Adimas Posted November 30, 2004 Posted November 30, 2004 Witajcie, musze Wam opisać moje wrażenia z jazdy tym potworem, bo tylko tak to coś można nazwać, przesiadając się z mojego Legacy 2.0. Byłem u mechanika specjalizującego się w Subarynach, przewiózł mnie swoją wersją 2.0T po "małych" modyfikacjach. Kurde, co TO jest za samochód? Na trójce rozpędza się lepiej niz u mnie na jedynce. :-) 180 km/h to dla niego spacerek. A w zakręty to się wbija, jak po szynach. Po prostu marzenie. Od 2500 obrotów dostaje takiego kopa, że głowę urywa. Gratuluję wszystkim posiadaczom "Potworów" i zazdroszczę, że możecie codziennie doświadczać tego, czego ja dzisiaj? Pozdrawiam, Adimas.
Azrael Posted November 30, 2004 Posted November 30, 2004 Na początku wrażenie jest właśnie takie, po paru tyggodniach jeżdżenia ze spalaniem 28l/100km zaczynasz się zastanawiać czy coś Ci nie padło w aucie bo słabo przyspiesza ;-)
JotEn Posted November 30, 2004 Posted November 30, 2004 To koniec.... padłeś ofiarą nieuleczalnej choroby... Od dzisiaj nie pierdniesz nie myśląc co zrobić żeby kupić turbo.... pozdrawiam azrael: to drugi nawrót choroby
WRC fan Posted November 30, 2004 Posted November 30, 2004 doskonale pamiętam moją pierwszą przejazdzke w Subaru.Zacząłem z "wysokiego C" bo pierwsza przejazdzke zaundował mi Bart w swoim Gacku
luki Posted November 30, 2004 Posted November 30, 2004 Na początku wrażenie jest właśnie takie, po paru tyggodniach jeżdżenia ze spalaniem 28l/100km zaczynasz się zastanawiać czy coś Ci nie padło w aucie bo słabo przyspiesza ;-) :wink:
Jakublad Posted November 30, 2004 Posted November 30, 2004 Mnie pali "tylko" 14+, ale zgodzę się, że przyspieszenie nie robi już takiego wrażenia. Co innego na początku - pamiętam, to było w Krakowie na tylnym siedzeniu. Niebieskie GT kombi. ;-)
IWAN Posted November 30, 2004 Posted November 30, 2004 Na początku wrażenie jest właśnie takie, po paru tyggodniach jeżdżenia ze spalaniem 28l/100km zaczynasz się zastanawiać czy coś Ci nie padło w aucie bo słabo przyspiesza ;-) Tak jest w kosłotrze? To kiepsko masz ... z SI się nie leczysz, SI nie robi się nudne i nie robi wrażenia że słabo przyspiesza. A podobno jak tak zaczniesz odczuwać to już tylko lekarz pomoże
Intakwrx Posted November 30, 2004 Posted November 30, 2004 Na początku wrażenie jest właśnie takie, po paru tyggodniach jeżdżenia ze spalaniem 28l/100km zaczynasz się zastanawiać czy coś Ci nie padło w aucie bo słabo przyspiesza ;-) Zgadza się! Ale mi pomogła przejażdżka Passatem 130 koni TDI, kiedyś myślałem, ze to potwór w dieslu ! Kiedy przekroczy 80 Km/h to idzie jak rakieta. To było kiedyś jak nie jeździłem SI. Teraz jadąc nim to było smutne doświadczenie. Auto 6 biegów ma chyba po to żeby z nudów nie umierać podczas przyspieszania. Zawieszenie pracuje jak stary tapczan po regeneracji sprężyn.... Jak wsiadłem z powrotem do SI to znowu poczułem jak to asfaltowa przyssawka z silnikiem rakietowym :!:
Azrael Posted November 30, 2004 Posted November 30, 2004 Mnie pali "tylko" 14+, ale zgodzę się, że przyspieszenie nie robi już takiego wrażenia. Co innego na początku - pamiętam, to było w Krakowie na tylnym siedzeniu. Niebieskie GT kombi. ;-) U mnie prawy fotel GT My'98 sedan na torze szutrowym na bemowie z Shodanem - tez nie zapomne nigdy :-) Wtedy to się wydawało rakietą, a teraz już jechałem taką co ma 400KM i na upartego to więcej tez by nie było za dużo hehehe Ale jak ktoś mądry kiedyś powiedział na prostej to i 1000KM w końcu zbraknie.
Przemeq Posted November 30, 2004 Posted November 30, 2004 U mnie prawy fotel GT My'98 sedan na torze szutrowym na bemowie z Shodanem He he - widze, ze Shodan to, ze tak powiem, taki nasz forumowy "deflorator" - moja pierwsza przygoda na zywo z/w SI odbyla sie rowniez w jego samochodzie na przednim prawym siedzeniu i nawet przez chwile na przednim lewym Nota bene na to forum to tez on mnie wyslal i utwierdzil w przekonaniu, ze mam zbierac na SI, a nie np. na Audi quattro, ktore mi sie telepalo po glowie... To sie nazywa popularyzator marki . Dyrekcja powinna chyba sie jakos na te okolicznosc zachowac
Ojciec Założyciel ex-Dyrekcja Posted November 30, 2004 Ojciec Założyciel Posted November 30, 2004 Zgodnie z życzeniem : Serdeczne pozdrowienia dla Shodana !
Przemeq Posted November 30, 2004 Posted November 30, 2004 Zgodnie z życzeniem : Serdeczne pozdrowienia dla Shodana ! O! Z tej Dyrekcji to prawdziwy Gentleman
Polini Posted November 30, 2004 Posted November 30, 2004 Hmm... Ja jestem zakochany w SI, ale bez praktyki. Może byłby ktoś tak miły i mnie zaraził trochę mocniej?* Już wiem, na jakie auto zbieram, ale musi mnie cos mocniej zmotywować... *Chętnych zapraszam na priv... 8)
bartek@klubsubaru.pl Posted November 30, 2004 Posted November 30, 2004 ta, mnie też kiedyś zmotywowali na Imprezę, jak na zegarze zobaczyłem 150km/h na trójce
WRXraider Posted November 30, 2004 Posted November 30, 2004 musze Wam opisać moje wrażenia z jazdy tym potworem, bo tylko tak to coś można nazwać, przesiadając się z mojego Legacy 2.0. He, he... Ja po przejechaniu się za kółkiem EVO VI nie mogłem spać przez trzy dni... , ale prawdą jest, iż do atomowych przyspieszeń człowiek przyzwyczaja się po jakimś czasie.
Moniqa Posted November 30, 2004 Posted November 30, 2004 He, he... Ja po przejechaniu się za kółkiem EVO VI nie mogłem spać przez trzy dni... , . ja po przejechaniu sie VI ( w pełni rajdową) zasnełam w drodze do domu..niby nic..ale jechałam na prawym w wyżej wspomnianym aucie..a jeśli ktoś wie jak wyglądała kiedyś "autostrada " Wrocław-Gliwice a właściwie dziury w niej to zrozumie 8) ..hmm kobitka potrafi :wink:
Recommended Posts
Archived
This topic is now archived and is closed to further replies.