Jump to content

stuki w silniku


jorgen

Recommended Posts

witam

od nie dawna zaczeło coś mi stukać w silniku dokładni z lewej strony, obawiam się że to panewka, ale ktoś może wie jak to zdjagnozować?.

stuki są słyszalne na postoju po dodaniu gazu tak około 1500obr. stukanie ustaje.

chce zaznaczyc że autko ma 95tys przebiegu.

Link to comment
Share on other sites

byłem w serwisie we wrocławiu i od razu powiedzieli ze to panewka i koszt około 1200zł, trochę mnie to zdziwiło.

Silnik na niskich obrotach przypomina diesla, nie ma znaczenia temp. silnika tylko to że na zimnym jest znacznie głośniej

Link to comment
Share on other sites

byłem w serwisie we wrocławiu i od razu powiedzieli ze to panewka i koszt około 1200zł

 

:mrgreen:

 

jestem świeżo po wymianie panewek, wału i wszystkiego co sie z tym łączy, wszystko zamknelo sie kwota 5k zl w aso

 

jorgen, poczytaj sobie lepiej ile na prawde kosztuje wymiana panewek :wink:

 

 

 

http://www.forum.subaru.pl/viewtopic.php?t= ... sc&start=0

Link to comment
Share on other sites

wiem że piston to tłok ale... o co chodzi?

 

ruch tłoka w tulei (obijanie się tłoka o ścianki tulei) jest znany jako "piston slap"

Link to comment
Share on other sites

mechanik zmierzył mi cisnienie i jest ok, ale dalej puka, nie wiem co mam robić, jeżdzić czy coś działać, możecie mi coś poradzić? bo już głupieje

Link to comment
Share on other sites

mechanik zmierzył mi cisnienie i jest ok

To dobrze, spokojny chłop jesteś.

 

ale dalej puka

Pewnie kołatanie serca ;)

 

A wracając do tematu to ciśnienie w cylindrach raczej zależy od szczelności tłoka (pierścieni) i zaworów a nie uszkodzonej panewki czy owego piston slap.

Link to comment
Share on other sites

jak to panewki to mozesz sobie narobic niezlego bagna w silniku ja na Twoim miejscu bym nie jezdzil do puki nie wiadomo co w trawie piszczy! mam podobny problem tyle ze wiem ze to panewy na 100% bo autko juz u doktora objawy; na pocz stuk z prawej a po ok 40km stereo pozdrawiam

Link to comment
Share on other sites

do puki
dopóki :wink: (nie gniewaj się, to nie moja złośliwość tylko staramy się trzmać fason :wink: )
Link to comment
Share on other sites

do puki
dopóki :wink: (nie gniewaj się, to nie moja złośliwość tylko staramy się trzmać fason :wink: )

 

Może to stuki-puki chodziło. :wink:

Link to comment
Share on other sites

  • Recently Browsing   0 members

    • No registered users viewing this page.
×
×
  • Create New...