jazda na luzie

[GREGG]

jako nowy i jednoczesnie techniczne zero (niestety ) mam pytanie - czy jazda na luzie w jakis sposob szkodzi napedowi AWD ?? slyszalem kiedys taka opinie, ale wydaje mi sie nieprawdziwa (skoro wszystkie kola sie kreca to chyba nie ma znaczenia czy bieg jest zalaczony czy nie?), a moze chodzi o jakies szczegolne odmiany AWD?

[Azrael]

Co rozumiesz przez jazdę na luzie i po co Ci ona?

[Janosik]

Jazda na luzie to motto tego forum :wink:

natomiast na biegu jałowym jeżdże dość często, spod domu na ten przykład

 

EDIT: literówka

[Simon]

Jazda na luzie to motto tego forum :wink:

natomiast na biegu jałowym jeżdże dość często, spod domu na ten przykład

 

Nic dodac, nic ujac. Jedyny moment, w ktorym wiem, ze nie wysprzeglenie moze zaszkodzic naszym subarakom, to moment, w ktorym zaciagasz reczny, wtedy -dus sprzeglo.

[esilon]

na tak zwanym jałowy to sie nie powinno jeździc nawe oskami bo to może zaszkodzic nie napedowi ale kierownikowi :cool:

[Rysio]

Wg mnie moze tylko wplywac na zachowanie samochodu na drodze ( np.zakrety na luzie ) ale to wszystko.

 

Co rozumiesz przez jazdę na luzie

No wiesz zimny łokieć

[GREGG]

oj, widze ze starzy uzytkownicy lubia gierki slowne :smile: na przyszlosc bede bardziej uwazal

chodzi mi oczywiscie o jazde na jalowym, mam np. takie miejsce na stalej trasie ze moge na gorce wrzucic luz i zjechac ze 2 km (ze stala 140 km/h :grin: ) jest to jakis problem z AWD ??

[Azrael]

Z AWD to raczej nie a to z techniką jazdy tak.

[GREGG]

oczywisce zachowanie auta na drodze to zupelnie inna sprawa....

[jarmaj]

mam np. takie miejsce na stalej trasie ze moge na gorce wrzucic luz i zjechac ze 2 km (ze stala 140 km/h :grin: ) jest to jakis problem z AWD ??

 

Owszem jest.

 

Bo jeżeli z powodu kiepskiej kontroli nad samochodem z powodu „jazdy na luzie” w coś przywalisz, to AWD też może się uszkodzić. :razz:

 

[GREGG]

to juz zostalem pouczony :razz: dzieki :smile:

[Gal]

Oni tak zawsze odpowiadają - nie przejmuj się :wink: .

Nic się nie stanie napędowi, może się stać skrzyni - jeżeli masz AT.

A z górki zjeżdżaj na luzie, ale nie przy 140... :cool:

[Jacool]

jezeli chodzi o zjezdzanie z gorki to nie lepiej czasem na biegu (podobno mniej pali choc ja w S40 nie zauwazylem znaczacej roznicy w obu przypadkach komp pokazuje 0l/100km)

[GREGG]

Dzieki Gal za wsparcie :smile:

mam MT, wiec juz wiem ze moge (teoretycznie :wink: ) ten swoj luz z gorki wrzucac :cool:

 

[ Dodano: Sob Sty 05, 2008 1:42 pm ]

jezeli chodzi o zjezdzanie z gorki to nie lepiej czasem na biegu (podobno mniej pali choc ja w S40 nie zauwazylem znaczacej roznicy w obu przypadkach komp pokazuje 0l/100km)

 

mi nawet nie chodzi o spalanie, tylko jakos tak lubie jak auto sie swobodnie toczy - na luzie (tym razem doslownie i w przenosni) :cool:

[WRC fan]

Na luzie się żyje a nie jeździ :cool:

[cygan77]

Nowsze samochody mają tak, że odcinają (no może nie całkowicie) dopływ paliwa przy hamowaniu silnikiem - czyli jadąc z górki bez gazu. Przy jeździe ja jałowym biegu sterownik (nie mylić z kierownikiem :smile: ) utrzymuje obroty najniższe z możliwych i spala tyle co podczas stania na parkingu.

[Gal]

Nowsze samochody mają tak, że odcinają (no może nie całkowicie) dopływ paliwa przy hamowaniu silnikiem - czyli jadąc z górki bez gazu. Przy jeździe ja jałowym biegu sterownik (nie mylić z kierownikiem :smile: ) utrzymuje obroty najniższe z możliwych i spala tyle co podczas stania na parkingu.

Utrzymuje obroty zgodne z prędkością samochodu i przełożeniem. Inaczej się nie da. :cool:

Ale jak jedziesz na biegu (nawet wysokim - a ten Ci i tak nic nie daje "w razie czego"), to jednak hamujesz silnikiem - więc i zajedziesz "z rozpędu" bliżej i skończysz z niższą prędkością.

Wyższe spalanie "na luzie", rekompensowane jest wyższą prędkością na wyjściu. Pod względem spalania, zapewne w obu przypadkach nie będzie różnicy. Teoretycznie to zawsze powinno się być na biegu, ale teoretycznie to zawsze powinniśmy być rozsądni, sprawiedliwi, obiektywni, uczciwi, miłosierni, szczodrzy i miłujący świat.

Jesteście...? :wink:

[Jacool]

jestesmy

[leon]

Jesteście...? :wink:

 

No pewnie !

 

A Ty nie? :razz:

[jarmaj]

teoretycznie to zawsze powinniśmy być rozsądni, sprawiedliwi, obiektywni, uczciwi, miłosierni, szczodrzy i miłujący świat.

Jesteście...? :wink:

 

No weź przestań, kto chciałby być takim nudziarzem?

[Gal]

teoretycznie to zawsze powinniśmy być rozsądni, sprawiedliwi, obiektywni, uczciwi, miłosierni, szczodrzy i miłujący świat.

Jesteście...? :wink:

 

No weź przestań, kto chciałby być takim nudziarzem?

Jakim nudziarzem?

To Ty uważasz, że jak się zawsze jeździ na biegu i rączki trzyma za piętnaście trzecia to jest się takim, aż do bólu, nudziarzem samochodowym...?

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

[Ninja]

Nowsze samochody mają tak, że odcinają (no może nie całkowicie) dopływ paliwa przy hamowaniu silnikiem - czyli jadąc z górki bez gazu

byl juz taki temat i doszlismy jednak do wniosku ze całkowicie.

Oszczedność paliwa napewno jakas tam jest. Spalanie jest zerowe.

A dynamika? No chyba kwestia dobrania odpowiedniego biegu.

Napewno lepiej jest na biegu anizeli na jałowym. Prawie nigdy nie wrzucam "luzu" chyba ze stoje na swiatłach i wyrzuce na luz co by nie męczyć łożyska oporowego caly czas.

[Olleo]

Nowsze samochody mają tak, że odcinają (no może nie całkowicie) dopływ paliwa przy hamowaniu silnikiem - czyli jadąc z górki bez gazu. Przy jeździe ja jałowym biegu sterownik (nie mylić z kierownikiem :smile: ) utrzymuje obroty najniższe z możliwych i spala tyle co podczas stania na parkingu.

Utrzymuje obroty zgodne z prędkością samochodu i przełożeniem. Inaczej się nie da. :cool:

Cos chyba pokreciles Gal.

 

Jak hamujesz silnikiem, to nic sterownik nie utrzymuje, tylko obracajace sie kola wymuszaja obroty silnika "na sucho" - bez paliwa.

 

Jak jedziesz "na luzie:, to sterownik za pomoca silnika krokowego utrzymuje obroty tylko nieco wyzsze od biegu jalowego.

[Gal]

Nowsze samochody mają tak, że odcinają (no może nie całkowicie) dopływ paliwa przy hamowaniu silnikiem - czyli jadąc z górki bez gazu. Przy jeździe ja jałowym biegu sterownik (nie mylić z kierownikiem :smile: ) utrzymuje obroty najniższe z możliwych i spala tyle co podczas stania na parkingu.

Utrzymuje obroty zgodne z prędkością samochodu i przełożeniem. Inaczej się nie da. :cool:

Cos chyba pokreciles Gal.

 

Jak hamujesz silnikiem, to nic sterownik nie utrzymuje, tylko obracajace sie kola wymuszaja obroty silnika "na sucho" - bez paliwa.

 

Alez jasne, że to koła utrzymują obroty.

Ja odnosiłem się do stwierdzenia kolegi "najniższe z możliwych". Równie dobrze można napisać "najwyższe z możliwych".

A naprawdę, to "zgodne z prędkością samochodu i przełożeniem".

[Olleo]

Ale kolega o "najnizszych z mozliwych" pisal co do jazdy na luzie, a nie przy hamowaniu silnikiem. Fakt, ze niezupelnie mial racje, ale tez wydaje mi sie, ze niewiele one zaleza od predkosci samochodu, a juz tym bardziej przelozenia (wszak jest na luzie) =)