W oponach coś niecoś sie orientuje :wink: i powiem tak: naprawde dziwi mnie fakt , jak ktoś ma Subaru szczególnie zaturbionego i oszczędza na oponach ( kupuje jakieś stare uzywki, bądz tego typu wynalazki ) weź pod uwage fakt , że opona tj. jedyny element samochodu która trzyma Cie z asfaltem :!: Przecież tu chodzi o Twoje i innych bezpieczeństwo !, ja wiem zaraz mi ktoś powie że on nie upala, nie jeżdzi w rajdach, jeżdzi tylko po mieście itd, ale może sie każdy znaleźć w sytuacji że braknie powiedzmy 1 metr , aby wychamować przed pieszym, samochodem, i skutki tego typu szkody, bedą znacznie większe niz różnica w cenie opony.
Tego typu opony produkowane sa w Chinach, Indonezji, i tego typu krajach, gdzie cena jest priorytetem. Sam dwa lata temu się skusiłem i sprzedawalem opony dostawcze marki "Kingstar" - niech je szlak trafi, na szczęście mówłem klientom że kupuja na własne ryzyko, a ja o ich jakości nic nie wiem. Na ok 100szt sprzedanych, ok 25 szt. było reklamowanych i wszytsko pieknie ładnie bo też maja gwarancję, i co z tego klient wkurzony, no bo musi podaczas rozpatrywania gwarancji załozyć inne opony ( pod warunkiem że je ma ) musi zapłacić za ich przełożenie, jeździc przez ten czas na łysych, rezerwie, z reguły z innym bieznikiem, bądż na zimowych, potem jak reklamacja znowy zostanie uznana, musi z powrotem założyć i za to zapłacić, więc róznica w cenie zostaje juz zminimalizowana.
Te opony które przedstawiłeś do złudzenie przypominaja Dunlopa 9000, i ta opona było ok. ale jestem pewien że poza wyglądem bieznika, różni sie wszystkim
Zastanów się czy nie lepiej dołozyć parę stówek czyli ok 600-800 zł i kupić normalne firmowe opony :!: przeciez to raptem 3-4 zbiorniki paliwa
BTW wczoraj wlałem za 278 zł :shock: paliwo na STATOIL (4,99 - 98PB) dramat
To by było na tyle :razz: ale mnie natchnienie wzieło