Skocz do zawartości

Kierunek rozwoju Forum - co dalej ?


ex-Dyrekcja

Rekomendowane odpowiedzi

Z akcją na tym forum, to - kontynuując wątek historyczny - jak z kabaretem w komunizmie: był jeden jasny określony wróg, wystarczyło cokolwiek powiedzieć pod adresem tego wroga i ludzie padali ze śmiechu (dlatego kabaret tak dobrze żył w tamtych czasach, a dziś jest sztuką o dużo niższym prestiżu). A na kresce wroga nie ma i nie ma się z kogo śmiać, dlatego jest tam tak nudno.

 

O.

 

:cool:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 252
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Generalnie zgadzam się z tym co napisał siekla. Dodam jeszcze, że w aktualnych wątkach nie zauważyłem na tym Forum żadnego wpisu odnośnie polecania tego filmu ani jego linkowania. I to już nie tylko jeśli chodzi o posty samego Michaela ale też chyba nikogo innego. Być może coś przeoczyłem. Ale jeśli nie, to nie rozumiem, skąd Modowie wiedzieli, że taki film się pojawił? A wiedzieli szybko, bo dosłownie w kilka godzin (wieczornych) po umieszczeniu filmu dali Michaelowi ban-a.

 

To oczywiście moja interpretacja i jestem więcej niż pewny, że znajdzie oponentów (jakżeby mogło być inaczej na tym forum :mrgreen: ), niemniej zastanówcie się, czy aby na pewno nie ma w niej trochę racji.

Pozdrawiam

 

Subaryta, trochę racji masz :mrgreen: ale myślę, że stosujesz niesłusznie uproszczenie, że Michael porównał Dyrekcję do Hitlera. Zresztą nie tylko Ty. Natomiast IMHO nie ma żadnego tego typu porównania, bo być go nie może. Jest wykorzystana pewna scena z filmu, której emocje i język dobrze się przekładają do napisanego tekstu. Zresztą ta scena była już wykorzystywana wcześniej w podobny sposób przy innych okazjach. Tak więc z tego punktu widzenia, naprawdę nie popadajmy w przesadę w ocenie tego filmiku.

 

Ale nie to jest moim zdaniem najważniejsze. O gustach się nie dyskutuje. Komuś się ten film podoba, a inna osoba uzna go za słaby i mało śmieszny. I to jest OK. Mamy wolny kraj i każdy myśli co chce. Natomiast czy z tego powodu, że ktoś uznał film za nie śmieszny, naprawdę należało Michaela banować? Czy ktoś z nim przed banem rozmawiał? Czy naprawdę nie było innych możliwości i metod?

 

Moim zdaniem wylaliście dziecko z kąpielą, jak zresztą w poprzednich problematycznych sprawach. Dziwi mnie, że nie potraficie się oprzeć i lubicie sobie postrzelać z armaty do wróbla. Niestety.

 

Ps. Używam czasami formy Wy, mając na myśli Dyrekcję + Modów. Nie wiem kto podejmuje tego typu decyzję (o banach) ani nie wiem kto podjął konkretnie tą.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A na kresce wroga nie ma i nie ma się z kogo śmiać, dlatego jest tam tak nudno

Możemy jakas akcje zaczepno -rozpoznawczą zorganizować :mrgreen: ....np. dlaczego nie jeżdża na SJS przy ich umiejetnosciach to przeciez koniecznosc :idea: ..

AK

ps.to oczywiscie żenujacy zart. :idea: :roll: ..sorry jak sie ktos z - przez przypadek tu zaplatał......się...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podstawową zasadą Forum była swego czasu maksymalna demokracja i liberalne podejście do umieszczanych tu wypowiedzi. Założyliśmy , że normalne poczucie przyzwoitości, zdolności analityczne, inteligencja czy też akceptacja podstawowych zasad etyki i norm współżycia społecznego są wystarczającym gwarantem dla zachowania właściwego poziomu i „samoregulacji”.

To założenie okazało się błędem.

Zbyt często rozumienie wolności osobistej okazało się zrozumieniem wyłącznie własnej wolności osobistej. Zareagowaliśmy zbyt późno, doszło do pamiętnej „I wojny forumowej”.

Jej przyczyną było głównie to, że brak reakcji na łamanie przyjętych zasad postępowania został potraktowany jako przyzwolenie generalne. Część dyskutantów się „obraziła” i odeszła z Forum.

 

I znowu sobie istniało bez specjalnych wzlotów i upadków, aż … nastąpiły rzeczy, które ponownie zmusiły nas do rewizji regulaminu.

Naruszanie godności osobistej w oparciu o- choć nie bezpośrednio na – Forum.

Ponadto nastąpiła zmiana regulacji prawnych nakładająca dodatkową odpowiedzialność na właścicieli Forum; zbliżoną do tej, jaka dotyczy każdego wydawcy.

 

To krótkie przypomnienie historii nie ma wywołać dyskusji na wyżej wymienione tematy – ma służyć tylko lepszemu zrozumieniu problematyki z którą spotyka się właściciel Forum.

 

Bezpośrednim przyczynkiem do podjęcia tej tematyki jest wątek z Off-Topicu dotyczący określonych poglądów politycznych, który przypadkiem przeczytałem.

Oraz intensywne próby „zakrzyczenia” prowadzonej tam dyskusji przez kilku Forumowiczów.

To, że wątek jest „pod obserwacją” zasygnalizował (moim zdaniem b.słusznie !) Przemeq.

Ciekawe – zdarzało się, że próby „agitacji wyborczej” były przez Forumowiczów dowcipnie i skutecznie kontrowane, a następnie przez Moderatorów zamykane.

Tu tak nie jest. Zwykłe, nachalne próby przekrzyczenia, zniechęcenia do rozmowy.

Czyżby tematyka teoretycznej struktury państwa była mniej godna omawiania niż …prywatny blog Michaela ?

Czy wobec tego bardziej „zasiedziali” na Forum powinni narzucać innym tematy, o których wolno rozmawiać ?

A jeżeli tak, to gdzie ta troska o wolność słowa ?

Czy przypadkiem Forum nie zmierza w kierunku „towarzystwa wzajemnej adoracji” ograniczającej się do niewielu, dysponujących nadmiarem czasu osób ?

Czy takie właśnie postępowanie nie zniechęca nowych, potencjalnie bardzo interesujących dyskutantów do uczestnictwa w życiu Forum, poprzez spłaszczanie poziomu intelektualnego wypowiedzi ?

 

Powyższe pytania mają poniekąd charakter prowokacyjny – w pełni zdaję sobie z tego sprawę.

Ale może warto porozmawiać o tym, czego właściwie od Forum oczekujemy i czy odpowiada nam bardziej charakter Chatu, czy też wolimy wziąć także (przynajmniej czasem) udział w prawdziwej dyskusji ?

Czy bardziej odpowiada nam atmosfera Pudelka ?

Czy bardziej istotnym dla użytkowników Forum jest to, kto z kim się napił, czy kto komu przyprawił rogi, czy też wpływ polityki fiskalnej państwa na to, ile musimy zapłacić za samochody ? (no w końcu jakieś nawiązanie do tematyki motoryzacyjnej powinno być :mrgreen: )

 

Użyte, relatywnie aktualne, przykłady nie powinny być rozumiane jako odniesienia osobiste – służą wyłącznie udokumentowaniu poruszanej problematyki.

Proszę więc, aby dyskusja też miała charakter ogólny, na temat kształtu Forum – jeżeli ktoś będzie (wbrew moim intencjom) odbierał powyższy wpis jako skierowany ad personam – proszę o kontakt na PW (zgodnie z regulaminem).

 

Pozdrowienia

 

[ Dodano: Sob Sty 31, 2009 1:36 pm ]

Hmmm, w miedzyczasie autor podanego jako przykład wątku sam zdewaluował wartość swych wypowiedzi... no ale temat został :wink:

 

To po co powstał OFF-TOPIC?? ;O

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A na kresce wroga nie ma i nie ma się z kogo śmiać, dlatego jest tam tak nudno.

Przemeq, jak wpadniesz na kreskę raz na jakiś czas, "od wielkiego dzwonu" to od razu robi się ciekawie :mrgreen:

P.S. A tak a propos "Pozdrawiamy się" na kropce - pozdrowiłem również na kresce. Wypadało by odpowiedzieć chociażby, że mnie kopniesz w dupę :wink:

 

Możemy jakas akcje zaczepno -rozpoznawczą zorganizować :mrgreen: ....np. dlaczego nie jeżdża na SJS przy ich umiejetnosciach to przeciez koniecznosc :idea: ..

AK

ps.to oczywiscie żenujacy zart. :idea: :roll: ..sorry jak sie ktos z - przez przypadek tu zaplatał......się...

Jeżdżą - SJS naszym przyjacielem jest :cool: Plączą się, plączą żadna tajemnica. Oprócz pozostawionych wielu przyjaciół, szukają dawnej lekkości bytu, którą reglamentujecie systematycznie i jak tak dalej pójdzie zabijecie... na śmierć :mrgreen: (cytując dawną reklamę Prusakolepu czy Raid'a - nie pamiętam)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeżdżą - SJS naszym przyjacielem jest

bo i tak ich wpuszczają na Cynę

Hubert złapałem dwóch "obcych".. :mrgreen::mrgreen:

pozostawionych wielu przyjaciół, szukają dawnej lekkości bytu,

Zebyscie od tej lekkosci bytu nie usneli..tam :mrgreen:

Pozdrawiam i mam nadzieje że na Cynie sie zobaczymy.... "w ogniu walki"... :idea:

AK

ps. u nas jak zwykle , akcja za akcja , nie ma czasu taczki zaladować... :razz:

ps.to chyba OT :?: :shock:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zebyscie od tej lekkosci bytu nie usneli..tam :mrgreen:

Pozdrawiam i mam nadzieje że na Cynie sie zobaczymy.... "w ogniu walki"... :idea:

AK

ps. u nas jak zwykle , akcja za akcja , nie ma czasu taczki zaladować... :razz:

ps.to chyba OT :?: :shock:

 

Panie Andrzeju :arrow: :mrgreen::mrgreen:

 

Naprawdę gdyby ten nowy Sti nie był taki brzydki i taki drogi, to bym go u Pana zamówił. :cool:

Sympatycznie się Pana czyta i miło się z Panem rozmawia.

 

Pozdrawiam. :mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hubert złapałem dwóch "obcych".. :mrgreen: :mrgreen:

 

Obcych? Ooooo, wypraszam sobie :mrgreen: Panie Andrzeju ja również pozdrawiam i następnej Cyny nie opuszczę jak i kilku poprzednich :cool: mimo, że na ostatniej złapałem dwie gumy i skatowałem swojego nielegalnego TEIN'a :twisted: Coś wali w lewym przodzie aż zęby bolą, może podjadę to ktoś obejrzy? :smile:

 

P.S. Hubert nie zabijaj - pośladeczki luźniutko :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mały 5150, esilon, a witamy, witamy :twisted:

 

Hubert nie zabijaj - pośladeczki luźniutko :wink:

 

Jakie zabijaj :?: :shock: :cool: co najwyżej banuję - ale na takie pieszczoty trzeba zasłużyć ;-)

 

Ja też się przywitam, mimo żeś podobno bardzo szorstki :mrgreen: ale kultura przede wszystkim :idea:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

sorry jak sie ktos z - przez przypadek tu zaplatał......się...

Panie Andrzeju, np. ja jestem zarejestrowany tutaj i na kresce (te same nicki, ten sam avatar) :mrgreen: Nie wykluczam zarejestrowania się jeszcze na innym forum... Mnie interesują samochodu Subaru, a więdzę na ich temat mają ludzie, których można spotkać przede wszystkim "na kropce" (np.Pan), ale również "na kresce" (np.Azrael), i np. w miejscu, o którego nie wymienię, bo gospodarz tego forum sobie tego nie życzy (doskonale to rozumiem, szanuję, przestrzegam i nie mam zamiaru z tym dyskutować!). Przepraszam, że nie wymieniam pozostałych użytkowników, którzy mi pomogli, cos podpowiedzieli itp. WSZYSTKIM jestem wdzięczny!!! Szkoda, że te wszystkie osoby nie są w jednym miejscu... szkoda, ale skoro tak już się stało, to chociaż nie pogłębiajmy tych podziałów - proszę :grin:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szkoda, że te wszystkie osoby nie są w jednym miejscu... szkoda, ale skoro tak już się stało, to chociaż nie pogłębiajmy tych podziałów - proszę

Przeciez to zart był :mrgreen: jakby wynikajacy z wczesniejszych postow .

Przeciez dzielenie miłosnikow Subaru na "swoich i obcych" to juz jakies zagubienie totalne byloby :roll: (chociaż to chyba polska specjalnosc :idea: ). Mam nadzieje , ze nikogo" z tych innych "nie urazilem :roll: a z ta nudą to przeciez wszyscy wiemy , ze to nie moze byc prawda :shock: :mrgreen:

AK

ps. z tym SJS tez zartowalem , moze byc jakas inna szkola..... :mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wypadało by odpowiedzieć chociażby, że mnie kopniesz w dupę :wink:

 

Już kochaniutki, już :mrgreen:.

 

na ostatniej złapałem dwie gumy i skatowałem swojego nielegalnego TEIN'a

 

Nie chwal się, że to na Cynie, to Ci tein na gwarancji wymieni :mrgreen:.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...