Błędy pomiarowe można policzyć, ale gorzej z błędami wynikajacymi z samej (żle dobranej) metody pomiaru. Musisz znaleźć hamownię , gdzie gość zna się na tym ,co można i jak mierzyć. Samo uruchamianie programów i odczyt wyników to krótka nauka. NIe twierdze że tam nie umieją ,ale najlepiej otym się dowiedzieć.
Moce są mierzone różnymi normami, dochodzi bhp,whp , są hamownie obciążenieowe i bezwładnościowe, a z automatami trochę problem.
Poproś kogoś z takim forkiem(może na spotach znajdziesz) i poprzyśpieszajcie razem porównawczo. Albo pobaw się w pomiary czasu rozpędzania
ale tu więcej uwagi trzeba .Nie chodzi przecież o dokładności 0.1 s.
pozdr.