hati

Wlasnie - zaczelo mrugac na ostrym podjezdzie pod gore - pare szybkich zakretow, silnik byl juz ostro zagrzany. Szarpniec zadnych nie czulem ale jak zaczelo mruga to od razu odpuscilem - mrugalo jeszcze przez chwile , moze z 10 sekund i wrocilo do normy. Nie powtorzylo sie wiecej, pomimo ze po jakims czasie powtorzylem manewry (latalem troche po górach i musialem jakos wrocic do domu) czyli dzida po zakretach. Myslalem czy nadmierny wzrost temperatury spalin tez nie daje takiego efektu. Missfire niegrozny - swiece juz zamowione, aktualne mają jakies 30kkm i są takie jak byc powinny (PFR6b). Ewentualne pytanie czy migająca przez chwile kontrolka silnika zawsze oznacza missfire, czy tez moze oznaczac cos innego ?

Poszukaj na YT filmiku pt subaru mike czy cos takiego. Gostek sklada silnik STI (przed garazem, na kartonie ))) ) i dokladnie wszystko pokazuje po kolei. Mysle ze moze byc pomocne.

Potem to juz tylko ... kierowca na diecie

Jak pojedziesz dalej w tym kierunku ot moderator sam przeniesie wątek do nielegala, co zreszta ma sens, skoro auto odjezdza mocno od serii. Co do mozliwosci i kosztów modów, dobrze w nielegalu troche poczytac. Mozna tez zobaczyc wyniki z lokalnej imprezy na racing.djshop.pl i przyjrzec sie jak 218 konne subaru złoiło dupsko duzo mocniejszym urządzeniom

Nie wiem czy dobrze przeczytalem - masz tylko jedną honde do sprzedania, z przeznaczeniem na inwestycje subarowe? Bede sledzil watek, jak juz wpadnie do nielegala.

U mnie pojawilo sie to pierwszy raz, odkad mam auto, a przelatalem nim od czerwca ub.r. juz prawie 40 kkm. Dodatkowo - jestem swiezo po wymianie rozrzadu i regulacji zaworow, wiec missfire z tego powodu odpada. Swiece zmienialem 30kkm temu, wiec na pewno je znowu zmienie niebawem. Wymienialem tez niedawno cewke, bo jedna miala urwany zaczep do wtyczki - jak sie problem pojawi znowu to podmienie z powrotem na starą. Ale cos mi sie wydaje ze mogę miec problem z prądem w aucie - na accu jest u mnei tylko 13,6 V czasem troche mniej, musze co jakis czas doladowywac akumulator. Podmienię baterię a nastepnie sprawdze szczotki w alternatorze - moze tu jest przyczyna słabej kondycji aku (i moze to ma wplyw na pojawiajacy sie problem). Wroce do tematu jak cos bede wiedzial. Dzieki za rozwiniecie tematu

OK, dzieki za podpowiedzi, czas zmienic swiece i aku, bo tez juz slaby, moze to pomoze. Pozdrawiam

No wlasnie sie zdziwilem, bo u mnie błędy ECU nie są "wymrugiwane", tylko zczytuje sie po obd. A tu nagle mruganie i tylko przez jakis czas, przy dosc ostrym traktowaniu. Mozliwe ze przyczyna jest taka jak siwiutki pisze. Na nasioc wyczytalem ze w rocznikach 2005 ktos tak mial i to byl blad missfire. Tylko ze ECU nic takiego nie zapamietalo, nie mam takich bledow zapisanych w pamieci.

Mam permanentnie zapalonego checka, bo wywalilem TGV a nie usunalem jeszcze tego ustrojstwa z ECU. Dzisiaj polatalem troche po górkach, wszystko dzialalo ok, natomiast po kilku ostrych zakretach pod górkę kontrolka check engine zaczela mrugac. Zwolnilem troche tempo i po jakims czasie przestala mrugac. Po powrocie do chatki podlaczylem sie do kompa i sprawdzilem czy jakies bledy zostaly zapisane w ECU - nic nowego nie zauwazylem (tylko bledy zwiazane z usunieciem TGV). Czy ktos mial podobny objaw? Serduszko swiezo po regulacjach i wymianach rozrzadu, pracuje miodzio. Dodam ze silnik to zwykle 2.0 T, 225 KM, zadnych modów

Ten stroker to na zamknietym bloku ?

To tez juz bylo zdiagnozowane - przeciez nie wszyscy uzytkownicy od razu sie rejestruja na forum. Ja tu zajrzalem dopiero jak kupilem wrxa i zaczalem rozkminiac jak sie podlaczyc do ECU i sprawdzic co go boli. Jak ktos jezdzi i nic sie mu nie dzieje, to po prostu jezdzi Moze nawet nie wiedziec ze takowe forum istnieje...

To sie nie liczy, silniki 2.0 sa chyba sporo trwalsze, zarowno NA jak i turbo.

Potwierdzam. Mialem Legacy i mam teraz forka. Legacy wieksze i troche wygodniejsze, w forku troche wiecej widac(bo wyzej) i mozna sie nim zapedziec w calkiem spore dziury. Szybkosc - forkiem tez sie da licznikowe 200 leciec, chociaz nie jest to cos co on bardzo lubi. Natomiast prowadzi sie pewnie nawet przy takich granicznych predkosciach - to chyba wynika z jego imprezowego rodowodu . Bagaznik - jak wozisz sporo, to legacy jest lepszym wyborem, bo ma naprawde konkretny bagaznik. Generalnei najlepiej kupic jedno - pojezdzic, jak sie znudzi - kupic drugie. Obydwa auta sa calkiem fajne, zwlaszcza zimą

A do takich angelowych swiatel to by sie przydal znaczek M5 na tylna klape i wtedy wiochy nie będzie.

Ale ze zdjecia tychze zdemontowanych widze ze problem rozwiazales definitywnie ? Tez ten szajs wywalilem zaraz po zakupie auta, bo nie chcialo w ogole jezdzic (klapy w kolektorze sie jakos zblokowaly)

Czyli mozna nie podłączac A najlepiej pozbyc sie tego poki silnik na palecie.

to nie jest przypadkiem czujnik wychylenia albo siłownik TGV ?

Ok, dzieki, u mnie jest 32 czyli pomiar powtarzalny. Zakupilem ostatnio jakis inny solenoid z inną wtyczką - jego opor to 24 Ohm, czyli sporo mniejszy. Dzialac dziala ale ciekawi mnei od jakiej to wersji i czy jego opor wynika z innego ukladu elektrycznego czy jest po prostu gdzies lekko zwarty

To w temacie cen - jak kupilem lozysko NTN za 150 PLN , ale kupilem tez dodatkowo uzywke zwrotnice, okazala sie sprawna, musialem z niej tylko sworzen wywalic. Zwrotnica uzywka kosztowala mnie cale 80 pln na pewnym znanym serwisie aukcyjnym, chyba razem z wysylka. Jak zawozilem do prostowania stalowki od foerstera to tylko jeden gostek w okolicy sie podjął a kilku odmowilo, twierdzac ze alusy latwo wyprostowac, a stalowe jakos sprezynuja czy cos i nie podejmuja sie. Oczywiscie nie chodzilo o zagiety rant a konkretnie przekoszoną felge. Natomiast faktycznie zniszczylem juz 3 felgi stalowe a zbieznosc jest ok, lozyska/zwrotnice w porządalu. Najwidoczniej stalowka przejmuje wiekszosc energii uderzenia i reszta zawiechy mniej cierpi z powodu kraweżnikow.

TO zmierz jeszcze miernikiem ile Ohm ma solenoid u Ciebie to i ja sie ucieszę (wystarczy odpiac wtyczke ,na wylaczonym aucie i zmierzyc opor miedzy stykami)

Ecu explorera probowales? Podlaczalem sie tym do forka n/a MY 2005 i czyta dane bez problemu, knock correction rowniez. Ma slaby interface, raczej bym nie ogladal danych podczas jazdy ale da sie spoko zalogowac do csv. Dodatkowo - Rom raider u mnie nie czyta wszystkich parametrow, ktore czyta bez problemu ecu explorer. Reasumujac - do czytania knock correction ecu explorer powinien Ci wystarczyc. Torque ma na pewno jedną wade - czyta co sekundę, co czasem jest zbyt wolno.

Czy ktoś ma wiedze jaki jest prawidlowy opór cewki solenoidu? Aktualnie załozony w moim aucie (GD) ma 30 Ohm, natomiast pomierzylem solenoid z GC i ma ok 20 Ohm. Mierzył ktoś jeszcze?

To tez opcja którą biore pod uwage - zwlaszcza ze sam swap skrzyni 6MT kosztuje od 10k a to jeden mod ktory chce koniecznie u siebei zrobic. Sprzedawac ulepa raczej nie bede, a jesli juz to pewnie w cenie pasztetu, jesli zakupie jakas nowa zabawke. Swap mnie interesuje z 2 powodow. Raz - wyczytalem na nasioc ze w subaru wszystko pasuje do wszystkiego . Oczywiscie to jest prawda tylko dla osoby ktora wie co do czego przyklejac. Skrzynka 3.9 z dyfrem 4.44 da sie zamontowac ale nie przejedzie pewnie kilometra. Bardzo ciekawy jest za to temat silnikowy. Jesli dobrze czytam to zamkniety blok ze starego legacy ma spore mozliwosci, czyli powinno dac sie go puscic w serii, na moim osprzecie i miec wobec niego szatanskie plany. To tylko teoria na razie, ostatecznie jak obadam blizej serducho wrxa i wyjdzie ze jeszcze ok, to bede tlukl go dalej. Na pewno subaru to temat ktory mozna troche rozwijac dla samej zabawy i dlatego pytam, temat swapa nie jest przeciez niczym rzadkim przy tej marce.