Skocz do zawartości

Zuzycie oleju i dolewka - WRX 2005


radnor

Rekomendowane odpowiedzi

Przeszukalem forum, ale 3 strony wynikow na temat "olej" nie odpowiedzialy mi niestety, wiec jesli dubluje temat niech moderator czyni swoja powinnosc. ;)

 

Mam WRXa 2005 rok, 57tys km przebiegu. Poprzedni wlasciciel serwisowal go w salonie Subaru, wszystkie pieczatki w ksiazce, zadnych problemow. Kupilem autko tydzien temu, przejechalem w sumie kilkaset km do domu i ani ja, ani tow. kogii nie zauwazylismy zadnych problemow. W weekend sprawdzilem poziom oleju i niespodzianka - bagnet suchy. Robilem to kilkukrotnie, takze po calonocnym postoju.

 

Dzis z samego rana podjechalem do autoryzowanego dealera Subaru. Obejrzeli silnik - zadnych wyciekow. Sam tez nie zauwazylem nigdy chmury czarnego dymu podczas przyspieszania zaladowanym autem, wiec diabli wiedza gdzie ten olej zjadlo. Dolali do pelna, dali butelke na droge i kazali przyjechac za 500km sprawdzic czy dalej tyle ubywa.

 

Problem w tym, ze cos mnie tknelo i odkopalem telefon do poprzedniego dealera (autoryzowany subaru) i tamten warsztat twierdzi, ze zalewa WRXy Castrolem 10w40 (czy to aby nie pol-syntetyk jest?), a dzis dolano mi Shell Helix 5w40 pelen syntetyk. Zadzwonilem do mojego warsztatu i mowia, ze bedzie OK i mam sie nie przejmowac..

 

Cos mi tu sie kupy nie trzyma.. Raz ze ASO Subaru nie powinno lac sobie co tam maja taniej w beczce, tylko olej zalecany przez producenta, a dwa ze z tego co wiem nie powinno mieszac sie olejow o roznych parametrach. Radzicie jechac gdzies szybko na pelna wymiane, czy tak jak moje ASO twierdzi - poczekac te pareset km i zobaczyc co bedzie sie dzialo?

 

 

Z gory dzieki za odpowiedz i jeszcze raz przepraszam jesli temat byl poruszany, ale boje sie auto spod pracy ruszyc. :sad: [/b]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

(...) Cos mi tu sie kupy nie trzyma.. Raz ze ASO Subaru nie powinno lac sobie co tam maja taniej w beczce, tylko olej zalecany przez producenta (...)

producent zaleca tylko parametry oleju (klasa jakosciowa i lepkosciowa - ta ostatnia zalezy od warunkow eksploatacji auta), lecz nie sam olej jako taki (tj. nie zaleca konkretnego producenta oleju :wink: )

 

(...) a dwa ze z tego co wiem nie powinno mieszac sie olejow o roznych parametrach. Radzicie jechac gdzies szybko na pelna wymiane, czy tak jak moje ASO twierdzi - poczekac te pareset km i zobaczyc co bedzie sie dzialo? (...)

producent nie zaleca mieszania roznych olejow przekladniowych, natomiast nic nie mowi o oleju silnikowym... wspolczesne oleje silnikowe jak najbardziej mozna mieszac miedzy soba, nic zlego sie nie stanie :idea:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

producent zaleca tylko parametry oleju (klasa jakosciowa i lepkosciowa - ta ostatnia zalezy od warunkow eksploatacji auta), lecz nie sam olej jako taki (tj. nie zaleca konkretnego producenta oleju :wink: )

 

To wiem, ale nie dosc ze producent inny, to jeszcze mialem w silniku Castrola 10w40 (z tego co wiem to nie jest pelen syntetyk) a dolano Shella 5w40 (pelen syntetyk wg butelki). To tez bedzie OK?

 

producent nie zaleca mieszania roznych olejow przekladniowych, natomiast nic nie mowi o oleju silnikowym... wspolczesne oleje silnikowe jak najbardziej mozna mieszac miedzy soba, nic zlego sie nie stanie :idea:

 

Czyli 10w40 + 5w40 beda w porzadku?

 

Sorry ze tak mecze, ale patrze z okna na moja biedule i nie chce zrobic silnikowi krzywdy.

 

 

 

Poza tym - czy przy takim przebiegu i aucie pewnie nie meczonym spod kazdych swiatel (pierwszy wlasciciel to byl raczej stateczny policjant z dzieciakami) - az takie zuzycie oleju to norma?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

(...) mialem w silniku Castrola 10w40 (z tego co wiem to nie jest pelen syntetyk) a dolano Shella 5w40 (pelen syntetyk wg butelki). To tez bedzie OK?

tak, to bedzie ok (ponoc 5W40 lepszy na zimna pore roku, ale niektorzy na forum twierdza, ze np. 10Wxx na polskie zimy tez jest jak najbardziej ok)

 

Czyli 10w40 + 5w40 beda w porzadku?

jak najbardziej

 

Poza tym - czy przy takim przebiegu i aucie pewnie nie meczonym spod kazdych swiatel (pierwszy wlasciciel to byl raczej stateczny policjant z dzieciakami) - az takie zuzycie oleju to norma?

raczej nie...

choc niektorzy twierdza, ze boxer + turbo = zyzucie oleju (nie tylko paliwa :mrgreen: ) w dosc znacznych ilosciach, czyli TEN TYP TAK MA...

 

badz czujny, regularnie (szczegolnie jak masz jakies watpliwosci) sprawdzaj nie tylko poziom oleju (silnik + skrzynia), ale takze i poziom plynu chlodzacego :idea:

 

[ Dodano: Pon Lut 02, 2009 12:07 pm ]

nie zaleca konkretnego producenta oleju

 

no nie do końca, oficjalnie SIP zaleca przecież obecnie producenta - Castrola (...)

to my mowimy o producencie auta (FHI), czy o lokalnym dilerze :?: (posiadajacym umowe z jakims producentem oleju :mrgreen: btw, o ile mnie pamiec nie myli, wczesniej chyba byl inny "zalecany" producent oleju? :lol: )

 

w instrukcji nie ma nic ani o Catrolu, ani o Motulu, ani o ... , etc. :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzieki, uspokoiles mnie. W kazdym aucie kontroluje w miare regularnie poziom oleju, niestety nie moglem zrobic tego przed kupnem - wlasciciel odebral nas Impreza z dworca, a bez postoju trudno ocenic. W kazdym razem pojezdze i zobaczymy, mialem juz H22A u ktorego norma byl litr na pareset KM ostrej jazdy, wiec bardziej zaskoczylo mnie to dolewanie czego popadnie niz sam fakt zuzycia.

 

Oby tylko silnikowi nic sie nie stalo, poki co nic nie stuka ani dymi. :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nowoczesne oleje można mieszać, nic się nie zwarzy...a co do zużycia oleju, idealny motor powinien zjeść między wymianami max. to co na miarce, czyli od górnego znaku do dolnego, to teoria, zużycie 0,2L na 1000km jest oki, 0,5 już mniej oki, ale 1L na 1000km już może być oznaką chorobową....i dobrze jest ustalić przyczynę. W turbodoładowanych motorach na ogół olej ginie przez turbinę lub pierścienie, w innych np.przez uszczelki na trzonkach zaworów, a w Subaru przez nieszczelne uszczelki pokryw zaworów, ale jeżeli nie stwierdzileś wycieków, raczej nie wchodzi w grę jako przyczyna znikania oleju. :smile:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nowoczesne oleje można mieszać, nic się nie zwarzy...a co do zużycia oleju, idealny motor powinien zjeść między wymianami max. to co na miarce, czyli od górnego znaku do dolnego, to teoria, zużycie 0,2L na 1000km jest oki, 0,5 już mniej oki, ale 1L na 1000km już może być oznaką chorobową....i dobrze jest ustalić przyczynę. W turbodoładowanych motorach na ogół olej ginie przez turbinę lub pierścienie, w innych np.przez uszczelki na trzonkach zaworów, a w Subaru przez nieszczelne uszczelki pokryw zaworów, ale jeżeli nie stwierdzileś wycieków, raczej nie wchodzi w grę jako przyczyna znikania oleju. :smile:

 

 

W tym cywilizowanym kraju firma Subaru zaleca wymiane oleju co 10.000 mil (co dla mnie jest niepojete, ale tak Subaru mowi i takie sa dane w instrukcji auta) badz 12 miesiecy. Poprzedni wlasciciel byl typem "jade do dealera i niech robi co trzeba, a ja zaplace", co z jednej strony dobrze bo nie oszczedzal na niczym, z drugiej strony od prawie 11 tys kilometrow olej nie byl zmieniany. Pojezdze ze 2 tygodnie na tej dolewce i zobacze co bedzie sie dzialo, a potem wymiana tak czy inaczej i nie planuje robic tego rzadziej niz co 5-6tys kilometrow.

 

Dzieki jeszcze raz za rady!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

raczej nie...

choc niektorzy twierdza, ze boxer + turbo = zyzucie oleju (nie tylko paliwa :mrgreen: ) w dosc znacznych ilosciach, czyli TEN TYP TAK MA...

Tak z ciekawości. Twój GT bierze olej?

nie, nie zauwazylem niczego niepokojacego... jak bylem na torze, to musialem dolac kilkaset ml, ale przy normalnym uzytkowaniu ani GT'ek, ani XT'ek oleju nie bierze (jezdze na 5W40)

 

a Twoj?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

to my mowimy o producencie auta (FHI), czy o lokalnym dilerze (posiadajacym umowe z jakims producentem oleju btw, o ile mnie pamiec nie myli, wczesniej chyba byl inny "zalecany" producent oleju? )

 

gwoli ścisłości, mówimy o lokalnym importerze :wink:

ale i tak masz rację oczywiście :razz:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

radnor u mnie wymiana oleju jest zalecana co 7,500 mil. W mojej Imprezie wymienilem olej w listopadzie a w styczniu poszla mi chlodnica i musialem na takiej dymiacej zrobic kilkanascie km. Stalo sie to ok 1000 mil od wymiany oleju. Przy wymianie chlodnicy okazalo sie ze ubylo 1,5 litra !!! oleju. 1,5 L na / 1600 km to mega duzo. Wystrachalem sie nie na zarty. Po tym sprawdzalem olej co kilka dni i NIC nie ubywa. Zwalilem wiec to na przegrzewajacy sie silnik kiedy uszkodzona byla chlodnica (choc to i tak chyba za duzo).

 

Co do samego oleju, to na Wyspach i tutejszym klimacie wszyscy zalecaja 10W40. Ja mam takiego Motula i wszystko jest cacy. A po stracie tego 1,5 L dolali mi chyba 5w30 i auto jezdzi a nic nie ubywa - poza paliwem, klockami i bieznikiem ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie, nie zauwazylem niczego niepokojacego... jak bylem na torze, to musialem dolac kilkaset ml, ale przy normalnym uzytkowaniu ani GT'ek, ani XT'ek oleju nie bierze (jezdze na 5W40)

 

a Twoj?

 

Na poprzednim oleju zrobiłem ~7k km w tym chyba trzy upalania z czego jedne ze zużyciem paliwa 33litry na 114 km :grin: Oleju z miarki nieco ubyło ale nie na tyle żeby cokolwiek trzeba było dolać.

Nie wiem, chyba się kurde coś zepsuło :mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja na razie dolewki mam znikome (~75kkm przebiegu) przy 2h upalaniu na śniegu gdzie zużycie wachy było na poziomie 26l/100km - dolałem ze 0,5 l do max stanu (0W-30 Castrol). Przy "normalnej" miejskiej jeździe praktycznie 0 zużycia. Zobaczymy teraz, bo po przeglądzie (właśnie 75kkm) wlano 5W-30 Castrol SLX.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"Pasuje" i "nie pasuje" - "upalenie" i "nie upalnie" terminologia względna - moim "wyznacznikiem" przy zabawie na białym było nie przekraczać temperatury oleju 110 + 750 EGT :razz:

I nic się nie stało - auto jeździ jak przedtem :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

radnor u mnie wymiana oleju jest zalecana co 7,500 mil. W mojej Imprezie wymienilem olej w listopadzie a w styczniu poszla mi chlodnica i musialem na takiej dymiacej zrobic kilkanascie km. Stalo sie to ok 1000 mil od wymiany oleju. Przy wymianie chlodnicy okazalo sie ze ubylo 1,5 litra !!! oleju. 1,5 L na / 1600 km to mega duzo. Wystrachalem sie nie na zarty. Po tym sprawdzalem olej co kilka dni i NIC nie ubywa. Zwalilem wiec to na przegrzewajacy sie silnik kiedy uszkodzona byla chlodnica (choc to i tak chyba za duzo).

 

Instrukcja do Brzydala zaleca 7.5k mil? Dla pewnosci zajrzalem do mojej i jak nic stoi - wymiana co 10k mil badz 12 miesiecy. Ale nic, i tak planuje czesciej to robic, zaszkodzic nie zaszkodzi a wydatek zaden. :)

 

Przycisnalem mojego potworka przez ostantnie kilkadziesiat mil i stan jak byl na kropce, tak jest, wiec wyglada ze wszystko w porzadku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Andremil,

chłopie ja z serdeczności, co byś problemów przez głupią oliwę nie miał. Twierdzę, iż olej 0-W30 słabiutko chroni silnik podczas mocnego upalania, owszem do spokojnej jazdy, podczas siarczystej zimy jest jak znalazł. :wink:

 

Oczywiście, nic na siłę, wszystko młotkiem. No offence :cool:

 

Pozdrawiam

Grzegorz

 

PS. Kto by nie lubił takich oczu ? :mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mały offtop

5W-30 Castrol SLX Professional zalany od nowości w ojca '03 avensisie benzyna (130kkm) powodował do tej pory, że przy tankowaniu nie wiadomo było za co sie brać, czy za lanie benzyny czy oleju :neutral:

aso toyoty ponoć już nie używają go na przeglądach, ponieważ odnotowali przypadki zapiakania gniazd zaworowych w autach z tym olejem..

więc i ja i ojciec jesteśmy z dala od tego specyfiku

 

a teraz po zalaniu avensisa valvoline maxlifem oleju zupełnie nie spala :shock: :cool:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Grzesiek_67 serdeczności nigdy nie za dużo :grin:

Z forum wiem, że 0W30 jest "niezalecanym" i nielubianym olejem - ale przy mojej raczej emeryckiej jeździe :razz: i wymianach oleju co ~7,5 kkm, po jednorazowym zalaniu raczej tragedii nie będzie.

 

gpruszko

Tym bardziej jestem zdziwiony :shock: bo mi to mazidło poznańskie ASO zalało jak im auto zostawiłem. Teraz popatrzymy co się będzie działo - trochę częściej trzeba będzie patrzeć na bagnet.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...