Skocz do zawartości

pilne pytanie - gorsze opony na przód czy tył


AdaSch

Rekomendowane odpowiedzi

dzięki koledzy, spokojnie sobie dojechałem. max speed 110 km/h i spalanie 9,5 więc warto było tym bardziej, że z bagażnikiem na dachu. Dzisiaj zakopane zasypało i już był problem, ale przede wszystkim z hamowaniem.

 

akcje nerwową juz miałem, ostry zjazd z posoesji na drogę dojazdową pod kątem 90st. a na przeciwko wyjazdu latarnia betonowa a potem już ostro w dól. Powoli zjeżdżam klikam w hamulec a on proto w laternie wali. Nie wiem jak to zrobiłem ale odruchowo wsteczny i w rurę i się autko przestawiło. Od razu się rozgrzałem. Teraz celuję obok laterni przy wyjeździe. Podjazd nie stanowi problemu.

 

Co do gdańska to faktycznie, tam rzadko śnieg pada, więc taki stan opon nie przeszkadzał.

 

Teraz mam już nauczkę, więc oponki do wymiany.

 

Pozdrowienia dla kolegów

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

AdaSch, skoro jestes w Zakopanem ,to podjedz wieczorem okolo 22-23 w okolice Wierchu Porońca ,można poupalać w miare bezpiecznych warunkach ,albo pooglądac jak robią to inni :mrgreen:

 

[ Dodano: Pon Lut 09, 2009 10:02 pm ]

piotruś, to nie mi sie wzieło tylko fachowcom od bezpiecznej jazdy :roll: ,ja osobiscie nigdy bym takiej głupoty nie zrobił :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wolnossącej imprezy?

No a czego się spodziewałeś?

A tak serio, Essi to było przez wiele lat moje marzenie :mrgreen: Baza do pierwszych WRC, który tak się spodobał, że zamiast początkowych 2500 sztuk zbudowanych jedynie celem homologowania rajdówki, wyprodukowano około 6500 (6250?). A STI ani WRX jeszcze nie było :razz: No i bardzo wdzięczny obiekt tuningu, dla którego 300 koni nie było problemem. Zresztą podstawowa turbina Garetta dmuchała 0,9 bara dla 220 koników i samo zwiększenie ciśnienia dawało do 40 koni ekstra (jeśli dobrze pamiętam). Pokochałem go od pierwszego zobaczenia w Niemczech, w 1995/96 roku, z gigantycznym skrzydłem z tyłu (nb. wersje z rynku szwajcarskiego nie mają go przez durne przepisy), w moim ulubionym kolorze blue... Taka nieodwzajemniona miłość. :razz: Wg ekspertów z rynku niemieckiego, jedna z najlepszych inwestycji w youngtimera z dużą szansą na spory wzrost wartości.

A żeby nie było OT:

Ale ja bym nie wpakował lepszych na tył, nawet mojej mamie która średnio ogarnia.

Ja również nie, a mojej, w zimie, to bym nawet z kolcami na drogę nie puścił... Szkoda mi by było i jej i auta :mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wyprodukowano około 6500 (6250?).

 

ok. 7000

 

Wg ekspertów z rynku niemieckiego, jedna z najlepszych inwestycji w youngtimera z dużą szansą na spory wzrost wartości.

 

Ciekawe co zrobią Ci eksperci jak będą potrzebowali zwrotnice zmienić za 10 lat.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hogi napisał/a:

Nieprawda.

 

 

Hogi, wygłupiasz się, czy serio tak uważasz ? :shock:

:cool:

 

 

Azrael napisał/a:

Ale ja bym nie wpakował lepszych na tył

:idea: Azrael słusznie prawi!!!!

Skąd Ci się to wzięło ferdek,? - lepsze opony na oś kierowana jak pisał: emotorsport,

 

 

Tak mi mówili na szkoleniu na Bemowie.

Dla normalnego kierowcy łatwiejsze jest opanowanie poślizgu przedniej osi a nie tylnej.

Co mu po lepszej trakcji jak założy na tył, jeżeli będzie miał problemy z opanowaniem poślizgu?

Zgadzam się z tą opinią:

Z wyborem sprawa jest prosta ,jesli kierownik nie ogarnia żadnych poslizgów i auta to lepiej niech założy lepsze na tył i jedzie spokojnie do celu ,zawsze bedzie mial wieksze szanse ,że go tył nie wyprzedzi ,a jeśli wie co robić z kierownicą ,hamulcem i gazem to lepsze zawsze na przód :mrgreen:

 

 

http://www.bezpieczneprowadzenie.pl/art ... pinie&id=1

 

Zagadnieniem, które wciąż budzi liczne kontrowersje jest miejsce montażu opon w przypadku kiedy dysponujemy niejednolitym kompletem opon (różny stopień zużycia bieżnika) lub zakupiliśmy tylko dwie opony. Właściwe rozwiązanie może zadecydować nawet o ludzkim życiu.

 

Jedną z najbardziej rozpowszechnionych teorii jest ta, która mówi, że opony znajdujące się w lepszym stanie (mniej zużyte) należy montować na osi napędowej. Ze względu na fakt, iż większość aut posiada napęd przedni, opony lepsze najczęściej trafiają na oś przednią. Inna teoria nakazuje umieszczać opony z przodu aby poprawić kierowalność samochodu, odprowadzanie wody oraz jego trakcję w przypadku ruszania na śliskiej nawierzchni lub śniegu. Obie powyższe teorie są nieprawdziwe.

 

Najgroźniejszą i najtrudniejszą do opanowania sytuacją jest silne i niespodziewane zarzucenie tyłu samochodu (lub nawet obrócenia wokół własnej osi) w przypadku hamowania na śliskiej nawierzchni lub w przypadku jazdy po łuku. Łatwo w takim przypadku utracić całkowitą kontrolę nad pojazdem. W przypadku poślizgu kół osi przedniej podczas przyspieszania lub hamowania ograniczona zostaje kierowalność pojazdu. Aby ją odzyskać wystarczy zmniejszyć nacisk na pedał hamulca lub przyspieszania.

Z tego też względu producenci opon i samochodów zalecają montowanie nowych lub mniej zużytych opon zawsze na tylnej osi - niezależnie od tego, czy samochód posiada napęd na przednie, czy też tylne koła. Aby zwiększyć jeszcze bardziej poziom bezpieczeństwa zaleca się sprawdzenie ciśnienia i wyważenie opon przeniesionych z tyłu na przód.

 

I jeszcze tu:

http://www.auto-swiat.pl/poradniki,aktu ... 13365.html

 

Większość ekspertów z branży oponiarskiej przychyla się jednak do zdania, że opony w lepszym stanie powinny być montowane na tylnej osi samochodu niezależnie od tego, czy jest ona napędzana czy też nie. Wynika to z faktu, że jak dowiodły testy praktyczne, większość kierowców odruchowo dużo lepiej radzi sobie z opanowaniem uślizgu kół przednich niż tylnych. Od jakości ogumienia zamontowanego na tylnej osi w znacznej mierze zależy stabilność auta podczas pokonywania zakrętów i w trakcie hamowania. W takich sytuacjach samochód mający z przodu lepsze opony niż z tyłu zachowuje się silnie nadsterownie i aby utrzymać zamierzony tor jazdy wymaga szybkiej i precyzyjnej reakcji kierowcy. Jeżeli z przodu znajdują się gorsze opony, samochód będzie zachowywał się podsterownie. Kierowca, czując, że samochód gorzej się prowadzi, instynktownie będzie zwalniał, a reakcje auta są dla niego bardziej przewidywalne.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hogi, jeżeli tak jest tak piszesz to po co wszyscy sobei przesuwaja banlans prowadzenia na mniej podsteorowny i komdyfikują Subaraki żey lepiej skręcały, uzyskuja dokładnie ten sam efekt że podcza hamowania muszą uważać. Jakoś nie widze fali wypadkow na forum z tego powodu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Prawda leży po środku, szkoły jazdy rzeczywiście zalecaja aby lepsze opony były na tyle, ale tylko z jednego powodu, dla przeciętnego kierowcy a jest ich 99%, nadsterowność jest o wiele gorsza go opanowania, bo przecietny kierowca jak coś sie dzieje wciska hamulec i wtedy auto jeszcze bardziej obraca i jest ryzyko uderzenia bokiem w auto, drzewo itd. , (skutki takiego zderzenia sa o wile gorsze jak przodem)w przypadku podsterowności na zakrecie , jest większe prawdopodobieństowo uderzenia przodem w auto, drzewo itd,. Ja osobiście równiez jest zdecydowanym zwolennikiem lepszych opon na przód.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja się zastanawiam, czy temat przypadkiem nie stoi na głowie. Zastanawiamy się nad wyborem - lepsze na przód czy tył, a ja myślę, że powinniśmy zastanowić się nad innym - kupić w końcu komplet dobrych nowych opon, czy jechać z rodziną na urlop na oponach, co do których mamy wątpliwości. Dodam - warunki skrajne, śnieg, ślisko itd. Dla mnie dylematu nie ma. Ale ja chyba jakiś dziwny jestem...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hogi, jeżeli tak jest tak piszesz to po co wszyscy sobei przesuwaja banlans prowadzenia na mniej podsteorowny i komdyfikują Subaraki żey lepiej skręcały, uzyskuja dokładnie ten sam efekt że podcza hamowania muszą uważać. Jakoś nie widze fali wypadkow na forum z tego powodu.

 

Myślę o wszystkich kierowcach, a nie tylko tych z forum :wink:

 

Prawda leży po środku, szkoły jazdy rzeczywiście zalecaja aby lepsze opony były na tyle, ale tylko z jednego powodu, dla przeciętnego kierowcy a jest ich 99%, nadsterowność jest o wiele gorsza go opanowania, bo przecietny kierowca jak coś sie dzieje wciska hamulec i wtedy auto jeszcze bardziej obraca i jest ryzyko uderzenia bokiem w auto, drzewo itd. , (skutki takiego zderzenia sa o wile gorsze jak przodem)w przypadku podsterowności na zakrecie , jest większe prawdopodobieństowo uderzenia przodem w auto, drzewo itd,.

 

Carfit to ładnie ujął. :cool:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

AdaSach, mogę potwierdzić twoje spostrzeżenia co do użytkowania nie do końca odpowiednich opon na sniegu. Ruszanie i trakcja generalnie nie stanowią problemu. Gorzej z trzymaniem się samochodu na zakrętach i z hamowaniem. Nasze niby całoroczne Brigdstone Dueler M+S nieszczególnie radziły sobie na drodze pokrytej śniegiem ich "dzielność" porównałbym z 5-letnimi Kleberami, które mam zamontowane na Mondeo. Dopiero po zakupie 4 zimówek Pirelli Ice and Snow, Forek zaczął jeżdzić po sniegu jak po szynach. Zabawa w przekładanie gorzej zjechanych opon na przód czy tył to tylko półśrodki. Nic nie zastąpi 4 pożądnych zimówek. Ale ty już sam do tego doszedłeś. Na szczęście przed szkodą.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Prawda leży po środku, szkoły jazdy rzeczywiście zalecaja aby lepsze opony były na tyle, ale tylko z jednego powodu, dla przeciętnego kierowcy a jest ich 99%, nadsterowność jest o wiele gorsza go opanowania, bo przecietny kierowca jak coś sie dzieje wciska hamulec i wtedy auto jeszcze bardziej obraca i jest ryzyko uderzenia bokiem w auto, drzewo itd. , (skutki takiego zderzenia sa o wile gorsze jak przodem)w przypadku podsterowności na zakrecie , jest większe prawdopodobieństowo uderzenia przodem w auto, drzewo itd,. Ja osobiście równiez jest zdecydowanym zwolennikiem lepszych opon na przód.

 

Podpisuję się pod tym.

 

Zresztą popatrzcie: na pojeżdżawkach na której osi szybciej schodzi bieżnik? :idea: A no właśnie. A ta oś, z której szybciej schodzi bieżnik, to oś, która więcej "pracuje". A więc to tam powinny być lepsze opony.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hogi, Azrael, carfit, Przemeq & inni, nie wymienieni z nicków koledzy!

W sumie wszycy piszemy tu TO samo, ale tak, jakbyśmy uważali, że każdy pozostały pisze coś, z czym się nie zgadzamy, a przecież:

 

1. Szkoły jazdy zalecają opony lepsze na tylnej osi, bo dbają o bezpieczenstwo przeciętnych klientów, którym poślizg kojarzy się z jakimś strasznym przeżyciem wynikającym z braku opanowania pojazdu i... wypadkiem;

 

2. Żaden z nas nie założyłby opon w takiej konfiguracji, bo poślizg kojarzy nam się z opanowaniem pojazdu i... wielką radością z jazdy!

 

Na forum zaglądają obie kategorie kierowców, więc zadbajmy o bezpieczeństwo tych, którzy nie czują się za kierownicą zbyt pewnie i radosną wymianę doświadczeń między tymi, dla których samochód jest czymś więcej, niż środkiem transportu.

 

Pax inter vivos i dobrej zabawy! Białe ciągle sypie, więc korzystajmy... oby do wiosny!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Prawda leży po środku, szkoły jazdy rzeczywiście zalecaja aby lepsze opony były na tyle, ale tylko z jednego powodu, dla przeciętnego kierowcy a jest ich 99%, nadsterowność jest o wiele gorsza go opanowania, bo przecietny kierowca jak coś sie dzieje wciska hamulec i wtedy auto jeszcze bardziej obraca i jest ryzyko uderzenia bokiem w auto, drzewo itd. , (skutki takiego zderzenia sa o wile gorsze jak przodem)w przypadku podsterowności na zakrecie , jest większe prawdopodobieństowo uderzenia przodem w auto, drzewo itd,. Ja osobiście równiez jest zdecydowanym zwolennikiem lepszych opon na przód.

 

takiez sa i moje odczucia... ja wole jak mi tyl "wariuje" niz przod nurkuje... zdecydowanie jednak proponuje zakup nowych/lepszych opon w miejsce planowanych lancuchow...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Coś trzeba powiedzieć jasno. Do opanowania nadsterowności potrzeba znacznie więcej miejsca. W terenie górzystym bo w takim aspekcie rozważamy nasz przypadek , mamy do czynienia z bardzo wąskimi drogami gdzie drzewa rosną zaraz przy drodze.

Teraz wyobraźcie sobie sytuacje. Górska drogą mocny zakręt w prawo ( wy zjeżdżacie z zbocza) z naprzeciwka sznur samochodów przy nadsterowności lądujecie bokiem w masce innego auta przy podsterowności uderzacie przodem w przód co jest bezpieczniejsze ?? To samo tyczy się skrętu w lewo teraz jednak za przeciwnika macie drzewo?? co wybieracie??

Tu coś o uderzeniu w drzewo.

Nadsterowność w przypadku posiadania opon gorszych na tylnej osi podsterowność jeśli je mamy na przedniej.

Zdecydowanie łatwiej jest opanować podsterowność ( nie mówię o preferencjach) niż nadsterowność. Opanowanie tej drugiej wymaga znacznie większych umiejętności.

Tutaj macie konkretny przykład jaka jest różnica przy położeniu bardziej zużytych opon

Mój tata na własnej skórze przekonał się , że kiepskim pomysłem jest założenie tych gorszych opon na tylną oś. Na długim zakręcie w prawo stracił kontrolę nad Foresterem i zrobiwszy obrót o prawie 270° uderzył lewą tylną felgą w krawężnik który znajdował się po prawej stronie pasa. Efekt był taki , że naprawa kosztowała 10 tyś ( nie znam się dokładnie na budowie ale ucierpiało wiele elementów tylnego zawieszenia). Po prostu było za mało miejsca na opanowanie pojazdu i jechał za szybko ! i tu dobijamy do głównej puenty. Jeśli nie dopasujecie prędkości do warunków na jezdni i własnych umiejętności to kończy się to bardzo nie przyjemnie.

Panowie trochę pokory i samokrytycyzmu a zawsze dojedziecie do celu.

Ps lepsze opony na tył :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć :)

Miałem ten sam dylemat parę miesięcy temu, jeszcze przed zima, kombinowałem tak samo, aż lepsze założyłem na przód, a gorsze na tył, bo przecież zawsze je później można zamienić :)

Przy normalnych warunkach drogowych wszystko jest ok.

Przy takich warunkach jak mamy teraz za oknem(śnieg,dużo śniegu:D) to przy każdym przyspieszaniu tył auta chce mnie wyprzedzić, każde wyjście z zakrętu i auto idzie bokiem. Frajda niesamowita, nawet da rade jakoś kontrolować ten tył :D tylko trzeba mieć zawsze trochę więcej miejsca. Czasami po zarzuceniu tyłu leci i leci i leci leci ..eci...i...iii. :D Trochę więcej gazu i obraca, czasami czuje się jak w aucie tylno napędowym :>

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Filmiki są dobitne. Już wróciłem do Gdańska. Już nie pojadę w góry na takich oponach. W górach generalnie drogi są białe i niesamowicie śliskie. Gorsze oponki miałem na przodzie co powodowało, że musiałem bardzo uważać bo jak za pierwszym razem przestrzeliłem zjazd to się mocno zatrząsłem. jako ciekawostkę dodam, że jechałem na "autostradach" 110km/h i spalanie z bagażnikiem na dachu wyniosło 10,5l/100

 

Opady śniegu oszałamiające, wycieraczki non stop zamarzały na przegubach

DSC_9636-may.jpg

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam nadzieję, że te materiały was przekonały? Cieszę się, że Tarkin znalazł takie fajnie materiały. Szczerze mówiąc chciałem i tak dziś napisać w tym temacie jeszcze kilka słów.

Po pierwsze: widziałem dziś kierowniczkę w cienkusiu, która rozpaczliwie broniła się na rondzie (przy niewielkiej prędkości, ale białe rządzi), kiedy jej tył zaczął wyprzedzać przód, bardzo podobnie, jak w przytoczonym materiale). Skończyło się dobiciem do krawężnika, dobrze, że to nie było na zakręcie z autami, z przeciwnego kierunku.

Po drugie: czytałem dziś Motor i wśród zapytań od czytelników jest podobne, do pytania AdaSch'a. Specjalista z gazety odpowiedział jednoznacznie: lepsze na tył, z powodów już w tym temacie wymienionych.

Życzę wszystkim szerokich, białych dróg, gdzie będzie można jeździć samymi poślizgami... Na czterech jednakowo świetnych oponkach :mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...