karol76

Czy jako zmienił adres w ostatnim czasie? Ostatni raz byłem u niego w sierpniu na C50 w Wawie.

Ja kupiłem lewą tylną EU (używka - wtedy to praktycznie nie miała 1 roku) i elektryk zamontował mi podświetlany (pomarańczowy kolor) włącznik i jest ok. Przednie podobnie jak ppmarian zmienione ustawienie (lekko w dół) i jest ok. Miałem kilka kontroli, ale na światła nie zwracali uwagi - może byli zajęci wyliczaniem karnych punktów Może nie zauważyli że to US - większość ludzi (poza fanami subaru) nie rozróżnia subaru EU/US. Te boczne przednie lampki pomarańczowe nie przeszkadzają - spełniają rolę świateł obrysowych jak powiedział mi diagnosta.

Ja tak mam. Jest ok - gniazda hańby nie widać

Jak się tym interesowałem w 2009 roku, to się nie dało tego zrobić (przeprogramować). Jak się czegoś nowego w tej kwestii dowiesz to daj znać. Można się przyzwyczaić do imperialistycznych jednostek - ja już pamiętam, że 32F to 0 stC. To wystarczy, żeby nie zaskoczyło jakieś nagłe oblodzenie :wink:

1) pewnie passat, ale jakoś ta firma mnie specjalnie nie interesuje :wink: 2) sorry, to nie mój problem czym będziesz jeździł, ale szkoda, że zrezygnujesz z super fury, bo ci ktoś "z okolic Warszawy" tak doradził. 3) nie wiem jaki możesz mieć "wyjątkowy" silnik w swoim Forku - w opisie masz 2.5XT - może dlatego jakoś głupio pomyślałem, że masz silnik 2.5 turbo Ja swojego (2.5 XT) zagazowałem u jako w Wawie i regulacja zaworów ma być co 50-70 tkm dlatego się bardzo zdziwiłem takimi informacjami.

To "następną razą" zadzwoń do jako :roll: Od niego takich głupot nie usłyszysz, jak za pierwszym razem nie zrozumiesz, to nie wstydź się i zapytaj jeszcze raz i...jeszcze raz a potem kup sobie pasata 1.9 tdi :wink:

Dodaj do paliwa US ok.4 oktany i wtedy porównuj z EU. Inna metoda określania liczby oktanowej tak jak rzecze AMI. Mój forek ma w instrukcji nakazane "paliwko premium" - z tego co pamiętam to w US (NY) premium ma 92 oktany - dlatego ja w PL jeżdżę na 95.

u mnie 1111

U mnie jest jeszcze większy "dramat", bo mam AT :wink: Nie przejmuj się złorzeczeniem (szczególnie tych co jeżdżą forkiem na tylnej kanapie ) .... tylko ciesz super furką 8)

Jeżdżę takim właśnie. Jestem bardzo zadowolony. Jeśli zdrowy i nie jest skatowany to kupuj i nie martw się na zapas. Jeśli zdarzy się "uszczelka" to szybko do doktora i dalej banan na twarzy. Są droższe naprawy często w tańszych samochodach. Warunek trzeba dbać/kochać swoje auto a długo posłuży :wink:

Wiem, zdarzyło mi się na bardzo stromym podjeździe na parkingu podziemnym. Byłem mocno zdziwiony i wtedy nie do końca przygotowany na tę okoliczność. Autko mocno szarpnęło jak dałem w palnik, bo za mną bardzo blisko był inny kierownik. :wink: Teraz już jestem czujny przy takich ostrych podjazdach - ręczny pomaga. W "normalnych" warunkach (wzniesienia o niewielkim stopniu nachylenia) nie ma problemu. Jest git.

Według mnie może się zdarzyć, ale nie jest to chyba normalne/stałe zjawisko. Mi raz czy dwa się też zdarzyło, ale generalnie "skrzynia trzyma" i nie pozwala przez krótki czas na staczanie się samochodu - coś jak hillholder.

Ostatnie 8 tkm średnie spalanie to 14,5 l/100km (lpg) + trochę benzynki. Jazda spokojna, ale nie unikam wyprzedzania zestawów :wink: Jest nieźle.

Ja swój zapas zostawiam w garażu 8) Raz w poprzednim samochodzie zabrałem na wczasy "tak na wszelki wypadek" i pierwszy raz w życiu flak Żeby było jeszcze weselej okazało się (po wywaleniu wszystkich bagaży i użyciu podnośnika), że klucz nie pasuje do śrub "17" Więc i tak musiałem zadzwonić po assistance.

Podobno... Ojej silnikowy w wrx wymieniasz co 15 tkm? Też coś takiego piszą :roll: Każdy na szczęście sam może podjąć decyzję. 8) A co ma piernik do wiatraka? Może wymieniaj rozrząd co roku, tak na wszelki... Pzdr! Jaki piernik? Jaki wiatrak? Przecież "podobno" olej wystarczy co 15tkm lub raz w roku wymieniać (choć większość jednak co 7-8tkm, ja także), więc o ten właśnie "piernik" mi chodziło. Zapewne w subaru okres użytkowania rozrządu to 7 a nie 5 lat "nie wiem, nie znam się, nie orientuję się, zarobiony jestem" . Na szczęście mam zaufanie do serwisu i jak powiedzą, że "nadszedł" termin/przebieg wymiany to wymienię kompletny rozrząd razem z pompą nawet jeśli minie tylko 5 lat :wink: Jeśli masz ochotę to wymieniaj co roku twój samochód twoja sprawa. Jak dla mnie EOT.

Podobno... Ojej silnikowy w wrx wymieniasz co 15 tkm? Też coś takiego piszą :roll: Każdy na szczęście sam może podjąć decyzję. 8)

Dlatego właśnie pytam o Wasze doświadczenia związane z wytrzymałością pompy i objawami świadczącymi o jej "padaniu". Ja wymieniałbym razem z rozrządem co 100tkm(lub max 5 lat), choć wiem że część osób, ASO nie widzi takiej konieczności. Jednak kilkaset pln więcej wg. mnie za "spokojny sen" to nie jest wygórowana kwota. Jak pompa zacznie przeciekać już po wymianie rozrządu, to wtedy znów trzeba ponieść kolejne koszty robocizny a często wymiany także paska. Nawet nie chcę myśleć o sytuacji, kiedy pompa przestanie pracować. Wtedy dopiero zaboli.

Hm, tylko czy jak już stanie, to nie jest przypadkiem za późno i może dojść do przegrzania silnika?... MacGregor raczej miał na myśli, że lepiej nie czekać aż pompa stanie, bo tedy trzeba ją będzie wymienić, ale razem z silnikiem

Ja również polecam 215/65/16 na zimę - sam też takie kółka zakłdam na sezon zimowy - przetestowane w poprzednim roku :wink:

Powyżej 120/130 km/h zaczyna mocno szumieć i myślę, że relingi są najmniej winne za te odgłosy

U mnie ok 32kkm przebiegu i brak jakichkolwiek oznak uszkodzenia/zużycia lamp, no może jakieś drobne ryski.

Jak za ubogo to temperatura wzrasta (może z tym wiązać problem UPG?) i coś jeszcze o 4 tłoku bardzo złego słyszałem. Taka jazda grozi koniecznością wymiany/remontu silnika -- 27 wrz 2011, o 20:14 -- Rewelacyjny zestaw, tylko pogratulować 8) Pozdrawiam Grzegorz Dzięki za gratki :wink: Grzesiek_67 dzięki Twoim opiniom i radom na wątku lpg udałem się do jako 8) Pozdrawiam karol

Wydaje mi się, że co najmniej reduktor w tym zestawie (jeśli to kompletny zestaw BRC) jest słabym ogniwem - zgodnie z opisem reduktora obsługuje auta do 140kW, 2.5T ma tych kW trochę więcej. Zadzwoń do jako to będziesz wiedział co ewentualnie grozi twojej subarynce. Ja jeżdżę na zestawie by jako: reduktor i komputer bigas, wtryski hana 2000. Jeździ to baardzo dobrze.

normalnie , w US , nie ma grzania , i nie tylko w forku W forku US 09 lustereczko jest podgrzewane :wink:

To poczekaj ze 2 lata to zdam relację (zastanawiałem się ok. roku i żałuję tego "straconego czasu" czyt. kasy) Kilka XT z Forum jeździ na muchozolu, może kierownicy z większym stażem się odezwą :?: