Skocz do zawartości

Czy policja lubi subaromaniaków?


Fido__

Rekomendowane odpowiedzi

Hmm u mnie zatrzymuja co popadnie i raczej nie pobłażają :) nie jeden forumowicz sie przekonał że Leszczyniaki to skąpe chłopaki :P

 

taaaa. przekonalem sie - zero poczucia humoru - zadna sciema nie wchodzi - 200 PLN i 4 punkty... "bo tak jest w taryfikatorze"...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 91
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

A ja nie wiem w ogóle o czym piszecie... prędkość przekraczam jak jest ograniczenie do 30, bo wyciągam niewiele więcej, hehe... Jak jeździłęm garbusem, to jeśli już mnie zatrzymali (garbers wbrew pozorom pocinał 140km/h!) to tylko po to, zeby go obejrzeć. Raz tylko mi się trafił w poznaniu jakiś dewiant chyba, w skórze na motorze, co sprawiał wrażenie jakby mu jego kochaś nie zrobił tamtego ranka śniadanka i pierwsze słowa jakie wypowiedział to: DOKUMENTY I KANAPA DO GÓRY... sprawdzimy sobie numerki, hehe... Ciołek jeden myślał, że jak garbus to na pewno z przebitymi numerami. Potem sprawdził mi dokładnie wszystko, nic nie znalazł, ale do końca był twardy jak skała.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale mam jeszcze jeden wykręt w zanadrzu na wypadek zatrzymania przez policję za złamanie przepisów. Sposób mojego ojca. Pytam, czy za mundur nie ma przewidzianej jakiejś zniżki... Oni pytają jaki kolor munduru, wtedy ja, że zielony, oni na to: wojskowy? a ja: nie, leśny... Po chwili już jade dalej w swoją stronę bez żadnych konsekwencji. Jak do tej pory działa :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Potas napisał:[quote]Sposób mojego ojca. Pytam, czy za mundur nie ma przewidzianej jakiejś zniżki... Oni pytają jaki kolor munduru, wtedy ja, że zielony, oni na to: wojskowy? a ja: nie, leśny... Po chwili już jade dalej w swoją stronę bez żadnych konsekwencji. Jak do tej pory działa

 

A jak się jedzie Foresterem to może jeszcze łatwiej ich przekonać.

 

Ja dla odmiany mam często do czynienia z innymi służbami mundurowymi - a mianowicie ze Strażą Graniczną - zawsze przy kontroli Panowie w beretach wykazują zainteresowanie Subaru, ostatnio to mi nawet dokumentów samochodu nie sprawdzają bo ja to stwierdzili już wszystko o nim wiedzą :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hmm. no to ja mam pecha do Policjantów. Podczas dojazdu na "Zlot Plejad" - 19 punktów, 500zł i jedną nogą w autobusie. Zaznaczam, że trudno było nie poznać że to Subaru (STI z nalepkami firmowymi). Cóż, takie życie.....

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po poczytaniu zwierzeń powyżej - utwierdzam się w decyzji przesiadki na Subaru. Nie, żebym liczył na jakąś szczególną litość suszarkowych... ale jak już mam płacić, to potem zasługuję na jakąs przyjemność, nie...? :lol::twisted:

 

A tak serio - to pocieszające jest to, co piszecie. Kilka lat temu przeżyłem szok, jak się po latach tłuczenia starymi fiatatmi i poldkami przesiadłem na pierwszy samochód (corolla)... bo nagle za tę samą zbrodnię zaczęli mi liczyć razy dwa :shock:

 

Od tamtej pory aż się boję wsiąść w lepsze auto... :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Raz mnie zlapali jakies 200m od wyjazdu z serwisu opon, ograniczenie do 40, a ja zdazylem sie do 80 rozbujac. Pomarudzili, ale jak im powiedzialem ze opony zimowe tam maja drogo i nic nie kupilem, to mi darowali i powiedzieli ze bede mial na opony i bedzie bezpieczniej...asz mnie wtedy zamurowalo...szczerze im podziekowalem. Natomiast w Jaśle 2 razy mnie zlapali i 2 razy mandat, sa nieugieci... ciezko mi powiedziec ile zalezy od auta, ale napewno wiekszosc od tego na jakiego czlowieka sie tafi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hmm. no to ja mam pecha do Policjantów. Podczas dojazdu na "Zlot Plejad" - 19 punktów, 500zł i jedną nogą w autobusie. Zaznaczam, że trudno było nie poznać że to Subaru (STI z nalepkami firmowymi). Cóż, takie życie.....

chyba zrobie przeszkolenie..coś w stylu SCP..Szkoła Czarowania Policji..posiadam prawko ładnych pare lat..km zrobiłam jeszcze więcej a na koncie "0" punktów i żadnego mandatu..a przepisy łamie notorycznie... 8)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hmm. no to ja mam pecha do Policjantów. Podczas dojazdu na "Zlot Plejad" - 19 punktów, 500zł i jedną nogą w autobusie. Zaznaczam, że trudno było nie poznać że to Subaru (STI z nalepkami firmowymi). Cóż, takie życie.....

chyba zrobie przeszkolenie..coś w stylu SCP..Szkoła Czarowania Policji..posiadam prawko ładnych pare lat..km zrobiłam jeszcze więcej a na koncie "0" punktów i żadnego mandatu..a przepisy łamie notorycznie... 8)

 

No to wysłałem już to Twoje oświadczenie do prokuratury, jako doniesienie o przestępstwie :)

 

Oj Moniq Moniq.... I co z tego ze nauczymy się uśmiechać jak Ty, prowadzić dyskusje z równa elokwencją, zapuścimy sobie włosy i nauczymy nimi czarująco zarzucać. Posuniemy się nawet do doklejenia rzęs, aby zalotnie trzepotać. I tak nie mamy szans na takie statystyki jak Ty....

Bo my to 100% Faceci, i dla tych paru mandatów raczej nie zrobimy się ala Miriam :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale to byśmy musieli się jeszcze poddać operacji plastycznej, bo czarowanie z taką gębą jak moja np, mogłoby wywołać torsję u pana policjanta... to być może uratowałoby mój portfel przed inflacją, ale wolałbym zapłacić niż zostać pokryty nadtrawionym pokarmem aspiranta Kowalskiego :?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to wysłałem już to Twoje oświadczenie do prokuratury, jako doniesienie o przestępstwie :)

 

o TY :!: :!: a ja za zaoszczędzone chciałam iść z tobą na piwo :roll:

Bo my to 100% Faceci, i dla tych paru mandatów raczej nie zrobimy się ala Miriam :)

i chwała wam za to :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

chyba zrobie przeszkolenie..coś w stylu SCP..Szkoła Czarowania Policji..posiadam prawko ładnych pare lat..km zrobiłam jeszcze więcej a na koncie "0" punktów i żadnego mandatu..a przepisy łamie notorycznie...

W takich sytuacjach wychodzi na jaw przewaga kobiet nad mężczyznami

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Loki napisał:

 

W takich sytuacjach wychodzi na jaw przewaga kobiet nad mężczyznami

 

 

Zawsze może złąpać Cię pani policjantka. Wtedy teoretycznie możesz mieć większe szanse.

 

Niby tak ale dal mie to nie ma wiekszego znaczenia bo mam 19 lat i prawko nie cały rok iwec jak pan czy pani zobaczy te dane to bez skrupułów dostane 6pkt i moze jeszcze z 200zł chociarz gdyby pani była naprawde młoda wtedy mógłbym powalczyć o jej nr tel. :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hehe, no ja też na zaczarowanie pana policjanta raczej ostatnio nie mam szans :cry:

Poza tym jestem honorny - nie negocjuję, jak przeskrobałem i dałem się złapać - to płacę. Zmięknę pewnie, jak mi kiedyś punktacja podejdzie pod 21, bo spieszenia bym nie przeżył... :evil:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale mam jeszcze jeden wykręt w zanadrzu na wypadek zatrzymania przez policję za złamanie przepisów. Sposób mojego ojca. Pytam, czy za mundur nie ma przewidzianej jakiejś zniżki... Oni pytają jaki kolor munduru, wtedy ja, że zielony, oni na to: wojskowy? a ja: nie, leśny... Po chwili już jade dalej w swoją stronę bez żadnych konsekwencji. Jak do tej pory działa :)

 

Ciekawe, ciekawe...

 

Opcja biednego studenta juz od dawna na władzy nie robi wrażenia :evil:

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pytanie jakie pada najczęściej po formułce przymusowej policjanta gdy poruszę się nieodpowiednio czymś zwykłym to:

-gdzie się pan tak spieszy?

 

Jak przegnę coś Subarą to nadwyraz często słyszę pytanie

-ile ma koni? :D

 

Dodam, że już organizowałem szybkie przewózki policjantom w zamian za przymrużenie oczek :D

 

Aczkolwiek uprzedzam, nie przesadzać z konikami, bo jak kiedyś jechałem z kumplem i on sypnął ze ma 300 to oni mu mandat na 300 za te nieprzepisowe manewry :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Poza tym jestem honorny - nie negocjuję, jak przeskrobałem i dałem się złapać - to płacę

 

W takich przypadkach chowam honor do kieszeni i negocjuję :twisted:

Honor honorem, a kasy szkoda.

 

Pytanie jakie pada najczęściej po formułce przymusowej policjanta gdy poruszę się nieodpowiednio czymś zwykłym to:

-gdzie się pan tak spieszy?

 

Na takie pytanie odpowiedziałem kiedyś: Nigdzie, droga pusta to sobię jade trochę szybciej

Odpowiedź policjanta: No też mówię, że pan przekroczył prędkość, a nie że stwarza zagrożenie, ale gdzie się pan tak spieszy?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Heh... Trochę a'propos topiku przypomniała mi sie historyjka sprzed lat paru.

Okolice Nowego Sącza - posuwałem czarną beemą (pożyczoną) - oczywiście przekroczyłem... Suszarka. Standardowy dialog...

- A gdzie to pan kierowca pracuje?

- Nigdzie - mówię (akurat chwilowo zgodnie z prawdą)

- To z czego pan kierowca żyje?

- A, wie pan, kręcę się - odpowiadam szmoncesem.

Starszy suszarkowy otaksował wzrokiem auto, mnie i mój dość specyficzny image...

- Pruszków czy Wołomin? - pyta nagle.

- Panie, jakbym był z Wołomina, to mysli pan, że bym się przyznał...?

- Hmmm. No, tak. To szerokiej drogi życzę!!!

Oddał mi dokumenty, zasalutował i wycofał się pospiesznie... Śmiałem się ze sto pięćdziesiąt kilometrów jeszcze...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...