Skocz do zawartości

Panowie!!! CUD !! Reklamacja sie udała


baltazar

Rekomendowane odpowiedzi

wymianę całego fotela...

Może nie koniecznie wymiana :?: Ale uważam, że coś trzeba by zrobić z tymi rdzewiejącymi mocowaniami foteli :idea:

W moim przypadku problem dotyczy fotela kierowcy w foresterze MY'06. Nie jest to na pewno skutek użytkowania tylko zwyczajna wada fabryczna. W ASO próbowali to czymś smarować ale bez efektu. Dobrze by było jakby SIP przeprowadził jakąś drobną akcję, bo w przyszłości problem może okazać się trudniejszy (kosztowniejszy) do rozwiązania.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wymianę całego fotela...

Może nie koniecznie wymiana :?: Ale uważam, że coś trzeba by zrobić z tymi rdzewiejącymi mocowaniami foteli :idea:

W moim przypadku problem dotyczy fotela kierowcy w foresterze MY'06. Nie jest to na pewno skutek użytkowania tylko zwyczajna wada fabryczna. W ASO próbowali to czymś smarować ale bez efektu. Dobrze by było jakby SIP przeprowadził jakąś drobną akcję, bo w przyszłości problem może okazać się trudniejszy (kosztowniejszy) do rozwiązania.

 

poza wpływem na stan zadowolenia właściciela pojazdu nie ma to przecież żadnego praktycznego znaczenia :roll:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wymianę całego fotela...

Może nie koniecznie wymiana :?: Ale uważam, że coś trzeba by zrobić z tymi rdzewiejącymi mocowaniami foteli :idea:

W moim przypadku problem dotyczy fotela kierowcy w foresterze MY'06. Nie jest to na pewno skutek użytkowania tylko zwyczajna wada fabryczna. W ASO próbowali to czymś smarować ale bez efektu. Dobrze by było jakby SIP przeprowadził jakąś drobną akcję, bo w przyszłości problem może okazać się trudniejszy (kosztowniejszy) do rozwiązania.

ale co Wam konkretnie rdzewieje? mocowania czy fotel? jak mocowania na styku z podłogą - to standard, nie tylko w Subaru... :roll: Rzecz jest do ogarnięcia w 10 min. i po wygląda jak nóweczka.

 

-- 17 lis 2010, o 10:45 --

 

Nie jest to na pewno skutek użytkowania tylko zwyczajna wada fabryczna.
to nie jest żadna wada fabryczna, TTTM - wpływ soli i śniegu, który wnosisz na butach w zimie, panów z myjni, którzy Ci wsadzą nie do końca suche dywaniki...

 

-- 17 lis 2010, o 10:46 --

 

W ASO próbowali to czymś smarować ale bez efektu.
gamonie... :roll:
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moim zdaniem rdzewienie jest wynikiem rosy na śrubach . Śruby są wkręcone w podłogę a ta w zimne dni przenosi temperaturę na śruby a te pokrywają się rosą i są ciągle mokre . Ponieważ rosa jest bardzo " agresywna " to i rdzewieją . Dotknijcie je podczas mrozów i po przejechaniu kilku kilometrów .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie jest żadna wada fabryczna, TTTM - wpływ soli i śniegu...

Podwozie samochodu też poddane jest wpływowi soli i wody i to w dużo większym stopniu, ale jakoś nie rdzewieje :shock: Nie ma więc co opowiadać bajek :wink: Moim zdaniem jest to efekt słabej powłoki lakierniczej mocowania i/lub uszkodzenie jej w trakcie montażu fotela :idea:

 

Moim zdaniem rdzewienie jest wynikiem rosy na śrubach

To jest bardzo prawdopodobne, gdyż rdza wychodzi właśnie spod podkładki śruby mocującej fotel.

 

Rzecz jest do ogarnięcia w 10 min. i po wygląda jak nóweczka.

To świetnie, miło by zatem było gdyby SIP to ogarnął i przekazał ASO stosowne wytyczne w ramach akcji "fotel" :wink:

Koszt niewielki, a radość użytkownika ogromna :D co wynika jednoznacznie z tytułu niniejszego wątku :mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To jest bardzo prawdopodobne, gdyż rdza wychodzi właśnie spod podkładki śruby mocującej fotel.

 

To całe miejsce rdzewieje . Rdzą pokrywa się śruba , podkładka i stopka fotela . Od podłogi robi się zimne , a gdy w aucie krąży ciepłe powietrze , to osiada na zimnych elementach . To tak samo jak wejście w okularach do ciepłego pomieszczenia - powoduje natychmiastowe zaparowanie . Różnica jest taka że po chwili okulary się zagrzeją i rosa zniknie , a śruba jest zimna podczas całej jazdy .

 

Wyjściem jest pokrycie tych miejsc grubą taśmą , albo farbą , która stworzy warstwę izolacyjną .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A wiecej szczegółów

 

Potrzebne Ci będą:

1. szczotka druciana, najlepiej taka którą można wkręcić zamiast wiertła w wiertarce

2. klucz do odkręcenia śrub z przodu mocowania fotela i poluzowania z tyłu - nie trzeba odkręcać całkowicie fotela ani wypinać kabli

3. czarny lakier w sprayu najlepiej taki do bębnów hamuclowych, bo nie wymaga podkładu (matowy lub błyszczący - wedle uznania :wink: )

4. ew. podkład pod lakier plus pędzelek

 

DIY:

1. odkręcamy śruby z przodu mocowania fotela

2. luzujemy śruby z tyłu

3. ostrożnie kładziemy fotel na tylną kanapę, tak żeby nie uszkodzić albo nie wyrwać kabli pod fotelem

4. czyścimy z rdzy mocowania wokół śruby, ranty i koniecznie z drugiej strony :!:

5. lakierujemy na czarno, czekamy aż wyschnie (lepiej dłużej niż krócej)

6. warto zajrzeć pod dywan, gdyż tam też może być trochę rdzy - jeśli tak to: a) czyścimy, B) dajemy cienką warstwę podkładu

7. po wyschnięcu skręcamy

 

that's it!

 

2 lata temu wykonałem taka operację przy butelce Heinekena. Od tej pory nic mi nie rdzewieje a mocowania wyglądają jak nowe.

 

Moim zdaniem jest to efekt słabej powłoki lakierniczej mocowania i/lub uszkodzenie jej w trakcie montażu fotela
To świetnie' date=' miło by zatem było gdyby SIP to ogarnął i przekazał ASO stosowne wytyczne w ramach akcji "fotel"[/quote'] z pewnością tak zrobią - Urabus, gratuluję dobrego samopoczucia :mrgreen:
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

TTTM - wpływ soli i śniegu, który wnosisz na butach w zimie, panów z myjni, którzy Ci wsadzą nie do końca suche dywaniki

mi panowie w myjnie nie tykają dywaników, a już na pewno nie mają kontaktu z wodą :P

Ja też sobie to tłumaczę choćby solą którą wnoszę na butach zimą, choć zdziwiony jestem że w poprzednim foresterze nawet po dłuższym czasie nic nie rdzewiało.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 rok później...

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...