Jestem w posiadaniu dodatku firmy Lucas - stabilizator do olejów syntetycznych. Zostało mi po poprzednim aucie gdzie lałem 10W60 do bardzo zużytego silnika. Ujemnych skutków nie widziałem, wlewało się tego 0,5L przy wymianie oleju. Spalania nie zmniejszyło ale silnik pracował wyraźnie ciszej i nie żłopało tak oleju. Czytając ten temat postanowiłem wykorzystać resztę preparatu i sprawdzić na 2.0 N/A z piston slapem. Podzielę się spostrzeżeniami.