OBK BT D4S – wątek eksploatacyjno-użytkowy

[dirkdiggler]

Jestem po przeglądzie na 105tys km.

 

Napiszę po kolei co i jak.

 

Po pierwsze. Sprawdzenie hamulców potwierdziło co czuła moja stopa od czasu kiedy przejechałem się nowym innym autem. Klocki się kończą 

Wprawdzie plany miałem na wiosnę by zająć się zaciskami tj wyczyścić je i pomalować foliatek'iem i wówczas wymienić tarcze i klocki ale nie protestowałem jak zobaczyłem jak wyglądają.

A zaciski i tak pomaluję bo wyglądają po niecałych dwóch latach słabo moim zdaniem.

 

Wymienione zostały zatem klocki przód oraz tarcze przód. Tarcza miała już rant. Także moi drodzy. Po 105 tys km przyszedł czas na pierwszą wymianę klocków oraz tarcz przednich.

Tylne klocki mają zapasu na nastepne 30-50tys km. Ot co.

 

Stara tarcza

 

 

 

 

 

Stary klocek

 

 

No i nowe:

 

 

 

 

Następną czynnością serwisową przewidzianą dla 105tys km jest wymiana świec.

 

Świece wyglądały następująco. Nie wiem czy dobrze czy niedobrze bo pierwszy raz w życiu widze świece po 105 tys km.

 

 

 

 

 

 

 

Poza tym standardowy serwis filtrowo-olejowy i można kręcić dalej kilometry.

 

Ostatnio znalazłem u nas takiego Barbera co ma też myjnię także za jednym razem ścięcie łba i umycie wozu. Połączenie uslug doskonałe jak dla mnie. W sam raz na zimowe miesiące kiedy nie chce mi się samemu myć ręcznie auta.

 

 

 

 

 

A odpowiadając na pytanie @Rok z Bagien, to tak kupiłbym OBK jeszcze raz. To nie jest idealne auto ale pomimo że minęło się z moim wyobrażeniem o legendarnej japońskiej niezawodności  i okazało się że jest jednak do zdarcia to jako całokształt to bardzo dobre auto i fajnie się z nim żyje.

 

 

PS> Przy okazji chodziły słuchy że my2023 ma lepiej zabezpieczone podwozie niż wcześniejsze roczniki.

I chyba jest coś na rzeczy bo podejrzałem w salonie aktualnego obk i ma pryśnięte tu i ówdzie trochę lepikiej czarnej masy. Niewiele tego i napewno nie zastąpi pełnej konserwacji ale widać że na jakimś etapie ktoś coś tam ekstra zaaplikował.

Widać tę konserwację na jasnym aucie  w postaci natryśniętych czarnych miejsc. Brudzą pod palcem więc myślę że to nie fabryka naniosła tylko ktoś gdzieś pomiędzy.

Dobre i to ale i tak bym zlecił kompleksowe zabezpieczenie.

 

 

 

 

 

 

 

 

[dirkdiggler]

I jeszcze nadmienię że 2m rama sofy z IKEA wchodzi do środka auta i nawet da się go prowadzić w tym sensie że jest wystarczająco miejsca na fotelu kierowcy by na nim usiąść.

 

[lukikosa]

10 godzin temu, dirkdiggler napisał(a):

 

PS> Przy okazji chodziły słuchy że my2023 ma lepiej zabezpieczone podwozie niż wcześniejsze roczniki.

I chyba jest coś na rzeczy bo podejrzałem w salonie aktualnego obk i ma pryśnięte tu i ówdzie trochę lepikiej czarnej masy. Niewiele tego i napewno nie zastąpi pełnej konserwacji ale widać że na jakimś etapie ktoś coś tam ekstra zaaplikował.

Widać tę konserwację na jasnym aucie  w postaci natryśniętych czarnych miejsc. Brudzą pod palcem więc myślę że to nie fabryka naniosła tylko ktoś gdzieś pomiędzy.

Dobre i to ale i tak bym zlecił kompleksowe zabezpieczenie.

 

 

 

 

 

 

 

 

To na pewno nie jest na etapie fabryki a szkoda bo można by to zrobić dużo lepiej i ładniej nanosząc masy np w kolor.

 

[Orear]

2 minuty temu, lukikosa napisał(a):

To na pewno nie jest na etapie fabryki a szkoda bo można by to zrobić dużo lepiej i ładniej nanosząc masy np w kolor.

 

Pff. 

Ale wtedy auta by nie gniły. 

Helloł! 

A nie takie jest aut zadanie. 

[lukikosa]

8 minut temu, Orear napisał(a):

Pff. 

Ale wtedy auta by nie gniły. 

Helloł! 

A nie takie jest aut zadanie. 

W naszych warunkach cobyś robił to i tak auto po 10 latach będzie słabo wyglądało. Jak nie zgnije od dołu do blacha nie wytrzyma. Auta są zaprojektowane na 5 lat.

Edytowane 24 Lutego przez lukikosa

[Borowik]

11 godzin temu, dirkdiggler napisał(a):

Jestem po przeglądzie na 105tys km.

 

Napiszę po kolei co i jak.

 

Po pierwsze. Sprawdzenie hamulców potwierdziło co czuła moja stopa od czasu kiedy przejechałem się nowym innym autem. Klocki się kończą 

Wprawdzie plany miałem na wiosnę by zająć się zaciskami tj wyczyścić je i pomalować foliatek'iem i wówczas wymienić tarcze i klocki ale nie protestowałem jak zobaczyłem jak wyglądają.

A zaciski i tak pomaluję bo wyglądają po niecałych dwóch latach słabo moim zdaniem.

 

Wymienione zostały zatem klocki przód oraz tarcze przód. Tarcza miała już rant. Także moi drodzy. Po 105 tys km przyszedł czas na pierwszą wymianę klocków oraz tarcz przednich.

Tylne klocki mają zapasu na nastepne 30-50tys km. Ot co.

 

Stara tarcza

 

 

 

 

 

Stary klocek

 

 

No i nowe:

 

 

 

 

Następną czynnością serwisową przewidzianą dla 105tys km jest wymiana świec.

 

Świece wyglądały następująco. Nie wiem czy dobrze czy niedobrze bo pierwszy raz w życiu widze świece po 105 tys km.

 

 

 

 

 

 

 

Poza tym standardowy serwis filtrowo-olejowy i można kręcić dalej kilometry.

 

Ostatnio znalazłem u nas takiego Barbera co ma też myjnię także za jednym razem ścięcie łba i umycie wozu. Połączenie uslug doskonałe jak dla mnie. W sam raz na zimowe miesiące kiedy nie chce mi się samemu myć ręcznie auta.

 

 

 

 

 

A odpowiadając na pytanie @Rok z Bagien, to tak kupiłbym OBK jeszcze raz. To nie jest idealne auto ale pomimo że minęło się z moim wyobrażeniem o legendarnej japońskiej niezawodności  i okazało się że jest jednak do zdarcia to jako całokształt to bardzo dobre auto i fajnie się z nim żyje.

 

 

PS> Przy okazji chodziły słuchy że my2023 ma lepiej zabezpieczone podwozie niż wcześniejsze roczniki.

I chyba jest coś na rzeczy bo podejrzałem w salonie aktualnego obk i ma pryśnięte tu i ówdzie trochę lepikiej czarnej masy. Niewiele tego i napewno nie zastąpi pełnej konserwacji ale widać że na jakimś etapie ktoś coś tam ekstra zaaplikował.

Widać tę konserwację na jasnym aucie  w postaci natryśniętych czarnych miejsc. Brudzą pod palcem więc myślę że to nie fabryka naniosła tylko ktoś gdzieś pomiędzy.

Dobre i to ale i tak bym zlecił kompleksowe zabezpieczenie.

 

 

 

 

 

 

 

 

Pytanie mam o klocki i tarcze. Czy to normalne w nowych samochodach że 1kpl klocków = nowe tarcze? Jakby te same klocki zużyły się przy 45 tys to też tarcze były by tak samo zużyte jak teraz. 
- Jaką masz grubość klocka zużytego do wymiany? O Jakim minimum mówi Subaru?

- Jaką masz grubość tarczy? O jakim minimum mówi Subaru?

Ogólnie wiadomo że Outback szybko zjada klocki. Same klocki przód to chyba 1200-1400 zl a to lekka przesada. 

 

 

[dirkdiggler]

20 minut temu, Borowik napisał(a):

Pytanie mam o klocki i tarcze. Czy to normalne w nowych samochodach że 1kpl klocków = nowe tarcze? Jakby te same klocki zużyły się przy 45 tys to też tarcze były by tak samo zużyte jak teraz. 
- Jaką masz grubość klocka zużytego do wymiany? O Jakim minimum mówi Subaru?

- Jaką masz grubość tarczy? O jakim minimum mówi Subaru?

Ogólnie wiadomo że Outback szybko zjada klocki. Same klocki przód to chyba 1200-1400 zl a to lekka przesada. 

 

 

 

Nie mierzyłem klockow i tarcz. Mialem tego dnia mega ważnego telekoma i dostałem tylko info że hamulcami powinno się zająć bo klocek doszedł do wskaźnika minimalnego zużycia a tarcza ma rant. Powiedziałem robimy.

 

Koszt w ASO to:

 

Klocki:  492 /kpl

Tarcze: 862 za 2szt

Wymiana 220

 

Łącznie 1553zł, 

 

Także myślę że jest ok jak na ASO i raz na 105tys.

 

Ps. Nr tarcz i klocków zgodne z tabelką z tego wątku.

Edytowane 24 Lutego przez dirkdiggler
Uzup

[dirkdiggler]

3 godziny temu, lukikosa napisał(a):

To na pewno nie jest na etapie fabryki a szkoda bo można by to zrobić dużo lepiej i ładniej nanosząc masy np w kolor.

 

Widać jak pistolet natryskowy był prowadzony tu i tam.

 

 

Taka sama masa jest na łączeniu blach progów ale trudno powiedzieć czy jest rownież pod osłonami a cale podwozie jest praktycznie w osłonach.

 

 

[Borowik]

Reflektor prawy u mnie złapał wilgoć taką kroplistą a nie typową mgiełkę. Lewy suchy. A jak u Was?

[Czarownik]

A u nas to samo. Też prawy, niestety.

W piątek mam termin w serwisie na wymianę w ramach gwarancji.

Normalnie lampa kosztuje ok 10 000zł

[invi]

W dniu 23.02.2024 o 22:06, dirkdiggler napisał(a):

I jeszcze nadmienię że 2m rama sofy z IKEA wchodzi do środka auta i nawet da się go prowadzić w tym sensie że jest wystarczająco miejsca na fotelu kierowcy by na nim usiąść.

 

 

Oj tak to pakowne auto. Ja największe co przewoziłem to kokon ogrodowy i na szerokość miałem luz 1 cm po obu stronach

[Borowik]

3 godziny temu, Czarownik napisał(a):

A u nas to samo. Też prawy, niestety.

W piątek mam termin w serwisie na wymianę w ramach gwarancji.

Normalnie lampa kosztuje ok 10 000zł

Ile czekałeś na lampę? 2-3 tygodnie? 
widzę że słowo GWARANCJA w przypadku SIP to nie jest frazez. Fajnie że podejmują takie akcje.  Ja też będę miał do wymiany, proces zatwierdzenia to 2 h, rewelacja.  

[ben]

Nieszczelne lampy to znana przypadłość tego modelu?

[dirkdiggler]

 

Miałem właśnie pisać. Czekam na nową lampę.

Druga suchutka

 

 

 

Edytowane 15 Marca przez dirkdiggler

[Orear]

Czyli wymienią Wam na taką samą, czy "poliftową"? 

Co jeśli znowu zacznie zbierać się woda (w końcu to ta sama lampa), będą tak wymieniać bez końca lampy warte 10k? 

Nie, że nie fajnie... czy coś, dobra gwarancja, ale tak średnio rozwiązuje problem jeżeli to popularna usterka i producent nie poprawił tematu. 

[dirkdiggler]

1 minutę temu, Orear napisał(a):

Czyli wymienią Wam na taką samą, czy "poliftową"? 

Co jeśli znowu zacznie zbierać się woda (w końcu to ta sama lampa), będą tak wymieniać bez końca lampy warte 10k? 

Nie, że nie fajnie... czy coś, dobra gwarancja, ale tak średnio rozwiązuje problem jeżeli to popularna usterka i producent nie poprawił tematu. 

 

Ciekawe, że to zawsze prawy reflektor. 

 

Może ma jakąś wadę konstr a może klej się rozszczelnił.

 

Miejmy nadzieję że nowe reflektory mają to coś  poprawione.

 

 

 

[ben]

Które macie roczniki? Po jakim czasie ujawniła się wada? Na nową lampę jest 3 lata gwarancji?

[dirkdiggler]

8 minut temu, ben napisał(a):

Które macie roczniki? Po jakim czasie ujawniła się wada? Na nową lampę jest 3 lata gwarancji?

 

Mój to produkcja 21 ale tzw MY22.

 

Poprzednie dwie zimy było OK i nie było symptomów. Wyszło tej zimy, która była trzecią dla tego auta

 

[Borowik]

Produkcja i model MY22. 75 tys. 1,5 roku i woda w prawej lampie. 
 

[Borowik]

1 godzinę temu, Orear napisał(a):

Czyli wymienią Wam na taką samą, czy "poliftową"? 

Co jeśli znowu zacznie zbierać się woda (w końcu to ta sama lampa), będą tak wymieniać bez końca lampy warte 10k? 

Nie, że nie fajnie... czy coś, dobra gwarancja, ale tak średnio rozwiązuje problem jeżeli to popularna usterka i producent nie poprawił tematu. 

No jasne że na taką samą.

Jak dobrze wiemy Subaru to produkuje silniki i budę. Reszta to poddostawcy tak jak w przypadku tej lampy. Jest wiele nieznanych firm które robią  elektronikę np dla Sony Jabil Kwidzyń. Też w Kwidzyniu jest duża produkcja komponentów do lamp typu matrix led ale nie wiem dla kogo produkują. 
 

[Borowik]

18 minut temu, ben napisał(a):

Które macie roczniki? Po jakim czasie ujawniła się wada? Na nową lampę jest 3 lata gwarancji?

3 lata Lub 100 tys jako nowe auto. Nowa lampa nie spowoduje przedłużenia o kolejne 3 lata na tą lampę bo to nie jest usługa płatna. 
Uwaga Kolegi, przedłużona gwarancja nie obejmuje wody w lampie także ten…

[Czarownik]

9 godzin temu, Borowik napisał(a):

12 godzin temu, Czarownik napisał(a):

A u nas to samo. Też prawy, niestety.

W piątek mam termin w serwisie na wymianę w ramach gwarancji.

Normalnie lampa kosztuje ok 10 000zł

Ile czekałeś na lampę? 2-3 tygodnie? 
widzę że słowo GWARANCJA w przypadku SIP to nie jest frazez. Fajnie że podejmują takie akcje.  Ja też będę miał do wymiany, proces zatwierdzenia to 2 h, rewelacja.  

Wodę wykrył serwis w czasie przeglądu 26 lutego. Bardzo miło to załatwili, nic mi nie mówiąc wcześniej. Jak odbierałem samochód, dopiero mnie poinformowali o wodzie w lampie oraz że załatwili już formalności w SIP i mam przyznaną nową. 13 marca dostałem info, że lampa już jest na miejscu. 

[invi]

Hoho, no niezle, moj to MY23 i dopiero jedna zima za mna, ale bede monitorowal temat, na razie u mnie wszystko gra. To slabo ze przedluzona gwarancja tego nie ogarnia.

[dirkdiggler]

Tymczasem rozpoczęłem wiosenne ogarnianie auta.

 

Na pierwszy strzał poszło mycie podwozia po zimie.

 

 

Potem, już u siebie na podwórku mycie kilkuetapowe nadwozia oraz czyszczenie listew zgarniających i prowadnic szyb.

 

Tam na tych listwach jest tyle syfu i piachu że nie dziwne że szyby się zarysowują i trzeszczą.

Trzeba często to czyścić i pilnować bo szkoda szyb.

 

 

W dalszych dniach dobiorę się do nadkoli, komory silnika no i wnętrza.

 

Folia ppf na zderzaku tuż za tabl rej się odkleiła w jednym miejscu. Pójdzie do poprawki na wiosnę razem z dechromingiem.

 

 

 

 

 

[ben]

W dniu 15.03.2024 o 14:28, Borowik napisał(a):

3 lata Lub 100 tys jako nowe auto. Nowa lampa nie spowoduje przedłużenia o kolejne 3 lata na tą lampę bo to nie jest usługa płatna. 
Uwaga Kolegi, przedłużona gwarancja nie obejmuje wody w lampie także ten…

 Świetnie. Czyli co 2-3 lata szykujemy +10k do eksploatacji...