Skocz do zawartości

Tasior_Miedziak

Użytkownik
  • Postów

    404
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Tasior_Miedziak

  1. A tak, potwierdzam, ostatnio miałem telefon, żebym się nie denerwował bo czekamy na części i pamietamy, pamietamy o Panu :-) Niby nic, zwykły telefon do klienta, prosta rzecz, ale to działa! No to się nie denerwuję :grin:
  2. Azrael, ja Cię proszę nie oceniaj. Potem jeden z drugim zamknie się w sobie i nie będzie chciał nic napisać. Po to zadajemy pytania i próbujemy na nie odpowiedzieć, żeby dojść do jakichś wniosków i się czegoś nauczyć. Niewiedza jest rzeczą ludzką. Zamiast "załamujące teorie" wolałbym zwyczajnie usłyszeć o braku racji. Azrael, powiedz do Fido__; DOBRZE TATO, to się wkurzy ;-)
  3. Bo nie ma to, jak dobrze sprowokować przedstawicieli firmy... :-D Wtedy nawet zaczynają mówić do klienta ludzkim głosem, zamiast spuszczać dobermana ;-) Czuję się wyróżniony takim zaproszeniem :-) Mówię poważnie. Skoro mnie sam Pan Andrzej Koper zaprasza to już jest nie byle co i oczywiście skorzystam. Panie Andrzeju, w przyszłym tygodniu jak tylko znajdę chwilę wolnego, podjadę na Grójecką do Pana. Oczywiście wcześniej zadzwonię i się umówię.
  4. Po to jest określone maksymalne obciążenie aby zachować wygode i komfort. Jeśli przekraczas te wartości to sory nie możesz miec pretensji że coś tam... Jeśli chcesz mieć lepszy zawias wykładasz cirka 4-5 tys zł i będziesz miał mocniejszy zawias na obciążenie i nie będzie problemu. Kolega sympatyczny nie jest chyba w temacie. Od nowości w moim legasiu tylne zawieszenie mam obniżone o ok. 2 cm. Niby nic a jednak. Nie dość, że mam niżej to jeszcze zawieszenie ugina się bardziej niż normalnie. Wystarczy, że wsiądą trzy osoby i samochód wygląda jak bym cegły na budowę woził. Zauważyłem to zaraz po tym jak odebrałem samochód z salonu podczas drogi powrotnej do domu. W salonie nie widziałem bo stał jeden legaś. Dopiero porównanie do obok stojącego legasia kolegi na parkingu zwróciło moją uwagę. Bardzo rzadko wożę więcej osób niż tylko żonę i dziecko. W bagażniku parę toreb z ciuchami. Tak zazwyczaj jeździmy do rodziców. W sumie wszystko nie waży nawet 200 kg. Efekt jest taki, że mi z tyłu opony o nadkola obcierają na byle nierównościach. Legaś wygląda jak samolot w czasie startu. Podczas ostatniego wyjazdu na wakacje kiedy załadowałem bagażnik nieco bardziej, tył "siedział" tak nisko, że bałem się czy spodem nie zawadzę o jakieś wystające studzienki na drogach, które niestety czasem się zdarzają. Nie sądzę, żeby takie obniżone zawieszenie mieściło się w granicach normy. Mój znajomy, gdy kupował kiedyś nowego E200, to pamiętam, że zamawiał w salonie opcję obniżenia zawieszenia o 1,5 cm i kosztowało to ekstra pieniądze.
  5. Panowie, jesteście trochę niesprawiedliwi. Forumowicz docurobei jest moim kolega z biura i obecnie rzeczywiście jest na etapie wyboru samochodu. Z całą pewnością nie jest krzysiomem, ani żadnym forumowym narzekaczem. Patrzy i wyciąga wnioski. Z całych sił staram się go przeciągnąć na "Naszą" stronę. W biurze zresztą mam obecnie jeszcze dwóch innych kolegów, którzy obecnie dokonują wyboru. W sumie jest to już trzech potencjalnych klientów SIP. Na swoim koncie mam już jednego "upolowanego" fana Subaru. Parę miesięcy temu kupił WRX'a i za kilka tygodni kupi następnego. Mimo kłopotów technicznych z moim legasiem dalej uważam, że to świetny samochód i gdybym wybierał ponownie wybrałbym to samo. Tak samo też mowię Docurobei. Odbierając mojego legasia z salonu, miał trzy "wrodzone" wady. Do dzisiaj (czyli ok. 1,5 roku po) udało się usunąć tylko jedną i zrobiłem to za własne pieniądze we własnym zakresie, bo już nie miałem sił ani cierpliwości jeździć z tym do ASO, któryś tam raz. Przy pozostałych usterkach serwisy ASO nic nie pomogły mimo moich licznych wizyt. Owszem próbowali w jednym wypadku, niestety bez skutku. Na to właśnie patrzy docurobei i widzi, że z dużą dozą prawdopodobieństwa będzie miał to samo. Wyraził swoją opinię na forum publicznym. SIP i dealerzy przynajmniej dowiedzieli się dlaczego stracili klienta. Nie ma potrzeby być złośliwym w stosunku do niego.
  6. No ja na "łożysko oporowe" cokolwiek to jest, czekałem cztery tygodnie. Wymienili i dalej kicha :-( Na wymianę uszkodzonego wyswietlacza czekam już rok i pięć miesięcy. Zajmuję się tym już drugie ASO i efektów nie widać. Jak nic idę na rekord. Zastanawiam się tylko kiedy skończy mi się cierpliwość.
  7. Niestety Subaru staje się coraz bardziej popularne wśród tych co nie trzeba :-( http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/ ... 06878.html To że rozmontowywali deskę rozdzielczą na poboczu oznacza, że to amatorszczyzna totalna była.
  8. Tasior_Miedziak

    Teściowa

    Off topic, to off topic! W drugim pokoju śpi teściowa. Przyjechała "na ratunek" bo niańka nie może przyjść przez najbliższych parę dni do naszego dziecka. Śpi i chrapie jak Rumcajs z Żacholeckiego (ciekawe czy tak się to pisze?) lasu. Nawet przez zamknięte drzwi ją słychać. Co za życie. Pozdrawiam tych co mogą spać :-) Godzina - 0:42 :-|
  9. Moj, jak go wiozlem po raz pierwszy do domu spalil 8,5l/100km. ...Nigdy sie to juz pozniej nie powtorzylo Pozdrawiam, Leszek Co za celna uwaga! Mój spalił mniej niż się spodziwałem w drodze z salonu do domu i cieszyłem się jak dziecko jaki to mi się "wyjątkowy" egzemplarz trafił. Potem się dopiero okazało jaki to unikat :-|
  10. To się "reverse engineering" (prawie) nazywa obywatelu Fido__ ;-) Bez tego połowa światka open source by umarła i nie byłoby tych wszystkich ripperów do DVD, MP3. Jednym słowem nuda Panie by była... ;-)
  11. Ja się przyłączam do, w sumie małego protestu. Jest tak, że najpierw w ASO diagnozują usterkę, potem uzyskują zgodę w SIP na naprawę, potem zamawiają. Ja już tak czekam trzeci tydzień na części, dzwoniłem dzisiaj do ASO i dalej części nie ma.
  12. Panowie, cholera co Wy z tym PW? Od tego jest forum, żeby się dzielić. Jak inni się pytają, to na forum pobliczne dawać trzeba. To nie "Dziennik telewizyjny", żeby być posądzonym o kryptoreklamę. To jak? Znajdzie się pierwszy odważny? Ja jeżdżę legasiem (soczewki z żarówkami H7) i od dawna zastanawiam się na xenonami. Takiego wątku mi właśnie brakowało :-)
  13. Może kolega wie coś więcej? Seria Premier dobra, niedobra? Jakieś doświadczenia?
  14. Bez problemu na autostradzie Katowice-Kraków rozbujałem mojego Legasia do 210km/h. Nie było ani z górki, ani z wiatrem. Na zwykłej benzynie 95 oktanów. Inna sprawa, że liczniki samochodów nieco zawyżają prędkość. Nie wiem czy dotyczy to wszystkich marek czy tylko mojego modelu. Z tego co pamiętam w poprzednim samochodzie miałem podobnie. To co pokazane na liczniku, nijak się ma do rzeczywistości. Z moich obliczeń wynika, że licznik zawyża zawsze o 10% w górę, niezależnie od prędkości. Tak jest przynajmniej w moim Legasiu. No chyba, że to co pokazuje mój odbiornik GPS jest niezgodne z rzeczywistością. Przy wskazaniach licznika trzeba jeszcze doliczyć tolerancję odczytu wynikającą z błędu paralaksy, który jest różny w zależości od położenia wskazówki licznika. Dla odbiornika GPS, gdzie wskazania są prezentowane cyfrowo błąd paralaksy nie występuje. Licznikowa prędkość 100 km/h daje na odbiorniku GPS 90km/h, natomiast 200 km/h na liczniku na GPS'ie pokazuje 180km/h. Ciekawe co mierzą policyjne radary?
  15. Nie znam się na tym, więc przepisuję z opakowania: Ferodo Premier, FBD1639 Natomiast na starych (zachowałem je), tych seryjnych co mi założyli w ASO jest napisane: Jurid 636 FF
  16. No witam w klubie :-/ Ja moim Legasiem zrobiłem już prawie 39 kkm, mam drugie tarcze i czwarty komplet klocków hamulcowych. Opisywanie wszystkiego zajęłoby mi pewnie z godzinę więc moim zdaniem, abyś rzeczywiście pozbył się problemu szybko, sprawnie i bez dyskusji raczej nie proś ASO o radę (no chyba, że będzie to ASO w Mikołowie) Ja dopiero jak za własne pieniądze, aczkolwiek rękami ASO, wstawiłem tarcze Brembo i klocki hamulcowe Ferodo, pozbyłem się problemu raz na zawsze. Zacząłem od tarcz Brembo. Na moją prośbę nie wstawili tych seryjnych tylko właśnie Brembo. Niestety klocki założyli już seryjne. Wytrzymały 5kkm, zaczęły wyć i przestały hamować. Wymienili znowu na seryjne. Wytrzymały 7kkm, zaczęły wyć i przestały hamować. Tym razem już ja nie wytrzymałem. Kupiłem sobie sam w sklepie klocki Ferodo i przy przeglądzie po 30kkm w ASO poprosiłem o wymianę, na te z "reklamówki", w której je przywiozłem Od wymiany minęło już prawie 9kkm i wszystko jest w jak najlepszym porządku. Tarcze proste, klocki nie wyją, a własny święty spokój, wyżej sobie cenię niż te parę stówek, które mnie to kosztowało. pozdrawiam, Tasior Miedziak
  17. No jest dokładnie tak jak pisze Fido. Prawie od zawsze tankowałem na takim nowym Shellu na Ursynowie. Spalał mi 15-16l/100km po mieście. Myślałem sobie, że ja już tak nieekonomicznie jeżdżę. Próbowałem jeździć jak stary kapelusznik i niewiele to dało. Ostatnio zapaliła mi się rezerwa nie w moich rejonach i zatankowałem na BP. Własnym oczom nie wierzyłem! Przy takim samym stylu jazdy, spala mi teraz 12-13 po mieście. Dodam, że po mieście jeżdżę głównie praca-dom czyli Ursynów-Ochota w najgorszych godzinach czyli jest gaz i hamulec na każdych światłach, najdłuższa prosta ma z 800m no i korki :-( Na trasie, ostatnio na paliwie z BP, jadąc bardzo spokojnie 80-100 km/h spalił mi 7.2l :-D Kiedyś zamieniliśmy się z Fido na nasze kombiwary bo już myślałem, że z moim jest coś nie tak. No i okazało się, że jest wszystko OK. Fido mieszka za Warszawą i ma się gdzie rozpędzić jadąc do pracy. W ogóle spokojniej jeździ bo już refleks nie ten ;-) Stąd też niższe spalanie. Jak jeżdzisz po mieście, na krótkich dystansach, często stojąc w korkach i jeżeli do tego lubisz dać w gaz "nierzadko" to spalanie na poziomie 18l/100 przy 165 kucach jest jak najbardziej w Twoim zasięgu. Mój niechlubny rekord po mieście kiedy rzeczywiście musiałem "ganiać" jak pies z wywieszonym jęzorem przez pół dnia i na tym "badziewnym" paliwie z Shella wynosi 16.8l. pozdrawiam, Tasior Miedziak
  18. W moim Legasiu, MY05, skrzynia manualna, przy ruszaniu czasami skacze, czasami nie. Jak sie tylko zbiorę to opiszę to szczegółowo na forum. Generalnie jest tak, że w jeden dzień skacze, a w inny nie :-| I bądź tu człowieku mądry.
  19. W sumie, jakby dealerzy zaczęli handlować na Allegro, to może dotarłoby w końcu do "niektórych", ile te części są warte na wolnym rynku ;-)
  20. Tasior_Miedziak

    Allegro

    Tak sobie przeglądam Allegro pod kątem "subaru" i znalazłem, że jakiś użytkownik "Subaru_A_Koper" sprzedaje części do Subaru. http://www.allegro.pl/item100122311_sub ... zadu_.html Ktoś się podszył? A może dealerzy zaczęli dorabiać na Allegro?
  21. W moim Legacy, odbieranym rok temu, nie włożyli przekaźnika. Efekt był taki, że niby wszystko działało, a klima nie chłodziła. Póki na zewnątrz było chłodno to tego nie zauważałem, ale kiedy zrobiło się ciepło chłodziłem się chyba tylko siłą woli. Tak jeżdziłem jak ten baran w swoim nowiutkim kombiwarze, ciesząc się automatyczną klimatyzacją, he he he. W końcu pewnego dnia było tak ciepło, że nawet nadludzkim wysiłkiem mojej woli nic nie zdziałałem. Porównałem w końcu z takim samym Legasiem kolegi no i wyszło szydło z worka. Klima tylko wesoło mrygała światełkami, a nie chłodziła. Pojechałem do ASO, przekaźnik włożyli i wszystko już potem było ok. W Twoim przypadku, jeżeli przekaźnik jednak jest, to może jest uszkodzony ?
  22. Ehhh, szkoda :-| Już się rozmarzyłem, że przykręcę sobie taką rurę i powarcze w sobotę przed remizą... ;-)
  23. Dopisuje się do tych co wołają Mikołów :-) Zwiedziłem już kilka serwisów Subaru w różnych częściach Polski i z czystym sumieniem mogę powiedzieć, że póki co są naj... praktycznie pod każdym względem. Przyczepiłbym się tylko do tego, że flagi Subaru przed warsztatem na masztach brudne ;-) No i zużyte wkłady z ekspresu do kawy (w salonie) wrzucają do kwiatków, rzecz jasna w salonie. Prawie wszystkie poschły. Widać nie lubią kawy ;-)
  24. A będzie tak ładnie burczał z wydechem od Imprezy jak sama Impreza ?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...