Dołączę się do pytań. Czy biorąc pod uwagę następujące przesłanki:
1) Nie jestem rajdowcem, na trasie nie planuję przyspieszać więcej niż 150, wyprzedzam kaszlaki, tiry i traktory, ale chcę mieć "rezerwę mocy" przy tym przyspieszaniu i pewną elastyczność;
2) jeżdżę głównie po mieście, ale planuję weekendowe wypady
3) potrzebuję auta na 2 2,5 osoby + bagaże (sprzęt nurkowy x2)
Nowy Foryś 2.0 wolny ssak jest odpowiednim wyborem? Planuję kupić za parę miesięcy, jak się trochę zestarzeją.