Skocz do zawartości

chojny

Junior Admin
  • Postów

    20962
  • Dołączył

  • Wygrane w rankingu

    247

Treść opublikowana przez chojny

  1. chojny

    Subaru BRZ

    Jakie katował, jakie katował? Zwyczajnie tylko bym... upalał jak FHI przykazało To auto jest stworzone do ostrej jazdy
  2. Było bardzo ślisko, woziłem więc dodatkowe koło zapasowe i full paliwa aby dociążyć tył. Zarządzanie paliwem wpisane na listę spraw do przemyślenia i przygotowania "algorytmu'
  3. Dzięki wielkie, wiesz najlepiej ile to roboty aby wszystko się udało a dla zielonego amatora to to wszystko jest czarna magia. Nom... powiem Ci że w takich chwilach wiesz że sam za dużo nie zdziałasz i gdyby nie Tomek to rok naszych wysiłków by poszło w piach. Mam całą listę spraw do poprawki... szczególnie organizacyjnych a w sprawach samej jazdy to nadal mam depresje oświeceniowo-porajdową
  4. Dokładnie tak właśnie Typowo kobieca nadinterpretacja A to nie wiem, żony się muszę zapytać
  5. Nie możemy wyświetlić tej odpowiedzi, ponieważ znajduje się w forum, które zabezpieczone jest hasłem. Wpisz hasło
  6. Zacznę może od tego, że gdyby nie Izotom to bym dupą po nieheblowanej desce jechał a nie Dolnośląski. Rok czasu. Dokładnie 9.10.2015 wystartowaliśmy w PowerStage Bednary przygotowanym i oklejonym autem, co ciekawe świętując urodziny Tomka, z nadzieją że niedługo będziemy walczyć o pudło w klasie. Niestety, więcej razy już nie wystartowaliśmy. Chwilę później miałem urodziny, zoui zadała pytanie o czym marze najbardziej. Moje marzenie, wspólnie spełniliśmy w miniony weekend. Dwa lata budowaliśmy auto do amatorskich zawodów a dzisiaj to praktycznie nie to samo auto, masa pracy, wysiłku, ponownych zmian, dostosowywania do wymogów bezpieczeństwa, rhomologacji regulaminów. Nasza droga z zoui do licencji też nie była łatwa. Ilość biurokracji, papierków, podpisów, podań, wytycznych, regulaminów powoduje że człowiek może się załamać ale wtedy można liczyć na pomoc doświadczonych kolegów z Forum Subaru. Dzięki Bikert!! Ale czy warto w to iść, zaryzykować, poświęcić czas i kasę dla szczenięcego marzenia? Trzeba poradzić się bardziej doświadczonych. Telefon do Marasa. Po rozmowie wiedziałem, że choćby skały srały musimy to zrobić. Chociaż jeden start, jeden rajd, poczuć i zrozumieć te emocje, to o czym wiemy że jest, że istnieje ale ciężko to dokładnie zrozumieć. Start w RSMP, w 50 Rajdzie Dolnośląskim za nami. Wiem że nic nie wiem. Teraz rozumiem co mówił Maras, rozumiem że jazda rajdowa, prawdziwy rajd to inny świat, inna galaktyka. Nie wiem co będzie dalej, czy będziemy jeździć, czy to była tylko jednorazowa przygoda, na którą postawiliśmy rok pracy, nawet gdyby to było warto. Bardzo dziękuję szubaru, BartZ, kapic odwiedziny na odcinkach, serwisie, doping i słowa otuchy. Dziękuję Izotomom za poświęcenie weekendu i nieocenioną pomoc. Przed samą ceremonią startu, całym dniu jazdy i zapoznania z trasą okazało się że zapakowałem zły karton i nie mamy strojów. Brak kombinezonów, butów, bielizny, HANSów... nic. Chciałem zrezygnować i pojechać do domu, tego było za dużo... Koledzy z HRPP szukali rozwiązania, zoui chyba w życiu nie widziała takiej furii ale Iza i Tomek nie widzieli problemu, więc krótko przed północą ruszyliśmy do do Poznania, Tomek całą noc prowadził, wróciliśmy przed 7:00 rano. Akurat na śniadanie i początek przygotowań do startu. Jazda tego dnia była do północy, 3 dzienne i 3 nocne odcinki specjalne... Pierwszy OS i naliczyliśmy 7 aut w rowach i lesie... Dalej było nie inaczej, sporo dzwonów, 2 odwołane odcinki. Sam rajd bardzo, ale to bardzo wyczerpujący. Pierwsze zetknięcie z górskimi odcinkami i generalnie szok, jak dziecko we mgle. mokro, syf wszędzie, co chwila inna nawierzchnia i ukształtowanie terenu, zakręt w zakręt, wyryp, mosty, drzewa, przepaście, wsie, budynki, ludzie... Przed startem dzwonił Maras, z ostatnimi poradami, zaleceniami, wsparciem. Zrobiliśmy jak mówił, cieszyliśmy się rajdem, byliśmy na mecie. Fajnie że choć nie jedziemy Subaru to możemy liczyć na tak wielkie wsparcie z waszej strony. Gdyby nie to forum... Grysia, dzięki za pożyczenie zapasówek, się nie przydały ale zjeździły z nami cały rajd i... są mocno oklejone przez sędziów Ceremonia startu i nosy spuszczone na kwintę.... czyżby start to był nasz koniec... Pierwszy serwis przed startem do pierwszej pętli. Przed strefą grzania opon. Przed odcinkiem, dzięki arti za pogawędkę Power Stage Kłodzko Meta Radość w parku zamkniętym... dojechaliśmy Teraz wiem, że rajdy to jednak sport zespołowy, bez odpowiedniego wsparcia i pomocy to można...
  7. To jest właśnie galeria na którą czekaliśmy. Marcin i Marta to uczestnicy pierwszej Subariady do Gruzji, pasażerowie Miłosza. Po Subariadzie nabyli nowego Forka XT więc może nie forumowicze ale nasi jak nic
  8. 75km Skodą tak Bo tak. Odpowiedź znajdziesz w tym temacie, najlepiej przeczytać cały. http://forum.subaru.pl/index.php?/topic/7137-olej-silnikowy-do-subaru-kt%C3%B3ry-wybra%C4%87-jak-cz%C4%99sto-sprawdza%C4%87-poziom/ Bo DSG nie jest fajną skrzynią... jak to Skoda, niby lepsza ale zawsze niefajna Słuszny wybór Jedynie słuszny wybór
  9. To byloby nawet smieszne, gdyby nie fakt ze dostalem to 2 tyg. tem od zony..... Sent from my iPhone using Tapatalk Żonie kup... i podbieraj
  10. Ten watek jest w 60 % o tym jakie lac paliwo To może ten temat Cię zainteresuje.... tylko żonie nie pokazuj http://forum.subaru.pl/index.php?/topic/4838-wyliczenie-koszty-utrzymania-subaru-imprezy-wrx/
  11. Szukaj zdrowego WRXa w wersji LHD. Sensowna przekładka zaczyna się od 10tys. pln.
  12. chojny

    Filmy

    hm... coś mi to przypomina
  13. Jaja sobie robią... pewnie im powiedzieli że bez BBC sobie nie dadzą rady, bo tam jest know-how. Na innych filmikach fatalne kadrowanie, problem z dźwiękiem, sucharskie teksty... no zwała na maksa
  14. Nie możemy wyświetlić tej odpowiedzi, ponieważ znajduje się w forum, które zabezpieczone jest hasłem. Wpisz hasło
  15. chojny

    Hot Hatch Hysteria

    Gratuluje!! Daj znać jak projekt wymknie się spod kontroli wydatków Fajnie jak auto zamiast na złom trafia jakimś cudem do motorsportu!! Niby to już koniec "życia", do zajechania przez typa pod dyską wiejską a tu proszę... sport czeka, walka, fejm, blask fleszy Polecam wydrukować zdjęcie oryginału i powiesić na ścianie... jak już nie będziesz miał siły, nerwów itp. rzucisz okiem i ruszysz dalej
  16. Toyota, jak zapewne wiesz, też była w F1. Pewnie paru inżynierów pamięta coś z tego okresu. Większość tu piszących uwielbia Kubicę, jednak ty robisz z niego Boga. Raczej wyjątkowej klasy specjalistę, nie tylko drivera ale kompleksowy element zespołu czy to wyścigowego, czy rajdowego. Kompletny łącznik między "drogą", samochodem i zespołem. Jeździć umie wielu, tak jeździć, rozumieć sprzęt i ustawiać już garstka. Kubica pod tym względem naprawdę jest wyjątkowy.
  17. Nie wiem czy Robert o tym wspominał ale WRC w kwestii organizacji teamów, przygotowań, skupienia na detalach i niuansach trochę mocno odbiega od poziomu F1. Wiedząc jakim maniakalnym perfekcjonistą jest Robert, Japończycy powinni już dawno wysłać tabun lektyk z błaganiem aby dołączył do programu i wzniósł team Toyota na wyżyny organizacyjne i techniczne. W sumie gdyby zrobić jakąś zorganizowana akcję wsparcia Robsona na FB Toyota GAZoo Racing Team... https://www.facebook.com/TOYOTAGAZOORacingWRC/?fref=ts Jak się ze 100 osób regularnie będzie o Roberta dopytywało... załapią akcje jego fani z Włoch czy innych krajów Jak coś to sobie skomentowałem to zdjęcie Styl pracy myślę że jest podobny... niestety Tommi rządzi i robi Fiński team za japońska kasę wiec logicznym jest że wspiera swoich podopiecznych
  18. chojny

    Kubica w F1

    Mialem na myśli 2 RedBulle, grzecznie jadące jeden za drugim pod koniec wyścigu. Mądrze ale jakoś bez emocji
×
×
  • Dodaj nową pozycję...