Przyjąłem,że szerokości nie zmieniasz.
Trudno powiedzieć,bo cały ten promień zataczania ma różne wartości w różnych autach.
Jeśli jest duży -np. kilkadziesiąt mm to lekko zwiększone ET zmiejszy go stosunkowo nieznacznie.Ale gdy jest mały np.5 mm, a ET zwiększymy o 7 mm to zrobi się on ujemny
(-2 mm i z tego co wiem-były auta z ujemnym prom. zataczania).NIe wiem jaka będzie reakcja, bo wszystkie parametry oddziaływują ze sobą.(rodzaje napędu też mająznaczenie)
Jeśli już tak trujemy 8) dodatkowo zauważ,że stosując znaczny negatyw zmniejszasz "roboczy"rozstaw kół ,bo na twardych oponach ,przy dużym ciśnieniu jedziesz na na wewnętrznych krawędziach opon.Gdy upuścisz powietrza -już jest inaczej.
Dlatego zmieniając ET z 48 na 55 i przy założeniu negatywu należy go zmniejszyć ,żeby zredukować ewentualny wpływ zmiany ET.(o ile -to tylko eksperymenty).
A postawienie koła do pionu też nie jast korzystne (zakręty, trzepotanie na prostej,choć to eliminuje kąt wyprzedzenia sw. zwrotnicy.
Generalnie nie ma co sie przejmować-tak jak cybel pisze może być całkiem fajnie.Trzeba spróbować.
pozdr.