Skocz do zawartości

Zeby rozluznic atmosfere :D


Thanatos

Rekomendowane odpowiedzi

probowalem kiedys cos takiego narysowac... i udalo mi sei zrobic takie schody schodzace caly czas w dol... ale to jest dramat zrobic ... szacunek 8)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Morze Karaibskie, XVII wiek. Statek piracki płynie, z bocianiego gniazda

słychać głos:

- Kapitanie, holenderska barka na sterburcie! Zatopią nas!

Kapitan spokojnie:

- Nie bójcie się chłopaki, zdobędziemy, będzie łup... tylko podajcie mi

moją czerwoną koszule i do abordażu! Walka wygrana, pięciu piratów

padło, ale łup jest. Po chwili z bocianiego gniazda:

- Kapitanie, hiszpański galeon na bakburcie, zginiemy!!!

- Spokojnie chłopaki, dajcie mi moją czerwoną koszule i do walki.

Wygramy! Po chwili walka zakończona, 10 piratów nie żyje, ale galeon

zdobyty.

Pierwszy oficer pyta:

- Kapitanie, o co chodzi z tą koszulą?

- Widzisz chłopcze, marynarze wierzą, że przynosi szczęście, ale to

psychologia - gdy zostane ranny, krwi na czerwonym nie widać i wszyscy

myślą, że nie da się mnie zranić. Więc swoi walczą jeszcze zacieklej,

wrogowie tracą ducha. W tej chwili rozlega się okrzyk:

- Kapitanie, pięć fregat od dziobu! Kapitan zaś spokojnie:

- Podajcie mi moje brązowe spodnie... 8)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I jeszcze trzy :

 

Z kościoła wychodzi młoda para, której ksiądz właśnie

udzielił ślubu i w tym momencie zaczyna padać deszcz.

- Masz Ci los! - woła pan młody. - Następna przyjemność! :(

 

Spotykają się dwaj koledzy. Jeden mówi:

- Ty wiesz, jaka moja żona jest naiwna? Robi sobie prawo

jazdy i myśli, że jej dam samochód.

Na to drugi:

- To jeszcze nic. A moja jaka naiwna! Jutro jedzie do

sanatorium, zaglądam do torby a tam 10 prezerwatyw. I ona

myśli, że ja przyjadę... :mrgreen:

 

Facet podchodzi do dziewczyny siedzącej przy stoliku w knajpie.

-Masz ochotę na chwilę magii ze mną?

Ona zaciekawiona:

- Magii?

- Tak, idziemy do mnie, wsiadasz na mnie, pieprzymy się, a potem znikasz

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

OK jeszcze to :

 

Trzej polscy chirurdzy chwalą się swoimi osiągnięciami. Pierwszy mówi:

- Niedawno przywieźli do mnie faceta z obciętą ręką. Przyszyłem ją i teraz

jest wspaniałym pianistą!

- Mojego pacjenta - mówi drugi - przywieziono z obciętą nogą. Przyszyłem mu

ją i po roku wygrał maraton w Nowym Jorku!

- To jeszcze nic - mówi trzeci. - Kiedyś jadąc samochodem byłem świadkiem

strasznego wypadku, po którym na jezdni został tylko koński zad i okulary.

Obecnie efekt mojej pracy zasiada w naszym Sejmie. :twisted:

 

Pani wprowadza wyczieczkę klasową na plac budowy.

- dzieci, wszyscy zakładamy kaski! i proszę się nie wygłupiać i nie

zdejmować, bo na budowie jest niebezpiecznie! w zeszłym roku był tu

wypadek: z rusztowania spadły cegły. niegrzeczny chłopiec akurat nie

miał kasku, więc dostał cegłą w głowę i zginął na miejscu. a stojąca

obok dziewczynka dostała w kask, więc tylko się roześmiała.

 

jasio: - proszę pani, ja znam tę dziewczynkę! ona do dzisiaj chodzi w

tym kasku i się śmieje!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Lądowanie na samochodzie

06.07.2005 15:15

Niemiecki pilot i kierowca mieli dużo szczęścia: wyszli bez żadnych obrażeń z nietypowego lądowania jednoosobowego samolotu na dachu pędzącego samochodu.

 

- To cud, że nikt nie odniósł obrażeń. Samolot i samochód ucierpiały dość poważnie - powiedział rzecznik policji.

 

Kiedy doszło do lądowania, kierowca ruchomego "lądowiska" ścigał się z 11 kolegami z miejscowego klubu Porsche'a na lotnisku byłej amerykańskiej bazy wojskowej. Jechał z prędkością 160 km na godzinę, kiedy na dachu samochodu usiadł przypadkowo jednosilnikowy samolot. Zaszokowany kierowca nacisnął na hamulce i dopiero wtedy samolot spadł na ziemię.

 

- Samolot w pierwszej chwili stabilnie siedział na dachu samochodu - powiedział rzecznik i dodał, że pilot zostanie jednak oskarżony o niedbałość. - Gdyby kierowca i pilot starali się celowo o taki wyczyn, najprawdopodobniej nie udałoby się im doprowadzić do tak szczęśliwego lądowania.

 

(PAP)

 

www.interia.pl

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to tak dla relaksu i poprawienia nastrojów coś o emeryturkach.

 

Będziemy pracować do 67 roku życia?

 

 

Ministerstwo Polityki Społecznej zakłada zrównanie wieku emerytalnego kobiet i mężczyzn przy równoczesnym wydłużeniu okresu aktywności zawodowej do 67 roku życia. - pisze "Gazeta Prawna". Przygotowana przez rząd "Krajowa Strategia Emerytalna" przewiduje również podniesienie składek na ubezpieczenie emerytalne.

 

"Strategia" powstała na zlecenie Komisji Europejskiej. Dokument ma umożliwić ocenę, czy poszczególne kraje realizują wspólne cele Unii Europejskiej. Jednym z nich jest zasada równego traktowania kobiet i mężczyzn pod względem wysokości emerytur. Według "Gazety Prawnej" Polska może mieć problem z jego realizacją.

 

Dziennik zwraca uwagę, że utrzymanie obecnego powszechnego wieku emerytalnego spowoduje, że za kilka lat emerytury kobiet wypłacane tylko z nowego systemu - pierwszego i drugiegu filaru - będą o jedną trzecią niższe niż świadczenia mężczyzn przy takich samych zarobkach. Wydłużenie okresu aktywności zawodowej będzie konieczne również z powodu starzenia się polskiego społeczeństwa. Według prognoz ekspertów liczba osób w wieku produkcyjnym zacznie spadać od 2012 roku. Jeśli tak się stanie, konieczne będzie zwiększenie wysokości składek na ubezpieczenia społeczne.

 

Od razu humorek się poprawił :D:D:D:D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kochankowie w łóżku, a tu wraca mąż. Żona mówi do kochanka:

- Wyłaź na balkon.

- Ale jest 20 stopni mrozu!

- Wyłaź natychmiast!!

Facet wylazł, a kochanka mówi:

- Skacz!

- Ale to jest 12 piętro. Zabiję się!

- Skacz, bo będzie kaszana!!

Facet skoczył, zabił się. Leży mokra plama pod domem, a kochanka

wychyla się przez okno i woła:

- I za dom! Spierdalaj za dom!!.

 

:lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Facet na rozmowie o pracę:

- Gdzie Pan wcześniej pracował?

- Służyłem w armii. Byłem w marines.

- Uczestniczył Pan w jakimś konflikcie wojskowym?

- Owszem. byłem dwa lata w Wietnamie i tam zdarzył mi się mały wypadek...

- To znaczy ?

- Granat urwał mi jaja...

- W porządku. Zatrudniam Pana. Proszę przyjść w poniedziałek na 10:00 do pracy.

Pana stanowisko będzie już gotowe...

- Na 10:00 ? Tak późno? Wie Pan, nie chcę być faworyzowany ze względu na moje kalectwo. Inni też pracują od 10:00 ?

- Wie Pan, w zasadzie zaczynamy pracę od 07:00, ale przez pierwsze trzy godziny drapiemy się tylko po jajach i zastanawiamy od czego by tu zacząć...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dwaj Rosjanie jadą pociągiem transsyberyjskim.

Wyszli na korytaż zapalić. Jeden mówi:

- Zdrastwuj, kuda jediosz?

- Ja jedu iż Maskwy w Nowysybirsk - odpowiada drugi.

Pierwszy na to:

- Charaszo, a ja jedu iż Nowosybirska w Maskwu.

Palą dalej i po pewnej chwili jeden z nich mówi z zachwytem w głosie:

- Wot, k***a, tiechnika!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mężczyzna miał okropny wypadek, podczas którego jego męskość zahaczyła o cos i oderwała się od reszty ciała. Lekarz zapewnił go, ze współczesna medycyna może przywrócić mu sprawność, ale ubezpieczenie nie pokryje kosztu operacji, uważając ją za kosmetyczną. Koszt ten wynosiłby $ 3500 za małego, $ 6 500 za średniego i $ 14 000 za dużego. Mężczyzna był pewien, ze chciałby średniego dużego, ale lekarz nalegał, by omówił sprawę ze swoja Żoną. Mężczyzna zatelefonował do żony i wyjaśnił jej możliwości wyboru. Gdy lekarz ponownie wszedł do pokoju, zastał pacjenta w stanie kompletnej rozpaczy.

- Co zatem postanowiliście? - zapytał.

- Ona wolałaby przebudować kuchnię.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pewnie znajdzie się kilka osób, które nie pamiętają (z różnych przyczyn), PRL-u Ja się do nich zaliczam. W związku z czym, wprowadzenie w temat:

 

-Co to jest pieprz zmieszany z dżemem ?

-Zebranie partyjne. Jeden pieprzy reszta drzemie.

(To się do dzisiaj nie zmieniło)

 

Na poczcie:

-Znaczek z Bierutem nie chce się przykleić.

-Bo pluje pan na niewłaściwą stronę.

 

-Jakie były podstawy wymiany handlowej PRL i ZSRR ?

-My im dajemy lokomotywy, a oni za to biorą nasz węgiel.

 

Skąd w Warszawie jest najpiękniejszy widok ? Z Pałacu Kultury, bo go nie widać.

(to też się do dzisiaj nie zmieniło )

 

-Co jest stałą cechą gospodarki socjalistycznej ?

-Przejściowe trudności.

 

Francuz jedzie pociągiem do Moskwy, Rosjanin do Paryża. Po drodze zatrzymali się w Warszawie obaj byli pewni, że dojechali na miejsce.

 

-Jakie powstanie było najbardziej nieudane ?

-Powstanie PRL.

 

 

 

-Dlaczego na Wybrzeżu strzelano do robotników ?

-Bo już Lenin powiedział, że celem władzy jest robotnik !

 

 

 

-Jaka jest najtrudniejsza operacja ?

-Członek z ramienia (partii) wysunięty na czoło.

(to też mimo postępu się nie zmieniło :wink: )

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

__Dwaj znudzeni krupierzy siedzieli przy stole z ruletka "gdy do kasyna

weszla bardzo atrakcyjna blondynka. Podeszla do stolu i zadeklarowala

zaklad na 20 tys. dolarow na konkretna liczbe. Zaraz potem dodala:

- Mam nadzieje, ze to wam nie bedzie przeszkadzac, ale naprawde

szczesliwe zaklady obstawiam kompletnie nago. Po czym zrzucila z siebie

suknie, bielizne i buty i rozkrecila talerz ruletki z okrzykiem:

Mamusia potrzebuje pieniazki na nowe ubranko!

Chwile pozniej juz wykrzykiwala:

- TAK! TAK! WYGRALAM! NAPRAWE WYGRALAM!

Podskakiwala przy tym jak mala dziewczynka i obejmowala kazdego z

krupierow. Zaraz potem zebrala wszystkie pieniadze i swoje rzeczy i

predko opuscila kasyno.

Krupierzy nieco zaklopotani popatrzyli na siebie, po czym jeden z nich

zapytal drugiego:

- Ty, a co ona wlasciwie obstawiala?

Drugi odparl:

- Nie mam pojecia, myslalem, ze Ty to sprawdzasz!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na przesrtogę...? Czyjeś dziecko odbierało świadectwo...?? Jeżeli tak to Cieszcie się że nie znaleźliście czegoś takiego... :twisted:

 

 

 

Droga Mamo!

Nareszcie koniec szkoły. Dla mnie już na zawsze. Jestem od dawna zakochana i postanowiliśmy z moim chłopakiem wreszcie "się urwać". Wiem, ze Tobie się to nie spodoba ale on jest taki słodki! Te jego tatuaże i piercing na każdym kawałku ciała...A ten jego motocykl! Ali (tak nazywa się mój miły) twierdzi, ze jazda na nim w kasku to grzech. Ali jest kompletnie na moim punkcie zwariowany. Mowi, ze go uratowałam, bo ten alkohol i prochy by go w końcu zabiły...

Aha, i najważniejsze. Będziesz miała wnuka! Tak się cieszę! Kolega Alego ma gdzieś w lesie drewniana chatkę. Trzeba ja wyremontować i nie ma w niej światła ani wody ale to będzie nasz nowy dom. Nie martw się! Będziemy mieli z czego żyć. Ali ma kapitalny pomysł. Będziemy uprawiać marihuanę i sprzedawać ją w mieście. Ma być z tego kupa forsy. Tak się cieszę ! I nie martw się prosze. Wkrótce będę miała 14 lat i naprawdę mogę na siebie sama uważać. Mam tylko nadzieje, ze szybko pojawi się ta szczepionka przeciwko AIDS. Alemu bardzo by to pomogło...

 

Twoja ukochana córeczka.

 

 

 

P.S.

 

Wszystko to bzdura!!! Jestem u Krychy i oglądamy telewizje. Chciałam Ci tylko uświadomić, ze są gorsze rzeczy niż to świadectwo, które znajdziesz na nocnym stoliku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   1 użytkownik

×
×
  • Dodaj nową pozycję...