Skocz do zawartości

Turbo vs 3.0 vs 3.6


Danko

Rekomendowane odpowiedzi

9 minut temu, skwaro napisał:

H6 robi pierwszą setkę w 8.6s automat i 6.9 manual. Oba bez szału :P

 

 Nie przepadam za tym wyrażaniem osiągów auta. To jest akurat taka prędkość  że część auto robi to jeszcze na 2jce a część musi wbić już 3 i tak jest też w Specu. Później wychodzą takie cuda że 0-60mph a 0-100kmh bardzo się różnią bo nie dość że prędkość ciut większa to jeszcze inny bieg końcowy.

 Mam teraz Lexusa IS200 TTE (R6 2.0 z kompresorem i manualem) który niby do 100km/h ma właśnie koło 7s a w praktyce Spec wydaje się szybszy.

 

Godzinę temu, WaldekW napisał:

Nie powiedziałbym od razu, że to fanaberia :) 300km to nie jest jakaś magiczna liczba a i o ciut ponad też można byłoby się pokusić. 400km zrobili MighyCarMods z 3.6 na turbinie i to już na prawde wystarczy do ulicznego auta.

Tutaj warto dodać, że uturbiać zwykłe 3.0R to trochę bez sensu. Jak już turbo to tylko do spec b ze skrzynia 6MT.

 

 

 

Miałem na myśli że jak chcesz Legacy 300hp+ to tańszą drogą jest zakup 2.5Turbo i pomodzenie go co jest popularne i wiadomo co gdzie i jak niż zakup H6 i turbienie go. 

 

Jak nie masz limitu gotówki to pewnie faktycznie lepiej zacząć od h6. Chociaż jak nie masz limitu gotówki to lepiej zacząć od H6 ale z Porsche* ;)

 

 

BTW. Legacy z McM świetnie wyszło :)

 

* To też jest jakaś (pewnie nie tania) opcja :D Nie wiem ile kosztują - pewnie z 40k zł ale 3.6NA ma 320 koni i zostaje boxer, zostaje NA, zostaje seryjna pojemność:) Albo 3.8 350 koni.

 

Szkoda że Subaru przechodzą z 3.0 na 3.6 nie zaszalało bardziej z mocą. Co ciekawe mocowo H6 3.0 nie odbiega od Porsche z epoki. Boxster S miał 3.2 i 250koni vs Subaru 3.0 245 koni.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

31 minut temu, skwaro napisał:

H6 z racji dwóch więcej cylindrów ma znacznie większy potencjał do modów. Nie trzeba dużego doładowania żeby zobaczyć 4 z przodu, w EJ25 trzeba już grubo jechać. A zbudowanie samego silnika H6 pod taką moc kosztowo wychodzi taniej niż EJ25, bo właściwie wystarczy dać kute tłoki, korby trzeba wymieniać jak się celuje sporo wyżej, nie trzeba zamykać bloku, przerabiać go pod grubsze szpilki głowicy, itd... A dobrze zbudowane H6 przyjmie spokojnie i 500KM.

rozumiem, mnie chodziło nieco mniejsze przyrosty mocy, czyli okolice 20%.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach



 
Miałem na myśli że jak chcesz Legacy 300hp+ to tańszą drogą jest zakup 2.5Turbo i pomodzenie go co jest popularne i wiadomo co gdzie i jak niż zakup H6 i turbienie go. 
 
Jak nie masz limitu gotówki to pewnie faktycznie lepiej zacząć od h6. Chociaż jak nie masz limitu gotówki to lepiej zacząć od H6 ale z Porsche* 
 
 
BTW. Legacy z McM świetnie wyszło
 
* To też jest jakaś (pewnie nie tania) opcja  Nie wiem ile kosztują - pewnie z 40k zł ale 3.6NA ma 320 koni i zostaje boxer, zostaje NA, zostaje seryjna pojemność:) Albo 3.8 350 koni.
 
Szkoda że Subaru przechodzą z 3.0 na 3.6 nie zaszalało bardziej z mocą. Co ciekawe mocowo H6 3.0 nie odbiega od Porsche z epoki. Boxster S miał 3.2 i 250koni vs Subaru 3.0 245 koni.
 


Błagam, porównujesz osiągi dwumiejscowego auta z centralnie umieszczonym silnikiem z rodzinnym sedanem/kombi? :)

A co do meritum, EJ25 też trzeba przygotować pod 300+, seria raczej szybko padnie przy takiej mocy. Just saying :)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

rozumiem, mnie chodziło nieco mniejsze przyrosty mocy, czyli okolice 20%.
H6 nie ma sensu dotykać dla tak małego wzrostu osiągów, dodanie raptem 0,6-0,7bar doładowania daje wyniki jak u Bartosza :)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15 minut temu, skwaro napisał:


 

 


Błagam, porównujesz osiągi dwumiejscowego auta z centralnie umieszczonym silnikiem z rodzinnym sedanem/kombi? :)

A co do meritum, EJ25 też trzeba przygotować pod 300+, seria raczej szybko padnie przy takiej mocy. Just saying :)

 

 

Nie osiągi auta ale osiągi silnika. Subaru robiło z 3.0 NA 245 koni, Porsche z 3.2 250koni. Tyle że Subaru z 3.6 zrobiło 260 a Porsche już 320 ;) 

EJ25 - pewnie że trzeba, znaczy może inaczej - nie trzeba ale zabawa wtedy może być krótka :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

16 minut temu, skwaro napisał:

H6 nie ma sensu dotykać dla tak małego wzrostu osiągów, dodanie raptem 0,6-0,7bar doładowania daje wyniki jak u Bartosza :)

 

Dokładnie tak jak Skwaro pisze. Bezpiecznie można dmuchnąć czy to z turbo czy z kompresora okolice 0.5bara i to da już konkretny przyrost mocy bo jest w co dmuchać już w h6 ;) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, Danko napisał:

 

3.0 - ceny wydają się rozsadne, koło 4-5tysi.. 

3.6 - nie wiem o nim kompletnie nic.. 

Pytania:

Czy wszystkie swapy wymagałyby swapa skrzyni? Mam 5b z reduktorem

Czy 3.0 I 3.6 mają jakieś charakterystyczne problemy, jak UPG w 2.5t?

Czy w ogóle 3.6 wlazłoby do Legacy IV? Jakby nie było, nie ta generacja.. 

 

tak z doświadczenia: w 3.0 potrafi dmuchnąć UPG tak bez powodu niezależnie od tego czy jest lpg czy go nie ma. Ma zmienny czas otwarcia zaworów dolotowych, tzn. normalny tryb pracy i mocno skrócony, czyli w celu oszczędności paliwa.

3.6 jest znacznie lepsze, nawet za bardzo nie wypalają się gniazda zaworowe na lpg, coś tam są mocniejsze te głowice. Czyli prościej=lepiej pod turbo. Silnik ma prostszą budowę, nie ma zmiany czasu otwarcia zaworów, układ rozrządu jest najzwyklejszy bez udziwnień. W 3.6 jest jedna pokrywa rozrządu(łańcuchów), a w 3.0 jest dwie - zewnętrzna i wewnętrzna + milion śrubek i oringów między blokiem a wewnętrzną pokrywą. 
Pisanie czy jest sens ładować turbo, czy go nie ma, jest samo w sobie bez sensu. Jak masz taką chęć, to ładuj turbo i ciesz się frajdą z jazdy, ale tylko z manualną skrzynią. Taki projekt może powstać jak nie ograniczasz budżetu, bo w innej sytuacji to nie wypali. Nie będzie to 5 czy 10tyś zł, bo bliżej będzie takiej kwoty, ale w euro, a nawet zabraknie. Pozdrawiam

  • Lajk 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 
Nie osiągi auta ale osiągi silnika. Subaru robiło z 3.0 NA 245 koni, Porsche z 3.2 250koni. Tyle że Subaru z 3.6 zrobiło 260 a Porsche już 320  

EJ25 - pewnie że trzeba, znaczy może inaczej - nie trzeba ale zabawa wtedy może być krótka
Z tymi osiągami silnika to też bym nie szalał. Carrera SC z 3.0 miała 250HP już w 1984...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 
Dokładnie tak jak Skwaro pisze. Bezpiecznie można dmuchnąć czy to z turbo czy z kompresora okolice 0.5bara i to da już konkretny przyrost mocy bo jest w co dmuchać już w h6  
W serii nie ma czegoś takiego jak "bezpiecznie". Trzeba budować silnik bo seryjne tłoki mają za słabe półki tłoków na doładowanie.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@ir3n3usznie chodzi mi o to, czy jest sens coś robić. Chodzi o to, która opcja da najlepszą proporcje kosztów do efektów :)

Plus ciekaw jestem jak to jest ze skrzynią w tych kombinacjach. To, że heble trzeba większe to wiadomo, ale ciekawe byłoby chulanie którymś z tych silników na reduktorze :biglol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, skwaro napisał:
9 minut temu, Tinuviel napisał:
 
Dokładnie tak jak Skwaro pisze. Bezpiecznie można dmuchnąć czy to z turbo czy z kompresora okolice 0.5bara i to da już konkretny przyrost mocy bo jest w co dmuchać już w h6 emoji6.png 

W serii nie ma czegoś takiego jak "bezpiecznie". Trzeba budować silnik bo seryjne tłoki mają za słabe półki tłoków na doładowanie.

 

Wydaje mi się ( mogę być w błędzie) że ludzie montują (raczej w US) kity z kompresorem do seryjnych H6tek nie ruszając wnętrzności. Ja sam mam w mr2 0.5Bara doładowania bez ingerencji w silnik już czwarty rok i nic popsuć się nie chce.

  • Super! 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach



 
tak z doświadczenia: w 3.0 potrafi dmuchnąć UPG tak bez powodu niezależnie od tego czy jest lpg czy go nie ma. Ma zmienny czas otwarcia zaworów dolotowych, tzn. normalny tryb pracy i mocno skrócony, czyli w celu oszczędności paliwa.
3.6 jest znacznie lepsze, nawet za bardzo nie wypalają się gniazda zaworowe na lpg, coś tam są mocniejsze te głowice. Czyli prościej=lepiej pod turbo. Silnik ma prostszą budowę, nie ma zmiany czasu otwarcia zaworów, układ rozrządu jest najzwyklejszy bez udziwnień. W 3.6 jest jedna pokrywa rozrządu(łańcuchów), a w 3.0 jest dwie - zewnętrzna i wewnętrzna + milion śrubek i oringów między blokiem a wewnętrzną pokrywą. 
Pisanie czy jest sens ładować turbo, czy go nie ma, jest samo w sobie bez sensu. Jak masz taką chęć, to ładuj turbo i ciesz się frajdą z jazdy, ale tylko z manualną skrzynią. Taki projekt może powstać jak nie ograniczasz budżetu, bo w innej sytuacji to nie wypali. Nie będzie to 5 czy 10tyś zł, bo bliżej będzie takiej kwoty, ale w euro, a nawet zabraknie. Pozdrawiam


Przecież 3.6 ma dual AVCS i na ssących i na wydechowych. Skąd pomysł że jest prostszy od 3.0 z AVCSem tylko na ssących?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach



 
Wydaje mi się ( mogę być w błędzie) że ludzie montują (raczej w US) kity z kompresorem do seryjnych H6tek nie ruszając wnętrzności. Ja sam mam w mr2 0.5Bara doładowania bez ingerencji w silnik już czwarty rok i nic popsuć się nie chce.

Owszem robią na serii, a potem szybko remontują :) Chyba nawet jeszcze mam takie tłoki z załatwionymi półkami co nie wytrzymały 0.6bar :)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, skwaro napisał:


 


Owszem robią na serii, a potem szybko remontują :) Chyba nawet jeszcze mam takie tłoki z załatwionymi półkami co nie wytrzymały 0.6bar :)

 

Kurczę szkoda - dobrze wiedzieć, to żeby dmuchnąć w NA subarowe powiedzmy z pół bara to co trzeba w silniku zrobić?

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 
Kurczę szkoda - dobrze wiedzieć, to żeby dmuchnąć w NA subarowe powiedzmy z pół bara to co trzeba w silniku zrobić?
 
 
W H6 kute tłoki to niestety podstawa do takiej zabawy jak ma pojeździć.
  • Dzięki! 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To w sumie wychodzi na to, że i w GT i H6 kute tłoki muszę być.. Tylko w h6 2 więcej :biglol:

Czyli ogólnie:

GT droższy w zakupie, nieco taniej w modach(?) - w sensie można mape delikatną strzelić nawet czy coś, 

-H6 tańsze w zakupie, ale jeżeli chce się cokolwiek zrobić, to albo grubo albo wcale. 

Dobrze rozumiem? 

Cóż.. Jakkolwiek póki co to sfera marzeń (tych możliwych do zrealizowania), tak docelowo chciałbym, żeby te auto w późniejszym czasie zostało "drugim" samochodem. W związku z tym śmiało myślałbym o mocach ~400, a przy dobrych wiatrach wyżej. Do tego już w każdej opcji trzeba wora kasy. Kwestia tego, co byłoby "lepsze" do pójścia taką ścieżką.

Legacy wydawałoby się dość ciekawym podejściem do takiej zabawy. Innym. Internet już opluł mnie różnymi jdmami z taką mocą. Chociażby same Imprezy, Evo.. Ale też np. 350z, które mógłbym nazwać poważnym konkurentem, jeśli chciałbym jednak kupić LGT. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To w sumie wychodzi na to, że i w GT i H6 kute tłoki muszę być.. Tylko w h6 2 więcej :biglol:
Czyli ogólnie:
GT droższy w zakupie, nieco taniej w modach(?) - w sensie można mape delikatną strzelić nawet czy coś, 
-H6 tańsze w zakupie, ale jeżeli chce się cokolwiek zrobić, to albo grubo albo wcale. 
Dobrze rozumiem? 
Cóż.. Jakkolwiek póki co to sfera marzeń (tych możliwych do zrealizowania), tak docelowo chciałbym, żeby te auto w późniejszym czasie zostało "drugim" samochodem. W związku z tym śmiało myślałbym o mocach ~400, a przy dobrych wiatrach wyżej. Do tego już w każdej opcji trzeba wora kasy. Kwestia tego, co byłoby "lepsze" do pójścia taką ścieżką.
Legacy wydawałoby się dość ciekawym podejściem do takiej zabawy. Innym. Internet już opluł mnie różnymi jdmami z taką mocą. Chociażby same Imprezy, Evo.. Ale też np. 350z, które mógłbym nazwać poważnym konkurentem, jeśli chciałbym jednak kupić LGT. 
Bierz OBK od Bartosza i masz problem z głowy, gotowe auto za dużo mniej, niż musiałbyś sam wyłożyć na zbudowanie samemu.
  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, Tinuviel napisał:

właściwie co się stało przy przejściu z 3.0 na 3.6 że mocowo jest tak mała różnica? 3.6 powinno mieć 300koni. 3.6 się niżej kręci niż 3.0? 

Też tego nie ogarniam. Ale też o niego pytam, bo jakby do niemal 4 litrów jeszcze doładowanie dołożyć, to efek mógłby być ciekawy. Tak jak z H6. Nawet małe doładowanie może nieźle zrobić. 

@skwaro no taniej chyba nie znalazłbym takiej fury, jak Bartosza. Jak za rok będzie dostępna, to kto wie, kto wie.. OBK są fajne, bo są szersze od Legacy. Flar nie trzeba, obserwuję jednego takiego OBK w USA. 

Niemniej jednak, jezeli sytuacja się odpowiednio rozwinie, wrzucałbym h6 do siebie. W międzyczasie wszystko inne doprowadziłbym do ideału. Wtedy tylko swap i jeździć. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

właściwie co się stało przy przejściu z 3.0 na 3.6 że mocowo jest tak mała różnica? 3.6 powinno mieć 300koni. 3.6 się niżej kręci niż 3.0? 
3.6 zrobili pod kątem ekonomi, ma więcej momentu, ale niedużo więcej mocy bo jest zbudowany pod gorsze paliwo. 3.0 ma stopień sprężania 11.5:1, 3.6 tylko 10.5:1. Do tego maksymalne obroty ma 500RPM niżej.
  • Dzięki! 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15 minut temu, skwaro napisał:
33 minuty temu, Tinuviel napisał:
właściwie co się stało przy przejściu z 3.0 na 3.6 że mocowo jest tak mała różnica? 3.6 powinno mieć 300koni. 3.6 się niżej kręci niż 3.0? 

3.6 zrobili pod kątem ekonomi, ma więcej momentu, ale niedużo więcej mocy bo jest zbudowany pod gorsze paliwo. 3.0 ma stopień sprężania 11.5:1, 3.6 tylko 10.5:1. Do tego maksymalne obroty ma 500RPM niżej.

Co masz na myśli pisząc gorsze paliwo? 

Tj. żeby tolerowało niższej jakości, czy niższej liczby oktanowej? Sam teraz zastanawiam się zalać próbnie 98,zobaczyć co się wydarzy 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

28 minut temu, skwaro napisał:

Chodzi o niższą liczbę oktanów. W Stanach do 3.0 nie możesz zalać paliwa regular, musi być premium. W 3.6 już możesz lać regular.

To jak to wygląda u nas? Mam wrażenie, że nasze paliwa a amerykańskie to zupełnie co innego. W us mapy pod E85 sławne to standard i przyrosty mocy są potężne.. U nas? Co najwyżej 100 Oktanow, o które i tak mega ciężko w niektórych miejscach...

Maly offtop, ale co lac w takim razie, nawet do 2.0? Widziałem różne opinie 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...