cypis Opublikowano 18 Sierpnia 2008 Udostępnij Opublikowano 18 Sierpnia 2008 dobra proszę nie krzyczeć nie banować i jestem trzeźwy!!!)) DO sedna -> ojciec ma tendencje do niezmieniania auta aż stanie definitywnie, wiec po skasowaniu (dojść skutecznym ) poprzedniego auta kupił co tak na już zeby było czym sie poruszać na 3 miesiace....była okazja kupil fiata tipo od znajomego (2,0 16v 150ps )) byl fajny...) ale 2 lata mijaja on dalej trzyma tego raszpla....auto lata świetności ma za soba korozja zjada go wybitne co 2 tyg cos nawala .....masakra jednym slowem ale auto jeszcze jeździ!!!( 350tys przebieg!!!) Na jasne i czyste polecenie kochanej mamy i jego żony :PP dostałem rozkaz -ZABIJ TO AUTO niech juz wstydu nie przynosi bo i jezdzić tym strach..... Ja na to nie problem cos wymysle....no 1) auto przetyrawiło z 2 kilo cukru , piasku ...w bak nic.... 2) wlewłem wode do głowicy dosypywałem byle czego tam nic... 3) ułamłlem kawałek elektrody z świecy i wrzuciłem do cylindrow nic..... 4) Pomajstrowałem przy elektryce nic.... Ze tato to pasjonat po niekąd to auto szybko staje na nogi z groszowe sumy (elektryka malo ma wspólnego z orginałem -----przełączników wiecej jak w rajdówce!!! Moje pytanie jak zabić tego fiata bez zostawiania ewidentnych śladów !!!!!!! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Flinston Opublikowano 18 Sierpnia 2008 Udostępnij Opublikowano 18 Sierpnia 2008 a mówią, że te fiaty to kiepskie auta Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
cypis Opublikowano 18 Sierpnia 2008 Autor Udostępnij Opublikowano 18 Sierpnia 2008 ojjjj zadziwia mnie niby nawala coś ale zawsze jedzie !!! Ma stanąć i nie ruszyć wiecej:PPP Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
hiszpan25 Opublikowano 18 Sierpnia 2008 Udostępnij Opublikowano 18 Sierpnia 2008 to się nazywa wola życia za takie oddanie i zawzietość to chyba wypadało by już darować życie jak torreador bykowi a ja sądziłem, że tylko Toyota Hi Lux z Top Geara była nieśmiertelna... PZDR! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Intakwrx Opublikowano 18 Sierpnia 2008 Udostępnij Opublikowano 18 Sierpnia 2008 ojjjj zadziwia mnie niby nawala coś ale zawsze jedzie !!! Ma stanąć i nie ruszyć wiecej:PPP Spuścisz olej to nawet uskutecznisz lampkę od oleju to będzie przed śmiercią gotował wodę... hmm Może podejść ojca psychologicznie. Z opisu wynika że jest skąpiradło mechanik amator... hmm trudno będzie go zniechęcić. Chyba pozostanie opcja poprosić "kolegów" żeby "ukradli" i z jakiejś skarpy go spuścili Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
citan Opublikowano 18 Sierpnia 2008 Udostępnij Opublikowano 18 Sierpnia 2008 cypis, nieładnie psuć auto. Najlepiej pogadaj z tatą. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
hiszpan25 Opublikowano 18 Sierpnia 2008 Udostępnij Opublikowano 18 Sierpnia 2008 przychodzi mi do głowy jeszcze jeden temat a mianowicie wrzutka czegoś do kolektora ssącego. coś co przejdzie przez zawór ssący po odpaleniu silnika zrobi zapewne niezły bałagan demolując głowicę i tłok a jeśli przez zawór nie przejdzie to są szanse, że go podwiesi i wówczas o ile silnik nie jest bezkolizyjny znowu mamy lekką demolkę głowicy/tłoka. na a napewno zalanie w dużych ilościach płynu (paliwa/wody/cieczy) do kolektora załatwia silnik PZDR! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
cypis Opublikowano 18 Sierpnia 2008 Autor Udostępnij Opublikowano 18 Sierpnia 2008 probowaliśmy ojcieć nawet już oglądal 2 forki ale za każdym razem z uśmiechem i duma odpowiada ze te auto tyle nie wytrzyma i popatrz ile fiacik daje rade .... Nie wiem coś mi sie zdaje że sie z kimś założył!!!! Podejscie psychologiczne odpada bo chce wszystkim udowodnić coś chyba (mamie szczególnie ...ahh te małżeństwa...:PPP) Ma taka polityke aut nie odsprzedaje albo je kasuje albo jezdzi aż naprawa jest za droga i auto na złom..... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Intakwrx Opublikowano 18 Sierpnia 2008 Udostępnij Opublikowano 18 Sierpnia 2008 ... Podejscie psychologiczne odpada bo chce wszystkim udowodnić coś chyba (mamie szczególnie ...ahh te małżeństwa...:PPP) Ma taka polityke aut nie odsprzedaje albo je kasuje albo jezdzi aż naprawa jest za droga i auto na złom..... Uważaj może to Uno to europejskie wcielenia Christine ! :razz: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
cypis Opublikowano 18 Sierpnia 2008 Autor Udostępnij Opublikowano 18 Sierpnia 2008 to tipo samochód roku !!! hehehe a jak rwał asfalt jak byl sprawny 150ps 998kg masy :PPP skóra (teraz to co zostało) klima (dawno padła) zawieszenie sport (ale juz wyciekło ) mega tablica rozdzielcza z tylkoma wskaźnikami że szok !!!ogolnie ponad 2lata temu był niezły wóz ale robil jako nażędzie pracy ( Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Korton Opublikowano 18 Sierpnia 2008 Udostępnij Opublikowano 18 Sierpnia 2008 Ja bym tam mu spuscil olej i plyn z chlodnicy i pojezdzil po miescie, zabije go to na 100% Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
filester Opublikowano 18 Sierpnia 2008 Udostępnij Opublikowano 18 Sierpnia 2008 Posłuchaj sobie trochę jak fajnie odcinka brzmi + spuść olej na ten czas. Po wszystkim wlejesz ponownie Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tomasz_555 Opublikowano 18 Sierpnia 2008 Udostępnij Opublikowano 18 Sierpnia 2008 Wyjeździj paliwo, zatankuj 5 litrów diesla i po sprawie. O ile pamiętam to w benzyniaku ropa wybuchnie nieco za wcześnie i narobi szkód. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
cypis Opublikowano 18 Sierpnia 2008 Autor Udostępnij Opublikowano 18 Sierpnia 2008 tylko pamietajcie ze to nie ja nim sie poruszam trzeba to zrobic z partyzanta tak żeby nikt sie nie zorjentował. Szczególnie pan tato że mu tu sabotaż robimy :PPP Olej sprawdza regularnie (bo dolewa 1,5l na tys km ) tak silnik cieknie i spala go, wiec spuszczanie nie przejdzie ..... Boszzz czy to takie trudne zabić auto juz konające po ciuchu .....sam sie tego niespodziewałem....:PPP ps jak była rezerwa zalalem 1) utwardzacz do betonu 2)nastepnym razem rope 3)wsypalem cukier 4) piasek 5) ok 2l wody gazowanej:PP i szczelił prychnoł i dalej jezdzi!!!!! Matka już niewytrzymala i powiedziała że nie bedzie z nim jezdzić i kupiala pande (ojj chyba po przejsciach ojca stwierdziła że fiat nie do zabicia jest : Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Intakwrx Opublikowano 18 Sierpnia 2008 Udostępnij Opublikowano 18 Sierpnia 2008 tylko pamietajcie ze to nie ja nim sie poruszam trzeba to zrobic z partyzanta tak żeby nikt sie nie zorjentował.Szczególnie pan tato że mu tu sabotaż robimy :PPP Olej sprawdza regularnie (bo dolewa 1,5l na tys km ) tak silnik cieknie i spala go, wiec spuszczanie nie przejdzie ..... Boszzz czy to takie trudne zabić auto juz konające po ciuchu .....sam sie tego niespodziewałem....:PPP Hmmm może daj Azraelowi pojeździć Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Harvester Opublikowano 18 Sierpnia 2008 Udostępnij Opublikowano 18 Sierpnia 2008 A na soku pomarańczowym też jedzie ??? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
eddie_gt4 Opublikowano 18 Sierpnia 2008 Udostępnij Opublikowano 18 Sierpnia 2008 cypis, przestan sie znecac nad biednym autem - lepiej wyslij historie do Centrali Fiat Group, moze dla tego Tipo odnajdzie sie miejsce w jakims muzeum Fiata Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
hiszpan25 Opublikowano 18 Sierpnia 2008 Udostępnij Opublikowano 18 Sierpnia 2008 Wyjeździj paliwo, zatankuj 5 litrów diesla i po sprawie. O ile pamiętam to w benzyniaku ropa wybuchnie nieco za wcześnie i narobi szkód. 5th Gear udowodnił kiedyś że silnik benzynowy znosi bez szkody jazdę na oleju napedowym ba nawet przechodzi na nim badanie czystości spalin ( http://pl.youtube.com/watch?v=juWIiQmzK1g ) . Diesel niestety tak dobrze nie ma i na benzynie po pewnym czasie zaczął mieć kłopoty z pracą/uruchomieniem. Tak więc "bestia" może przetrwac i tą torturę PZDR! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Simon Opublikowano 18 Sierpnia 2008 Udostępnij Opublikowano 18 Sierpnia 2008 Zastanow sie kogo najbardziej nie lubisz w rodzinie, potem przepiluj przewody hamulcowe i wyslij go tym fiatem po ziemniaki... :wink: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
piotruś Opublikowano 18 Sierpnia 2008 Udostępnij Opublikowano 18 Sierpnia 2008 cypis, nieładnie psuć auto. Najlepiej pogadaj z tatą. Też tak uważam - pogadaj z Tatą ... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
cypis Opublikowano 18 Sierpnia 2008 Autor Udostępnij Opublikowano 18 Sierpnia 2008 simon ja chce zabić auto nie ojca:PPPP Ale jak to tak sami szpece co wiedza jak naprawić nikt nie wie jak zepsuć:PPPPPP Mówiłem, tego nie było na tym forum ))))))))))))))))) Niestety tato jeszcze słóżbówke mam to jak to mu nawala to drugiego sie łapie wrrrrr I za każda usterka ropiera go duma że to auto dalej jedzie!!! W końcu 350tys km bez remontu !!! Dziwny typ człowieka patrząc czasem na jego podejscie do aut to myśle że jestem adoptowany hehhehehehe Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
leon Opublikowano 18 Sierpnia 2008 Udostępnij Opublikowano 18 Sierpnia 2008 Ja bym potraktował olej rozpuszczalnikiem do farb, albo jakimś wybielaczem - będzie ładnie pachniał. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
cypis Opublikowano 18 Sierpnia 2008 Autor Udostępnij Opublikowano 18 Sierpnia 2008 Co do rozmowy.....nie wiem kto ma wystarczjąca siłe przebicia.... Co ciekawe od roku szuka auta jedzie cos poogladać (japońca naszczęscie) i stwierdza że tu coś nie tak, ten złom tamten jakiś podejrzany ..... wymagania takie że.... W końcu bedzie zimny deszczowy poranek bedzie trzeba jechać auto zrobi bubu i wtedy wróci z nowym .....ja mam tylko przyspieszyć ten moment!!! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
szycha Opublikowano 18 Sierpnia 2008 Udostępnij Opublikowano 18 Sierpnia 2008 niech go tato odnowi szpachla lakier remont silnika i będzie autko no kolejne lata :wink: a nie zabijanie auta Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Mark L.A. Opublikowano 18 Sierpnia 2008 Udostępnij Opublikowano 18 Sierpnia 2008 Czy ktoś może rzucić link do tego tematu na forum Fiata ??? Chłopakom zwieracze popuszczają ze szczęścia . Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się