Skocz do zawartości

System powietrza wtórnego 2.0 167km


Darekc22

Rekomendowane odpowiedzi

  • 1 miesiąc temu...

Witam Wszystkich!

Podczepiam się pod temat, bo też miałem problemy z powietrzem wtórnym. Tak pompa jak i oba zawory nadawały się tylko na złom. Znalazłem kolesia ze Stanów ze stajni Subaru. Zaproponował mi emulator, który już po ponad miesięcznym oczekiwaniu założyłem i od tygodnia na nim jeżdżę. Jak na razie jest wszystko OK. Podłączyć było trzeba tylko 7 przewodów, a następnie wykasować błędy (P0410) i (P2444). Wg mnie takie rozwiązanie ma dwa plusy: nie trzeba grzebać w sofcie, a i kasę się oszczędza. Emulator ten zastępuje cały obwód powietrza dodatkowego, tak że wożenie pod maską pompy, zaworów i całej reszty bambetli nie ma sensu. Ja na razie nie zdemontowałem, żeby mieć ewentualnie możliwie prosty temat powrotu do układu fabrycznego. Zdemontuję, jak stwierdzę na dłuższą metę, że działa OK. Teraz mają być dość niskie temperatury, tak że będzie to sprzyjać testowaniu. Podejrzewam, że działa to nie tylko na Legacy, bo na opakowaniu poza napisem Subaru nonSAI napisane jest, że tylko do zastosowania poza drogami publicznymi oraz w sporcie motorowym - nie ma ani modeli samochodów, ani roczników. Co wyjdzie w moich testów - opiszę tutaj.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 20.03.2020 o 15:55, Subaraczek Legacek napisał:

Witam Wszystkich!

Podczepiam się pod temat, bo też miałem problemy z powietrzem wtórnym. Tak pompa jak i oba zawory nadawały się tylko na złom. Znalazłem kolesia ze Stanów ze stajni Subaru. Zaproponował mi emulator, który już po ponad miesięcznym oczekiwaniu założyłem i od tygodnia na nim jeżdżę. Jak na razie jest wszystko OK. Podłączyć było trzeba tylko 7 przewodów, a następnie wykasować błędy (P0410) i (P2444). Wg mnie takie rozwiązanie ma dwa plusy: nie trzeba grzebać w sofcie, a i kasę się oszczędza. Emulator ten zastępuje cały obwód powietrza dodatkowego, tak że wożenie pod maską pompy, zaworów i całej reszty bambetli nie ma sensu. Ja na razie nie zdemontowałem, żeby mieć ewentualnie możliwie prosty temat powrotu do układu fabrycznego. Zdemontuję, jak stwierdzę na dłuższą metę, że działa OK. Teraz mają być dość niskie temperatury, tak że będzie to sprzyjać testowaniu. Podejrzewam, że działa to nie tylko na Legacy, bo na opakowaniu poza napisem Subaru nonSAI napisane jest, że tylko do zastosowania poza drogami publicznymi oraz w sporcie motorowym - nie ma ani modeli samochodów, ani roczników. Co wyjdzie w moich testów - opiszę tutaj.

 

Mógłbyś podać jakiś link z opisem tego emulatora? Czekam na opis twojego testu ponieważ trochę mnie irytuje świecący się check a szkoda mi wydawać pieniądze na takie bzdury. Na razie kasuję sobie raz na tydzień błąd zaworu wtórnego powietrza, jednak wolałbym pozbyć się tego raz na zawsze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja na gościa dostałem namiary koleżeńskie - nie poprzez sieć. Mam do niego tylko numer telefonu. Z opisu to mam tylko na kartce wydrukowane, jak mam to podłączyć. Tak też zrobiłem i działa. Dzisiaj przy temperaturach -4 st i po kilku godzinach przy -2 st odpaliłem silnik i nic nie zaświeciło. Sprawdzę jeszcze jutro rano - ma być zdecydowanie chłodniej. Myślę jednak, że będzie OK.  Jak byłbyś chętny - daj cynk, sprawdzę czy mi wyśle jakby co jeszcze jeden.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Mam więcej pytań jw na PV w tym temacie. Żeby nie odpowiadać Wszystkim po kolei:

Co do namiarów to muszę do niego zadzwonić, czy mogę podać jego numer.. Z tego co mi mówił, to bierze za to 199$ z montażem. Mnie (chyba po pośredniej znajomości) wyszło łącznie 586 zeta z przesyłką i cłem. Gdy kupowałem za $ płaciłem bodaj 3,91.

U mnie do dzisiaj kontrolka ani raz się nie zaświeciła, pomimo że ostatnio było chłodno, a z elementów układu powietrza wtórnego nic nie mam podłączone do instalacji. Tak że warto biorąc pod uwagę ceny podzespołów i ich żywotność.

Jeżeli wyrazi zgodę - podam numer telefonu do niego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzwoniłem, ale nie zgodził się na podanie numeru do siebie, bo ma dużo pracy i nie ma czasu na odbieranie telefonów. Zaoferował, że mnie wyśle ile będę chciał, ale na większą ilość muszę czekać, bo robione są pod konkretne zamówienie. Cena to 100$ plus koszty pakowania i wysyłki. Oczywiście plus cło. Oceniam, że po obecnym kursie to coś ok. 600 zeta. Jakby ktoś był chętny, to zapraszam na PRIV.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem co jest w środku, bo nie otwierałem. Podłączyłem i działa i tyle mnie interesuje. Jak będę miał chwilę, to zrobię fotkę i wrzucę - nie ma problemu. Co do przekrętów - to nie bardzo rozumiem. Mam i u mnie działa, kilku z Was pytało o to ustrojstwo - to zapytałem i o odpowiedzi poinformowałem. Nikogo przecież do niczego nie namawiam - może przyjechać, oglądnąć, nie ma problemu. Jak chce sobie kupić - to niech ryzykuje - ja też zaryzykowałem a teraz twierdzę, że mój problem się skończył. I tyle! Więc bardzo proszę niedowiarków - nie wierzycie - Wasza sprawa, ale o przekręty mnie nie posądzajcie. Niedowiarków zapraszam, jeszcze niepotrzebnych bebechów z wozu nie wyjąłem - są tylko odłączone. Możecie sami zobaczyć i się przekonać.

Wiem że można wyprogramować to z samochodu, wiem ile to kosztuje i wiem też jakie jest ryzyko grzebania w oprogramowaniu. Mój komputer jest w oryginale i chcę żeby tak pozostało. Poza tym wszystko mnie kosztowało dużo mniej niż wyprogramowanie.  Na poprzednim wozie doświadczyłem grzebania w oprogramowaniu, gdzie później przez ponad pół roku nikt nie mógł się z nim dogadać i w efekcie było trzeba wrócić do korzeni. Niepotrzebne nerwy i koszty. Drugi raz tego samego błędu nie popełnię.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Też mi się tak wydawało na początku. Jednak jakby tak było to pewnie wszędzie było by pełno emulatorów, ja  jednak nigdzie nie mogłem znaleźć. Ani Allegro, ebay czy aliexpress - ani słowa w tej materii. Przeglądałem różne fora - nic, ani na Subaru ani na innych markach. Znajomi mechanicy też nic o tym nie słyszeli. Praktycznie przypadek sprawił, że dostałem namiary na tego człowieka. Rozbierać nie chcę, bo co mi to da. Jeszcze coś schrzanię i będę miał za swoją ciekawość.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czyli podłączasz go tylko do pompy? I jest jeszcze mowa o białym kableku. Jeśli w tym ustrojstwie jest to o myślę to facet niezłą kasę na tym "trzepie". Z drugiej strony musiał mieć sprawny samochód żeby to zbudować. Poświęcił czas itd.

 

Żeby nie było, jeśli to działa, a działa. To facet odwalił kawał dobrej roboty. I ma pełne prawo do tego aby ustalać cenę tego urządzenia. Ale skoro on zrobił tzn że się da i można we własnym zakresie też to zrobić u Nas.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak na szybkiego.

Podłączam zamiast pompy i zaworu z 5 kabelkami. On tuninguje japońskie wozy i po rozmowie mogę powiedzieć, że jest oblatany jak diabli. Nawet kolory kabli zna na pamięć.

Dzwoniłem do niego w sprawie gazu, który mi się wyłącza na wysokich obrotach i piszczy jakiś brzęczyk jak diabli. Na początek mam wymienić oba filtry gazowe. Jak nie przejdzie - mam znów zadzwonić.

Przy okazji spytałem o pracę powietrza wtórnego. Notowałem w czasie rozmowy, ale nie wiem czy nie pokręciłem czegoś.

I tak: przy temperaturze silnika poniżej 20 st (wg ich norm, a u nas mogą być inne) włącza się obwód powietrza. Przez otwarte zawory w fazie rozgrzewania silnika przez 90 sekund wdmuchiwane jest powietrze, które powoduje wzrost temperatury na katalizatorze i dopalanie nadwyżki paliwa. Spaliny są lepsze. To odbierają sondy lambda i niżej coś tam wskazują porównując z tym, co mają zapisane w jakiejś mapie. Jak jest zbyt duża różnica to obwód powietrza zostaje wyłączony, zaświecają się kontrolki: awaria silnika i miga tempomat. Przy dłuższej jeździe z niesprawnym układem powietrza może dojść do jakiś tam zapisów adaptacyjnych skutkujących utratą mocy i problemami z zapaleniem silnika. Zrobione to jest dla spełnienia norm czystości spalin.

Trochę mnie to zastanawia, bo w innych wozach nie miałam takiego powietrza. Może były jakieś inne rozwiązania. Nie wiem.

  • Super! 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak na szybkiego.

Podłączam zamiast pompy i zaworu z 5 kabelkami. On tuninguje japońskie wozy i po rozmowie mogę powiedzieć, że jest oblatany jak diabli. Nawet kolory kabli zna na pamięć.

Dzwoniłem do niego w sprawie gazu, który mi się wyłącza na wysokich obrotach i piszczy jakiś brzęczyk jak diabli. Na początek mam wymienić oba filtry gazowe. Jak nie przejdzie - mam znów zadzwonić.

Przy okazji spytałem o pracę powietrza wtórnego. Notowałem w czasie rozmowy, ale nie wiem czy nie pokręciłem czegoś.

I tak: przy temperaturze silnika poniżej 20 st (wg ich norm, a u nas mogą być inne) włącza się obwód powietrza. Przez otwarte zawory w fazie rozgrzewania silnika przez 90 sekund wdmuchiwane jest powietrze, które powoduje wzrost temperatury na katalizatorze i dopalanie nadwyżki paliwa. Spaliny są lepsze. To odbierają sondy lambda i niżej coś tam wskazują porównując z tym, co mają zapisane w jakiejś mapie. Jak jest zbyt duża różnica to obwód powietrza zostaje wyłączony, zaświecają się kontrolki: awaria silnika i miga tempomat. Przy dłuższej jeździe z niesprawnym układem powietrza może dojść do jakiś tam zapisów adaptacyjnych skutkujących utratą mocy i problemami z zapaleniem silnika. Zrobione to jest dla spełnienia norm czystości spalin.

Trochę mnie to zastanawia, bo w innych wozach nie miałam takiego powietrza. Może były jakieś inne rozwiązania. Nie wiem.

W innych samochodach jest po prostu EGR. Zawór między kolektorem, czy po prostu układem wydechowym a kolektorem dolotowym. Otwiera się na wolnych obrotach i podczas jazdy ze stałą prędkością. Przy przyspieszaniu już się zamyka. A tutaj ta pompa z tego co piszesz działa tylko na zimnym silniku, powoduje chyba lepsze dopalenie bogatej mieszanki. Taka ekologia aby wyjechać. Z garażu podziemnego aby nie zadziałały czujniki spalin default_smile.png

 

Tylko tutaj w opisie coś nie pasuje. Mianowicie podłączasz się tylko do pompy i czujnika. Załączenie pompy jest kontrolowane tylko przez czujnik? Ten układ nie emuluje wskazań sondy. Tylko imituje pracę pompy. Być może ten układ oszukuje tylko UCU podając mu rzekome ciśnienie zależne od temperatury silnika, czy otoczenia. Ciekawe to jest. Pewnie jakbym miał silnik z tym ustrojstwem to bym wywalił zanim zaczęły by się problemy.

 

Dzięki za wyjaśnienie :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...