Skocz do zawartości

Fajny film wczoraj widziałem, a momenty były?


Intakwrx

Rekomendowane odpowiedzi

 

 

nie zachwycil mnie jak bekarci i django.

 ale django darowałem se

 

 

IMHO błąd. Nawet jeśli Tarantino Ci nie odpowiada, to warto.

 

BartZ, wiem że masz wiedze filmową ogromną i może po Twojej namowie powtorze,

 

kiedyś zaczałem ogladac i po 30 min wyłączyłem

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Big short - historia, temat ciekawy, za to sam film ok, ale nie urywa.

Nowy Tarantino, wciaga, dialogi ciekawe, jednak czegos braklo - nie zachwycil mnie jak bekarci i django.

A odnośnie ostatnich filmów Tarantino to ktoś mi wyjaśni czemu jest motyw z penisem ??? Jakaś trauma z dzieciństwa ? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

 

nie zachwycil mnie jak bekarci i django.

 ale django darowałem se

 

 

IMHO błąd. Nawet jeśli Tarantino Ci nie odpowiada, to warto.

 

BartZ, wiem że masz wiedze filmową ogromną i może po Twojej namowie powtorze,

 

kiedyś zaczałem ogladac i po 30 min wyłączyłem

 

Na siłę Cię nie przekonam, ale IMHO to jeden z fajniejszych filmów w ogóle ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

 

 

nie zachwycil mnie jak bekarci i django.

 ale django darowałem se

 

 

IMHO błąd. Nawet jeśli Tarantino Ci nie odpowiada, to warto.

 

BartZ, wiem że masz wiedze filmową ogromną i może po Twojej namowie powtorze,

 

kiedyś zaczałem ogladac i po 30 min wyłączyłem

 

Na siłę Cię nie przekonam, ale IMHO to jeden z fajniejszych filmów w ogóle ;)

 

dobra wysile sie jeszcze raz,

 

ale jeśli po godzinie oglądania znow wyłacze to jest to szit :D

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

 

 

nie zachwycil mnie jak bekarci i django.

 ale django darowałem se

 

 

IMHO błąd. Nawet jeśli Tarantino Ci nie odpowiada, to warto.

 

BartZ, wiem że masz wiedze filmową ogromną i może po Twojej namowie powtorze,

 

kiedyś zaczałem ogladac i po 30 min wyłączyłem

 

Na siłę Cię nie przekonam, ale IMHO to jeden z fajniejszych filmów w ogóle ;)

 

 

 

BartZ, spoko film jest

 

Faktycznie za pierwszym razem olałem.

Duży plus dla Tarantini że w końcu fekalia, ręce nogi i inne flaki nie fruwają po ekranie aż tak bo była by to kolejna kupa w jego wykonianiu a tak mamy ciekawy western.

 

Film dla prawdziwego faceta?

Polecam inny film o niewolnictwie "Zniewolony" Ktory zrobił na mnie większe wrażenie. Jest spokojny bardziej wstrząsający, a Django dobre masakra typowa, czego już mniej lubie...

Edytowane przez pawelszuszu
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nienawiste cos tam? Kumpel mowił ze go znudziło.

Trzeba zatem kumpla naprawić ;)

Właśnie, spotykam się z opiniami, że w filmach Tarantino jest sporo nudy (dialogi) i coś fajnie mocnego na koniec. Wg mnie i na całe szczęście nie tylko mnie, to te dialogi dodają kolorytu i tej niesamowitości jego filmom. dzięki nim Tarantino jest geniuszem kina i jak na razie niepowtarzalnym w swoim gatunku. Akcja owszem, jest wisienką na tym torcie, ale ten tort powstał z najlepszych rąk :)

Wczoraj byłem na : "Nienawistnej Ósemce"... no i wyszedłem z kina z podobną myślą, jak do niego wchodziłem: Quentin to mistrz gatunku, dodatkowo ten gatunek potrafi w genialny sposób dopasować w tło, kontekst, tym razem nieco historyczny. 

Film to przede wszystkim bohaterowie i charaktery. Ciekawie namalowane, z można powiedzieć wrodzonym dla Tarantino spokojem. No i rola żeńska...jak dostaje w lampę, to wiemy że się należało i całe kino temu kibicuje ;) ;)

Nie chcę spojlerować, więc napiszę tylko, że cholernie dobry i warty zobaczenia film....jestem nim tak pobudzony, że dzisiaj wieczorem sobie "Django" odświeżę.

Dla miłośników Tarantino to strzał w 10, dla pozostałych możliwy sposób na przekonanie się do jego twórczości...  jeśli nie, trudno,. Dobra sztuka nie powinna być zbyt masowa...chociaż to stwierdzenie nie bardzo ma się do Quentina, on trafia do różnych grup, oczywiście na różnych płaszczyznach...ot taki magik ;)

Edytowane przez Adi
  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Nienawiste cos tam? Kumpel mowił ze go znudziło.

Trzeba zatem kumpla naprawić ;)

Właśnie, spotykam się z opiniami, że w filmach Tarantino jest sporo nudy (dialogi) i coś fajnie mocnego na koniec. Wg mnie i na całe szczęście nie tylko mnie, to te dialogi dodają kolorytu i tej niesamowitości jego filmom. dzięki nim Tarantino jest geniuszem kina i jak na razie niepowtarzalnym w swoim gatunku. Akcja owszem, jest wisienką na tym torcie, ale ten tort powstał z najlepszych rąk :)

Wczoraj byłem na : "Nienawistnej Ósemce"... no i wyszedłem z kina z podobną myślą, jak do niego wchodziłem: Quentin to mistrz gatunku, dodatkowo ten gatunek potrafi w genialny sposób dopasować w tło, kontekst, tym razem nieco historyczny. 

Film to przede wszystkim bohaterowie i charaktery. Ciekawie namalowane, z można powiedzieć wrodzonym dla Tarantino spokojem. No i rola żeńska...jak dostaje w lampę, to wiemy że się należało i całe kino temu kibicuje ;) ;)

Nie chcę spojlerować, więc napiszę tylko, że cholernie dobry i warty zobaczenia film....jestem nim tak pobudzony, że dzisiaj wieczorem sobie "Django" odświeżę.

Dla miłośników Tarantino to strzał w 10, dla pozostałych możliwy sposób na przekonanie się do jego twórczości...  jeśli nie, trudno,. Dobra sztuka nie powinna być zbyt masowa...chociaż to stwierdzenie nie bardzo ma się do Quentina, on trafia do różnych grup, oczywiście na różnych płaszczyznach...ot taki magik ;)

 

Adi nie neguje tego

 

Ale cytuje słowa kumpla ktory jest wiernym fanem Quentina już od wielu lat:

 

" po wyjściu z kina z Nienawistnej Ósemce

 - Tarantinowskie pół filmu gadania

 - I pol filmu masakry
 - Moim zdaniem najgorsza pozycja tarantino
 - No montaz jest dobry

 - Dialogi tez
 - Dobre ale Obejrzyj
 - Nie chce Cie nastawiac i zdradzac fabuly"
 
Takie były jego komentarze po wyjściu z kina .
 
 
Osobiśie uważam że Tarantino nie jest jakimś super mistrzem, jest dobry ale bez och achów.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Ale cytuje słowa kumpla ktory jest wiernym fanem Quentina już od wielu lat:
 

Nie lepiej jednak samemu obejrzeć i ocenić? Film, to sztuka (szczególnie w rękach Tarantino) więc na szczęście każdy może odbiera po swojemu :)

 

Pewnie że to zrobie.

Ale dziwią mnie skrajne oceny tego filmu...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Żeby zbytnio się nie rozdrabniać, to podsyłam moje konto na filmwebie --->http://www.filmweb.pl/user/mrozioo85/films#sort=rateDesc

te od 7 w górę jak najbardziej warte oglądania!

ps. uwaga - niektóre mają wysoką ocenę ze względu na sentyment (nie ma ich dużo i zawsze jest stosowny komentarz )

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wczoraj wreszcie wybrałem się na Pitbulla.

 

Zdecydowanie warto.

Całkiem dobry. Też polecam.

 

Spotlight - bardzo dobry, również polecam. Urzekł mnie sposób w jaki Liev Schreiber odtworzył swojego bohatera, świetne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...