dpilawa Opublikowano 7 Maja 2008 Udostępnij Opublikowano 7 Maja 2008 Witam, Chciałbym zdjąć oklejenia boczne z STI. Czy możecie polecić naprawdę dobry zakład blacharsko-lakierniczy w Warszawie, który dobrze to zrobi. Naklejki były na samochodzie około roku, po oczyszczeniu kleju może być konieczna lekka polerka. Metoda "scyzorykiem i umyć" mnie oczywiście nie interesuje. Pozdrawiam, Dawid Pilawa Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Raga Opublikowano 7 Maja 2008 Udostępnij Opublikowano 7 Maja 2008 Naklejki ściągnie praktycznie każdy lakiernik i to bez polerki. Trochę podgrzać (możesz nawet samemu spróbować) suszarką (nagrzewnicą) i rwiesz ręką. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
aflinta Opublikowano 7 Maja 2008 Udostępnij Opublikowano 7 Maja 2008 Pozostaje jeszcze kwestia przebarwień lakieru od promieni UV. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Patryk55XL Opublikowano 7 Maja 2008 Udostępnij Opublikowano 7 Maja 2008 dobra pasta powinna dać radę z problemem. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Raga Opublikowano 7 Maja 2008 Udostępnij Opublikowano 7 Maja 2008 dobra pasta powinna dać radę z problemem. Nawet nie pasta ale zwykły (dobry) wosk na bazie owoców cytrusowych Np. Castrol takowy sprzedawał (choć można kupić tansze) efekt rewelacyjny a w kieszeni kasa. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Hogi Opublikowano 7 Maja 2008 Udostępnij Opublikowano 7 Maja 2008 Resztki kleju zmyj benzyną ekstrakcyjną a potem na jakąś myjkę z polerowaniem i będzie ok. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Raga Opublikowano 8 Maja 2008 Udostępnij Opublikowano 8 Maja 2008 Nie będzie resztek kleju jak dobrze (ale nie za bardzo) podgrzeje Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Przemeq Opublikowano 8 Maja 2008 Udostępnij Opublikowano 8 Maja 2008 Ale jeśli jednak będą, to benzyna pomaga. Upierdliwe to jest, tak że to nie jest tak, że raz przetrzesz i schodzi, ale w końcu schodzi 8). Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
cypis Opublikowano 8 Maja 2008 Udostępnij Opublikowano 8 Maja 2008 bardzo dobra jest pasta TEMPO regeneracyjna, usuwa wszystko przebarwienia, rysy koszt mniej niz 10zl !!!! Tylko ostrożnie z nia bo naprawde jest mocna, a lakier po niej jak nówka!! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
grygo Opublikowano 8 Maja 2008 Udostępnij Opublikowano 8 Maja 2008 a jesli naklejki sa naprawde dlugo (powiedzmy 4 lata) to czy dobra pasta polerska sobie poradzi? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Raga Opublikowano 8 Maja 2008 Udostępnij Opublikowano 8 Maja 2008 Pewnie - ale nadal polecam najpierw wosk typu owocowego Ten Castrol bardzo mocno oczyszczał karoserię, super odświeżał plastiki. Tempa na dobrej jakości metaliku to jak łopatą jeść malutki budyń 50g Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
PLayer Opublikowano 8 Maja 2008 Udostępnij Opublikowano 8 Maja 2008 Ja u siebie zrywałem naklejki, na aucie były conajmniej 2 lata, a prawdopodobnie znacznie dłużej, podgrzewanie suszarką (do momentu, żeby taśma zaczęła być nieco elastyczna), POMAŁU odrywaj i będzie git. U mnie różnic w kolorze praktycznie nie ma. Jedyne co zostało to cieniuteńkie "niteczki" kurzu, syfu na byłych krawędziach naklejek, ale to schodzi w miarę bez problemu. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dpilawa Opublikowano 8 Maja 2008 Autor Udostępnij Opublikowano 8 Maja 2008 Być może się zdecyduję - spróbuję najpierw na jakiejś małeś gwiazdce metodą suszarki i cytrusa. Banzyny chyba się boję.. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
aflinta Opublikowano 8 Maja 2008 Udostępnij Opublikowano 8 Maja 2008 dpilawa, benzyna ekstrakcyjna (to nie to samo co lejesz do baku) jest bezpieczna dla lakieru. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
WRC fan Opublikowano 8 Maja 2008 Udostępnij Opublikowano 8 Maja 2008 Z Clio zdarłem naklejki własnoręcznie, ślady po kleju zmyłem spirytusem bo akurat to miałem pod ręką - śladów brak. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
subuk Opublikowano 8 Maja 2008 Udostępnij Opublikowano 8 Maja 2008 Benzyna ekstrakcyjna rządzi Nie ma się czego obawiać ... zawsze nią usuwam smołę z nadkoli, drzwi i zderzaków ... strasznie mnie drażnią te małe czarne plamki na lakierze :roll: :grin: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Hogi Opublikowano 9 Maja 2008 Udostępnij Opublikowano 9 Maja 2008 Z Clio zdarłem naklejki własnoręcznie, ślady po kleju zmyłem spirytusem bo akurat to miałem pod ręką - śladów brak. Trzeba było zmyć zmywaczem do paznokci :shock: Odważnie. Spirytus spożywczy? Czy może ze stadionu? :wink: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
WRC fan Opublikowano 9 Maja 2008 Udostępnij Opublikowano 9 Maja 2008 Odważnie. Spirytus spożywczy? Czy może ze stadionu? :wink: Medyczny, taki w sprayu-psikaczu co go pielęgniarki używają podczas pobierania krwi. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
eddie_gt4 Opublikowano 9 Maja 2008 Udostępnij Opublikowano 9 Maja 2008 (...) Czy może ze stadionu? :wink: slyszalem, ze juz nie dziala... :razz: dlaczego ktos by chcial zdierac Subarowskie naklejki... :roll: przeciez sa tak piekne :cool: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
rombu Opublikowano 9 Maja 2008 Udostępnij Opublikowano 9 Maja 2008 U mnie z nalepek fabrycznych czyścili lekko ściernym mleczkiem lakierniczym. Można to podobno kupić w sklepach z materiałami dla lakierników. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Przemeq Opublikowano 9 Maja 2008 Udostępnij Opublikowano 9 Maja 2008 Można to podobno kupić w sklepach z materiałami dla lakierników. I w marketach motoryzacyjnych, chociaż te najbardziej profesjonalne (najdrobniejsze) pasty mają rzeczywiście w sklepach dla lakierników. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Hogi Opublikowano 10 Maja 2008 Udostępnij Opublikowano 10 Maja 2008 Odważnie. Spirytus spożywczy? Czy może ze stadionu? :wink: Medyczny, taki w sprayu-psikaczu co go pielęgniarki używają podczas pobierania krwi. Obrazek To taki odświeżacz do ust dla alkoholika. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się