Skocz do zawartości

pajac_am

Użytkownik
  • Postów

    1127
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    3

Treść opublikowana przez pajac_am

  1. pajac_am

    O rowerach

    Hej, Poradze cos od siebie jako ktos kto doktoryzowal sie w tym temacie przez ostatnie 15 lat Wypytaj mlodego co konkretnie oznacza dla niego rower do dirtu i jak on to widzi. Nie wiem jakie macie relacje, ale pogadaj z nim na powaznie i wybadaj czy go to pochlonie, czy za pol roku zapomni o rowerze i bedzie robil kariere pilkarza. W takim przypadku zakup dowolnego roweru do 2,5k bedzie ok. Dodatkowo jak wybierze pilke nozna tym lepiej dla Ciebie, bo pilkarze wiecej zarabiaja, a inwestycja w sprzet prawie zerowa, bo jakies buty na pewno ma Jezeli jednak rower pochlonie go bez reszty to wybor sprzetu na poczatek bedzie mial spore znaczenie, zarowno dla niego jak i dla Twojej kieszeni. Przede wszystkim jak ma to byc dobre i tanie to nie kupujcie seryjnego nowego roweru. Nie kupujcie tez uzywki (moj rower wyglada jak nowy, a wiem co przeszedl Przez ostatnie 15 lat mialem ze 20 roznych konfiguracji takiego roweru i nigdy nie byl to seryjny gotowiec. O ile macie jakiekolwiek pojecie o skladaniu roweru to powinniscie dac rade skomponowac cos samemu czesciowo z podzespolow nowych, a czesciowo z uzywanych. Ponizej przedstawie wam dobry setup, abyscie mniej wiecej zmiescili sie w budzecie: Rama: koniecznie nowa! Dartmoor / NS wedle upodobań - powinniscie zmiescic sie w 1k Amorek: koniecznie dobra uzywka na osi 20 mm. Najlepiej polujcie na starego RS PIKE lub argyle. +/- 600 zl za dobry egzemplarz, ale ostatnio widzialem pike z wytartymi lagami za 250 zl taki tez moze byc, bo w tym sporcie, zwlaszcza na poczatek, amor nie musi wybitnie pracowac - wazne zeby byl mocny i sztywny. Z pozostalych komponentow, dobrze zeby jeszcze kiera byla nowa - ok. 150zl Zostaje wam jeszcze 1k i w sumie bedzie ciezko, ale jak powyrywacie jakies okazje to moze sie zmiescicie. Z kolejnych istotnych elementow, wazna jest korba. Kupcie najtansza uzywke shimano w systemie hollowtech 2. Moze byc z 3 blatami po kims kto jezdzil turystycznie. Zostawiacie 1 zebatke i gotowe 100 - 150 zl W nastepnej kolejnosci skupcie sie nad tylnym kolem, a konkretnie nad piasta. Moze byc uzywka, byle byla na kasete lub driver, z osia na nakretki i oczywiscie pod tarcze. Moze za 150 zl kupicie taka uzywana piaste + obrecz i szprychy to kolejne 150 zl za nowe. Przednie kolo musicie dopasowac pod amor, czyli piasta pod os 20mm. Moze za 150 zl znajdzie sie cale kolo (uzywane) Tak na szybko liczac to budzet wlasnie sie wyczerpal, a zostalo jeszcze pare podzespolow. Opony... tu dowolnie, ale wazne zeby byly lekkie. Kenda SBE jest nie droga i dobra, a przy tym lekka. 150 zl moze za komplet sie uda. Wspornik kierownicy: jakis krotki, moze za 50 zl wyrwiecie cos. No i nadal troche pozostaje... pedaly, stery, chwyty, siodlo ze sztyca, lancuch, detki i hamulec. Jezeli nie chcesz przekroczyc magicznego budzetu 2,7k to te najmniej istotne elementy mozecie zapozyczyc z roweru ktory ma obecnie, a z czasem, jezeli jego wstepne napalenie przerodzi sie w pasje, to po drodze macie: siweta, urodziny, imieniny itp. Itd. z okazji ktorych nie bedziesz sie musial zastanawiac nad prezentami Ja dla przykladu, kase z 18 urodzin, ktora mialem przeznaczyc na prawo jazdy, wpakowalem w rower, dlatego moja przygoda z motoryzacja zaczela sie troche pozniej Jezeli pojdziecie wyzej wskazana droga, to bedziesz w stanie od razu zobaczyc czy marudzenie syna o rower wynika z pasji, czy z checi pokazania sie kolegom. A przy okazji mlody nabierze oglady i szacunku do pieniedzy, ktore Ty ciezko zarabiasz.
  2. Przeskakiwanie to wiskoza. Jeden z szerzej opisywanych tematow na forum. Poszukaj.
  3. pajac_am

    O rowerach

    Bo w Subaru w tym miejscu jest cos lepszego - tylny dyfer
  4. pajac_am

    O rowerach

    Jest bardzo polecany BO mozna wyrwac go za dobra kase A tak na serio to ramka wyglada bardzo zacnie i ma horst link'a, ale reszte traktowalbym jako zestaw startowy z opcja do ewentualnych upgrade'ow. Osobiscie nie moglbym przezyc tych x-fusion'ow, a zwlaszcza z przodu
  5. pajac_am

    O rowerach

    Ooo jak pięknie. To jeszcze powiedz mi jak to jest. Jeśli ustawie wszystko w osi roweru. To rowerek z tyłu jest pochylony. Natomiast jak ustawie to mocowanie na moim rowerze, lekko skierowane w którąś tam stronę. To wtedy rowerek córki jest idealnie prosto. Ten typ tak ma, czy ja coś sknocilem przy montażu? Zdemontuj i zerknij ten przegub czy jest prosty. Raz zdarzył mi się fabrycznie jakiś "eknięty"
  6. pajac_am

    O rowerach

    Rowniez polecam. Handluje tym i sam uzywam, a jako test obciazenia, kiedys przejechaliśmy sie na tym w 2 dorosle osoby po 70 kg i dalo rade. Choc sam hol ma udzwig bodajze do 35 kg :p
  7. pajac_am

    Pozdrawiamy sie :)

    Bylem to ja Pozdro 600
  8. pajac_am

    O rowerach

    @krzepas niestety tylko w nim pracuje
  9. pajac_am

    O rowerach

    Handluje Dartmoor'em i Scott'em. Wybralbym najtanszego Scott'a. Jak chcesz wiedziec dlaczego wpadnij do mnie
  10. pajac_am

    O rowerach

    Tak wstępnie rzucę temat najpierw tutaj, a za kilka dni jak ogarnę fotki to wrzucę ogłoszenie do działu sprzedam. Mam do sprzedania rowery po moich dzieciakach: 1. Author Smart na kołach 20 cali, o taki: 2. Biegówka Puky LR 1 BR: Rowerki będą po pełnym przeglądzie, wyczyszczone, wyregulowane, bez najmniejszego wkładu finansowego. Noszą delikatne ślady użytkowania, ale ogólnie niewiele brakuje im do nowych. Oba mają oryginalne opony z bieżnikiem prawie jak w nowym rowerze. A i mój egzemplaż Smart'a jest po lekkim tuningu... Jest lżejszy o prawie 0,5 kg bo wymieniłem w nim kierownicę i korbę na takie od bliźniaczego modelu Cosmic, czyli ze stali na alu Nie pamiętam dokładnie, ale teraz waży ok. 10,3 kg, więc jak na rower w tym rozmiarze i z amorkiem to całkiem nieźle. Nie sprzedaje bo dziecko wyrosło, tylko dlatego, że prawie całą rodziną przesiedliśmy się full'e
  11. pajac_am

    O rowerach

    @ewemarkam, szyndzielnia zaliczona. Jedynie pierwszy wyjazd na gore stalismy w kolejce, ale kazdy kolejny to juz zero pieszych i malo rowerzystow. Pogoda byla super i sam sie zdziwilem, ze udalo sie nam zjechac 4 razy w tak krotkim czasie. Na parkingu widzialem kogos w bordo Forku sf takze pozdrawiam. A w temacie kaskow: Ja pierwszy kask kupilem zaraz po wyjsciu ze szpitala, w ktorym znalazlem sie wlasnie przez jazde na rowerze bez kasku Do dzis nie pamietam tamtego dnia (wiem co nie co z relacji kolegow - uderzenie potylica w beton) W sumie to cud, ze skonczylo sie tylko na jedno dniowym zaniku pamieci i wstrzasie mozgu. Tydzien polezalem w szpitalu i wyszedlem jak gdyby nigdy nic, ale to zmotywowalo mnie do noszenia kasku. To bylo ze 20 lat temu i w tym czasie nie jestem w stanie zliczyc ile razy ponownie trzasnalem glowa, ale zawsze juz w kasku. Bylo tez kilka takich gleb gdzie kask pekal na glowie, ale tez takie po ktorych myslalem, ze glowa nie dotknalem ziemi, a jednak na kasku slady byly. Dzis jestem na tyle przewrazliwiony na punkcie kasku i na tyle mocno uczulilem moje dzieci w tej kwestii, ze jak raz zapomnialem zalozyc kask mojemu 4 letniemu synowi to stal, plakal i nie chcial wyjsc z domu Jeszcze z ciekawych historii o kaskach, ku przestrodze: Jadac zwyczajnie po prostej drodze z rodzinka, moj syn postanowil wyglebic tuz przed kolami mamy, ktora nie zdazyla nawet dotknac hamulca. A zatrzymal ja kask dziecka pod jej przednim kolem! Wygladalo to strasznie, a nie stalo sie totalnie nic, poza uszkodzeniem kasku. Dzieciak wstal, otrzepal się i pojechalismy dalej na wycieczke rowerowa zamiast karetka do szpitala. Wczoraj zas caly dzien z ekipa katowalismy trasy na szyndzielni. Latane byly wszystkie najwieksze stoliki, hopki, dropy, a kolega jadacy przede mna postanowil zrobic 1,5 fikolka na glowe i plecy na jednej z najmniejszych mozliwych przeszkod To nie byl pierwszy, ani ostatni zjazd, kolega mocno ogarnia jazde z gorki, a mimo to jego gleba wygladala jakby pierwszy raz wsiadl na rower To byl jedyny zjazd na ktorym nie mialem wlaczonej kamerki, a jechalem ze 3 metry za nim
  12. pajac_am

    Pozdrawiamy sie :)

    Chetnie, ale troszke sie spieszylem.
  13. pajac_am

    Pozdrawiamy sie :)

    @WueM a co to, auto Ci sie zepsulo, ze musisz biegac?
  14. pajac_am

    O rowerach

    Z tego co widze po zdjeciach, to tam sa takie srebrne pokretla do napinania lancucha. Pokrec tym w jedna albo w druga strone, az lancuch troche sie zluzuje i gotowe.
  15. pajac_am

    O rowerach

    Tak informacyjnie... W najblizsza sobote po godzinie 14 - 15 planujemy spora ekipa zaatakowac trasy zaczynajace swoj bieg od gornej stacji kolejki na Szyndzielnie. Oby pogoda dopisala. W razie czego do zobaczenia po drodze w dół
  16. pajac_am

    O rowerach

    Wytrzyma, wytrzyma Dampery mozna pompowac do 350 PSI = 24 bar! w stanie spoczynku i nawet nie chcialbym wiedziec jak bardzo wzrasta cisnienie podczas max. ugiecia :p A mimo to presty w damperze nie widzialem
  17. pajac_am

    O rowerach

    Jeszcze przy okazji tematu przyczepek: Już to chyba było i możliwe, że sam to wrzucałem, ale warto sobie przypomnieć Swoją drogą ta przyczepka też jest spoko Miałem okazję widzieć to na żywo - mega prosta konstrukcja, ale jako jedyna ma amortyzowane zawieszenie oparte na powietrznym damperze, a nie namiastkę amortyzacji w postaci jakichś elastomerów czy samych stalowych sprężyn.
  18. pajac_am

    O rowerach

    Za 20 zł sam bym brał, ale ośmielę się nie zgodzić, że ta plastikowa żabka jest lepsza od Park Tool'a, który łupie orzechy No chyba, że za wyższość tego typu stojaków uważasz małą siłę ścisku, która jest bezpieczna podczas chwytania roweru jak na powyższym zdjęciu Ścianki górnej rury, w tym miejscu są tak cienkie, że bałbym się zrobić cokolwiek więcej niż właśnie umyć rower - bez złośliwości, bo widzę że bez dźwigania sztycy nie dało się inaczej tego zaczepić, tylko po prostu uważaj na to Osobiście w piwnicy na doraźne akcje mam podobny, tani stojak z Lidla, ale największym problemem tych stojaków nie jest sam uchwyt(często plastikowy) , a fakt że są przenośne i przez to podczas przykładania większej siły, kolebią się. Dlatego mój umocowałem na stałe do ściany. Na co dzień mam przyjemność pracy z tym: https://velo.pl/akcesoria/narzedzia/stojaki-uchwyty-i-haki/park-tool/prs-3 https://velo.pl/akcesoria/narzedzia/stojaki-uchwyty-i-haki/park-tool/prs-4w Oczywiście nie podejrzewam, żeby był tu ktoś na tyle stuknięty, żeby to kupić. Zwłąszcza do okazjonalnego serwisowania prywatnego roweru, ale jeżeli nie miałbym co robić z pieniędzmi i nie chciałbym, żeby przy regulacji przerzutki rower kołysał się na wietrze, to kupiłbym to Wychowałem 2 dzieci na przyczepkach Croozer. Oboje nie mieli pół roku jak zaczynaliśmy, ale producent twierdzi, że hamaczek jest przewidziany nawet od pierwszego miesiąca życia Nie wiem ile planowałeś wydać na przyczepkę, ale jeżeli chcesz żeby to było wygodne i bezpieczne dla dziecka, to przyczepka MUSI mieć amortyzację!!! Sam zacząłem od wersji sztywnej i myślałem, że będzie git... Nie było Nawet jeżeli nie będziesz jeździł w teren to sztywna przyczepka to jakaś pomyłka - to powinno być zakazane, a pracownicy mopsu powinni kontrolować to jaką przyczepkę kupiłeś za 500+ Żeby naprawić swój błąd musiałem wyrzeźbić coś takiego: https://www.youtube.com/watch?v=zSFPRP8_4OM&t=75s Rok później pojawiło mi się 2. dziecko i musiałem kupić przyczepkę 2 osobową. Tym razem, pomimo tego, że kupiłem przyczepkę z amortyzacją (Croozer Kid Plus for 2), też popełniłem błąd, bo okazało się że zawias mojej produkcji, z poprzedniej przyczepki pracował duuużo lepiej niż ten seryjny Przejeździliśmy w tej "dwójce" sezon albo dwa i na szczęście starszy syn rozjeździł się na tyle, że już nie potrzebuje jeździć w przyczepce, więc mogłem wrócić do tej 1-osobowej przyczepki z zawiasem mojej produkcji Uprzedzając pytania: Nie, nie wyrzeźbię Ci czegoś takiego :p, ale cieszy mnie to, że natchnąłem wielu tatusiów do stworzenia czegoś takiego we własnym zakresie
  19. pajac_am

    O rowerach

    Jeżeli to solo air, to musisz wymienić te uszczelki pokazane na poniższym filmie: Zanim zaczniesz pomiary o-ringów mikrometrem: https://trailhead.rockshox.com/en/search/ Po wpisaniu numeru seryjnego amorka, dowiesz się jakie są kody zestawów serwisowych. A jak już będziesz je miał, to możesz sprawdzić, czy da się je kupić Jak nie znajdziesz na necie po tych kodach, to podeślij mi je na priva - w poniedziałek zerknę u dystrybutora. Robota jak widać - prosta, trzeba tylko być ostrożnym, żeby nic nie porysować i dokładnie obejrzeć elementy po których śmigają uszczelki. Z racji tego o czym wspomniałem wcześniej, że uszczelki kurzowe wkłada się raz, to lepiej po takiej operacji pojeździj trochę na tej starej uszczelce, którą Ci wypchnęło, żeby nie zmarnować nowej w razie wystąpienia ponownej nieszczelności. Tylko musisz pojeździć, a nie napompować i postawić rower na kilka dni na próbę, bo podczas postoju może być wszystko ok, a gdy amor popracuje to może przepuszczać.
  20. pajac_am

    O rowerach

    Jedyna mozliwa droga to wlasnie te uszczelki gorne i pewnie takie gumowe harmonijki rozwiazalyby problem, tylko musialyby byc bardzo szczelne. Tylko jak to wyglada? A one i tak nie mialy chronic przed woda pod wysokim cisnieniem, tylko przed piachem, pylem, blotem. Poza tym, kupilbys to? Czy to:
  21. pajac_am

    O rowerach

    Jezeli pomimo szczelnego zaworka i gornego "korka" to tak, moze tak byc, ze przez przedostanie sie powietrza z gornej do dolnej lagi. O ile faktycznie ubywalo Ci powietrza? Jezeli powietrze uchodzi to zacznij od sprawdzenia szczelnosci tego co na wierzchu i u gory, czyli zaworka z zakretka. Mialem taki przypadek w jeszcze starszym RS Pilocie od znajomego, a tam nawet zestaw naprawczy juz nie byl dostepny i musialem kombinowac oringi u producenta uszczelek gdzie minimalne zamowienie to bylo chyba 100 szt z rozmiaru, a bylo kilka roznych w tym amorku Musisz jeszcze pamietac, ze nie mozesz wciskac z powrotem tej wypchnietej uszczelki, chocby wygladala jak nowa. Te zewnetrzne uszczelki maja zalany w sobie metalowy pierscien, chyba z mosiadzu, ktory ma rozpierac uszczelke w dolnej goleni. Jak raz taka uszczelka zostanie wyjeta to ponownie juz nie bedzie sie trzymac tak jak powinna. No i zerknij na lage od stodka czy nie ma rys.
  22. pajac_am

    O rowerach

    W szczycie sezonu siedzę na L4, więc i ja podzielę się moją wiedzą rowerową. Myjki można używać pod kilkoma warunkami: 1. Należy użyć dobrej chemii rowerowej, która rozpuści syf nie szkodząc lakierowi i uszczelkom. Wtedy nie trzeba będzie tak mocno ładować ciśnieniem we wszystkie zakamarki, lub po prostu wystarczy użyć wody z węża ogrodowego, co nie sieje już takiego spustoszenia. 2. Jeżeli zaraz po myciu będzie robiona pełna konserwacja elementów łożyskowanych wraz z amortyzatorami. Przy takim rozbieraniu zaraz po myciu bardzo dobrze widać jak głęboko może dostać się woda pomimo uszczelnień Co do mycia ręcznego z inspekcją tego co odpadło, to cenna uwaga. Natomiast ja wolę najpierw umyć, a później już na czystym zrobić profilaktyczny przegląd z dokręceniem wszystkiego, aby mieć pewność, że przy następnej przejażdżce nic nie odpadnie A tak w ogóle to zostawcie te piasty w świętym spokoju! Dlaczego nikt nie zapytał o to jak mają się amorki po jeździe w mega syfie i myciu ich myjką ciśnieniową? Weźmy dla przykładu ceny elementów, w których powinien znajdować się smar/olej, zamiast wody. Niech to będzie w przeciętnym góralu za 5k zł (czyli sztywna rama, amor z przodu) Piasta przód: mniej niż 100 zł Piasta tył: mniej niż 150 zł Suport: 100 - 150 zł Stery: max 50 zł Amor: 1000 - 1500 zł !!! Nie raz konserwowałem cały rower po ubłoceniu i myciu myjką ciśnieniową. I wiecie co? Ilość wody i syfu zgromadzonego w elementach łożyskowanych, nijak się ma do tego ile można wylać z amora Dodatkowo jak ten piach z wodą dostaną się do łożysk piast i suportu to są skutecznie mielone przez kulki i bieżnie wykonane z utwardzanej stali. Oczywiście nie jest to dla nich dobre, ale weźcie pod uwagę, że elementy cierne amorków (przynajmniej tych lepszych) wykonane są z aluminium i teflonu! Chyba nie muszę pisać co stanie się z plasteliną jak zaczniemy pocierać ją pumeksem BTW. Abstrahując już od samego mycia, to warto w miarę regularnie zdjąć dolne lagi amorka, wyczyścić je i w przypadku większości tanich amorków typu RST i SR Suntour nałożyć nowego smaru, a w przypadku Fox'a, RS'a i Manitou - oleju. Magury nie znam, a Marzocchi z otwartą kąpielą lepiej nie otwierać samemu, natomiast pozostałe wyżej wymienione marki to na prawdę proste konstrukcje które da się przeczyścić szybciej niż dojedziecie do jakiegokolwiek serwisu (nie wspominając już o terminach). A zdjęcie dolnych lag to 2 śrubki! Pozdro 600
  23. pajac_am

    O rowerach

    Chcialem napisac cos madrego i powiedziec, ze skoro w szosie stosuje sie tylko presty, to pewnie dlatego, ze te zaworki znasza lepiej wysokie cisnienia. Ale jak pisze @Eryk... w damperach mozna bic cisnienie powyzej 20 bar, a przeciez tam stosuje sie tylko samochodowki. Zapomnialem o tym, choc pompowalem dzis ze 4 dampery :p Wyglada na to, ze faktycznie "cienkie" zaworki maja zwiazek z waskimi obreczami, a fakt ze stosowane sa rowniez w szerszych obreczach "gorali" wynika, chyba tylko z mozliwosci konwersji na bezdetke, gdzie presta króluje. BTW. Kto zna jeszcze jeden typ zaworka jakim jest regina?
  24. pajac_am

    O rowerach

    Ty to wiesz, ja to wiem, ale ktos dla kogo wymiana opony jest problemem moze tak sprawnie sobie nie poradzic z pozornie prosta regulacja hamulca. Poza tym zalozyles bardzo optymistyczny scenariusz, a niestety niekiedy podczas dokrecania zacisk nie chce pozostac tam gdzie pokieruje go zacisnieta klamka i jest zabawa. A tak w ogole to w temacie rozwazan: wymiana samych opon, czy calych kol, zeby na sile zrobic 2 rowery z 1, u mnie zawsze konczy sie opcja 3... mam 4 rowery, kazdy do czegos innego I pomimo tego, ze wielu z Was ma drozszy 1 rower niz moje wszystkie razem, to wole takie rozwiazanie, gdyz daje mi ono wiecej funu.
  25. pajac_am

    O rowerach

    Niby wszystko ok, ale w takim razie powiedz mi ile zajmuje Ci wyregulowanie przerzytki i hamulca? Biorac pod uwage, ze ten 2 zestaw kol bedzie mial identyczne parametry (te same piasty, kaseta i tarcze hamulcowe), to w obu zestawach stopien zuzycia tych komponentow bedzie rozny. O ile z przerzutka moze nie byc problemu, o tyle pomiedzy tarcza a klockami hamulcowymi jest tak mikroskopijna szczelina, ze nawet wyciagajac kolo i wkladajac ponownie to samo, czasem jest koniecznosc podregulowania hamulca. Finalnie przekladka samych opon moze okazac sie mniej problematyczna, a na pewno mniej kosztowna niz calych kol.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...