Skocz do zawartości

nie chce zapalic;/


slonex

Rekomendowane odpowiedzi

Od pewnego czasu mam problemy z zapalaniem forysia;/

Wchodze do autka odplam, po self tescie nie gasnie mi check engine. Choc zaznaczm, ze nie zawsze, czasem odpala bez niczego, na dotyk. Proboje opalic nic, pedal hamucla twardy.

Odlaczam aku. na pare minut, self test, autko zazwczaj odpala.

Myslalem ze to wina starego akumulatora (oryginal 5 lat).

Kupilem nowy, varta d47, problem cagle ten sam.

W przyszlym tyg musze sie wybrac do Mikolowa, podpiac subaryne pod kompa, moze cos wyjdzie, moze nie;/

Generalnie autko jak odpali, to juz mu nic nie brakuje, silnik chodzi rowno, spalanie w normie, na sluch wszysto ok.

 

Mial ktos moze podobne problemy??

W czym ewentualnie szukac przyczyny?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W czym ewentualnie szukac przyczyny?

Jakieś dwadzieścia czujników , które mogą się zacinać .

Jakieś 120 innych drobiazgów które mogą nie łączyć . Obawiam się , że trzeba zostawić na jakiś czas auto pracownikom serwisu , bo gdy zapala to gaśnie CE . Jest szansa , że gdy nie zapali , to komputer znajdzie przyczynę .

Reasumująć - nie da się określić przyczyny nie domagań na podstawie Twojego opisu . Ratuje Cię tylko serwis i gmeranie w elektryce .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O ile pamiętam to mnie CE nie zapala się w ogóle w czasie rozruchu. Skoro Tobie się zapala i auto nie daje się odpalić to w pamięci komputera najprawdopodobniej pozostaną jakieś błędy. Może to być np.: błąd czujnika położenia wału. Może to być 100 innych przyczyn.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O ile pamiętam to mnie CE nie zapala się w ogóle w czasie rozruchu.

 

jak wkladasz kluczyk do stacyjki i auto robi self test to nie swieci ci sie CE???

U mnie od zawsze swieca miedzy innymi brake, poduchy, olej, i CE, po czym jak wszystko gasnie odpalam auto.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

lonex-Jeśli rozrusznik - jak piszesz-kręci zawsze,to na pewno nie bendix

Źle gadasz :wink: bendix to takie sprzęgiełko, które uniemożliwia przeniesienie momentu z koła zamachowego na rozrusznik, kiedy silnik już pracuje. Może się on tak zaciąć, że rozrusznik pracuje, a nie napędza koła zamachowego, wtedy najczęściej rozrusznik kręci, a zacięty bendix wydaje takie nieprzyjemne harczenie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No ,Slonex pisze że rozrusznik kręci zawsze- przyjąłem , że chodzi Mu o kręcenie silnikiem.

Ale faktycznie z jego postu to nie wynika.

Trzeba jasno: Jesli kręci się tylko tylko sam rozrusznik ,a silnik nie - to sprawa bendixa i masz prosty problem u elektryka.-nie kręć wtedy , bo rozrusznikowi to szkodzi.

Jesli rozrusznik pracuje to nie zacięty bedix ,tylko zużyty,-zacięty nie włączy rozrusznika.

(bendix- jak pisze Giechu to sprzęgiełko jednokierunkowe,ale wielu okresla tą nazwą cały włącznik rozrusznika)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po pierwsze nie kasuj błędów, jeśli są to są i w pamięci będą zapisane, więc podpięcie powinno wykazać co go boli.

Po drugie ja zrozumiałem, że rozrusznik kręci motorem i brak mu tylko "final ignition" :wink: , a jak mówi stare porzekadło 'jak jest iskra i jest paliwo to musi palić' :mrgreen: dlatego j.w. -> diagnostyka i od tego zacznij, powodzonka :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bylem w koncu w serwisie, panowie podpieli kompa, nic nie wykazalo. Sprawdzili cala elektryke, poczyscili, pomierzyli i nic. Wszystko gra.

Wrocilem z serwisu, jezdzilem caly dzien, zapalal na dotyk, mysle problem rozwiazany. Podjezdzam dzis na stacje,gasze silnik, tankuje, wsiadam do auta zas nie pali;/

 

Chyba kupie kabel/ interfejs diagnostyczny bo inaczej nie dojde do tego nijak.

 

A co do kabla mozecie cos polecic? Bo na alledrogo jest tego masa i chcialbym uniknac bledu z zakupem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kiedyś w Lanosie miałem dokładnie to samo. Okazało się, że czujnik transpondera w kluczyku, znajdujący się obok stacyjki, nie zawsze widział kluczyk, po prostu przewód łączący ten czujnik z immobilizerem nie zawsze kontaktował. Wystarczyło przeczyścić styki i problem zniknął. W Forku jeszcze nie miałem potrzeby tam zaglądać, ale pewnie podobnie jest to rozwiązane.

Sprawdź może na początek, czy jak wystąpi problem z odpaleniem, nie miga czasem lampka kluczyka? To by wskazywało, że nie został wykryty.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

może nie domaga czujnik położenia wału jak go kręcisz na rozruszniku to nie dostaje , (odczytuje) dokładnie sygnału a jak na pych go uruchamiasz to rośnie prędkość obrotowa wału więcej niż z rozrusznika i załapuje sygnał proponował bym tam zajrzeć i może wyczyścić, sprawdzić połączenie na kablach od czujnika oraz przejrzeć rozrusznik czy ok z nim jest

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

respect - wszystko kreci jak nalezy.

 

myszak - kluczyki juz tez probowalem, nawet wywalilem pilota z centralnego bo ilem wrazenie ze robi numery.

 

klimek - automata na pych nie zapale;p ale jak pojawi sie po raz kolejny problem, to sprobuje go popchnac kilka cm i sprobowac odpalic, glupia mysl ale warto sprobowac.

 

dzis zapalal bez poblemu caly dzien podczas wizyt na grobach, wczoraj trzy razy byly problemy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gdyby przyczyną były czujniki monitorujące pracę silnika itp, to ich złe działanie powinno się objawiać również w czasie pracy w jakiś zauważalny sposób, no i byłoby to rejestrowane. W dalszym ciągu obstawiam, że to coś z zestawu czujnik obecności kluczyka->immobilizer. Ten ostatni powinien działać tak, że jeśli już uda mu się wykryć kluczyk, to pozwala na uruchomienie silnika i już potem (aż do wyłączenia zapłonu) nie ingeruje w jego pracę. To by tłumaczyło problemy jedynie w chwili odpalania...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

klimek - automata na pych nie zapale;p ale jak pojawi sie po raz kolejny problem, to sprobuje go popchnac kilka cm i sprobowac odpalic, glupia mysl ale warto sprobowac.

Nie wiem jak Subaru ale starszą Toyotę i Merca zapali. Może nie na pych, ale na zaciąg jak najbardziej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

slonex, moją radę wyjął mi z ust kol. myszak.Oznaki wskazują na totalne odcięcie zapłonu i/lub paliwa.Jeśli w czasie jazdy nie gasł itp. ,no i brak błędów na kompie,choć czujnik położenia wału daje różne dziwy i tu możesz posłuchać klimka-j.w.)

1. Gdy złapiesz niesprawność , nie przerywaj kręcenia przez ok. 10 sek,potem

sprawdź, czy z wydechu czuć niespalone paliwo- będzie to zawsze jakąś wskazówką.

2. Zdezaktywuj na próbę alarm (ew. jedź do alarmowca,bo rożnie to bywało- nieraz wystarczy wyciągnąć bezpiecznik )-alarm ma różne funkcje.

3. Spróbuj pojeździć na drugim kluczyku.

pozdr.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzis kombinowalem z czujnikiem polozenia walu, na 4 proby raz to posutkowalo, wiec nie sadze to w tym lezy wina.

 

Alarm juz wylaczylem calkiem bez efektu,

 

na innym kluczu tez juz jezdze, tez nic z tego.

 

sam nic nie wykombinuje, chyba zostawie bryke na kilka dni w serwisie, mam nadzieje, ze cos znajda.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Najlepiej zacząć od działań najprostszych.

Zdejmij kabel z którejkolwiek świecy, włóż do niego jakąś inną świecę, połóż ją na czymś metalowym, tak, żeby nie spadła jak silnik się zatrzęsie, i tak, żebyś ją widział (ew. poproś kogoś do pomocy) no i kręć rozrusznikiem lukając, czy jest iskra.

W ten sposób masz pewność, czy chodzi o ukł. zapłonowy, czy paliwowy.

Dalej to już działania bardziej złożone.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...