np. Rafał Blechacz, to trzeba im pomagać.

 

Dla takiego DJ BOBO jeden koncert w Polen to jak pierdnięcie, i to tak ten koncert będzie wyglądał (IMO)

 

Wygląda na to, że SIP ma do wytransferowania za granicę kasę i ma zamiar zrobić to w barażniku S. Legacy Herr dj bobo.

 

To przykre, bo mogłoby by się wydawać, że tych gentelmenów z grodu Kraka stać no bardziej wyszukane metody działania :(

 

 

pozdrawiam

:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

[quote name="owoc666

Podobne komentarze' date=' jak wasze, pojawiały się przy każdej nowej płycie Fisza...[/quote]

Ale o so chodzi... przecie nie o to że Sistars to nie hip-hop (nigdy nie był-takie coś obok, polish rnb), Fish dla miłśniow czystego hip hpu zawsze był nieteges a teraz to już wogole- ale to nie znaczy,że jest słabszy-wręcz przeciwnie; całkiem na odwrót niż Sistars.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Wygląda na to, że SIP ma do wytransferowania za granicę kasę i ma zamiar zrobić to w barażniku S. Legacy Herr dj bobo.

 

To przykre, bo mogłoby by się wydawać, że tych gentelmenów z grodu Kraka stać no bardziej wyszukane metody działania :(

 

 

pozdrawiam

:)

 

SIP tyle miał w tym względzie do gadania, co ja. No, może odrobinę więcej - ale pewien nie jestem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale w tym co piszesz brakuje tylko, żebyś porównał SISTARS do mandaryny :roll:

 

A z jakich przesłanek wnosisz, że miałbym dokonać takiego porównania...? :roll:

 

No chyba, że jesteś członikem fan clubu Mandaryny (albo nawet jego prezesem) i zaboloałoby Cię porówanie Twojej idolki do Sistars* :wink: :mrgreen:

 

 

 

* - przerysowanie celowe. Jako dowód, że dopisywanie komuś treści, których w swojej wypowiedzi nie zawarł, jest zajęciemi o tyle ambitnym, co kompletnie niepotrzebnym... :twisted:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

* - przerysowanie celowe. Jako dowód, że dopisywanie komuś treści, których w swojej wypowiedzi nie zawarł, jest zajęciemi o tyle ambitnym, co kompletnie niepotrzebnym... :twisted:

Niby tak, ale Twoja wypowiedź mogła sprowokować takie przerysowanie odpowiedzi...

 

A Sistars za objawienie nie uważam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...