Trawniki i ogrody forumowe

[skwaro]

25 minut temu, STIFF napisał(a):

Azalie mają mniejsze kwiaty i zrzucają liście na zimę. Za to mniej chorują. Tu zestaw który mi właśnie kwitnie - na dole 2x japońska wyżej dwie zółte, pomarańczowa i karminowa. Na środku pieris a nad wszystkim góruje ogromna weigela.

 

Klomb też dał w tym roku czasu - ognik i głóg dają ładną bryłę a u podstawy orliki, hosty i kokoryczka.

 

 

 

i jeszcze troche orlików z innej rabaty

 

A tak wogóle to wczoraj wsadziłem 80 kłączy i cebul - lilie, irysy, łubiny, jeżówki i parę innych. Irysy pewnie w tym roku nie zakwitną bo te co mam już są prawie gotowe i max 3-5 dni i bedą kwitły. Ale lilie czy łubiny późno wsadzone będą późno kwitły ciesząc oko w lipcu lub sierpniu kiedy mniej jest kwiatów.

Robi wrażenie Twój ogród!

Małżonka nie chce ani azalii ani rododendronów, chociaż mi się podobają.

U nas irysy z zeszłego roku u nas już kwitną, tegoroczne niedawno wsadzone dopiero, więc trzeba czekać. Jeżówki też są z zeszłego roku, zaraz jeszcze dojdą rudbekie. 

 

A podobny zestaw jak masz na klombie planuję pod płotem sąsiada, tylko jeszcze do tego hibiskusy, kalina, dereń kousa satomi i kilka różnych berberysów. 

 

A miskanty, trzcinnki rozchodniki i krwawniki już posadzone dzisiaj. Raczej Cię nie dogonię, ale powoli do przodu. Może jutro zrobię jakąś fotkę, bo dziś już ciemno i ledwo się ruszam

[skwaro]

Trawy z zeszłego roku

 

Ambrowiec się ładnie rozrasta, niedawno posadziłem jeszcze jednego

 

I trawy wsadzone wczoraj 

A irysy przelazly przez siatkę działkowców

 

 

[Blixten]

Wpadłem na to na stronie Stigi, nie wiem czy mają rację i czy komuś się przyda, ale wrzucam ... 

 

https://www.stiga.pl/blog/te-rosliny-odstrasza-komary-z-twojego-ogrodu?smclient=b0e07be0-9ee0-4cc6-92ed-fb94cb7e16b9&utm_source=salesmanago&utm_medium=email&utm_campaign=newsletter

[Jumpman]

Niby cos tam odstrasza...

[Gazik]

Na dzisiaj fajrant


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[skwaro]

Godzinę temu, Gazik napisał(a):

Na dzisiaj fajrant


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Robi wrażenie, dużo wody lejesz?

[Gazik]

Tydzień temu uruchomiłem bo od miesiąca ani kropli deszczu. Tylko sekcje na trawę to ok 4 m3 na nockę


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[skwaro]

5 minut temu, Gazik napisał(a):

Tydzień temu uruchomiłem bo od miesiąca ani kropli deszczu. Tylko sekcje na trawę to ok 4 m3 na nockę


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Grubo, trochę zazdroszczę, bo ja odpuściłem oszczędzając wodę, niestety widać to po trawie.

A swoją drogą to dziś posadzilismy w rabatach pomidorki koktajlowe i susu od sąsiadki z Wietnam, francuska odmiana pnącej fasoli szparagowej wystrzeliła i muszę ogarnąć pod nie stelaże. I jeszcze muszę dobudować rusztowanie do pergoli pod winogrona, a potem jeszcze to, to i tamto... :j

 

P. S. Na fotce widać że trawa oberwała od suszy... 

[Gazik]

Never ending story…


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[Gazik]

Odwieczny dylemat: wkurzać się, że tyle kasy na wodę idzie czy, ze trawa wokół której chodziłeś kilka lat wysycha


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[coocer]

Szanowni ogrodnicy! 

 

Szukam kosy ale na akumulatory (mam już dość mieszania paliwa).

Coś na 36v lub więcej.

Mam czasem do podkoszenia wyższą trawę jakieś chwasty i moja mini podkaszarka nie wydala. 

 

Moje typy: 

https://www.stiga.pl/sklep/urzadzenia-akumulatorowe/kosy-i-podcinarki-akumulatorowe/kosa-akumulatorowa-bc-700e-b

https://www.stihl.pl/pl/p/kosy-mechaniczne-fsa-80-ak-system-177619#kosa-fsa-80-zestaw-ak30-al101-177607

https://kammar24.pl/kosa-akumulatorowa-2x18v-35cm-2x50ah-dur368lpt2-makita-p-142448.html?gad_source=1&gclid=Cj0KCQjwxqayBhDFARIsAANWRnTwBDekoYdmuzBloXSzMAQ95dLsrASCmfagunYEOyJbtvfxAutp1bgaAr2UEALw_wcB

 

Może macie jakieś doświadczenie z mocniejszymy podkaszarkami Aku?

 

[STIFF]

9 godzin temu, Gazik napisał(a):

Odwieczny dylemat: wkurzać się, że tyle kasy na wodę idzie czy, ze trawa wokół której chodziłeś kilka lat wysycha

 

Dlatego wciąż nie skusiłem się na automatyczne podlewanie. Zrobiłem punkty poboru w 6-ciu miejscach i leję z węży. U mnie wystarcza 20-30 minut na sektor 2 razy w tygodniu; jak są mega upały to 3-4 razy. Do tego dłuższa, rzadziej koszona trawa. Trawa się trzyma nieźle choć to nie Wembley ale nie rwę resztek włosów z głowy.  A jednak odpuszczenie nawadniania to dramat - potem można lać i lać a ona albo wstanie albo nie bo w plackach sie przesuszy na amen. Raz tak się załatwiłem i musiałem robić 200m2 nowego trawnika.

Może pomyśl o zmniejszeniu częstotliwości po prostu. Kiedyś od zawodowców słyszałem, że trawnika nie należy przelewać ale trzymać na pograniczny suszy bo jak ma zawsze mokro to sie robi leniwa i gorzej rozkrzewia, ma płytszy system korzeniowy bo nie musi szukać wody.

Druga opcja to własna studnia - ja sie do tego przymierzam.

[Gazik]

A co za różnica czy leje automat czy z węża? Licznik kręci się tak samo. Sam decydujesz jak często ma się załączać. Jakoś nie wyobrażam sobie 3 h polewać ogród z ręki.
Studnia dobra sprawa ale na gotowym ogrodzie za duża rozpierducha . 3 lata temu rozmawiałem z kopaczem to chciał ok 12 tysi. Do tego trzeba doliczyć przeróbkę instalacji pewnie jakiś hydrofor - automatyka, wpięcie w instalację żeby to działało. Za duża rozpierducha. Odpuściłem


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[Gazik]

Pisałem o głębinowej.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[STIFF]

45 minut temu, Gazik napisał(a):

Pisałem o głębinowej.

tak, domyśliłem się Zależy jak głęboko masz wodę, u mnie chcieli 6-7k ale doradzali płytką nie głębinową. Taka do 10m nie wymaga pozwoleń a głębinowa owszem i i tak będziesz od niej płacił za pobór wody (no chyba, że zrobisz nielegala). Z płytką za to trzeba większe filtry dać bo bardziej zasyfiała woda i przy nawadnianiu może pozatykać dysze.

54 minuty temu, Gazik napisał(a):

Za duża rozpierducha. Odpuściłem

Jak chciałem głębinowa robić znalazłem gościa co miał wiertnicę na małym pojeździe gąsiennicowym. Nie zapadał się, nie niszczył trawników, nie robił kolein. Większość studniarzy ma wiertnice na samochodzie więc nie wjedzie tam gdzie ten gąsiennicowy a do tego narobi szkód. Natomiast płytkie wiercą z ręcznie ze stalarza na trójnogu albo metodą wpłukiwania (ale to robi syf bo szlam wylewa się dookoła).

Ja byłem już nataka płytką umówiony w zeszłym roku ale gość miał zawał i zwinął biznes a nowego gościa nie chciało mi się szukać bo już tego się naszukałem. Ale pewnie jeszcze 1-2 lata i będzie trzeba wrócić do tematu.

 

48 minut temu, Gazik napisał(a):

A co za różnica czy leje automat czy z węża?

jak możesz wysterować na lanie mniej wody i z mniejszą częstotliwością to ofc. żadna różnica. Zrozumiałem Cię, że lejesz co noc 4m3 a to dużo (pomijając wielkość ogrodu). Jak pisałem - nie mam systemu a tylko badałem kiedyś czy chcę mieć więc pełnej funkcjonalności i zakresu sterowania nie znam.

52 minuty temu, Gazik napisał(a):

Jakoś nie wyobrażam sobie 3 h polewać ogród z ręki.

e no - nie z ręki - bez przesady. Dysze bijakowe + wachlarzowe, 2-3 węże na raz z oddzielnych kranów i zajmuje mi to 10 minut rozłożenie, 2x5 przestawienie i 10 zwinięcie węży z widoku. Nie jest źle.

 

 

[Gazik]

U mnie głębinowa to ok 50 m fedrowania tak fachura gadał co w okolicy kopał. Znajomy miał przypadek że wykopali mu głębinową ale woda była tak zażelaziona że sole mu zapychały sitka w spryskiwaczach. Więc, kasa wydana a i tak leje z wodociągu. Teraz znajomy mu pisze oprogramowanie do systemu żeby podlewało ze studni a potem każda sekcja była opłukiwana woda wodociągowa zanim się żelazo wytrąci na sitach

Latem podczas upałów to te 4m3 idą co noc. ( oczywiście z podlicznika ) Ogród spory, a grunt to chłam nawieziony + niewielka warstwa humusu. Gdzie się cieniej sypnęło - wysycha momentalnie. Przy takich temperaturach jak teraz załączenie co 2 - 3 dzień.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[chojny]

23 godziny temu, Gazik napisał(a):

Studnia dobra sprawa ale na gotowym ogrodzie za duża rozpierducha . 3 lata temu rozmawiałem z kopaczem to chciał ok 12 tysi. Do tego trzeba doliczyć przeróbkę instalacji pewnie jakiś hydrofor - automatyka, wpięcie w instalację żeby to działało. Za duża rozpierducha. Odpuściłem

 

 

No co Ty... przyjeżdża maszynka, wierci w jednym miejscu, wstawiają kręgi, wrzucasz pompę hydroforową, 220V i leci. Odpala się o 23:00 i sobie leje przez 3 godziny, przez 20-25mint na sekcje. 

 

System automatyczny, jak widzę że gdzieś trawa zmienia kolor to wydłużam czas lania dla sekcji i tyle. 

 

W domu mamy wodę z wodociągu a na ogród ze studni. 

[Gazik]

Jakiej głębokości masz te studnię i jaka średnica ?
Nawadnianie - tylko ze studni?


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[chojny]

17 godzin temu, Gazik napisał(a):

Jakiej głębokości masz te studnię i jaka średnica ?
Nawadnianie - tylko ze studni?


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

 

Nie pamiętam jaka głębokość. A średnica to też nie wiem, bo nic nie widać, wszystko zasypane, tylko pompa stoi jakieś 1,5m poniżej poziomu gruntu zamknięta klapą. 

 

Tak, nawadnianie systemem tylko ze studni, w domu mam zawory woda z wodociągu/woda ze studni. Po obu stronach domu wypuszczone krany, gdzie mogę mieć wodę na zewnątrz i ze studni, jak i z wodociągu. 

[Gazik]

Dzięki obadam temat. Do tej pory brałem pod uwagę tylko głębinową


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[Gazik]

Ale jakby nie było parę m3 ziemi trzeba będzie wywieźć, wstawić betonowe kręgi - wjechać koparką i cięższym autem.. będzie bolało…


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[Blixten]

W dniu 1.04.2024 o 08:36, skwaro napisał(a):

Mamy lokatorkę

 

W jednej z dwóch budek, które powiesiłem, tej bardziej oddalonej od hałasów przy budowie tarasu, pojawił się mały szary ptaszek 

Pierwszy raz wczoraj córka go zauważyła, nie wiem jeszcze jaki to gatunek, ale skubany szybki jest, a tym moim ą ę ajfonem z belejakim aparatem trudno cokolwiek złapać (- poczekam aż padnie i chyba wrócę do Samsunga)

Na moje oko to może być Kopciuszek 

 

Edytowane 23 Maja przez Blixten

[skwaro]

25 minut temu, Blixten napisał(a):

 

W jednej z dwóch budek, które powiesiłem, tej bardziej oddalonej od hałasów przy budowie tarasu, pojawił się mały szary ptaszek 

Pierwszy raz wczoraj córka go zauważyła, nie wiem jeszcze jaki to gatunek, ale skubany szybki jest, a tym moim ą ę ajfonem z belejakim aparatem trudno cokolwiek złapać (- poczekam aż padnie i chyba wrócę do Samsunga)

Na moje oko to może być Kopciuszek 

 

U nas młode sikorki bogate już wyfrunęły z gniazda. Z drugiej budki pewnie też wyfruną za chwilę. Do tej na sosnie już się mazurek przymierzał, ale chyba nie udało mu się żadnej samiczki namówić, bo na razie wisi pusta. 

[Blixten]

7 minut temu, skwaro napisał(a):

ale chyba nie udało mu się żadnej samiczki namówić,

pewnie za cienko śpiewał  

[przymar]

46 minut temu, Blixten napisał(a):

 

W jednej z dwóch budek, które powiesiłem, tej bardziej oddalonej od hałasów przy budowie tarasu, pojawił się mały szary ptaszek 

Pierwszy raz wczoraj córka go zauważyła, nie wiem jeszcze jaki to gatunek, ale skubany szybki jest, a tym moim ą ę ajfonem z belejakim aparatem trudno cokolwiek złapać (- poczekam aż padnie i chyba wrócę do Samsunga)

Na moje oko to może być Kopciuszek 

 

Jak "gada" to polecam apkę Merlin. Bardzo sprawnie rozpoznaje gatunki ptaków.