Odpowiadajac jako pierwszy w tak krotkim czasie, jednoczesnie z takim uporem i z taka stanowczoscia, dajesz dowod na to, ze nie chcesz przyznac sie przed samym soba, jakie jest Twoje prawdziwe oblicze. Jest to objaw bardzo czesto spotykany u pacjentow. Ale kolego Milek, nie zalamuj sie - bycie mamisynkiem nie jest niczym zlym! Musisz sie tylko otwarcie do tego przyznac i z duma mowic wszystkim wokol: "tak, jestem mamisynkiem!".
No, powtorz za mna - "Jestem mamisynkiem i jestem z tego dumny!"
:wink: