Skocz do zawartości

Globalne ocieplenie


grzywaczewski

Rekomendowane odpowiedzi

Kiedyś w Polsce zostało rzucone hasło 3x15%. 15% CIT, 15%PIT i 15% VAT. Czyżby kryptokomuniści je ukuli? A liniowy podatek od dochodów, to też sprawka kryptokomunistów którzy nagle zachcieli żeby tyle samo % zapłacił ten który zarobił stówkę jak i ten który zarobił sto ale milionów?

  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, ketivv napisał(a):

 

jednak coś się we wspomnianych krajach dzieje i coś mi się wydaje, że najwolniej zmiany następują w US choć przyśpieszają 

Tak dzieje się nawet nie coś a tyle, że Polska w gorsecie samoograniczenia już teraz może im skoczyć. UE w całości jeszcze daje radę ale tylko siłą rozpędu i jako rynek zbytu dla ww krajów.,

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, Szürkebarát napisał(a):

A liniowy podatek od dochodów, to też sprawka kryptokomunistów którzy nagle zachcieli żeby tyle samo % zapłacił ten który zarobił stówkę jak i ten który zarobił sto ale milionów?

 

dlatego przypomnę, że ja tylko zasugerowałem ludzie płacili za siebie nie tyle kwotę obliczaną % swojego dochodu a stała kwotę "daniny" za obsługę w ramach wspólnoty społeczno-gospodarczej wyrażonej stałą kwotą nie % od dochodu skoro mamy te same prawa 

podobnie w systemie bazowej ochrony zdrowia, systemu rentowego czy emerytalnego 

 

czyli opodatkowanie konsumpcji ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, euyot napisał(a):

Tymczasem zwrócić należy uwagę, że samochody, piece, itp są produkowane i sprzedawane przez całkiem konkretne organizacje, całkiem konkretne organizacje dopuszczały do obrotu produkty które nagle stanowić zaczęły poważny problem. 

Powstaje pytanie czy aby na pewno powinienem czuć się odpowiedzialny.

 

kupujesz produkt, który obecnie może być włączony do użytkowania i takie jego prawa nabyte pozostaje pewnie do jego śmierci technicznej 

 

ewentualne zakazy sprzedaży i/lub użytkowania są ogłaszane z wyprzedzeniem 

 

przykładowa to że od powiedzmy 2035 roku nie będzie można w EU wprowadzać do użycia pieca gazowego nie oznacza, że uruchomiony 25 grudnia 2034 stanie się nielegalny w użytkowaniu za parę dni

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chodziło mi bardziej o to, że producent wie czym śmierdzi użytkowanie. Działy badawcze wiedzą co się stanie... Urzędy dopuszczające wiedzą co robią...

Od wielu lat. I teraz narracja jest taka, że jak ja nie będę jeździł hybryda to świat spłonie/ się udusi. I teraz powinienem zapłacić za Co2, ograniczyć jedzenie mięsa oraz nie kupować ubrań. 

 

Jako klient ufam, że kupuje coś bezpiecznego, że kupuje coś co będę mógł używać. I nie będę wytykany palcami jak już ktoś stwierdzi, a nie jednak zło. 

Tylko tyle:)

  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

56 minut temu, ketivv napisał(a):

kupujesz produkt, który obecnie może być włączony do użytkowania i takie jego prawa nabyte pozostaje pewnie do jego śmierci technicznej 

Nie dotyczy samochodów i stref czystego transportu w miastach. Nagle twoje stare auto jest niedobre, nie możesz jeździć po swojej miejscowości, musisz kupić nowe, bardziej eko. Kupowanie i produkcja nowych przedmiotów jest bardziej eko. :yahoo:

  • Zdrówko! 1
  • Lajk 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, Jaca68 napisał(a):

Nie dotyczy samochodów i stref czystego transportu w miastach. Nagle twoje stare auto jest niedobre, nie możesz jeździć po swojej miejscowości, musisz kupić nowe, bardziej eko. Kupowanie i produkcja nowych przedmiotów jest bardziej eko. :yahoo:

Dziesiątki lat w Polsce były spalane miliony ton węgla kamiennego i brunatnego bo siedzimy na nich i tak powinno być. Technologie spalania były doskonalone i spalanie było wydajniejsze i z mniejszymi emisjami. Nagle okazało się, że tylko gaz ziemny jest w Polsce najlepszy do spalania ale tyko na chwilę i każdy inny niż ten z Rosji. Nawet energia z rozbicia atomu była przez trzy dekady w Polsce groźna, toksyczna i w ogóle nie do przyjęcia no chyba, że finansowanie i technologia takiej inwestycji będą z USA a w spółkach celowych osadzeni zostaną aktualnie rządzący i ich misiewicze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Szürkebarát napisał(a):

Dziesiątki lat w Polsce były spalane miliony ton węgla kamiennego i brunatnego bo siedzimy na nich i tak powinno być.

 

jakieś dwie setki lat na świecie były spalane mld ton wspomnianego węgla jak i do dzisiaj są spalane, czy tak musi być niekoniecznie ;)

 

pomijając skutki spalania paliw kopalnych

to że my sobie siedzimy na węglu to trochę mit bo mieć "potencjalne" zasoby w których paliwo jest często słabej jakości do tego trudne (kosztowe) do eksploatacji

a mieć łatwe do eksploatacji pokłady to dwie różne sprawy 

 

2 godziny temu, Jaca68 napisał(a):

Kupowanie i produkcja nowych przedmiotów jest bardziej eko.

 

tak i nie, czyli to zależy 

 

przełamanie, czyli moment w którym koszt C02 (choć ze spalania są jeszcze inne zanieczyszczenia ale skupmy się tylko na tym) zostanie oddany 

powiedzmy że zrównoważenie kosztu wytworzenia auta BEV to równowartość przejechania 30 tys. km spalinowym

 

jeśli robię rocznie 5 tyś km i auto zdąży się rozgrzać powiedzmy min trasa to 40 km po jednym odpaleniu to musi minąć 6 lat

 

jeśli robię 30 tyś km w rok  to rok 

 

od tego momentu auto spalinowe ciągle zwiększa emosje CO2 jak jeździ dużo bardziej jak BEV zasilany zwykłym miksem z sieci energetycznej 

 

podobnie może sobie szacować termoizolacje, zmianę źródła zasilania, rezygnacje z lotów samolotem itp.itd

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 minut temu, ketivv napisał(a):

to trochę mit

Tak, tu się zgadzam bośmy wykopali już te najbardziej dostępne pokłady i w przypadku węgla kamiennego nawet na Górnym Śląsku trzeba sięgać kilometr pod ziemię. Przy okazji - głębokie pokłady węgla kamiennego są metanowe więc z koniecznością dokładnej wentylacji i odzyskiwania metanu z systemu wentylacji. Tylko to ostatnie ma być zakazane :facepalm: a przecież metan jest jednym z gazów cieplarnianych.

Można też (propagandowo) sprowadzać węgiel z Mozambiku albo i z Australii, załamując po odbiorze ręce - co zrobić z tą niepalną mazią. 

 

Można też (propagandowo), znienawidzone podobno kiedyś przez "Putina", polskie jabłka wywozić do Azji. Na miejscu wyładowując z kontenerów zgniłą pulpę.

 

PS. Termoizolację szacuje się zanim zaczyna się ją liczyć aby oszacować koszt obliczeń. Po tem dopiero się liczy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 minut temu, Szürkebarát napisał(a):

Tak, tu się zgadzam bośmy wykopali już te najbardziej dostępne pokłady i w przypadku węgla kamiennego nawet na Górnym Śląsku trzeba sięgać kilometr pod ziemię. Przy okazji - głębokie pokłady węgla kamiennego są metanowe więc z koniecznością dokładnej wentylacji i odzyskiwania metanu z systemu wentylacji. Tylko to ostatnie ma być zakazane :facepalm: a przecież metan jest jednym z gazów cieplarnianych.

Można też (propagandowo) sprowadzać węgiel z Mozambiku albo i z Australii, załamując po odbiorze ręce - co zrobić z tą niepalną mazią. 

 

Można też (propagandowo), znienawidzone podobno kiedyś przez "Putina", polskie jabłka wywozić do Azji. Na miejscu wyładowując z kontenerów zgniłą pulpę.

 

PS. Termoizolację szacuje się zanim zaczyna się ją liczyć aby oszacować koszt obliczeń. Po tem dopiero się liczy.

 

Niekoniecznie tak z tym metanem

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 minut temu, Neutrino33 napisał(a):

 

Niekoniecznie tak z tym metanem

 

 

Nie wysłucham dzisiaj wykładu bo mi się dzień pracy wydłużył "od dołu" o pół godziny więc pora spać. O co kaman, czy metan nie jest już gazem cieplarnianym czy też można go będzie jednak odzyskiwać z powietrza wywiewanego z kopalni?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, Szürkebarát napisał(a):

Nie wysłucham dzisiaj wykładu bo mi się dzień pracy wydłużył "od dołu" o pół godziny więc pora spać. O co kaman, czy metan nie jest już gazem cieplarnianym czy też można go będzie jednak odzyskiwać z powietrza wywiewanego z kopalni?

To zależy kto ma na tym zarobić :D

  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 godzin temu, Kowalesik napisał(a):

To zależy kto ma na tym zarobić :D

Celne spostrzeżenie. Gdy odzyskany metan kopalnia spali w silniku generatora to zarobi kopalnia. Gdy będzie uwalniany do atmosfery zarobi... inspektorat ochrony środowiska czyli budżet bo kopalnia będzie musiała wnosić opłaty za korzystanie ze środowiska.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 godzin temu, Szürkebarát napisał(a):

Nie wysłucham dzisiaj wykładu bo mi się dzień pracy wydłużył "od dołu" o pół godziny więc pora spać. O co kaman, czy metan nie jest już gazem cieplarnianym czy też można go będzie jednak odzyskiwać z powietrza wywiewanego z kopalni?

Niekoniecznie w  zamykanych kopalniach jest problem z metanem...generalnie ciekawe, że my zamykamy kopalnie a w Japonii właśnie otwiera się elektrownie zasilane węglem....a oni węgla nawet swojego nie mają, ale o tym w żadnej telewizji, ani na portalach informacyjnych, w gazetach nikt nie napisze bo przecież nie o to chodzi by ludzie wiedzieli co się dzieje. :upside-down-face_1f643-small:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 minut temu, Neutrino33 napisał(a):

Niekoniecznie w  zamykanych kopalniach jest problem z metanem...generalnie ciekawe, że my zamykamy kopalnie a w Japonii właśnie otwiera się elektrownie zasilane węglem....a oni węgla nawet swojego nie mają, ale o tym w żadnej telewizji, ani na portalach informacyjnych, w gazetach nikt nie napisze bo przecież nie o to chodzi by ludzie wiedzieli co się dzieje. :upside-down-face_1f643-small:

 

"nasz węgiel" to mit, jego jakość w dłuższej perspektywie jak tez olbrzymie koszty wydobycia to jego koniec, pomijam teraz dalsze funkcjonowanie na zasadach spalania kopalin i potraktuję to jako osobny temat

 

 

Japonia nieco panikując po Fukushimie czym musi brakujące moce zastąpić wiec pewnei zdecydowali się na węgiel (choć Japonia się nieco przebudziła i też idzie w OZE tylko z racji kultury tam musi dojść do załamania gospodarki żeby zmiana była na poważnie)

 

Australia czy Indonezja jest relatywnie "blisko" i dość łatwo mogą kupić tanio dostępny węgiel z tych lokalizacji, gdzie w Australii węgiel kamienny to "prawie na wierzchu leży", którego koszty wydobycia w porównaniu do naszego są zerowe 

 

teraz najlepsze Australia staje się własnie drugą Norwegią - węgiel będą sprzedawać ale bardzo szybko przestaną go sami używać bo obecne inwestycje w wind, solar, storage w Australii są oszałamiające 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 minut temu, ketivv napisał(a):

 

"nasz węgiel" to mit, jego jakość w dłuższej perspektywie jak tez olbrzymie koszty wydobycia to jego koniec, pomijam teraz dalsze funkcjonowanie na zasadach spalania kopalin i potraktuję to jako osobny temat

 

 

Japonia nieco panikując po Fukushimie czym musi brakujące moce zastąpić wiec pewnei zdecydowali się na węgiel (choć Japonia się nieco przebudziła i też idzie w OZE tylko z racji kultury tam musi dojść do załamania gospodarki żeby zmiana była na poważnie)

 

Australia czy Indonezja jest relatywnie "blisko" i dość łatwo mogą kupić tanio dostępny węgiel z tych lokalizacji, gdzie w Australii węgiel kamienny to "prawie na wierzchu leży", którego koszty wydobycia w porównaniu do naszego są zerowe 

 

teraz najlepsze Australia staje się własnie drugą Norwegią - węgiel będą sprzedawać ale bardzo szybko przestaną go sami używać bo obecne inwestycje w wind, solar, storage w Australii są oszałamiające 

 

Nasz węgiel to niezupełnie taki mit a koszty jego wydobycia to też w dużej mierze propaganda bardziej...przynajmniej w porównaniu do tego w zamian kupujemy.

Japonia w nowych elektrowniach ma skorzystać z nowoczesnych filtrów będących pomysłem, nomen omen, Polaka (nazwiska nie pamiętam) ...w Polsce i Europie się nie przebił a na zadanie wprost pytanie dostał odpowied- Ni ważne w czym to pomaga, ale komu i czemu to "przeszkadza" ;)

W Australii słońca i miejsca nie brakuje więc można się dziwić dlaczego dopiero teraz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

28 minut temu, Neutrino33 napisał(a):

Niekoniecznie w  zamykanych kopalniach jest problem z metanem...generalnie ciekawe, że my zamykamy kopalnie a w Japonii właśnie otwiera się elektrownie zasilane węglem....a oni węgla nawet swojego nie mają, ale o tym w żadnej telewizji, ani na portalach informacyjnych, w gazetach nikt nie napisze bo przecież nie o to chodzi by ludzie wiedzieli co się dzieje. :upside-down-face_1f643-small:

Problem z metanem jest w czynnych, nie w zamkniętych kopalniach bo w obliczu pracujących ludzi i sprzętu trzeba stale utrzymywać poziom poniżej DGW żeby nie nastąpiła eksplozja.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, Szürkebarát napisał(a):

Problem z metanem jest w czynnych, nie w zamkniętych kopalniach bo w obliczu pracujących ludzi i sprzętu trzeba stale utrzymywać poziom poniżej DGW żeby nie nastąpiła eksplozja.

To po co zamykali te "bezpieczniejsze"?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...