Dottoree Opublikowano 6 Października 2011 Udostępnij Opublikowano 6 Października 2011 Witam, troszkę odgrzeję temacik/kotlecik Będę robił wydech i mapę w swoim WRX-ie 2.5 i teraz pytanie ile i gdzie są katalizatory w tym samochodzie? Czy w uppipe mam katalizator? Czy robić cały wydech z uppipą, czy tylko downpipę i resztę? Nie chcę uzyskać jakichś astronomicznych mocy (260KM wystarczy) i momentów, a z drugiej strony warto może zostawić któryś katalizator żeby nie było problemów na przeglądach itd. Tylko czy się tak da czy jednak musi być cały przelot? Pozdrawiam! M. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
carlos-wrx Opublikowano 6 Października 2011 Udostępnij Opublikowano 6 Października 2011 kata masz jednego , w uppipie nie ma... zrób sam downpipe + resztę przelotu + koniecznie mapę co do zostawiania katalizatora, można włożyć "sportowy", ale z tego co pamiętam to i tak auto nie zawsze spełniałoby normy spalin - ogolnie jesteś skazany raczej na "nielegala" Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dottoree Opublikowano 6 Października 2011 Udostępnij Opublikowano 6 Października 2011 OK, dzięki. Czyli uppipe nie ma żadnego sensu zmieniać w 2.5T? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
carlos-wrx Opublikowano 6 Października 2011 Udostępnij Opublikowano 6 Października 2011 nie Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bzyq Opublikowano 6 Października 2011 Udostępnij Opublikowano 6 Października 2011 Najpierw zakuj motorynkę póki cała, zmień smoka olejowego, załóż mocniejsze szpilki i W255. Później przelocik i remap. Odwrotna kolejność doprowadzi Cie do ruiny nerwowo-finansowej. W 10-12k powinienieś ogarnąć wszystko bez rzeźby. Jeżeli liczysz, że może Twój egzemplarz wytrzyma i zaryzykujesz nie kuć to niemiło się zdziwisz. TTTM. Na tym proponuję zakończyć mody silnikowe bo powyżej tego posiadanie WRX delikatnie mija się z celem. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dottoree Opublikowano 6 Października 2011 Udostępnij Opublikowano 6 Października 2011 Pewnie masz rację, ale z drugiej strony co drugi WRX jest dłubany i przejeżdzają grubo ponad 100 tys. km i to bez kucia, wystarczy popatrzeć w ogłoszeniach. Sam już nie wiem, czy iść tą drogą... Niektórzy namawiają na delikatne podniesienie mocy i momentu, że to nie będzie miało większego wpływu na trwałość (jak kto woli nietrwałość) tej jednostki... Pzdr! M. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bzyq Opublikowano 9 Października 2011 Udostępnij Opublikowano 9 Października 2011 To już zależy czy chcesz jeździć pewnie i mieć zaufanie do silnika, czy jeździć "jak na szpilkach" wyczekując tylko momentu kiedy... A nie poprawiając fabryki to ciut za dużo tego może się podziać. A stanie się coś zapewne wtedy, gdy będziesz miał pilny wyjazd i auto będzie Ci potrzebne. Chyba Gefo555 coś myślał w temacie remapu bez kucia. Skontaktuj się z nim na jakim etapie stanął. W nielegalu też ma wątek. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dottoree Opublikowano 7 Marca 2012 Udostępnij Opublikowano 7 Marca 2012 Wracając do tematu... umówiłem się na strojenie w Poznaniu i może poradźcie mi czy jest sens wymieniać pompę Walbro i ew. większy intercooler? Zdecydowałem się na Stage I (ok. 260KM, 380NM), czyli niewielki przyrost mocy-zostawiają jeden katalizator w midpipe, oraz seryjną rear exhaust pipe, wymieniają downpipe na przelot, backboxa już mam Supersprinta. Nie chcę szaleć z mocą, zależy mi na bezpieczeństwie i z tego powodu zastanawiam się nad wymianą również pompy na Walbro i intercoolera, tylko nie wiem czy jest taka potrzeba przy "Stage I"? Pozdrawiam, M. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
vince_snd Opublikowano 7 Marca 2012 Udostępnij Opublikowano 7 Marca 2012 Wracając do tematu...umówiłem się na strojenie w Poznaniu i może poradźcie mi czy jest sens wymieniać pompę Walbro i ew. większy intercooler? Zdecydowałem się na Stage I (ok. 260KM, 380NM), czyli niewielki przyrost mocy-zostawiają jeden katalizator w midpipe, oraz seryjną rear exhaust pipe, wymieniają downpipe na przelot, backboxa już mam Supersprinta. Nie chcę szaleć z mocą, zależy mi na bezpieczeństwie i z tego powodu zastanawiam się nad wymianą również pompy na Walbro i intercoolera, tylko nie wiem czy jest taka potrzeba przy "Stage I"? Pozdrawiam, M. Pompę wymień na Walbro, intercooler zostaw tak jak jest. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
carlos-wrx Opublikowano 7 Marca 2012 Udostępnij Opublikowano 7 Marca 2012 ok. 260KM, 380NM nie ma szans na taki wynik 380nM Zenek będzie na pewno powyzej 400 - nei da się inaczej załóż Walbro - bo jak "braknie" Ci paliwa na pompie, to będzie kabuum... jak masz możliwość tanio zalatwić sobie ICka z STI - to warto, jak nie to na tym też będzie jeździć , gorzej będzie w ciepłe dni - no ale co pan zrobisz :wink: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dottoree Opublikowano 7 Marca 2012 Udostępnij Opublikowano 7 Marca 2012 ok. 260KM, 380NM nie ma szans na taki wynik 380nM Zenek będzie na pewno powyzej 400 - nei da się inaczej He he, OK Dzięki! M. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
AMI Opublikowano 7 Marca 2012 Udostępnij Opublikowano 7 Marca 2012 Wracając do tematu...umówiłem się na strojenie w Poznaniu i może poradźcie mi czy jest sens wymieniać pompę Walbro i ew. większy intercooler? Zdecydowałem się na Stage I (ok. 260KM, 380NM), czyli niewielki przyrost mocy-zostawiają jeden katalizator w midpipe, oraz seryjną rear exhaust pipe, wymieniają downpipe na przelot, backboxa już mam Supersprinta. Nie chcę szaleć z mocą, zależy mi na bezpieczeństwie i z tego powodu zastanawiam się nad wymianą również pompy na Walbro i intercoolera, tylko nie wiem czy jest taka potrzeba przy "Stage I"? Pozdrawiam, M. Ja tam bede nudny, ale uwazam, ze tak w ogole to takie pytania powinienes zadac tunerowi, ktory bedzie Ci auto stroil - przede wszystkim. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
carlos-wrx Opublikowano 7 Marca 2012 Udostępnij Opublikowano 7 Marca 2012 Ja tam bede nudny, ale uwazam, ze tak w ogole to takie pytania powinienes zadac tunerowi, ktory bedzie Ci auto stroil - przede wszystkim. AMI, a ja akurat Zenka jestem wstanie zrozumieć :wink: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dottoree Opublikowano 13 Marca 2012 Udostępnij Opublikowano 13 Marca 2012 Im więcej opinii tym lepiej, ot co... Pzdr! M. -- 13 mar 2012, o 09:56 -- Jestem po zabiegu Różnica kolosalna, w samej mocy i momencie oczywiście, ale nawet istotniejsze jest to, jak samochód reaguje na gaz, jakis stał się elastyczny, jeździ się 100 razy przyjemniej, a w normanej jeździe można nawet delikatniej operować gazem niż w serii. Natomiast intryguje mnie sprawa turbiny, która teraz mocno świszcze, nawet przy delikatnej jeździe, przy delikatnym dodawaniu gazu słychać świst, tak ma być? Powiedzieli mi, że po uwolnionym downpipe turbina robi się głośniejsza... Ale świszcze dosyć mocno, albo mi się wydaje, bo w serii tego nie było w ogole słychać. W każdym razie, polecam!!! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
vince_snd Opublikowano 13 Marca 2012 Udostępnij Opublikowano 13 Marca 2012 Natomiast intryguje mnie sprawa turbiny, która teraz mocno świszcze, nawet przy delikatnej jeździe, przy delikatnym dodawaniu gazu słychać świst, tak ma być? Powiedzieli mi, że po uwolnionym downpipe turbina robi się głośniejsza... U mnie tez tak jest po zmianie wydechu. Mówią że to normalne, w szczególności w downpipe z szerokim kołnierzem. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dottoree Opublikowano 13 Marca 2012 Udostępnij Opublikowano 13 Marca 2012 Czy mam downpipe z szerokim kołnierzem to nie wiem, ale świszcze u mnie turbinka nieźle, z daleka słychać. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dorek Opublikowano 9 Kwietnia 2012 Udostępnij Opublikowano 9 Kwietnia 2012 U mnie też bardziej słychać turbinke po zmianie wydechu , podobno to normalne, zrobilem już 70tyś. km i wszystko smiga bez problemu Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
GeFo555 Opublikowano 9 Kwietnia 2012 Udostępnij Opublikowano 9 Kwietnia 2012 Zenon23, jak mocowo wyszło? Oczywiście pompe paliwa masz zmienioną? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dottoree Opublikowano 9 Kwietnia 2012 Udostępnij Opublikowano 9 Kwietnia 2012 Pompa zmieniona. Prosiłem przede wszystkim o bezpieczny setup, bez specjalnego wysilania Wyszło niecałe 260KM i 400NM. Pzdr M. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bierny Opublikowano 10 Kwietnia 2012 Udostępnij Opublikowano 10 Kwietnia 2012 niebawem czeka i mnie ten zabieg 8) zrobiony koncowy i srodkowy prodrive downpipe prodrive czeka na montaz, podobnie jak IC sti i pompa paliwa tez celuje w jakies 260km 390-400nm i na tym zakoncze zabawe z silnikiem :wink: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dottoree Opublikowano 17 Lipca 2012 Udostępnij Opublikowano 17 Lipca 2012 Czy mam downpipe z szerokim kołnierzem to nie wiem, ale świszcze u mnie turbinka nieźle, z daleka słychać. Wracając do tematu świszczenia turbinki po zrobieniu Stage I w Poznaniu... Czy po uruchomieniu na zimnym silniku (samochód trzyma wtedy obroty ok. 1,5tys.) również powinno być słychać turbo, bez dodawania gazu świszcze turbinka na wolnych obrotach, tak ma być? Dzieje się tak od początku po zrobieniu Stage I i się po prostu zastanawiam czy nie ma to negatywnego wpływu na turbo, a może wcześniej też tak było, tylko turbiny po prostu nie słyszałem? Pzdr! M. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
carlos-wrx Opublikowano 17 Lipca 2012 Udostępnij Opublikowano 17 Lipca 2012 na jałowym nie powinno być słychać turbiny, musisz mieć jakąś nieszczelność 1,5rkpm na zimnym silniku, tuż po rozruchu jest ok Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dottoree Opublikowano 17 Lipca 2012 Udostępnij Opublikowano 17 Lipca 2012 na jałowym nie powinno być słychać turbiny, musisz mieć jakąś nieszczelność 1,5rkpm na zimnym silniku, tuż po rozruchu jest ok Poza tym pracuje zupełnie normalnie, nie widzę żadnych złych objawów, ten świst to powstał po zmianie downpipe i jest słyszalny przy przyspieszaniu. Natomiast zastanawia mnie dlaczego słychać ją na wolnych obrotach (ale tylko na zimnym, jak jest rozgrzany to nie słychać tej pracy turbo na wolnych obr. ale wtedy oczywiście ma poniżej 1 tys. obr.). Wygląda to tak, jakby już wstawała/pracowała przy 1.5 tys. obr. Może za wcześnie wstaje turbina? Nieszczelność chyba dawałaby objawy również na rozgrzanym silniku? No a nie mam jeszcze niestety zamontowanych wskaźników, leżą w domu i czekają na montaż... A same spaliny przechodząc przez turbo nie powodują jego pracy, która teraz jest słyszalna ze względu na innym downpipe? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się