Skocz do zawartości

Wysokoprężne Subaru


irma

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 91
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Wracając do tematu

Minęło parę dni i w międzyczasie ktoś mi powiedział, że już był diesel bokser!

Chodzi o prototyp silnika Alfy Romeo z lat osiemdziesiątych.

Może ktoś coś wie ?

Czy Subary na ropę nie straci charakteru? Bo klang silnika napewno.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wracając do tematu

Minęło parę dni i w międzyczasie ktoś mi powiedział, że już był diesel bokser!

Chodzi o prototyp silnika Alfy Romeo z lat osiemdziesiątych.

Może ktoś coś wie ?

Czy Subary na ropę nie straci charakteru? Bo klang silnika napewno.

 

Straci.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Do Marudy:

 

Stary, bez urazy, ale....

Piszesz tyle, że 3/4 nie przeczytałem, ale tej 1/4 starczy...

Uparłeś się i powtarzasz, że nie ma 1 średniej baryłki, no więc "statystycznie" jest i można jej parametry określić, nie chcę się powtarzać, większe mam zaufanie jak wcześniej...

 

Ja pytam o kulture pracy dyzla.... a Ty mi o wyprzedzaniu dyzlem na piątce.....OCZYWIŚCIE zapomniałeś dodać, że piszesz o turbodyzlu, bo dyzlem jako takim jadąc na piątce to prawie byś się cofał... :D

 

O osiągach turbodyzli.....hmmmmmm, studyjne jednostki dyzli, BITURBO, osiągają dzisiaj max 130km z litra, wysilone WOLNOSSĄCE i seryjne jednostki benzynowe hondy czy bmw osiągają podobną moc z litra, jednostki z jednym turbo lekko 200km z litra, np evo, impreza.

 

Na koniec najlepsze, że fiat produkuje mało dyzli i pewnie dlatego szef inżynierów u Włochów, mało o nich wie, normalnie mało z krzesła nie spadłem. Maruda, marudź sobie dalej, ale ekhm, spróbuj się nie kompromitować. Koncern FIAT ma największe osiągnięcia we wdrażaniu i rozwijaniu klekotów na świecie, w dyzlach są NR 1. między innymi są autorami technologii cr, na której jadą, lub za chwilę będą jechać/opiera się jeszcze vw/ WSZYSTKIE koncerny moto na kuli, fiat jako pierwszy zastosował w dyzlach głowicę 16v i wielopunktowy wtrysk. Dyzle od fiata kupuje m.in. GM.

 

ps. bardzo istotna jest jeszcze pisownia pb czy Pb, on, czy "ON" - brawo, moja babcia mawia, "mądrej głowie dość dwie słowie", inni "kiepskiej baletnicy to i ..... "

 

pzd.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Do Marudy:

O osiągach turbodyzli.....hmmmmmm, studyjne jednostki dyzli, BITURBO, osiągają dzisiaj max 130km z litra, wysilone WOLNOSSĄCE i seryjne jednostki benzynowe hondy czy bmw osiągają podobną moc z litra, jednostki z jednym turbo lekko 200km z litra, np evo, impreza.

pzd.

 

Chyba przesadziles, silniki seryjne benzynowe z turbomaja okolo 100 - 150km z jednego litra (STI, EVO, itp), owszem sa demony co z 2 litrow maja okolo 500km ale sa to silniki po mega tuningu:)

 

co do diesli z turbo to 130km z 1 litra? nie ma seryjnego takiego diesla...

 

Wolnassace beznynowe silniki to teraz cos kolo 100-110km (Honda).

 

Gora w tym porownaniu wypada silnik Wankla (nie wiem jak to sie pisze)

z pojemnosci 1.3 250km fakt ze z turbo :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gora w tym porownaniu wypada silnik Wankla (nie wiem jak to sie pisze)

z pojemnosci 1.3 250km fakt ze z turbo :)

 

jest jedno ale. pojemnosc silnika wankla, to nie to samo co pojemnosc "tradycyjnego" silnika.

 

Dokładnie,

 

a tak na marginesie, Karton, naucz się czytać...potem rozumieć, co przeczytałeś, a na końcu obciąż swój umysł wiedzą...

 

pzd.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chyba przesadziles, silniki seryjne benzynowe z turbomaja okolo 100 - 150km z jednego litra (STI, EVO, itp), owszem sa demony co z 2 litrow maja okolo 500km ale sa to silniki po mega tuningu:)

 

Po MEGA tuningu to mają 800-900KM z 2 litrów. Seryjne np. EVO FQ400 - 200KM z litra.

 

 

 

Wolnassace beznynowe silniki to teraz cos kolo 100-110km (Honda).

 

S2000 ma 120KM z litra.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ehem.

 

Witam wszystkich serdecznie :)

Wszystkim, którzy poświęcili czas (mnóstwo czasu :) na to żeby przeczytać moją poprzednią bajkę do poduchy :) dziękuję. Podziwiam was za wytrwałość - ja sam prawie zasnąłem pisząc tamten post ;)

(Podwójne ukłony dla tych co jeszcze mieli siłę i ochotę odpisać... ;))

 

A tak poważniej: fakt, post jest "troszeczkę" dłuższy niż "statystyczny post" (czy też spot reklamowy :) - pisząc do piątej rano można nie mieć tyle pałeru w mózgu żeby oprócz napisania w miarę jasny sposób i po polsku wszystkiego co się chce przekazać, zrobić to jeszcze w sposób zwięzły.

 

Na swoją obronę ;) mogę powiedzieć tyle że długość tamtego postu to w sumie taki średni felietonik - a jeśli ktoś znajduje moją twórczość przydługawą/ nudną/ nie na temat/ itepe to zawsze może zrezygnować z czytania :))

("Nie chce - niech nie je" jak powiedział facet deklarujący przed celnikiem worek kawy jako "karma dla papugi" - na argument celnika że papuga przecież kawy nie je ;))

 

Posłużę się jako przykładem postem o LO. Oczywiście, mogłem napisać "zwięźle": "LO określa odporność paliwa na spalanie detonacyjne, i wyznaczana jest w odniesieniu do paliwa wzorcowego będącego mieszaniną n-heptanu (C6H14) i izooktanu (2,2,4 trimetylopentanu, C8H18) - a kaloryczność paliwa to co innego".

Byłoby krótko, ale czy jasno? Dla tych co chemia to "bajka o żelaznym wilku" chyba nie. To ile trzeba napisać żeby było "i jasno - i zwięźle"?

 

Nie słyszałem jakoś o turbinach w ciągnikach siodłowych - a dlaczego? A pewnie dlatego że to nie są TAKIE SAME dyzle jak te montowane w autkach osobowych.

(Nie jestem ekspertem w tym temacie, więc jak zacznę pieprzyć głupoty to niech mnie ktoś poprawi - tylko proszę bez wyrażeń powszechnie uznawanych za obraźliwe... ;))

 

Będę delikatny - to jest niestety prawda 3 rodzaju albo też Windows Prawda. Każdy ciągnik siodłowy i ciężarówka to turbo diesel i to o wysokim cisnieniu doładowania (....)

 

Jak wspomniałem wcześniej: na samochodach znam się mniej więcej tak jak świnia na konfiturach :))

Ze znanych mi dyzli w cięższych poajzdach (Mietek Atego, wózek widłowy, Lublin 3) wiedziałem o istnieniu turbiny tylko w Lublinie. (I przepraszam za sianie dezinformacji.)

Ale, jak rozumiem z powyższego, to, że te wielkie dyzle mają większy (zazwyczaj) stopień sprężania niż te małe jest prawdziwe?

 

Do Marudy:

 

Stary, bez urazy, ale....

Piszesz tyle, że 3/4 nie przeczytałem, ale tej 1/4 starczy...

Uparłeś się i powtarzasz, że nie ma 1 średniej baryłki, no więc "statystycznie" jest i można jej parametry określić, nie chcę się powtarzać, większe mam zaufanie jak wcześniej...

 

Żadnej urazy - lubię takie polemiki słowne i pojedynki na argumenty :)

Zgoda, umówmy się że jest "statystyczna baryłka" i można określić jej skład. Jednakże ja pozostanę przy swej opinii, że nawet taka nie będzie miała "wydajności" 50/50. Szanuję twoją decyzję o zawierzeniu inżynierowi z FIATa, ja jednakże oprę się na zdaniu inżynierów chemików (i swej wiedzy chemicznej), którzy nie pracują w żadnym koncernie motoryzacyjnym (hint, hint :)

 

 

Ja pytam o kulture pracy dyzla.... a Ty mi o wyprzedzaniu dyzlem na piątce.....OCZYWIŚCIE zapomniałeś dodać, że piszesz o turbodyzlu, bo dyzlem jako takim jadąc na piątce to prawie byś się cofał... :D

 

W mojej opinii elastyczność silnika to też "element kultury" - i dlatego "o wyprzedzaniu na piątce". (Ale każdy ma prawo do własnej hierarchii wartości/ ważności - patrz uwaga nt. rankingów w pismach motoryzacyjnych.)

Ciekawa ta ta uwaga nt. cofania się "dyzlem jako takim" na piątce - mógłbyś rozwinąć wątek? (Chętnie dowiem się czegoś nowego :))

 

Na koniec najlepsze, że fiat produkuje mało dyzli i pewnie dlatego szef inżynierów u Włochów, mało o nich wie, normalnie mało z krzesła nie spadłem. Maruda, marudź sobie dalej, ale ekhm, spróbuj się nie kompromitować. Koncern FIAT ma największe osiągnięcia (....)

 

ps. bardzo istotna jest jeszcze pisownia pb czy Pb, on, czy "ON" - brawo, moja babcia mawia, "mądrej głowie dość dwie słowie", inni "kiepskiej baletnicy to i ..... "

 

pzd.

 

:))

Przepraszam, wyraziłem się nieprecyzyjnie. Miałem na myśli to że FIAT (w porównaniu do takiego Mietka czy Audi) praktycznie nie oferuje samochodów OSOBOWYCH z dyzlami - przynajmniej ja ich nie widzę na ulicach (salonów FIATa nie mam okazji odwiedzać).

Co do INŻYNIERYJNEGO opanowania tematu przez FIATa - tu się nie wypowiadam. BTW: IVECO to też marka FIATa?

"(...) fiat produkuje mało dyzli i pewnie dlatego szef inżynierów u Włochów, mało o nich wie (...)"

Miszczu ;)) nie imputuj... Ja sugerowałem że "inżynier z FIATa" MOŻE (!) nie znać się na ROPIE NAFTOWEJ - nie było tam że "nie zna się na DYZLACH"... :b ;)

 

Ktoś tu napisał niedawno: "a tak na marginesie, Karton, naucz się czytać...potem rozumieć, co przeczytałeś, a na końcu obciąż swój umysł wiedzą..." ;))

(Piszę bez złośliwości.)

 

Sorry za "korektę" - taka dewiacja zawodowa :))

(Kiedyś, jak znajoma miała podpisać umowę na dystrybucję oprogramowania przyniosła mi ją do wglądu i opinii. Naniosłem swoje poprawki, a potem zapytali się jej: "to poprawiał polonista czy prawnik?" Kobieta wypaliła bez zastanowienia: ""gorzej..." ;))

 

Pozdrawiam wszystkich uczestników dzisiejszego maratonu czytelniczego ;))

 

Maruda

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

(....)

Uparłeś się i powtarzasz, że nie ma 1 średniej baryłki, no więc "statystycznie" jest i można jej parametry określić (...)

 

Ale uwzględniasz też proporcje wydobycia, oraz to, jaka ropa trafia w jaki rejon? Bo inaczej to sobie tę statystykę wsadź głęboko. Statystyka to taka miła nauka udowadnia rzeczy, które potrzebujemy udowodnić. (...) ;>

 

Kto to powiedział: There are lies, damn lies, and statistics? :))

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kto to powiedział: There are lies, damn lies, and statistics? :))

 

M.Twain? Ale głowy nie dam.

 

Ja bym stawiał na Churchill'a - ale też nie jestem pewien.

A napisałem ten cytat bo się tak świetnie komponował z wcześniejszą uwagą ("statystyka to taka miła nauka udowadnia rzeczy, które potrzebujemy udowodnić").

 

Pozdrawiam,

Maruda

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Akurat uwazam, ze Jaguar zostal zwykla ofiara profanacji i tendencji robienia z aut kultowych auta masowe. Nie dosc ze AWD, kiedy to rasowe brytyjskie sportowe samochody (one powinny miec RWD tylko i wylacznie, niezaleznie od zalet 4x4 :) ), to jeszcze KOMBI i DIESEL. Moze jeszcze kompakta wypuszcza?! Tragedia, po prostu. Tragedia i tyle.

 

Jak jeszcze wyjdzie Lamborghini, Ferrari albo Aston Martin z klekotem i kombi to se poderzne zyly i nie bede jedynym... :wink:

 

 

P.S. z tym ostatnim to prosze nie brac mnie za slowo :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Akurat uwazam, ze Jaguar zostal zwykla ofiara profanacji i tendencji robienia z aut kultowych auta masowe.

 

moze jeszcze wlasciciel Jaga powinien rano i wieczorem w garazu ukleknac, i walnac pare razy glowa o beton? Bo ja nie wiem jakie sa zalozenia tego kultu.

 

kiedy 50 lat temu europejska motoryzacja odradzala sie po wojnie, wszystkie firmy zaczynaly praktycznie z tego samego miejsca. potem poszly swoimi drogami i sytuacja przemyslu motoryzacyjnego Wielkiej Brytanii wskazuje, ze generalnie byl to zly kierunek. Co tam zostalo? Morgan? A moze tez powinno sie miec pretensje do BMW za robienie klekotow? Przeciez to niby samochody o sportowym zacieciu? Nawet moznaby uogolnic, ze taki niemiecki Jaguar... A Subaru? Przeciez oni okropni sa - zrobili wersje Imprezy i Legacy FWD, do tego jeszcze w malych samochodach maja rzedowe silniki... SKANDAL! Caly image firmy upadl. No ale jakos Impreza turbo, pozostaje czyms chcianym...

 

Mnie raczej martwi inny proces w swiatowej motoryzacji. Sztuczne tworzenie "elitarnosci" jakiejs marki. 30 lat temu, gdy Subaru wchodzilo na rynek brytyjski, bylo sprzedawane razem z traktorami i nawozem... co ty na to? ej, odloz zyletke, jeszcze nie skonczylem:>

a teraz niektorzy stawiaja Subaru "na rowni" z Porsche... eee... ale za to oni zaczynali od sportowej wersji garbusa, a pierwsze 911 kosztowaly tyle, co owczesne auta klasy sredniej... gdzie do cholery jest ten kult?

 

ps. zebys tylko nie wzial tego za bardzo do siebie - nie o to mi chodzi...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A znasz marke ktora wchodzac na rynek od razu staje sie "kultowa". Wielcy malarze tego swiata przewaznie umierali w nedzy.

 

Nie ma czegos takiego. Nie ma "kultowych" marek. Sa konkretne samochody ktore wpisaly sie w historie motoryzacji. Po kilkudziesieciu latach staly sie obiektem porzadania. James May opwiadal w ktoryms z Top Gear`ow, jak to ze szkolnymi kolegami smiali sie z samochodu nauczycielki.

Byla to koncowka lat 70, a samochod nazywal sie Jaguar E type.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przepraszam, że przeszkadzam.

Subaru! Subaru to takie japońskie auto jest , które ma być w przyszłości z dieslem.O tym był post.

 

Uprasza sie nie chalasowac ....mac..........ludzie rozmawiajo.

 

Mamusia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A znasz marke ktora wchodzac na rynek od razu staje sie "kultowa". Wielcy malarze tego swiata przewaznie umierali w nedzy.

 

Nie ma czegos takiego. Nie ma "kultowych" marek. Sa konkretne samochody ktore wpisaly sie w historie motoryzacji. Po kilkudziesieciu latach staly sie obiektem porzadania. James May opwiadal w ktoryms z Top Gear`ow, jak to ze szkolnymi kolegami smiali sie z samochodu nauczycielki.

Byla to koncowka lat 70, a samochod nazywal sie Jaguar E type.

 

Dorzucić do tego pozostaje, że jakkolwiek byśmy się nie boczyli i zżymali na wszelkie profnacje i szarganie świętości, to gdyby nie te wszystkie paskudne unifikacje, globalizacje, wspólne platfomy oraz wszelkie inne szkaradztwa, bezeceństwa i gwałty wymuszone przez konkurencję to dziś większość z nas jeździłaby (co najwyżej) rowerami (przez "w" pisanymi), własne cztery kółka posiadałaby nieliczna grupa krezusów (wybór z pośród kilku marek, które przetrwałyby na rynku).

Samochodziki 4WD znalibyśmy pewnie z prasy popularno-naukowej i muzeum techniki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dorzucić do tego pozostaje, że jakkolwiek byśmy się nie boczyli i zżymali na wszelkie profnacje i szarganie świętości, to gdyby nie te wszystkie paskudne unifikacje, globalizacje, wspólne platfomy oraz wszelkie inne szkaradztwa, bezeceństwa i gwałty wymuszone przez konkurencję to dziś większość z nas jeździłaby (co najwyżej) rowerami (przez "w" pisanymi), własne cztery kółka posiadałaby nieliczna grupa krezusów (wybór z pośród kilku marek, które przetrwałyby na rynku).

Samochodziki 4WD znalibyśmy pewnie z prasy popularno-naukowej i muzeum techniki.

 

O, o, o. Jeśli Subaru wypuści diesla i będzie się dobrze sprzedawał, to istnieje spore prawdopodobieństwo, że wciąż będą środki na konstruowanie wersji ekstremalnych (wystarczy spojrzeć na Mitsu, Lancer Evo jakoś nie wyciąga firmy z kłopotów finansowych -- jeśli nie poczynią tego nowe modele, to z Mitsu będzie kiepsko). Choć nie można wykluczyć i takiej możliwości, że nowa klientela tak się sposoba fabryce, że zapomni o starej. I nie ma co wstrząsać powietrza, że klekot to profanacja, etc. Nie ma obowiązku kupowania klekotów, natomiast jeśli fabryka nie przeżyje, nie będzie czego kupować.

 

r.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Akurat uwazam, ze Jaguar zostal zwykla ofiara profanacji i tendencji robienia z aut kultowych auta masowe.

 

A nie czasem stał się ofiarą walki o przeżycie? Lepiej być żywym z dieslami i kombi w ofercie czy pięknym, martwym i historycznym? Wielu z Was wciąż zapomina, że naczelnym zadaniem jakiejkolwiek firmy jest zarabianie kasy.

 

Jak jeszcze wyjdzie Lamborghini, Ferrari albo Aston Martin z klekotem i kombi to se poderzne zyly i nie bede jedynym... :wink:

 

Żyletka gotowa?

 

http://www.stationwagon.com/gallery/199 ... irage.html

 

r.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...