bulbas Opublikowano 22 Kwietnia 2010 Udostępnij Opublikowano 22 Kwietnia 2010 boję się pomyśleć, która komora w sercu padła 1,2,3,4- czy wszystkie :!: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
haubi65 Opublikowano 25 Kwietnia 2010 Udostępnij Opublikowano 25 Kwietnia 2010 u nas bierze sie dodatkowa full gwarancje na takie experymenty kosztuje 800 € i jest do 5 lat i 160 tkm Problem nie ma nic wspolnego z DPF tylko z dieslem i jezdzeniem nim krotkich tras w miescie przez co silnik jest wiecznie zimny a mieszanka za bogata. Dotyczy to rowniez silnikow benzynowych, tylko one sie szybciej rozgrzewaja. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bulbas Opublikowano 26 Kwietnia 2010 Udostępnij Opublikowano 26 Kwietnia 2010 trudno dmuchać cały czas (codziennie) w trasie- można wtedy kupić dostawczy, inne diesle też jeżdżą podobnie: może przed zakupem kupujący powinni być poinformowani o użytkowaniu diesla subaru jedynie na przelotach czytając inne posty (outbeck)można oczekiwać jeszcze awarii sprzęgła :arrow: aż strach się bać Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kuba Opublikowano 26 Kwietnia 2010 Udostępnij Opublikowano 26 Kwietnia 2010 Dlatego uwazam ze lepiej kupic zwykla benzyne z automatem. Za spalanie o 2 litry wieksze ma sie spokuj caly rok. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
lukass Opublikowano 26 Kwietnia 2010 Udostępnij Opublikowano 26 Kwietnia 2010 u nas bierze sie dodatkowa full gwarancje na takie experymenty kosztuje 800 € i jest do 5 lat i 160 tkmProblem nie ma nic wspolnego z DPF tylko z dieslem i jezdzeniem nim krotkich tras w miescie przez co silnik jest wiecznie zimny a mieszanka za bogata. Dotyczy to rowniez silnikow benzynowych, tylko one sie szybciej rozgrzewaja. Właśnie że ma. Bo tenże DPF zapycha sie a procedura jego oczyszczania polega na mega zwiększeniu dawki paliwa żeby podnieść temperature spalin i wypalić sadzę. Jak jeździmy głównie po mieście to DPF często się zapycha i procedura oczyszczania jest często powtarzana, co powoduje przedostawanie się paliwa do oleju. W dieslu zwiększenie dawki na zimnym silniku nie jest na tyle duże żeby od pracy na zimnym ropa dostawała się do paliwa. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
lukass Opublikowano 26 Kwietnia 2010 Udostępnij Opublikowano 26 Kwietnia 2010 trudno dmuchać cały czas (codziennie) w trasie- można wtedy kupić dostawczy, inne diesle też jeżdżą podobnie: może przed zakupem kupujący powinni być poinformowani o użytkowaniu diesla subaru jedynie na przelotach czytając inne posty (outbeck)można oczekiwać jeszcze awarii sprzęgła :arrow: aż strach się bać To raczej nie problem tylko Subaru, a prawie wszystkich aut z dieslem spełniającymi normę EURO 5 czyli prawie wszystkiego co się aktualnie sprzedaje Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bulbas Opublikowano 27 Kwietnia 2010 Udostępnij Opublikowano 27 Kwietnia 2010 <40kkm i silnik wymaga reanimacji- mało śmieszne przy normalnym użytkowaniu (2/3trasa) :?: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
owoc666 Opublikowano 27 Kwietnia 2010 Udostępnij Opublikowano 27 Kwietnia 2010 zwiększeniu dawki paliwa żeby podnieść temperature spalin i wypalić sadzę. Ale Ty wiesz, że jest dokładnie odwrotnie? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość IRAZU Opublikowano 27 Kwietnia 2010 Udostępnij Opublikowano 27 Kwietnia 2010 Sprawdzajcie ilość w oleju w tych ecodieslach . Jeśli nie ubywa oleju w misce , to przynajmniej wymieniajcie częściej - to nie są żarty . Wszyscy producenci mają z tym problem , to dlaczego subaru miało by nie mieć ? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
lukass Opublikowano 27 Kwietnia 2010 Udostępnij Opublikowano 27 Kwietnia 2010 zwiększeniu dawki paliwa żeby podnieść temperature spalin i wypalić sadzę. Ale Ty wiesz, że jest dokładnie odwrotnie? W benzynie żeby było wieksze EGT to sie zubaża mieszankę, ale w dieslu się wzbogaca i zmienia kąt wtrysku. I prosze sie ze mnie nie naśmiewać na zielono :wink: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bulbas Opublikowano 27 Kwietnia 2010 Udostępnij Opublikowano 27 Kwietnia 2010 oliwę mamy sprawdać codziennie :?: sprawdzam co 1kkm jeżdżąc nie tylko po mieści i myślę, że to wystarczy; inne diesle chodzą po 20kkm od wymiany do wymiany - w jakich dieslach występują podobne problemy Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bulbas Opublikowano 6 Maja 2010 Udostępnij Opublikowano 6 Maja 2010 6 tyg. oczekiwania na naprawę gwarancyjną silnika z powodu uszkodzonych panewek po 38,6kkm - klękajcie narody, a czas oczekiwania na naprawę i jeżdżenia samochodem zastępczym porażający, szczerze powiedziawszy jestem roczarowany- jeżdzi ok- ale kopoty z połową silnika po takim przebiegu to porażka :roll: - gdzie jest ta jakość Subaru Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kuba Opublikowano 6 Maja 2010 Udostępnij Opublikowano 6 Maja 2010 Trzeba bylo kupic benzyne. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
slesz Opublikowano 7 Maja 2010 Udostępnij Opublikowano 7 Maja 2010 kopoty z połową silnika po takim przebiegu to porażka :roll: - gdzie jest ta jakość Subaru można zrozumieć twoje rozczarowanie ale to chyba nie jest typowa usterka tego silnika? w każdym razie za dużo osób o tym nie tutaj nie pisze :wink: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bulbas Opublikowano 9 Maja 2010 Udostępnij Opublikowano 9 Maja 2010 Trzeba bylo kupic benzynę- a jakie to ma znaczenie czy benzyna czy diesel- samochód normalnie użytkowany ma jeździć samochód zastępczy renault laguna ma jedną zaletę- jeździ Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kuba Opublikowano 9 Maja 2010 Udostępnij Opublikowano 9 Maja 2010 Do czasu, Legacy tez jezdzil. Chcesz miec sprzet niezawodny i tani w eksploatacji, kupuje sie najprostsze rozwiazania a nie jakies wynalazki. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bulbas Opublikowano 9 Maja 2010 Udostępnij Opublikowano 9 Maja 2010 można latać na drzwiach od stodoły, można też jeździć furmanką, a przebieg <40kkm do wymiany połowy silnika uważam za porażający , a w nogach mam sporo przejechanych kilometrów i parę zużytych samochodów >100kkm Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
aflinta Opublikowano 9 Maja 2010 Udostępnij Opublikowano 9 Maja 2010 bulbas miałeś po prostu pecha, trzeba to przyjąć na klatę, poczekać na naprawę serwisową a potem znowu cieszyć się z auta, szkoda czasu na roztrząsanie tego. Swoją drogą, wspominasz o kilku zużytych autach z przebiegiem > 100 tys. km... ile ponad ten przebieg miały, że zostały zużyte? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bulbas Opublikowano 9 Maja 2010 Udostępnij Opublikowano 9 Maja 2010 zużyte to może złe wyrażenie, przebiegi-240kkm,140kkm,130kkm,110kkm,pozostałe mniejsze <100kkm; na klatę może bym przyjął gdyby nie czas naprawy- pozostało 4 dni do 6 tyg.- nie pamiętam jaki jest czas naprawy gwarancyjnej (jutro sprawdzę), nie mogłem tego dopilować przez osttnie 10 dni i jestem coraz bardziej- aktualnie : Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
aflinta Opublikowano 9 Maja 2010 Udostępnij Opublikowano 9 Maja 2010 Dzisiaj w jakimś programie na TVN Turbo gość żalił się, że jego Avensis D4D z dziurą w bloku silnika naprawiają (a raczej ustalają czy podlega to naprawie gwarancyjnej) półtora roku. W tych jakże trudnych chwilach polecam "nie mam nogi" twórczości Kazika Staszewskiego Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Subus Opublikowano 10 Maja 2010 Udostępnij Opublikowano 10 Maja 2010 Sadze rowniez jak koledzy, ze to po prostu pech i akurat na Ciebie wyszlo. Mojego zeszlego japonca sprzedalem (by kupic nowe MY09 Legacy 2.0D) przy 170tys km i silnik szedl jak zegarek (takze 2.0 CRD), od nowosci (7 lat) ani jednej usterki, ale mialem znajomego, ktoremu pekla glowica, wkurzyl sie i od tego czasu widze go tylko w Audi albo BMW - szkoda . Wspolczuje Ci, ale zarowno sie nie moge przejmowac prawdopodobienstwem usterki w przebiegu do, mam nadzieje, 200tys km. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bulbas Opublikowano 10 Maja 2010 Udostępnij Opublikowano 10 Maja 2010 widziałem zwierzę od środka i wiem co było przyczyną :shock: - na pewno nie pech Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
lukass Opublikowano 10 Maja 2010 Udostępnij Opublikowano 10 Maja 2010 widziałem zwierzę od środka i wiem co było przyczyną :shock: - na pewno nie pech Jakieś szczegóły ? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
slesz Opublikowano 12 Maja 2010 Udostępnij Opublikowano 12 Maja 2010 no to pisz o co chodziło :?: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bulbas Opublikowano 12 Maja 2010 Udostępnij Opublikowano 12 Maja 2010 Może lepiej nie psuć obrazu (ja też tak myślałem do czasu )jedynie słusznej marki, przy okresowo wycofanym silniku 2,5t były to nie wiem czy cytuję dosłownie- "zanieczyszczenia technologiczne" , na panewce są ślady jakby coś tam było w momencie montażu :shock: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się