Skocz do zawartości

Zeby rozluznic atmosfere :D


Thanatos

Rekomendowane odpowiedzi

Mikad, będziesz miał prawo jazdy z któym nie będziesz mógł po autostradach jeździć.... czyli w sumie żadnej róznicy nie będize :mrgreen:

 

Ho! Ho! Ho! To naprawdę z domu nie wyjadę :!: :mrgreen:

 

A swoją drogą, jeżeli tak faktycznie ma być, to bezsens. Od dawna wiadomo, że Polacy po autostradach jeździć nie umieją. Ale teraz niektórzy nie będą mogli :roll:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mikad, Z tym akurat to wymyśliłem, ale mają być wynalazki typu listki inne ograniczenia prędkości dla początkujących kierowców, po dwóch wykroczeniach w pierwszym roku Cię znowu na kurs cofną itd itp....

 

Jeszcze nie wiadomo czy to przejdzie (jak wszystkie ustawy regulujące tą materię), ale coraz mocniej kombinują :roll:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie pamiętam czy tego już nie pisałem ale strasznie to lubie:

 

 

Żona przygotowując dla męża smażone grzybki z cebulką,trochę jak to baba przypaliła patelnię. Mąż, widząc jak żona skrobie nożem patelnię z teflonową powłoką, pyta:

- Dlaczego skrobiesz nożem po teflonie?

- Sam jesteś poteflon!

 

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Małżeństwo w Teksasie spało w jednym łóżku, gdy nagle zerwało się tornado. Siła była tak duża, że wywiało ich z domu razem z łożem. Gdy się uspokoiło kobieta zaczęła płakać. Mąż zaniepokojony zapytał:

- Dlaczego płaczesz, przecież jesteśmy cali?

- Ja płaczę ze szczęścia. Po raz pierwszy od 15 lat wyszliśmy gdzieś z domu razem.

 

 

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Harvester, o tym to słyszałem... i jestem na to przygotowany :cool:

Raczej nie mam duszy Street-fightera. A już prawie na pewno nie będę miał od razu odpowiedniego auta, coby tą duszę jednak w sobie uruchomić :wink:

 

Dyzio_d, dobre! :mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Raczej nie mam duszy Street-fightera. A już prawie na pewno nie będę miał od razu odpowiedniego auta, coby tą duszę jednak w sobie uruchomić :wink:

Ja też nie, ale czasem i bez tego się da :roll:

 

Bez duszy czy bez auta? Bo auto już raczej masz :wink:

A tak serio to trzeba wiedzieć, gdzie sobie na drobne szaleństwa można pozwolić, a gdzie lepiej nie :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Raczej nie mam duszy Street-fightera. A już prawie na pewno nie będę miał od razu odpowiedniego auta, coby tą duszę jednak w sobie uruchomić :wink:

Ja też nie, ale czasem i bez tego się da :roll:

 

Bez duszy czy bez auta? Bo auto już raczej masz :wink:

A tak serio to trzeba wiedzieć, gdzie sobie na drobne szaleństwa można pozwolić, a gdzie lepiej nie :wink:

 

E, ja tam automatem (co prawda 170KM na 1200kg :mrgreen: ) przez pierwszy tydzień od zrobienia prawka jeździłem traktując pedały zero-jedynkowo :mrgreen: I tarcze sie pogieły, i zawias wymagał drobnych napraw, za to spalanie mi wyszło 21/100 (przy czym mojemu tacie mazda pali 8-12). Od tego czasu czasem nie wszystko i nie zawsze wduszam do dechy :lol:

Street-ricerowość nie zależy od auta, chyba wszystkim (prawie) da sie szaleć, tylko nie wszystko to wytrzyma i w razie czego skręci/wyhamuje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

antolll, "ricerzy" to chyba coś innego niż "racerzy".... :wink:

Tak, ale większość początkujących kierowców to raczej to pierwsze, mimo chęci bycia tym drugim :wink:

 

No właśnie - ja pewnie będę mógł być tylko ricerem :mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...