Skocz do zawartości

Wał korbowy boxer diesel


Rozaar

Rekomendowane odpowiedzi

Witam, jestem w trakcie remontu silnika boxera. Dzisiaj w rozmowie pewien mechanik odradził mi kupno wału przedliftowego argumentując to tym iż nie rozwiąże to problemu. Czy ktoś z was przeprowadzał remont silnika na zasadzie wzmacniania podpór wału? I czy ktoś miał styczność jesli chodzi o kwestie wałów w tym silniku?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Rozaar napisał:

Witam, jestem w trakcie remontu silnika boxera. Dzisiaj w rozmowie pewien mechanik odradził mi kupno wału przedliftowego argumentując to tym iż nie rozwiąże to problemu. Czy ktoś z was przeprowadzał remont silnika na zasadzie wzmacniania podpór wału? I czy ktoś miał styczność jesli chodzi o kwestie wałów w tym silniku?

 

widzę , że  najtaniej będzie kupić nowy shortblock :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

41 minut temu, lutek34 napisał:

znalazłeś mechanika, który na starym bloku, podjął się remontu tego silnika?!

Są już firmy zajmujące się wzmocnieniem podpór wału. Polecam sprawdzić słoweńska firma Kings boxer diesel. Poprawiają to co fabryka zmaściła. Wfrezowują stare podpory i wstawiają nowe mocniejsze 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 minut temu, Rozaar napisał:

Są już firmy zajmujące się wzmocnieniem podpór wału. Polecam sprawdzić słoweńska firma Kings boxer diesel. Poprawiają to co fabryka zmaściła. Wfrezowują stare podpory i wstawiają nowe mocniejsze 

no proszę. Rozumiem że wybierasz opcję 3, to ile to ma kosztować?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, lutek34 napisał:

no proszę. Rozumiem że wybierasz opcję 3, to ile to ma kosztować?

Biorąc pod uwagę ze sam wyjąłem silnik i rozebrałem a po wszystkim sam go składam i wrzucam do samochodu to robota + części wychodza w granicach 8tys

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, Rozaar napisał:

Biorąc pod uwagę ze sam wyjąłem silnik i rozebrałem a po wszystkim sam go składam i wrzucam do samochodu to robota + części wychodza w granicach 8tys

czyli modyfikacja podpór wału w Słowenii z przesyłkami to niecałe 5k PLN?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 minut temu, lutek34 napisał:

czyli modyfikacja podpór wału w Słowenii z przesyłkami to niecałe 5k PLN?

Słowenię podałem jako przykładową firmę która się tym zajmuje i ma pokazane na stronie efekty pracy. Ja znalazłem Polska firmę która się tym zajmuje i nie powiedziałem ze całkowity koszt to niecałe 5k. Całkowity koszt roboty oraz części to niecałe 8k biorąc pod uwagę ze sam wyjąłem i rozebralem silnik, a po wszystkim złoże go i wrzucę sam do samochodu. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

37 minut temu, Rozaar napisał:

Słowenię podałem jako przykładową firmę która się tym zajmuje i ma pokazane na stronie efekty pracy. Ja znalazłem Polska firmę która się tym zajmuje i nie powiedziałem ze całkowity koszt to niecałe 5k. Całkowity koszt roboty oraz części to niecałe 8k biorąc pod uwagę ze sam wyjąłem i rozebralem silnik, a po wszystkim złoże go i wrzucę sam do samochodu. 

Hmm zawsze przy okazji takich wynalazków jak tego typu remonty, przeróbki, czy swap na benzynę, interesuje mnie kwestia gwarancji, rękojmi, i spraw z tym związanych. Prowadząc serwis 20 lat, jest to dla mnie priorytet ! Znam firmy, podwykonawców, co zrobili know show, ponagrywali filmiki na YT, czy Insta, po dwóch latach ich nie ma ..... bo komornik ich dopadł od spraw w sądzie. Byłbym bardzo ostrożny, choć dałbym im szanse, tylko gdzie mam składać reklamację ? w Słoweni ? No way :) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Andrzej Koper napisał:

widzę , że  najtaniej będzie kupić nowy shortblock :)

dokładnie i mieć gwarancję !!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

18 minut temu, carfit napisał:

dokładnie i mieć gwarancję !!!

Okej, wszystko fajnie tylko tego typu remont przewyższa wartość samochodu. A serwisy subaru nie dają jakiegokolwiek rabatu w związku z tym jeśli samochód do końca nie był serwisowany w ASO 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

23 minuty temu, carfit napisał:

Hmm zawsze przy okazji takich wynalazków jak tego typu remonty, przeróbki, czy swap na benzynę, interesuje mnie kwestia gwarancji, rękojmi, i spraw z tym związanych. Prowadząc serwis 20 lat, jest to dla mnie priorytet ! Znam firmy, podwykonawców, co zrobili know show, ponagrywali filmiki na YT, czy Insta, po dwóch latach ich nie ma ..... bo komornik ich dopadł od spraw w sądzie. Byłbym bardzo ostrożny, choć dałbym im szanse, tylko gdzie mam składać reklamację ? w Słoweni ? No way :) 

Jest to ryzyko ale warto je według mnie podjąć. Za wymianę shortblocka w ASO zapłacił bym przynajmniej 3 razy tyle. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

32 minuty temu, Rozaar napisał:

Jest to ryzyko ale warto je według mnie podjąć. Za wymianę shortblocka w ASO zapłacił bym przynajmniej 3 razy tyle. 

nie chcę Cię wyprowadzać z błędu , ale wielu ludzi poszło  inną drogą , powodzenia ! 

  • Super! 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Najtrudniejsze jest to, że producent nie uderzy się w piersi i nie powie, że skopaliśmy to i to, tylko musimy się domyślać.

 

Identyczne zachowanie było kiedyś w Toyocie, jak silnik 1.8VVTI w Celice chlał olej, akcja serwisowa wymiany shortblocka i woda w usta.

 

CO się tyczy SBD, spotkałem się z opinią w pewnym gronie do którego mam zaufanie, że największym problemem SBD i pękających podpór jest koło dwumasowe...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

24 minuty temu, st981777 napisał:

Najtrudniejsze jest to, że producent nie uderzy się w piersi i nie powie, że skopaliśmy to i to, tylko musimy się domyślać.

 

Identyczne zachowanie było kiedyś w Toyocie, jak silnik 1.8VVTI w Celice chlał olej, akcja serwisowa wymiany shortblocka i woda w usta.

 

CO się tyczy SBD, spotkałem się z opinią w pewnym gronie do którego mam zaufanie, że największym problemem SBD i pękających podpór jest koło dwumasowe...

W rozmowie z ASO pracownik nie ukrywał ze taki problem istnieje i ma świadomość ze ten silnik zespół im całą renomę ale nic nie mogą z tym zrobić. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Rozaar napisał:

W rozmowie z ASO pracownik nie ukrywał ze taki problem istnieje i ma świadomość ze ten silnik zespół im całą renomę ale nic nie mogą z tym zrobić. 

A co niby mieliby zrobić? Historia zna lepsze lub gorsze silniki, czy tam skrzynie biegow czy inne produkty. Czasami coś się udaje, a czasem udaje mniej.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A czego Wy oczekujecie od ASO czy też dilera? Mają do Was dzwonić i płacić żebyście nie kupowali SBD? A jak już kupiliście to mają odebrać i zamienić na nowe auto z rocznika 2022? Dziwię się ludziom, którzy w dobie internetu kupują SBD w ciemno, albo na podstawie opinii promila zadowolonych użytkowników wychodzą z założenia, że ich nieszczęście ominie. A jak jednak nie ominie, to są pretensje do całego świata tylko nie do siebie, że kupiło się tykającą bombę zegarową, o której co gorsza wie cały internet, oczywiście oprócz kupującego. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A czego Wy oczekujecie od ASO czy też dilera? Mają do Was dzwonić i płacić żebyście nie kupowali SBD? A jak już kupiliście to mają odebrać i zamienić na nowe auto z rocznika 2022? Dziwię się ludziom, którzy w dobie internetu kupują SBD w ciemno, albo na podstawie opinii promila zadowolonych użytkowników wychodzą z założenia, że ich nieszczęście ominie. A jak jednak nie ominie, to są pretensje do całego świata tylko nie do siebie, że kupiło się tykającą bombę zegarową, o której co gorsza wie cały internet, oczywiście oprócz kupującego. 
Kurła przecież to Subaru jest, one się nie psujo.
:biglol:

Co do tematu, to kibicuję i liczę na jakąś relację jak się sprawdza taki remont w praktyce oraz jakie koszty poszły na naprawę.

Powodzenia.

Wysłane z mojego mądrzejszego telefonu

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 godzin temu, Tutek napisał:

A czego Wy oczekujecie od ASO czy też dilera? Mają do Was dzwonić i płacić żebyście nie kupowali SBD? A jak już kupiliście to mają odebrać i zamienić na nowe auto z rocznika 2022? Dziwię się ludziom, którzy w dobie internetu kupują SBD w ciemno, albo na podstawie opinii promila zadowolonych użytkowników wychodzą z założenia, że ich nieszczęście ominie. A jak jednak nie ominie, to są pretensje do całego świata tylko nie do siebie, że kupiło się tykającą bombę zegarową, o której co gorsza wie cały internet, oczywiście oprócz kupującego. 

Nikt nie mówił ze czegoś oczekuje, no może jedynie przyznania się wprost do błędu jaki został popełniony przy konstruowaniu tego silnika. 
 

Przedstawilem jedynie jak taki remont wyglada kosztowo w porównaniu do tego co oferuje w tym tym przypadku ASO.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie mam pretensji do ASO ani importera, może trochę do FHI, że po tylu latach nie podzielą się wiedzą oficjalnie, co w SBD poszło nie tak. To nie jest przytyczka do Subaru, wszystkie marki na to cierpią, że wady konstrukcyjne się chowa głęboko... Pomimo że jestem gorliwym fanem marki, to zauważam to zachowanie którego nie popieram (ideologicznie). Tym bardziej, że SBD zostało porzucone i obecnie nie ma ich w ofercie, a pierwsze silniki, o ile jeszcze żyją, mają już blisko 15 lat.

 

Kibicuję takiej formie naprawy, mam nadzieję, że się uda, mogłoby to być rzucenie drugiego życia dla SBD.

 

Co się tyczy ukrywania przyczyn awarii... Wspominałem o Toyocie i 1.8 VVTi, otóż silniki te cierpiały na zwiększone zużycie oleju (znacząco zwiększone). Toyota oferowała akcję serwisową i wymieniała dół silnika (taki shortblock ichni), ale nie podawała informacji jakie nastąpiły zmiany. Na szczęście za wielką wodą trafiła się grupa napaleńców, która kupiła dwie celiki, i jedną odesłała na akcję serwisową. Następnie rozebrali oba motory do ostatniej śrubki, i okazało się, że różnica polega na dodaniu kanałów olejowych w tłokach. Pierwotne były niewystarczające i zapychały się nagarem, przez co pierścień olejowy nie pracował. 

 

Kolejny przykład, VW T5 1.9 TDI PD i pękające obudowy łożyska wałka sprzęgłowego. Tam winowajcą okazało się być koło dwumasowe LUK, które miało zbyt duży luz i w połączeniu ze specyficzną konstrukcją powodowało tańczenie wałka sprzęgłowego w skrzyni.

 

Morał jest z tego taki, że powody awarii mogą być błahe, ale mało kto będzie inwestował w kilka samochodów, żeby odkryć takie przyczyny awarii, natomiast gdyby producent się do tego po prostu przyznał, byłoby dużo łatwiej przeciwdziałać ciężkim usterkom.

 

 

  • Super! 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...