Skocz do zawartości

Transport Kotów. Forester :-)


ssz

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 54
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi
dlaczego chcesz go krzywdzić i wozić w bagażniku :roll: :wink: .

 

:-)

 

głównie dlatego, że nie mam pewności jak kot zareaguje na przeszywający nagły klakson tir`a:

a. skoczy mi na głowę i wbije pazury w czoło,

b. wskoczy mi na łydkę prawą i wbije pazury,

c. wskoczy mi na kierownicę,

d. wskoczy na żonę a żona strzeli mi z łokcia w skroń,

e. i tak dalej....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

głównie dlatego, że nie mam pewności jak kot zareaguje na przeszywający nagły klakson tir`a:

a. skoczy mi na głowę i wbije pazury w czoło,

b. wskoczy mi na łydkę prawą i wbije pazury,

c. wskoczy mi na kierownicę,

d. wskoczy na żonę a żona strzeli mi z łokcia w skroń,

e. i tak dalej....

To może żonę do bagażnika :mrgreen:
Będzie się głośniej darła od kota.

Znajdzie zdecydowanie szybciej wyjście z bagażnika niż kot.

Po wyjściu strzeli z łokcia... nie, nie z łokcia, strzeli z kolana w krocze.

:twisted:

Nie no, umarłem ze śmiechu :mrgreen::lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

głównie dlatego, że nie mam pewności jak kot zareaguje na przeszywający nagły klakson tir`a:

a. skoczy mi na głowę i wbije pazury w czoło,

b. wskoczy mi na łydkę prawą i wbije pazury,

c. wskoczy mi na kierownicę,

d. wskoczy na żonę a żona strzeli mi z łokcia w skroń,

e. i tak dalej....

To może żonę do bagażnika :mrgreen:
Będzie się głośniej darła od kota.

Znajdzie zdecydowanie szybciej wyjście z bagażnika niż kot.

Po wyjściu strzeli z łokcia... nie, nie z łokcia, strzeli z kolana w krocze.

:twisted:

Nie no, umarłem ze śmiechu :mrgreen::lol:

 

Zawsze możesz spróbować żonę z kotem do bagażnika :twisted: :wink: :mrgreen: .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

szelki +smycz

 

Mój się z szelek wyplątał kiedyś na spacerku, później go szukałam 2 godziny :roll: , szelki to też doraźne rozwiąznie, jak się kot przestraszy to nie ma siły.

 

Temat zmierza w niebezpiecznym kierunku, jaby co to powiadomię TOnZ :twisted: :wink: .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kotoju podac neospazmine, ziolowe i tegeesowe a koty to wpierniczaja jak gupie - ja tak swoje traktuje przed sylwestrem dostaja po lyzce neospazminy i spiom nie zwracajac uwagi na petardy

 

a psy smierdzom tak ze nie idzie wytrzymac - najgorzej jak somsiadka moja wsiadzie do windy z goldenem po spacerze w deszczu - smrod taki ze wysylam winde na ostatnie pietro i czekam na druga

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a psy smierdzom tak ze nie idzie wytrzymac - najgorzej jak somsiadka moja wsiadzie do windy z goldenem po spacerze w deszczu - smrod taki ze wysylam winde na ostatnie pietro i czekam na druga

To jeszcze mały pikuś, ja mam buldoga francuskiego :???: . W domu musieliśmy ją wyeksmitować do osobnego pomieszczenia, ale jak "zasunie" w samochodzie to dosłownie w oczy szczypie :shock: .

Masakra, weź tu człowieku zrób rodzinie prezent, a potem żyj pod jednym dachem ze smierdzielem :evil:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kotoju podac neospazmine, ziolowe i tegeesowe a koty to wpierniczaja jak gupie -

 

O widzisz . Mogło chodzić o neospasminę a nie o tusipect.Dawno już kota upijałem i mogłem się pomylić. Jak sobie jaja robiłem ze swojego bardzo starego kota.Co by go kości nie bolały polewałem mu i zachowywał się jak żółtodziób. :lol:

 

Raczej stresu zero.Byłby skłonny wpierdzielić psu :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja w temacie chcialem zadać 2 małe pytania, bo od niedzieli mam psa :

 

1). Co to jest ta neospasmina, na co to jest i gdzie to sie kupuje ?? Bo moj kot panicznie boi sie nowego przybysza i moze by mu to zapodac i wtedy sie skumplują ? Da to coś ??

 

2). Muszę kupić gumę do bagaznika forka zeby siersc zostawala na niej a nie wczepiala sie w tapicerke- lepiej taką z allegro co to jakis producent robi do wszystkich aut czy orginalną subaru ? Ta orginalna jest w czyms lepsza oprocz tego ze bardziej dzezi, trendi, kaczi i wogole cool ??

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no ale zluzuje troche jak to lyknie ?? Bedzie z psem ziomal czy bedzie sie nadal burzył ?? :)

 

jezeli kot dorosly a pies mlody to sie powinny dogadac za jakis czas - nie bedzie to szybko na pewno

 

moje kotki sie do siebie dostrajaly jakies 2 tygodnie - a i tak sie czasmi tluka jeszcze po 4 latach

 

Majkel - ROTFL

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie koty i psy były od zawsze w domu,takich przyjaźni było mnóstwo.Koty bawiły się z psami, spały a nawet jadły razem co już jest najwyższa przyjaźń choć bywało różnie.

 

Do tego stopnia,że kocica okociła się w psiej budzie , suka nosiła kocięta i wogóle jaja jak berety,

 

To naprawdę sielski widok jak pies bawi się z kotem .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To tak w temacie "współżycia" psa z kotem. W sobotę 29 listopada przybłąkała mi się do firmy bezpańska kotka. Wiek ok 4 miesiące. Nie miałem sumienia jej zostawić więc stała się kolejnym domownikiem.

Mamy w domu suczkę. Ma niecałe 3 lata. To zdjęcie zostało zrobione równy tydzień od pojawienia się kotki w domu :grin:

2272e865df7e787cm.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...