Skocz do zawartości

tego nie było jeszcze ..chyba ...jak zabić auto!!!!


cypis

Rekomendowane odpowiedzi

dobra proszę nie krzyczeć nie banować i jestem trzeźwy!!!:)))

DO sedna -> ojciec ma tendencje do niezmieniania auta aż stanie definitywnie, wiec po skasowaniu (dojść skutecznym ) poprzedniego auta kupił co tak na już zeby było czym sie poruszać na 3 miesiace....była okazja kupil fiata tipo od znajomego (2,0 16v 150ps :))) byl fajny...) ale 2 lata mijaja on dalej trzyma tego raszpla....auto lata świetności ma za soba korozja zjada go wybitne co 2 tyg cos nawala .....masakra jednym slowem ale auto jeszcze jeździ!!!( 350tys przebieg!!!)

Na jasne i czyste polecenie kochanej mamy i jego żony :PP dostałem rozkaz -ZABIJ TO AUTO niech juz wstydu nie przynosi bo i jezdzić tym strach..... Ja na to nie problem cos wymysle....no

1) auto przetyrawiło z 2 kilo cukru , piasku ...w bak nic....

2) wlewłem wode do głowicy dosypywałem byle czego tam nic...

3) ułamłlem kawałek elektrody z świecy i wrzuciłem do cylindrow nic.....

4) Pomajstrowałem przy elektryce nic....

 

Ze tato to pasjonat po niekąd to auto szybko staje na nogi z groszowe sumy (elektryka malo ma wspólnego z orginałem -----przełączników wiecej jak w rajdówce!!!

 

Moje pytanie jak zabić tego fiata bez zostawiania ewidentnych śladów !!!!!!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ojjjj zadziwia mnie niby nawala coś ale zawsze jedzie !!! Ma stanąć i nie ruszyć wiecej:PPP

 

Spuścisz olej to nawet uskutecznisz lampkę od oleju to będzie przed śmiercią gotował wodę... hmm

 

Może podejść ojca psychologicznie. Z opisu wynika że jest skąpiradło mechanik amator... hmm trudno będzie go zniechęcić.

Chyba pozostanie opcja poprosić "kolegów" żeby "ukradli" i z jakiejś skarpy go spuścili :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

przychodzi mi do głowy jeszcze jeden temat a mianowicie wrzutka czegoś do kolektora ssącego. coś co przejdzie przez zawór ssący po odpaleniu silnika zrobi zapewne niezły bałagan demolując głowicę i tłok a jeśli przez zawór nie przejdzie to są szanse, że go podwiesi i wówczas o ile silnik nie jest bezkolizyjny znowu mamy lekką demolkę głowicy/tłoka.

na a napewno zalanie w dużych ilościach płynu (paliwa/wody/cieczy) do kolektora załatwia silnik :twisted:

PZDR!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

probowaliśmy ojcieć nawet już oglądal 2 forki ale za każdym razem z uśmiechem i duma odpowiada ze te auto tyle nie wytrzyma i popatrz ile fiacik daje rade ....

Nie wiem coś mi sie zdaje że sie z kimś założył!!!!

 

Podejscie psychologiczne odpada bo chce wszystkim udowodnić coś chyba (mamie szczególnie ...ahh te małżeństwa...:PPP)

Ma taka polityke aut nie odsprzedaje albo je kasuje albo jezdzi aż naprawa jest za droga i auto na złom.....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

...

 

Podejscie psychologiczne odpada bo chce wszystkim udowodnić coś chyba (mamie szczególnie ...ahh te małżeństwa...:PPP)

Ma taka polityke aut nie odsprzedaje albo je kasuje albo jezdzi aż naprawa jest za droga i auto na złom.....

 

Uważaj może to Uno to europejskie wcielenia Christine ! :razz:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

to tipo samochód roku !!! hehehe a jak rwał asfalt jak byl sprawny 150ps 998kg masy :PPP skóra (teraz to co zostało) klima (dawno padła) zawieszenie sport (ale juz wyciekło ) mega tablica rozdzielcza z tylkoma wskaźnikami że szok !!!ogolnie ponad 2lata temu był niezły wóz ale robil jako nażędzie pracy :((

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tylko pamietajcie ze to nie ja nim sie poruszam trzeba to zrobic z partyzanta tak żeby nikt sie nie zorjentował.

Szczególnie pan tato że mu tu sabotaż robimy :PPP

Olej sprawdza regularnie (bo dolewa 1,5l na tys km ) tak silnik cieknie i spala go, wiec spuszczanie nie przejdzie .....

Boszzz czy to takie trudne zabić auto juz konające po ciuchu .....sam sie tego niespodziewałem....:PPP

 

ps jak była rezerwa zalalem

1) utwardzacz do betonu

2)nastepnym razem rope

3)wsypalem cukier

4) piasek

5) ok 2l wody gazowanej:PP

i szczelił prychnoł i dalej jezdzi!!!!!

Matka już niewytrzymala i powiedziała że nie bedzie z nim jezdzić i kupiala pande (ojj chyba po przejsciach ojca stwierdziła że fiat nie do zabicia jest ::)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tylko pamietajcie ze to nie ja nim sie poruszam trzeba to zrobic z partyzanta tak żeby nikt sie nie zorjentował.

Szczególnie pan tato że mu tu sabotaż robimy :PPP

Olej sprawdza regularnie (bo dolewa 1,5l na tys km ) tak silnik cieknie i spala go, wiec spuszczanie nie przejdzie .....

Boszzz czy to takie trudne zabić auto juz konające po ciuchu .....sam sie tego niespodziewałem....:PPP

 

Hmmm może daj Azraelowi pojeździć :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wyjeździj paliwo, zatankuj 5 litrów diesla i po sprawie. O ile pamiętam to w benzyniaku ropa wybuchnie nieco za wcześnie i narobi szkód.

 

5th Gear udowodnił kiedyś że silnik benzynowy znosi bez szkody jazdę na oleju napedowym ba nawet przechodzi na nim badanie czystości spalin ( http://pl.youtube.com/watch?v=juWIiQmzK1g ) . Diesel niestety tak dobrze nie ma i na benzynie po pewnym czasie zaczął mieć kłopoty z pracą/uruchomieniem.

Tak więc "bestia" może przetrwac i tą torturę :)

PZDR!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

simon ja chce zabić auto nie ojca:PPPP

Ale jak to tak sami szpece co wiedza jak naprawić nikt nie wie jak zepsuć:PPPPPP

 

Mówiłem, tego nie było na tym forum :))))))))))))))))))

 

Niestety tato jeszcze słóżbówke mam to jak to mu nawala to drugiego sie łapie wrrrrr

I za każda usterka ropiera go duma że to auto dalej jedzie!!! W końcu 350tys km bez remontu !!!

Dziwny typ człowieka patrząc czasem na jego podejscie do aut to myśle że jestem adoptowany hehhehehehe

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do rozmowy.....nie wiem kto ma wystarczjąca siłe przebicia....

Co ciekawe od roku szuka auta jedzie cos poogladać (japońca naszczęscie) i stwierdza że tu coś nie tak, ten złom tamten jakiś podejrzany ..... wymagania takie że....

 

W końcu bedzie zimny deszczowy poranek bedzie trzeba jechać auto zrobi bubu i wtedy wróci z nowym .....ja mam tylko przyspieszyć ten moment!!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...