Tak trzeba wydzierać silnik. Luz sprawdza się co 100kkm na benzynie lub 50kkm na LPG.
Główną bolączką silnika jest łapanie muła w dolnym zakresie obrotów (do ~2,5k rpm), pompa powietrza wtórnego, boxery nie mają też opinii abstynentów jeśli chodzi o pobór oleju. No i ze spalaniem marne szanse zejść poniżej 10l/100km.
Po za silnikiem rdza, siadanie tylnego zawieszenia (samopoziomujące amortyzatory), zapiekanie centralnej wiskozy.
Automaty jeśli się o nie dba są trwałe, może jest ich mało bo po za powyższym to wdzięczne auta, szczególnie jeśli czasem trzeba zjechać z asfaltu lub mieć pewniaka zimą.